- Posty: 191
- Otrzymane podziękowania: 0
- /
- /
- /
- /
- Kwietniówki 2014
Kwietniówki 2014
- surenka
- Wylogowany
- pierwsze słowa
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- GabiSBB
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Przyszła szczęśliwa mama
- Posty: 398
- Otrzymane podziękowania: 0
Ewelka ale o spermie dosutnie to mnie powaliłaś na kolana
Współczuję wszystkim, które odczuwają depresję i wahania nastroju, bo dziś to mam jakies apogeum. Ani pozytywne myślenie, ani afirmacje, ani czas dla siebie nie pomaga...Myślę, że to od siedzenia w domu...Nie mam nic z wyprawki, stresuje mnie to, za bardzo się tym zadręczam. Eh...
A z wychowaniem synka, no cóż...bardzo bym chciała być mamą, która słucha i potrafi zadecydować co dla dziecka będzie najlepsze. Chciałabym pokazać mu, że świat jest piękny jeśli tylko potrafimy skupiać się na tym co jest najwazniejsze. I bardzo istotna dla mnie sprawa: chciałabym go nauczyć szacunku do kobiet, aby w przyszłości był wspaniałym mężem
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Aga77
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 271
- Otrzymane podziękowania: 0
Każdy rodzic chce wychować dzieci najlepiej jak umie ale nie da się napisać scenariusza jak wychowywać każde dziecko jest indywidualne i na pewno będziemy starały się nie popełniać błędów naszych rodziców ale za to my popełnimy swoje także nie mam na to reguły. Zawsze będziemy drżały o swoje dzieciaczki nawet jeśli będziemy nie nadopiekuńcze
Ja też dziś byłam na wizycie u gina udało się podglądnąć i posłuchać serduszka maluszka cudowne uczucie Wszystko ok synuś już się przekręcił główką w dół, ilość wód płodowych prawidłowa, serduszko bije prawidłowo dokładne parametry za miesiąc. Pogadałam z ginem na temat nie trzymania moczu podczas wysiłku ( mam tak od pierwszego porodu) i powiedział że jeśli dzidzia będzie duża tak jak starszy syn to będą wskazania do CC także zobaczymy. Powiedziałam mu też że dalej boli mnie z prawej strony powiedział że mogą to być kamienie i najlepiej żebym to przetrzymała wspomagając się nospa lub rapacholin
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Asia K
- Autor
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 2145
- Otrzymane podziękowania: 35
Ja sie dowiem ile wazy jutro – zacznijcie zaciskac kciukasy, zwieracze I co tam jeszcze macie
Surenka – wychowanie dzieci – mysle ze kazde dziecko ma cos do zarzucenia rodzicowi I tego nie unikniesz bedac w tej roli. Ja juz jestem mamą od 6 lat I mimo tego ze jestem dumna z synka , mimo tego ze widze ile bledów popełnia moja siostra nieuczac sie na nich to wiem ze ja pewnie tez zrobilam cos nie tak, albo zrobie. Czasami mam wyrzuty sumienia ze nie mam tyle czasu dla synka co bym chciala mu dac – wiem ze on tez to czuje – I to jest chociazby ten blad – suma sumarum nieunikniesz bledów – moze niepopełnisz takich samych jak twoi rodzice , ale napewno jakies sie zdazą.
Margolec – co do plaszcza to mi wczoraj moja mama oznajmila “kupilam sobie-tobie kurtke na zime” heheheheh tzn ja bede w niej chodzic w tym sezonie , a mama w kolejnym bo ona ma taki rozmiar jak ja w ciazy
Tolad – podrywac dziewczyny tez ma z tata ?
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- tolad662
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 845
- Otrzymane podziękowania: 0
Generalnie planu na wychowanie nie mam bo to nie realne jak dla mnie, zaplanować tyle lat cudzego życia. Jakiś schemat owszem jest ale to ogólny zarys tego jak bym chciała, aby wyglądało jego życie, praca szkola itp.
A na początek chciała bym posiedzieć z nim te 2 lata w domu, a może być ciężko. Żeby w wieku 2 lat już powiedzmy mówił, próbował sił na nocniczku i był najulubieńszym dzieciątkiem wszystkich pań na osiedlu
Ewelka dostałam cynk, że na zbicie cukru najlepsza jest kapusta kiszona, jakaś surówka czy coś takiego w przypadku kiedy za wysoki podskoczył po posiłku albo czujemy że zjadłyśmy za dużo i cukier się podniesie.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Domiśśś
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 252
- Otrzymane podziękowania: 1
Aż od razu weselej się dzień zaczyna.
U nas dziś ładniutka pogoda słoneczko i niebo bezchmurne
Wizyta u Dentysty przeszła nawet dość znośnie Jeszcze jedna i będzie z głowy.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- GabiSBB
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Przyszła szczęśliwa mama
- Posty: 398
- Otrzymane podziękowania: 0
Miłego dnia!
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- 100krootka
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 152
- Otrzymane podziękowania: 0
kwietniowa_mama jejuuuu masakra z tym lekarzem i położna, ale to nie Wasz lekarz prowadzący? Ja bym z takim nie wytrzymała! Mój okazuje się być aniołem i suma taktu i delikatności ;p hehe
Ja się zastanawiam gdzie zakupki skladować, bo teraz mamy kawalerkę i maaaało miejsca, a nowe mieszkanko całe w pyle remontowym, z kolei boję się wszystko do piwnicy…
Ewelkaa dobrze, że nie uzasadniona! Takie paranoje można mieś, pewnie też z nimi nie łatwo ale ważne, że nic się nie dzieje
GabiSBB to może zmotywujmy się razem, bo ja miałam duuużo planów na dzisiaj, a chyba mam chandrę od rana… nawet z psem się pokłóciłam ;p;p;p
Oglądacie dzień dobry tvn? mówią o tym, za czym tęsknią młode matki, że powtarzalność dni męczy... A ja juz bym chciała taką powtarzalność z synkiem
Co do wychowania to chyba praktyka czasem odbiega od teorii, ja uważam z perspektywy czasu, ze moi rodzice dobrze nas wychowali... Chociaż dawniej tak nie myślałam, ale mnie najbardziej dobijalo podejście mojej mamy - co ludzie powiedzą? - robienie nie do końca tego, co się chce, tylko tego, co wypada... Wolałabym, żeby moje dzieci potrafiły być asertywne, owszem, kulturalne, ale by potrafiły wyrażać to, co chcą i co jest dla nich ważne, by zachowywały sie w zgodzie z samym sobą... dobrze, że mam męża przy sobie, bo on potrafi genialnie nawiązywać kontakty, bo podchodzi do ludzi bez uprzedzeń, ale wie, czego chce. mi chyba ciągle tego brakuje...
Miłego dnia Wam życzę
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- madallena
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 1
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Anulka
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
Ja w pierwszej ciąży też marzyłam aby urodzić przed terminem, ale urodziłam 11 dni po i powiem Wam, że bardzo dobrze, bo dziecko lepiej się mi chowało i wcale nie chorowało. Jak się urodzi w 38 - 39 tc i dziecko jest sporej wagi to też jest OK, ale np. gdy maluszek jest kruszynką to lepiej takie dziecko urodzić po terminie. Wcześniaki zawsze mają problemy zdrowotne. Lepiej się chowa dziecko urodzone z większą wagą, bo mniej chorują lub wcale, bo są silniejsze i bardziej odporne. Nie warto się spieszyć, bo ten okres który dziecko spędza w łonie matki jest bardzo ważny dla jego rozwoju nie tylko fizycznego ale i nawet bardziej psychicznego. Poza tym, te terminy wg OM i USG są zawsze przybliżone i dziecko rodzi się wtedy gdy przyjdzie TEN WŁAŚCIWY DZIEŃ.
Ja miałam wywoływany poród oksytocyną, a ona nie jest aż tak dobra dla dziecka, jest to dla dziecka wielki stres, ale takie są procedury, teraz nie chciałabym mieć wywoływany i pewnie nie będę bo z wielowodziem muszę dociągnąć przynajmniej do 36-37 tc, jak dociągnę do 38 tc to będzie sukces.
Co do herbatki koperkowej to raczej na kolkę ma ona działanie mało skuteczne, chociaż rzeczywiście wg "babcinych rad" uważana ona jest jako środek na kolkę. Ale wieźcie pod uwagę, że kiedyś nie było w żywności tyle chemii co teraz, a my jedząc teraz w ciąży dostarczamy już teraz naszym maluszkom w brzuszkach ją bo dziś nie da się inaczej.
My NIESTETY pierwszy raz jesteśmy zmuszeni do celibatu z mężem, bo przez wielowodzie możemy w każdej chwili spowodować pęknięcie pęcherza płodowego i przedwczesny poród, znosimy to STRASZNIE CIĘŻKO. Pocieszamy się, że już zostało mniej niż więcej.
Tweety zgadzam się z Tobą co do pomocy przy dziecku w 100%. Też kiedyś byłam zosią - samosią i nie tylko w opiece nad dzieckiem. A teraz patrząc wstecz, widzę jakie to było głupie i śmieszne. Bo sama przed sobą chciałam COŚ udowodnić i w sumie dużo straciłam. Mężczyźni z natury chcą mieć możliwość wykazania się w opiece nad rodziną, chcą opiekować się delikatną żoną, a nie mieć przy sobie babę - heroda, co radzi sobie sama ze wszystkim, choć padają na nos, ale mimo to mówi" zesram się ale nie dan się, bo żem matką jestem". Przy delikatnej prawdziwej kobiecie- żonie, mężowie czują się męscy jeszcze bardziej i dowartościowani, ale my kobiety musimy im na to pozwolić. Bo jak nie, to oni po prostu odpuszczają sobie, bo po co mają włazić babie pod "koła" a my potem narzekamy bo taki i owaki, nie pomaga, nie interesuje się, nie poczuwa się... .Nie róbmy z siebie " matek-bohaterek", bo nimi nie jesteśmy, do tego musimy mieć czas na dojście do siebie po porodzie. Fizycznie to w miarę szybko do siebie się dochodzi, psychicznie o wiele dłużej. Dziewczyny, uwierzcie, że niektóre z Wam nawet nie zdają sobie sprawy co się będzie z wami w duszy działo. Więc, ja np. nawet jak nie muszę i na zapas trochę bardziej przed mężem pokazuję, że jestem zmęczona, źle się czuję, chociaż on u mnie z tych co sam dzieckiem się zajmuje i w domu pomaga, bo chcę. A i widząc, jak się czuję czuję jeszcze większą odpowiedzialność za mnie, a co za tym idzie? Jest bardziej uważny i troskliwy.
DOŁĄCZ i TESTUJ :
testmetoo.com/dolacz-do-nas/?token=f961f...39834dc9de0600db11eb
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Asia K
- Autor
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 2145
- Otrzymane podziękowania: 35
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- kwietniowa_mama
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 35
- Otrzymane podziękowania: 0
Dołączam się do dzisiejszych chandrowiczek Nic mi się nie chce od samego rana. Najchętniej przespałabym ten dzień. W dodatku w domu nadal trwa remont. Przyszły teść maluje pokoik Małego, a ja zostałam oddelegowana do najmniejszego pokoju w naszym mieszkaniu. Pogoda za oknem skłania tylko i wyłącznie do spania...U nas mróz, w nocy padał śnieg, a teraz jest szaro i ponuro, bleeee
Wczoraj po raz pierwszy byłam na zajęciach Szkoły Rodzenia:) Mówili akurat o dolegliwościach 3 trymestru i oprowadzali całą grupę ciężarówek po Oddziale Położniczym i Noworodkowym w naszym Szpitalu. Wrażenia- niesamowite, zwłaszcza widok tych maleństw w zawiniątkach Ścisnęło mnie w gardle na ich widok, bo doszło do mnie, że za niedługo sama też takie będę miała:))
surenka 20zl za body to sporo, ja zapłaciłam na allegro po 8zl za nowiutkie bodziaki i to z długim rękawkiem
madallena Witaj serdecznie
100krootka Na szczęście to nie jest mój lekarz prowadzący, tylko był w zastępstwie za moją ginkę, która obecnie jest na urlopie. Nie wyobrażam sobie, żeby ten b*cowaty dziad prowadził mi ciążę Choć zaskoczyły mnie pozytywne opinie na jego temat, ale widocznie jest inny w swoim gabinecie prywatnie a inaczej podchodzi do pacjentek z NFZetu...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- surenka
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 191
- Otrzymane podziękowania: 0
kwietniowa_mama, ale na tym oddziale musiał panować niesamowicie fantastyczny klimat... normalnie ci zazdroszczę, ja też coraz bardziej czuję co mnie czeka i cieszę się z tego, nawet jak czytam o nieprzespanych nocach to myślę, że będę zmęczona, ale to będzie przyjemne zmęczenie
Mnie wystarczy, że nie popełnię tych błędów co rodzice, no a wiadomo, że jakieś tam błędy się popełni.
Dziewczyny, ja też myślę, że to nie bardzo tanio, choć niby promocja, zwłaszcza, że to body z krótkim rękawkiem i bez dołu. No właśnie, dzisiaj widział takie w innym sklepie po 10 złotych, ale zastanawiam się czy warto kupować krótkie body, przecież trzeba będzie dokupić spodenki, bo takie body zakrywają tylko do pupy. Może wystarczą same pajacyki pod spód, takie z długim rękawem i takie na ramiączka, bo takie też są. No i oczywiście na to można jeszcze jakieś tam kaftaniki kłaść.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- tolad662
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 845
- Otrzymane podziękowania: 0
Poprałam już białe ciuszki, zostały pewnie dwa prania kolorowego, pościele i to co ręcznie niestety.
Ślicznie pachnie wszędzie proszkiem dla dzieci nie mogę się za to przyzwyczaić do widoku takiej ilość malusich rzeczy na suszarce w lazience
Magdallena witam
Surenka nie znam się jeszcze na tym ale nikt nie odradzął mi tych zwykłych body, były z reszta pierwsza rzecza na liscie zakupów ciuszkowych. Mam masę ich, małych i tych większych.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- GabiSBB
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Przyszła szczęśliwa mama
- Posty: 398
- Otrzymane podziękowania: 0
Pomału zwalczam chandrę...Poćwiczyłam, posprzątałam, teraz chwilę odpoczynku i dokończę porządki. U mnie też trwa remont, trwa malowanie sypialni. Jestem już zmęczona tym, że od 3 m -cy żyję w kartonach, jak chcę się ubrać to musze otworzyć karton z majtkami, walizke z bluzkami, z kolejnego kartona wytargać spodnie...Mam już tego dość! Do tego Wy ciągle piszecie o bodziaczkach i innych rzeczach a ja nie mam nic w domu i tylko czekam, aż skonczą to p... malowanie, żebym mogła zacząć urządząc cokolwiek!
A przy okazji ciuszków to nie koniecznie nowe ze sklepu znaczy lepsze, właśnie te z ciuchów czy od koleżanek są bardziej bezpieczne dla skóry dziecka, bo nie zawierają już (po wielokrotnych praniach) substancji chemicznych, którymi pryskane są nowe ubrania.
Wychodzenia z chandry ciąg dalszy...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.