- Posty: 152
- Otrzymane podziękowania: 0
- /
- /
- /
- /
- Kwietniówki 2014
Kwietniówki 2014
- 100krootka
- Wylogowany
- pierwsze słowa
Anulka to rozwiałaś wszelkie nadzieje na szanse na niestraszny poród… A na poważnie, mnie dobija już narzekanie i czarnowidztwo, chyba niestety to domena naszego narodu Ostatnio babcia K. stwierdziła, jak będzie dziecko to będzie Ci dopiero straaasznie ciężko, z naciskiem na CIĘŻKO. Ale, ale! Ludzie od zawsze się rozmnażają i dają sobie radę lepiej lub gorzej bo muszą, więc czemu mi by miało być tak wybitnie STRASZNIE CIĘŻKO? Z mężem zdecydowaliśmy się na dzidzie świadomie, pragnęliśmy jej całym sercem, mamy siebie, więc czy może być piękniej? Czekamy na owoc naszej miłości i wiadomo, ze śmiech dziecka i jego ciepło i rozwój będą się pewnie przeplatać z uczuciem bezsilności, czy bezradności, ale dlaczego skupiać się na tym. W życiu, jak o w życiu, raz lepiej raz gorzej, ale nastawienia na pewno może Wiele zdziałać. Ja w swojej pracy napatrzyłam się na dzieci chore, niepełnosprawne, nie zawsze było wiadomo już w ciąży, że coś jest nie tak, większość to komplikacje i okołoporodowe i w 1 roku zycia, który rzutuje na dalszy rozwój. Ale gdybym tylko czarnowidztwo w sobie miała, to chyba nigdy nie zdecydowałabym się na dziecko. Musi być dobrze dziewczyny! Hakuna matata i do przodu!
P.S. wiem, że sama zaczęłam dzień od chandry, ale chyba 14.30 to dobry czas, by to zmienić!
tolad662 cudne te maleńkie ubranka, nawet mój mąż się zachwycał i jak się wysuszyło pierwsze dzidziusiowe pranie to się rwał do składania
GabiSBBto ja pozwalczam z Tobą!
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Ewelkaa
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 537
- Otrzymane podziękowania: 0
ja właśnie piekę młodemu ciasteczka, zapach unosi się po całym mieszkaniu, chyba mnie popier....., żeby się tak katować. Zrobiłam zanim pomyślałam...
ta doustna sperma to chyba jakieś legendy, bo nic w necie na ten temat nie znalazłam
Aga77 trzymaj się! najważniejsze, że z dzidzią ok, Ty dasz jakoś radę
Asia K mi też gin nie zmienia terminu, twierdzi, że data z USG zmienia się za każdym razem, bo dziecko rośnie w różnym tempie, trzymamy się tej pierwszej omg.
tolad662 słyszałam o kapuście, ale ja nie jem jej już od kilku lat, bo mam straszne wzdęcia i ból brzucha, na początku ciąży miałam na nią straszną ochotę i zjadłam 20 dag i potem męczyłam się 2 dni. A co do body, to u m,nie się nie sprawdziły, wolałam pajacyki, u mnie na wyprawce szpitalnej piszę 3 koszulki lub body , 3 śpiochy i 3 kaftaniki, ja doświadczona mam zabieram ze sobą 3 pajacyki i 3 kaftaniki
Domiśśś współczuję Ci dentysty, u mnie nic się nie odzywa, więc na razie się nie wybieram, po porodzie będę musiała iść na jakiś przegląd, bo dawno nie byłam.
100krootka oglądałam rano tvn, trochę racji mają, ale trzeba mieć pozytywne nastawienie, na pewno nie jest łatwo, ale dziecko daje tyle radości jak nic w życiu, ja już się nie mogę doczekać mojej Zosi Po powrocie do domu będzie czekał na mnie tort za te wszystkie miesiące pozbawione cukru A dziś u Drzyzgi ma być coś o błędach wychowawczych jak dobrze pamiętam
madallena witaj koniecznie napisz coś więcej o sobie
Anulka uważaj na siebie, mam nadzieję, że będzie ok i dotrwasz do 38 tyg
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- tweety
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1094
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- tolad662
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 845
- Otrzymane podziękowania: 0
Nie mówi oczywiście tego dosadnie, jakbym mu opisała jak się zachowuje pewnie by zaprzeczył ale na prawdę, nic innego tylko narzekanie. A to, że związek nam przez dziecko się posypie, już nigdy szczęśliwi nie będziemy, będziemy biedować i mieć do siebie same wyrzuty. Że mój NieMąż będzie tylko charował i tyle z jego szczęśliwego życia będzie, że zapłacze się na śmierc z bezradności. A na zakończenie każdej kwestii dotyczącej malucha mówi " taaa teraz myślisz że ....., zobaczysz co będzie jak urodzisz".
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- GabiSBB
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Przyszła szczęśliwa mama
- Posty: 398
- Otrzymane podziękowania: 0
Zdaję sobie również sprawę z tego, że nie mam pojęcia co mój mózg będzie wyczyniał po porodzie, w jakie wpadnę stany fizyczne i psychiczne, ale czy na prawdę jest sens siedzieć teraz i zamartwiać się jak to będzie i skupiac na tym ile to fatalnych i ciężkich momentów mnie czeka? Uważam tak: jeśli teraz zacznę sobie wizualizować swoją depresję poporodową, to jak będzie ciężko, strasznie, że poród to rzeźnia to....tak się stanie! Mój mózg mnie posłucha i dokładnie tak będzie interpretował wszystko co się będzie działo! Ale jeśli będę skupiać się na tym co tu i teraz, na tym że oczekuje ukochanego syneczka, że mam wspaniałego męża, mieszkanko które lada dzień będzie całe odświeżone, że jesteśmy zdrowi, młodzi, piękni ( ) a przed nami najwspanialszy czas w naszym życiu to będzie mi o wiele łatwiej jeśli w przyszłości miałoby mnie sięgnąć coś na kształt baby blues. Ja nie wiem czy wy w ogóle wiecie o co mi chodzi hehehe
tolad662 ja tez mam takich ludzi w swoim otoczeniu! I to jest rodzina! Od kiedy wiedzą, że będziey miec dziecko słyszę tylko jak to nam sie życie zmieni oczywiscie na gorsze, ze teraz dopiero zobaczymy co to ciezkie zycie, ze przed nami masakra i wogole rzeznia. Mam to ich gadanie w d... Jeszcze sie przekonają, że można być szczęśliwym będąc rodzicem i żal mi ich że swoje dziecko traktują jako przeszkodę do szczęścia.
Czarne historie to w ogóle domena moich bliskich. Np. teściowa jak się dowiedziała, że jestem w ciązy to odrazu mi sprzedała historię jak to jakaś babka rodziła w męczarniach ileś tam godzin, aż w koncu wycieli jej macice a dziecko zmarło! Tak się ucieszyla, ze będzie miała wnuka Ale tez mam na to wyjeb... Ludzie uwielbiają pławić się w czarnych historiach, dołowac, widzieć tylko złą stronę wszystkiego. Cóż... pozostaje mi tylko współczuć
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Joasia B
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 181
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- tolad662
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 845
- Otrzymane podziękowania: 0
Joasia powodzenia i zdawaj relację na bieżąco
Tak odbiegając od tematu, kiedy Wasze maluchy zaczeły mówić? Pytam obecne mamy jak i bliskie ciotki, matki chrzestne. Zastanawiamy się z NieMężem czemu jego siostrzeniec jeszcze nie mówi, a głupio nam pytać jego rodziców. Dzieci w koło w jego wieku już gadają, jedne gorzej inne lepiej, a on tylko mama, tata.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Zuza_204
- Wylogowany
- pierwsze słowa
U mnie na szczęście nikt nie mówi jak będzie nam ciężko tym bardziej z dwójką już teraz dzieci. Babcie bardzo się cieszą cały czas mówią, że wszystko będzie dobrze że jak będą mogły to zawsze pomogą. Także wsparcie rodziny jest, a mnie martwi i przeraża sam poród byle to przeżyć a potem już będzie pięknie
Witam nowe mamusie
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- tolad662
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 845
- Otrzymane podziękowania: 0
Kolejny konkurs, można wygrać wanienkę albo akcesoria do kąpieli
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Aga77
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 271
- Otrzymane podziękowania: 0
Mój syn bardzo szybko zaczął mówić jak miał rok to gadał jak katarynka do tej pory mu się buzia nie zamyka
Dziewczyny nie słuchajcie ludzi którzy twierdzą że dziecko to coś złego co mu się przytrafiło .Różne są chwile w życiu dziecko potrafi wyprowadzić z równowagi ale to jest najcudowniejsze co mogło by się przytrafić rodzicom w życiu. Czasem różnie bywało raz były pieniądze raz nie ale uważam że jestem najszczęśliwszą osobą na świecie bo mam cudowne DZIECKO i niedługo na świat przyjdzie drugie nasze SZCZĘŚCIE i nie zamieniłabym tego uczucia na życie w bogactwie
Joasia dasz radę dla naszych maluszków wytrzymamy wszystko
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- tweety
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1094
- Otrzymane podziękowania: 0
Dziewczyny nie słuchajcie ludzi którzy twierdzą że dziecko to coś złego co mu się przytrafiło .Różne są chwile w życiu dziecko potrafi wyprowadzić z równowagi ale to jest najcudowniejsze co mogło by się przytrafić rodzicom w życiu. Czasem różnie bywało raz były pieniądze raz nie ale uważam że jestem najszczęśliwszą osobą na świecie bo mam cudowne DZIECKO i niedługo na świat przyjdzie drugie nasze SZCZĘŚCIE i nie zamieniłabym tego uczucia na życie w bogactwie
Joasia dasz radę dla naszych maluszków wytrzymamy wszystko
nic dodać nic ująć
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Anulka
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
ALE zdarzają się też porodu baaaardzo lekkie, taki miała jedna z dziewczyn, która była we wrześniówkach 2012. Prawie cały poród prześpiewała i prze chichotała się, a to dlatego, że ma bardzo wysoki próg bólu, taka jest jej fizjologia. Ja dopóki nie urodziłam też miałam nadzieję, że próg mój jest może nie najwyższy ale wysoki, a tu się okazało, że mam próg bólu niski i ból czułam cholernie mocno.
tolad co do twojego pytania nt rozwoju mowy u dzieci: www.lodzkiemamy.pl/index.php/dziecko/zdr...niepokojace-symptomy
Ewelkaa dziękuję Kochana . Będzie dobrze , mąż dmucha i chucha na mnie, nic nie daje mi robić. Sam nawet zmywa naczynia, o innych pracach nawet nie wspomnę, ja mam tylko leżeć lub siedzieć i z Juliankiem bawić się w spokojne gry. Zabronił mi go podnosić, przewijać, przebierać, kąpać sam to robi gdy tylko jest w domu. Więc myślę, że dotrwać do końca w tej sytuacji jest duża szansa .
DOŁĄCZ i TESTUJ :
testmetoo.com/dolacz-do-nas/?token=f961f...39834dc9de0600db11eb
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Anulka
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
DOŁĄCZ i TESTUJ :
testmetoo.com/dolacz-do-nas/?token=f961f...39834dc9de0600db11eb
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Anulka
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
DOŁĄCZ i TESTUJ :
testmetoo.com/dolacz-do-nas/?token=f961f...39834dc9de0600db11eb
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Asia K
- Autor
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 2145
- Otrzymane podziękowania: 35
100krotka – tak w “Rozmowach w....” bylo o rozpieszczaniu dzieci
Tolad ale BUC z tego znajomego – przeciez on ciagnie ludzi w dół – tzn odbiera im radosc takim gadaniem . Powiedz mu ze jak ma takie zdanie to niech zachowa je dla siebie
Gabi – ja przed 1 porodem mówilam to samo “Nie ja pierwsza , nie ostatnia- dam rade “ - NIE DAŁAM. Mimo tego ze przez 9 miesiecy cyt. Ciebie “siedzialo to w mojej głowie – dam rade z palcem w d...” Nie balam sie wtedy nic a nic – psychicznie bylam na to przygotowana , fizycznie niestety NIE
Wam dzieczyny – te które beda rodzily pierwszy raz – zycze z calego serca by poszło gladko I jaknajmniej bolesnie (wiem ze takie porody sie zdazaja) . My jednak – wieloródki – wiemy o czym mówimy , a ja to juz teraz mam takiego stracha z powtórki ze hohohohoh
Joasia – trzymaj sie dzielnie – bedzie dobrze
Tolad – mój bardzo szybko zaczał mówic , juz ladnie I wyraxnie , ale wiem ze sa calkim zdrowe dzieci które w wieku 3 lat nie m owia nic – bo nie. A ile ma lat ten chlopiec?
Anulka – twój mąż to skarb
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.