Marcówki 2014

Hej dziewczyny

Noc u mnie krótka - spałam jakieś 6h. I też coś zaczyna mnie pobolewać krocze jak się przerzucam z boku na bok. Zobaczymy jak to dalej będzie. U mnie też słonecznie od rana

Darmag jakoś to wszystko przepchniesz. Ale nie dziwię Ci się, że już masz dość. Ile można... Szkoła się przydaje. Zawsze jakieś nowe doświadczenie oparte na przykładach. Do tego położna jest bardzo sympatyczna, więc z chęcią chodzę

Loca ciąża jednak obciąża nasz organizm. Dobrze, że ta nerka nie boli. A Maluszki lubią się powypinać. W suwaczkach mamy ten sam tydzień ciąży, ale Tobie zostało 50 a mi 51 dni... Chyba coś nie tak.

Anita jeszcze zdąży się obrócić główką w dół. Ma jeszcze troszkę czasu Mi się wydaje, że Mała ciągle zmienia pozycję.

Mam pytanko. Zastanawiam się powoli jakie kosmetyki wybrać dla Małej. Od zawszę uwielbiam oliwkę Bambino, ale potrzeba jeszcze paru innych rzeczy. Jaką firmę wybrałyście dla Maluszków?

Miłego dnia

Ete na jedno zaliczenie musze opracowac 6 wykladow, WLASNO-RECZNYM PISMEM !!!! na tematy Pomocy indywidualnej, i do tego dwie prace na temat kryzysu emocjonalnego

Drugie zaliczenie, to opisac jakas placowke pomaggajaca rodzinie w swoim miescie- to juz skonczylam.

W niedziele mam egz z pedagogiki porownawczej

I zamelodowac sie z praca mgr a pisze o osiagneciach szkolnych uczniow z rodzin zagorzonych alkoholizmem na podst szkoly podstawowej i gimnazjum.



a w nastepna niedziele kolejny egz z terapi pedagogicznej.

Nie fajnie coooo ???


Dziewewczyny pewnie z luteina czuliscie sie bezpieczniej ale lekarz na pewno wie co robi. Nie martwcie sie.

Anita tez sie nie martw, ja sama tez nie wiem jakmoj jest ulozony bo mam wrazenie ze co chwilejest inaczej.

Hej piękne ja już po śniadanku te pławy mnie zaczynają denerwować sporo ich mam a zwłaszcza rano:( Ból krocza mam zazwyczaj Nocą

A to na poprawę Humoru:)
czy te oczka nie są słodkie:)

Hej,
Dziewczyny jakoś to będzie bez tej luteiny. Z tego, co czytałam, to większość kobiet po odstawieniu rodzi po terminie.

Loca, jakiś miesiąc temu moja znajoma urodziła córkę. Ona też miała mały brzuszek, jak była mniej więcej na Twoim etapie ciąży i do porodu podgoniła, brzuszek urósł i urodziła się zdrowa. Pewnie małe pocieszenie, ale bądź dobrej myśli i wcinaj dużo witamin.

Darmag, jak ja Ci współczuje pisania tych wszystkich prac. Ale pewnie już bliżej końca, niż dalej, także dasz rade. Niestety żaden temat nie jest mi znany, mimo, że miałam do czynienia z pedagogiką, bo bym Ci pomogła.

Marlena, ja kupiłam wszystkie kosmetyki w rossmanie. Jest tam taka seria babydream, niemieckie kosmetyki, podobno niezłe. Na odparzenia kupiłam (też w rosmanie) masc bepanthen i krem oilatum.

Anita, kuruj się kochana. Katar jest masakryczny, pewnie nie dość, że ciężko oddycha Ci się przez ciąże, to do tego jeszcze katar.

Moni, przesłodkie zdjęcia.

A ja dziś idę na spacer dookoła domu (więcej nie dam rady ). Taka piekna pogoda, mam wrażenia, że zaraz wiosna przyjdzie, potem robię pomidorówkę.

A to przepis na moją ulubioną sałatkę brokułową. Robi się ją mega szybko, a wygląda efektownie i jest pychaaaa
Składniki:
- 2 brokuły (używam świeżych, ale mogą być mrożone)
- 1 paczka płatków migdałów
- opakowanie sera feta
Sos:
- 4 łyżki oliwy z oliwek
- 1 łyżeczka miodu
- 1 i 1/2 łyżki ciepłej wody
- pół łyżeczki musztardy
- wyciśnięty ząbek czosnku

Migdały uprażyć na suchej patelni. Prażyć na bardzo małym ogniu, często mieszając.
Brokuły dzielimy na mniejsze różyczki i gotujemy w osolonej wodzie do momentu, kiedy widelec wejdzie w tą twardszą część.
Ser feta kroimy w kostkę.
W naczyniu układamy warstwowo: brokuły, ser feta, migdały, sos. Można ułożyć wiele warstw.
Smacznego

Witam się i ja

Dziewczynki, spokojnie z tymi szyjkami. Ja na ostatniej wizycie w połowie stycznia miałam 1,5 cm tylko i jeszcze główki między nogami nie czuję
Walczę ostro z jakimś paskudztwem. Gardło mniej już boli. Na noc wypiłam mleko z miodem i wypociłam się w nocy jak nie wiem. Mam nadzieję, że wyszło już ze mnie wszystko.

Współczuję Wam kochane dolegliwości. Mi też już ciężko. Ale ja mam termin pod koniec marca, więc jeszcze trochę. Loca no mamy 50 dni Wczoraj słuchajcie mój mąż zaczął się pytać o torbę do szpitala Znalazłam na necie sklep wyprzedażowy z ubrankami dla bobaska bardzo fajnej firmy i muszę się w końcu na coś zdecydować

Oj piękna pogoda jest dzisiaj

MamaMikołaja, to jest bardzo pocieszające ja staram się wychodzić z założenia, że maluch na wzrost brzuszka ma jeszcze 1,5 ms więc będzie dobrze
Uwielbiam brokuły, w każdej postaci

Ete, Ty to masz długość szyjki ekstremalnie małą, ale to już ostatnie tyg przed Tobą, zobaczymy jaka ta szyjka będzie na następnej wizycie.

Darmag, wiem przez co przechodzisz ja po napisaniu pracy magisterskiej i obronie powiedziałam, że póki co na żadne studia nie idę. Trzymam kciuki ja dałam radę w ciągu tyg załatwić wszystko związane z pracą mgr, zrobić poprawki, później na tydzień wyjechać do Egiptu, wróciłam z wakacji i tydzień później się broniłam, to i Ty sobie poradzisz
P.s po powrocie z Egiptu siedziałam w pracy po 12 h i nie miałam kiedy się przygotować do obrony ale ja to wszystko na ostatnią chwilę robię

Moni kochane te dzieciaczki jeszcze troszkę i takie będą z nami

Marlena, a na którego masz termin porodu? te suwaczki czasem szaleją jednak.

Porto, ja już spakowana jestem, zwarta i gotowa!
Pogoda faktycznie piękna, 6st na + słoneczko, no wiosna a nie zima Ja lubię taki powiew wiosny po mrozach i śniegach, jakoś tak bardziej się ją docenia

Ja się w sumie cieszę, że luteiny nie muszę brać kolejne leki o których pamiętać nie muszę, a maluch chyba mi nie wypadnie

My dopiero wrocilismy po zalatwianiach wszystkich i badaniach, glodna bylam jak wilk ! teraz juz sie polozylam, musimy troche odpoczac potem do was wrocimy

Loca tak moja w 32 tyg miala 1700 a niby potem nagle przez 2 tygodnie przybrala do 2500g w co nie bardzo wierze(800g to duzo za duzo jak na taki krotki okres czasu) a znowu teraz tez przez 2 tyg przybrala tylko 200g bo ma 2700 tylko troche za duza dysproporcja i lekarka mowila, ze duzy blad moze byc w pomiarach.

Jezeli chodzi o luteine to ja sie martwie, ze wczesniej sie zacznie niz mam termin i zamiast na spokojnie jechac do spitala to w panice bede leciec ale chyba najbardziej boje sie ze to wszystko w ogole sie zacznie to mnie przeraza!
Z drugiej strony skoro tak dlugo bralam to szyjka mam nadzieje, nie zdazy sie skrocic

Marlena ja wybralam ta sama serie co MamaMikolaja krem do buzi i na wiatr kupilam z babydream, mam tez sudocream i bepanten ktory chce stosowac doraznie w razie problemow a do mycia na poczatek mydlo dzidzius gdyby mala miala jakies problemy ze skora miala to kupie jakis emolient:)
Ete bralam concor na serce ale w ciazy mi zmienila na jakis inny ktory mam brac doraznie ale przyznam, ze wolalam go nie brac bo objawy rzadko sie nasilaly, a nie chcialam zaszkodzic corci, teraz kiedy mala juz jest wieksza co jakis czas odczuwam klucie a dzisiaj czulam jak krew mi sie wraca.
Co do innych dolegliwosci to tez sie zgodze, nasze organizmy maja juz dosc ale zobaczcie jak niewiele zostalo chyba 50 dni to najwiecej a przeciez to TYLKO 50 dni, nawet sie nie obejrzycie o moich 13 nawet nie wspominam

Dziewczyny,

a słyszałyście o kangurowaniu? Bo wczoraj większa część zajęć była poświęcona temu tematowi. A przyznam, że pierwszy raz się z tym spotkałam. Położna pokazała nam film nakręcony u nas w szpitalu. Kangurowanie było pokazane na przykładzie wcześniaków, które leżą w inkubatorach. Ale podobno stosuje się też u dzieciaczków urodzonych w terminie.

Tak moimi słowami: jest to metoda mająca za zadanie łagodzić lęk u naszych maluchów. Tak jak zaraz po porodzie mama lub tata dostają maleństwo do gołej piersi, tak później również stosuje się tę praktykę. Taki noworodek np. sam podpełza do piersi i zaczyna ssać. Chodzi o to, żeby maluchowi przekazać jak najwięcej czułości, miłości, "dobrego dotyku" ze strony rodziców. No i to oczywiście ma wpływ na dalszy jego rozwój.

Podobno kangurowane wcześniaki 3 razy szybciej nabierają masy, więc szybciej mogą wyjść do domu

A, taka ciekawostka, utrata wagi po porodzie to jak najbardziej pożądany efekt, bo oznacza że z dzieckiem wszystko ok (wydala itd). I jeśli nie ma tej utraty wagi, to robi się badania, żeby sprawdzić czy wszystko jest w porządku.

Pietruszka, ja słyszałam o kangurowaniu, ale wcześniaków, pojęcia nie miałam, że też stosuje się to u dzieci urodzonych w terminie Dobrze, że chodzicie na tę szkołę rodzenia i "sprzedajecie" nam informacje

Pala, jeszcze okaże się że mój maluch będzie miał 4 kg chyba byłabym przerażona

A mnie ostatnio gryzie temat....Jak się ubiera dzieci?! No bo niby mam jakieś pajacyki, śpiochy...(choć to wszystko dla mnie wygląda tak samo...) i nie wiem czy pod pajacyki ubiera się body, czy nie, w ogóle...marzec zimny bywa, jak to dziecko ubrać....pojęcia nie mam rękawiczki? ale w sumie mam kombinezon z łapkami, ja to zielona jestem.

Pietruszka, ja słyszałam o kangurowaniu, ale wcześniaków, pojęcia nie miałam, że też stosuje się to u dzieci urodzonych w terminie Dobrze, że chodzicie na tę szkołę rodzenia i "sprzedajecie" nam informacje

Pala, jeszcze okaże się że mój maluch będzie miał 4 kg chyba byłabym przerażona

A mnie ostatnio gryzie temat....Jak się ubiera dzieci?! No bo niby mam jakieś pajacyki, śpiochy...(choć to wszystko dla mnie wygląda tak samo...) i nie wiem czy pod pajacyki ubiera się body, czy nie, w ogóle...marzec zimny bywa, jak to dziecko ubrać....pojęcia nie mam rękawiczki? ale w sumie mam kombinezon z łapkami, ja to zielona jestem.

Hej mamusie,

Co tam u was dzis? U mnie leje tak ze szok...az maly sie dzis tylko pare razy przejrecil i stwuerdzil ze dzis nie wstaje

Wczoraj na szkoe rodzenia polozna poopowiadala nam o 3 etapach porodu, kiedy mamy isc do szpitala. No wiec jak skurcze sa 10 min nawet jakby wody nie odeszly to trzeba sie wykapac i pozbierac. Z reguly jak sa co 5 min to jest juz rozwarcie okolo 4 com i mozna miec znieczulenie (wczesniej nie daja bo nie ma rozwarcia i jak sie distanie za wczesnie to moze przedluzyc porod). Wiec ten pierwszy etap moze trwac do 12 godzin..wazne jest jesli wody odeszly to zapamietac godzine dokladna. Jesli minie 12 godzin po odejsciu wod to w szpitalu musza podac antybiotyk mamie ze nie doszlo do infekcji. Drugi etap to wtedy kiedy jest juz 10 cm rozwarcia, przestane bolec(jesli nie bylo znieczulenia) i zaczyna sie czuc potrzebe parcia. Ta faza nie boli. Z reguly ta faza jest szybka do pol godziny. Trzy lub cztery ochniecia i maluch wychodzi. Trzecia faza to lozysko. Po mniej wiecej 15 min polozna zaczyna masowac brzuch zeby znow sie macica obkurczyla, troche popcha i pociaga za pepowine i powinno wyjsc. Potem sprawdza czy lozysko jest kompletne. W miedzy czasie mama ma juz maluszka na brszuszku i przystawiaja do piersi. Takze juz nawet nie bardzo zwraca sie uwage na cala reszte swiata. Czasem, choc dosc rzadko zdarza sie ze lozysko nie wyjdzie. Wtedy daja narkoze, biora malucha do taty i mama ma zabieg lyzeczkowania. To w sumie tyle na wczoraj no i jeszcze robilysmy cwiczenia z oddychania.

Potem dowiedzialysmy sie ze bedzie gratisowa sesja zdjeciowa organizowana przez jedna instytucje. Mama ma profesjonalny makijaz za darmo i dostaje zdjecie i probki roznych produktow. To bedzie 22 lutego

Dzis bedzie o karmieniu piersia to potem wam napisze. Ktoras cos mowila ze ma na sutkach takie jakby strupki..ja tez mam jakas taka inne skore na sutkach. Mam taki krem z musteli na to i po paru aplikacjach sie wygladzily.

Poza tym na to co pamietam..darmag powodzenia na zaliczeniach ..poradzisz sobie. Buziaki

Pala i moni..wy juz tak blisko...super

Annlu, ty z tym facetem to masz....kojka zobaczysz ze jeszcze po terminie urodzisz. I fajnie ze agness w domku.

Loca, grunt ze jestes pod opieka. Masz troche tych przejsc ale najwazniejsze ze cie nie olewuja i dbaja zeby bylo ok.

Mi wogole wczoraj polozna powiedziala ze data przewidywana porodu powinna byc ustalona na podstawie usg w 13 tygodniu (czyli to pierwsze prenatalne) bo potem maluchy roznie rosna. Czyli termin powinnam miec na 28 a nie 22 marca..i to by mi sie w sumie zgadzalo bo mam cykle 34 dni..a na drugim prenatalnym lekarka zmienila date a podobno nie powinna bo tego sie nie robi...no coz...urodzi sie kiedy bedzie gotowy i tyle

Pietruszka ja juz o tym slyszalam. U nas przede wszystkim sie praktykuje na cesarce bo mama wychodzi godzine pozniej z sali niz maluch. I tatusiowi kaza zdjac koszule i poprzytulac malego dopoki nie ma mamy.

Marlena ja mam narazie wszytsko z musteli ale kupie tez bepanten.

Porto, ja tez tak za tydzien dwa ta torbe musze spakowac a zupelnie nie wiem co malemu wziasc. Bo pogoda przeglupia...
U nas niestety trzeba ubranka na caly pobyt. 5 komplecikow. Niby cieplo jest na poordowce wiec bodziak i pajacyk powinny wystarczyc.

No nic:) zmykam cos ze soba zrobic a za niedlugo szkola rodzenia

BUZIAKI

Witam po południu:)
Marlena 6 godzin snu to jak dla mnie całkiem sporo!Ja dla małęgo wybrałam kosmetyki z jonhona, jak będzie tolerować to fajnie, a jak nie to sama je wykorzystam, i w razie w przerzucę się na Rossmanowskie, bo dużo dobrych opini słyszałam o nich!

Darmag tak też myślałam, że tu mi pedagogiką zajeżdza....i całkiem sporo tego masz do zrobienia i ogarnięca, ale nie wątpie w to, ze sobie poradzicie!

Moni super focie!

Anita zdróka i odpoczywaj tam dzielnie!

Porto walcz, walcz z tym świństwem, dobrze, ze już gardełko mniej boli...ja mam nadzieję, ze mnie nie złapie zapalenie krtani i bezgłos, bo co roku o tej porze milknę na 2 tygodnie...

Loca, podobno do kolejnej wizyty 21.02 nie dotrzymam, ale okaże się Widzę, że u Ciebie tez piękna pogoda:) Kurcze mnie korci, zeby okna umyć:/ Ale to trochę szalony pomysł....no może gdyby m nie było w domu to może jeszcze po cichaczu bym coś tam porobiła...Loca kochanego ciałka nigdy nie zawiele, no i 4 kg to było by co trzymać Co do ubierania, to mówią, ze maleństwu trzeba ubrac jedną warstwę więcej niż sobie. Pajacyki czyi długi rekaw i długie nogawy to raczej będę do spania ubierać, albo dla wygody na jakies wyjście żeby nie zakłądac spodenek, a tak to raczej głównie będę używać bodów z krótkim albo długim rękawkiem i na to spodenki takie ze stopkami, i bluzę na góre czy jakiś tam kubraczek, a jak będzię zimno to zawsze można w misowego grubego pajaca wrzucić czy w śpiworek. Ale z tym ubieraniem na cebulkę to bez przesady. Na pewno będziesz wiedziała, w co ubrac swojego maluszka, bo jak będzie mu za ciepło czy za zimno to da Ci znac! No i pod pajacyka czyli długi rękaw i długie nogawy nie ubierałabym bodów, bo to dodatkowe zapięcia i gniecie utrudniając tym samym dostęp. Jak juz to na wierzch jakiś kubraczek, czy bluza. No i wiadomo przy mrozie to albo szczelnie zakrywam łapki albo rękawiczki wtedy, i czapa na łepek ale nie za gruba....

Pala ja myslę, że tu nie ma znaczenia, że by sie na spokojnie zaczęłoprzy braniu Luteiny. Tak naprawdę, po 36 tygodniu każdy moment może być tym wariackim, że z trzęsącymi nogami na porodówke będziemy śmigać! A jak szyjkę masz całkiem długą, to tak szybko nagle nie zacznie sie skracać, tym bardziej, ze średnio wszelkie leki, które bierze się orzez dłuższy czas średnio zostaja w organizmie po ich odstawieniu nawet do 2-4 tyg.
Jej odważny ten Twój kardiolog, że lek na serducho kazał brac doraźnie....dobrze, ze to juz końcówka, bo szczerze mówiąc dziwi mnie taka decyzja. Z resztą zauważyłam, że mamy forumowe np. nospę łykaja na potęgę, a leki któe tak naprawdę odciążają jej organizm i pozwalają zdrowo funkcjonowac maluszkom nie wiadomo dlaczego boja sie brać. Mam nadzieję, że po porodzie odwiedzisz kardiologa, bo wiesz duży wysiłęk będzie, a Ty jako mama będziesz musiała być na chodzie! Tak czy owak mam nadzieję, że serduszko Ci sie uspokoi! I za 13 dni będziemy podziwiać mała Lenkę! (jak dobrze pamiętam!)

Pietruszka ja słyszałam o kangurowaniu, uczyłam sie o tym na studiach i z pielęgniarstwa i z położnictwa....Moim zdaniem to jest bardzo rewelacyjna metoda w szczególności nawiązania więczi między tatą a maleństwem. Już nie mogę sie doczekać jak położę Igora tacie na klatce piersiowej i okryje kocykiem....cud miód. No oczywiście mama i dziecko w takiej formie też jest super sprawą, bo gdzie bezpieczniej jak nie u rodziców skóra do skóry!Utrata wagi po porodzie u noworodka to średnio 10-25% i to jest standard:) tak jak piszesz:)

Domi, czyli z tego co piszesz, boli proces rozwierania szyjki i że drugi etap to juz lepiej? Bo jak ma się bule krzyżowe, parte to raczej boli...Tak urodzenie łożyska to bardzo wazna rzecz, musi wyjśc kompletne, bo w przeciwnym razie to jest mega słabo...Super, że będziecie miały pamiątkowa sesję zdjęciową! Domi zgodzę się z Twoja położną, mi lekarz też ustalił termin na podstawie usg w 13 tygodniu i potem to juz nie zmieniana była data, bo maluszek różnie rośnie i to nie jest adekwatne.

A ja chyba dziś zrobie ciasto francuskie z musem jabłkowym:) Tylko jakiś przepis sobie jeszcze wynajdę!

Ete z tym, ze spokojnie by sie zaczelo to mialam bardziej na mysli, ze w ogole by sie nie zaczelo a ja spokojnie jade sobie do szpitala 18 lutego na 8 rano jezeli chodzi o kardiologa to caly czas jestem pod opieka teraz bylam w styczniu a potem po porodzie mam isc jak brzuch sie zmniejszy nie biore nic bo tak zdecydowala kobieta ktora mnie leczy, mowila ze skoro nie nasilily sie objawy to nie trzeba truc malucha, dopiero teraz od kilku czuje ze serducho lekko obciazone jest w razie czego wezme to co mi przepisala. Ponoc w ciazy tylko dwa leki sa w miare bezpieczne i takie ktore moge przyjmowac. Mam nadzieje, ze wie co robi mysle, ze cesarka to i tak spore odciazenie dla organizmu przy moim wskazaniu wiec Lenka (dobrze pamietasz:D) bedzie cala i zdrowa szybciutko na swiecie
Mam tak samo z oknami taka piekna pogoda ale wole nie kusic losu
No prosze wiec Ty tez niedlugo imozesz witac malenstwo na swiecie eh mamusie dobrze, ze to juz coraz blizej:) ja to juz mam tak zw dwie rzeczy zrobie a potem pol godziny sapie

Loca jakby moja miala 4 kg tez bylabym przerazona

Pietruszka przyznam, ze ja nie slyszalam nigdy o czyms takim ale tez nigdy szczegolnie sie tum nie interesowalam, musze wiec zglebic temat

Darmag mialam Ci pisac juz wczoraj super ta salatka jest:)

Ete ja o rwie kulszowej nie wiem..u nas na zajeciach w sumie nie ma nikogo z taka przypadloscia. A normalnie podobno druga i trzecia faza porodu nie bola..co nie znaczy ze sa przyjemne. Czuje sie tylko potrzebe parcia.