Kwietniówki 2014

Gabi - to było by super bo bardzo chce piersią karmić mojego maluszka

monis, myślę, że to była czkawka, a te kopniaki to takie delikatne, więc może wcale nie kopniaki szkoda, że nie mogę jej czasem w domu podpatrzeć co robi, bo u gina jak jesteśmy to zawsze śpi
tolad, my usg mamy na każdej wizycie, przynajmniej tak było do tej pory, a wizyty są nie rzadziej niż co 4 tygodnie. Mąż mnie wozi autem wtedy i zawsze wchodzi ze mną do gabinetu, taki ciekawy, że jak żartuję, że nie musi, to on że nie ma takiej opcji

Gabi to dobre wiesci, moj bedzie ssal cyca jak wariat skoro tak

Myslalam ze serio Ci decathlon polecila na tablicy zobwcz moze kiecki wystawiaja fajne.

ja też mam usg co wizytę. Z męzem bylam do tej pory tylko raz - ok 16 tyg. był zachwycony. Obiecał mi że następnym razem ze mną pójdzie bo teraz taki zaganiany. jak nie praca to ten remont:) Raz byłam z mamą a raz z siorą (takie ciekawskie baby mi się trafiły ) weszłam do gabinetu i pytam czy można z mamą, a lekarz do mnie że można z rodziną do 5 pokolenia

w ogóle mój gin, jest specyficzny.. raz ma humor i hhaha hihihi a raz jakby sie na wszystkich obrazil i nic nie mowi. Dzisiaj miał humorek i po badaniu podczas którego oczywiscie sie podsunełam az do góry na tym fotelu ginekologicznym on do mnie z takim tekstem:
No co się pani tak odsuwa. tu niedługo poród a pani sie badania boi... proszę zacząc ćwiczyc rozkładanie nóg.
Ja; że znam bardziej przyjemne powody dla których sie nogi rozklada...
On; no to ćwiczyc cwiczyc...

Albo.
No Filipek to takiej średniej wagi będzie, prosze sie nie spodziewać 4kg.
Ja; ja mialam 2750, mąż 3300 więc taką średnią 3 kg pewnie będzie miał
On; a to wszystko zalezy od tego czy listonosz był duzy..

jak to mawiają "listonosz zawsze puka dwa razy" hhehe

a tak wogole to bylam dzis na szkole rodzenia. i było kąpanie noworodka trzeci raz. bo duzo osób nie bylo i byla powtorka. za tydzien karmienie piersia...

tolad ja mimo, chodzę na NFZ to USG miałam już 5 razy do tych czas. Ale mój gin na początku wyznaczał mi wizyty co 3-4 tyg. a ostatnio dwa razy kazał przyjść za 6 tyg. Bo wcześniej nie ma po co. Mi to jak najbardziej pasuje.

Ale np. gdy byłam w pierwszej ciąży to miałam wizyty co 4 tyg, USG miałam TYLKO 3 w ciągu całej ciąży.
I większość wizyt wyglądałam tak: "Jak się Pani czuje?? Dobrze?? OK. Proszę na fotel."
Sprawdził ginekologicznie.
Potem: " Następna wizyta za 4 tyg. Do widzenia." I badania - krew, mocz, miałam robione tylko 3 razy, po jednym na każdy trymestr,no oczywiście dodatkowo te które trzeba zrobić w kazdym z trymestrów.

Teraz badania mam zlecane do zrobienia na każdą.

Gabi Skarbie ALLEGRO, tak tego O D G R O M A i na prawdę można trafić na perełki za grosze .

Moja kruszynka ponad 600 (chyba 650) gram ważyła 2-3 tygodnie temu, lekarz mówi, że jest takim średniakiem, a mi to nie przeszkadza, może łatwiej będzie urodzić jak nie za duża
A z tymi badaniami to jakaś masakra, co wizyta to skierowanie na mocz i krew, nie cierpię tego

Hej chlopaki spia no prawie najmniejszy wstal hehe apropo to was ginekologicznie badaja jeszcze? Nie liczac szpitala mnie juz nie chodz na usg sprawdza czy pozamykana jestem, pyta tylko czy krwawien mie ma itd.Kajtek ostatnio wazyl prawie kilogram cos kolo 970 no mam nadzieje ze nie bedzie wiekszy od brata, Tymek mial 3640

Aaa przed chwila tekst mojego S .. chod sie poprzytulamy?
Ja: nie bo czuje sie jak napompowanu balon
S: to Ci powietrza troche spuszcze hehe, bo pol roku po porodzie bedzie celibat, tak bylo po Tymku traumy dostalam i balam sie bo dlugo do sieboe dochodzilam..,

mila napisał:

Asia planowałam w połowie lutego pojechać
a z jakiego sklepu?

No wlasnie nie wiem z jakiego sklepu bo nie podaja - podaja tylko ze z Czestochowy

A ja sie pytam gdzie jest Tweety???

Też miałam się Was zapytać ale zasnełam Na te wczasy to na weekend mieli jechać czy dłużej?

Jakie to głupie, musieć wstawać z zegarkiem w ręku, Ewelka ( i reszta słodziaków też) rozumiem po woli Twój ból. Nie wyspałam się, a apetytu o tej porze nie mam w ogólę no ale może o to ma chodzić.

Czyli nie mam jak wywnioskować czy zrobi mi usg, kurde bo teraz powinno być te 3 między 28 a 32 tygodniem o ile dobrze kojarze, a mam 29 tydzień. Do tego cukrzyca to zalecane są częstrze, a mały nie był mierzony od 21 tc.

Anulka ja państwowo miałam 2 ale to takie usg, że nawet mi nic nie pokazuje i opis bez zdjęć daje A terminy takie, że jak w pierwszym tyg stycznia poszłam zapisać się jakoś na luty żeby do 32 tc się wyrobić to dały mi wolny termin na 4 marca Gdybym prywatnie nie chodziła musiała bym się wciskać pewnie na siłę bez kolejki co jest tam trudne bo usg gin. mają raz w tygodniu ;/

Asia tweety jest na nartach i chyba pojechali na dłużej, bo jej mąż brał urlop

tolad dasz radę, ja już się przyzwyczaiłam, że nastawiam budzik na pomiar cukru na czczo i zaraz potem śniadanie, a najgorsze, że pod kołdrę nie ożna wrócić, bo cukier po śniadaniu podskoczy Wczoraj na dobre i na zło zdiagnozowali u jednaj z bohaterek cukrzyce ciążową Zjadła prawie cały tort nasączony alkoholem, mój ulubiony, jak na to patrzyłam, to mało się śliną nie udusiłam

megi mnie ostatnio badał, teraz mam wizytę i zobaczymy, ale myślę, że będzie mi zaglądał do końca, żeby widzieć jaka jest szyjka.

Dziewczyny czy znalazłyście w jakiejś sieciówce tanie staniki do karmienia? moje niestety poszły z dymem razem z ubrankami po młodym

Cześć,
Tolad nie martw się tym ostatnim usg, nawet jak CI zrobią przed samym porodem to będzie dobrze. W tym ostatnim to chodzi o spradzenie ułożenia, szacowana waga żeby podjąć decyzję czy cc czy sn. Choć pewnie fajnie tak podglądać malucha. Ja mam usg na każdej wizycie, ale głównie chodzi o sprawdzenie tętna Małej, bo miała z tym problemy od początku.

A ja mam dziś egzamin o 11 i się stresuję. Te studia mnie wykończą, a jak się rozsypie wcześniej niż planowany termin to będzie katastrofa. Piszę pracę mgr. o postawach rodziców wobec pracy i polityki prorodzinnej. Może któraś z mam jest z okilic Łodzi to bym się o wywiad uśmiechnęła.
Fajne te moje studia. Przed licencjatem urodziłam syna i pisałam pracę o postawach kobiet wobec karmienia piersią. Świetnie, że mogę pisać o takich sprawach, które mnie dotyczą

Trzymajcie za mnie kciuki dziś

Margolec trzymam kciuki, nie stresuj się
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Ewelka, ja też planowałam rozwiązanie na po obronie ale dzidzia planowała inaczej. O syna staraliśmy się prawie pół roku. Myśleliśmy, że teraz też też tak będzie, a chodziło jeszcze żeby się wyrobić do końca urlopu wych....to były chłodne kalkulacje i obliczanie Zaczęliśmy wcześniej starania żeby na pewno zdążyć, a tu masz ci los pierwszy strzał i jest. Chyba jest najbardziej płodną kobietą w okolicy :-D

Margolec ja bym z chęcią ze dwa usg jeszcze zaliczyła ale teraz koniec miesiąca, przed wypłata i tak średnio pasuje mi wizyta droższa o 100zł niż normalnie bo tak tam liczą z usg.
Dasz radę z pracą :)a egzaminem się nie stresuj, trzymam kciuki.

Ewelka ja wczoraj wyszłam z tamtąd taka zła że to tyle trwało, głodna jak wilk bo od 6 godzin po lekkim śniadanku nic nie jadłam. Zła że diete trzymałam porządnie te dwa dni z nadzieją na badanie cukru a tu dupa. Poszliśmy w nagrode za naszą cierpliwość do mc donalda Wchłonełam shake, fryty i małego chisburgerka. Po 3 godzinach w domu zjadłam już lekką kolację ale do tego owsiankę Activi i małe ciacho, a po godzinie od kolacji cukier 98 myślałam, że ponad norme będzie. Z rana jednak wyszło 100 na czczo więc pewnie całą noc uwalniało mi się z tych rarytasów.