Kwietniówki 2014

U mnie też zamknięte na 4 spusty i też nie miałam usg. Mam uważać na słodycze,a tak wszytsko ok, kolejne 2,5 kg do przodu... Ciśnienie w normie, tętno synka też Macica bez skurczowych reakcji, szyjka długa, takze lekarz powiedzial, że jest szansa, że uda nam się przeprowadzić przed porodem Bo mówiłam, że jeszcze 2 tygodnie nam trzeba...
hehe
zmykam buźka!

Igamon, dane podaj albo Majeczka niech Cie do znajomych zaprosi.

No dobra ale jak od terminu porodu licze to wychodzi ze jestem w 34, jak na suwaczku.

Ja dziewczynki podziwiam was i mężów. Ja od wtorku drę koty o wybór koloru wozka. Zamówiliśmy kolor taki jak on chciał, co mnie się nie podoba. Nie to, że brzydki ale taki nie dziewczynkowy. Jutro badania kontrolne.
Dokucza mi ostatnio kaszel, co mnie trochę niepokoi.

Dziewczyny co do zgagi to mnie pomagają migdały.

Co do brzuszków to śliczne i każdy inny.

jejku jak cięzko sie tu zalogowac. masakra...

dzis bylam w domu u rodzicow caly dzien bardzo pozytywny dzien. Nawet nie mialam czasu siedziec na kompie. spotkałam sie tez z kolezanką ktora ma miesięczną córeczke, przewijałam jej pampersa z dwojka, takze pierwsze koty za ploty
jeszcze nigdy nie mialam do czynienia z takimi maluszkami także byl stresik ale dałam rade.

jutro shopping planuje otwieraja u nas nowy sklep dla dzieci i maja byc jakies super promocje, napisze wieczorem czy cos upolowałam

brzuszki... każda z nas ma zupełnie inny ale kazdy jest piękny bo jest domkiem dla naszych malutkich serduszek i wydaje mi sie ze nie ma znaczenia czy jest duzy czy maly wazne ze naszym dzieciaczkom tam dobrze

chyba mi bedzei brakowało ciąży niedługo i tych moich zachcianek - dzsiaj pochłonełam wielkiego loda na patyku, zaraz potem parówke na gorąco z ketczupem i bułą a godzine pozniej spaghetti teraz na kolacje mi sie zachciało nalesników z bialym serem na słodko. to co ja sobie nie usmaze o 22? nic dziwnego ze jak dzis po tygodniu weszłam na wage to mało z niej nie spadłam bo od ost. tygodnia przytyłam 2kg... ;/ troche masakra ale chyba nie ma sie co dziwić jak ostatnio potrafie zjesc tabliczke czekolady na raz...

ehhh z trudem się przyznaje jest 14 na plusie mam nadzieje ze szybko wroce do wagi z przed ciąży bo nie ukrywam ale strasznie mi nie komfortowo z tymi kilogramami dodatkowymi a nie potrafie sie ogarnac i caly czas cos wsuwam...

dobra juz nie marudze. śpijcie dobrze


ps. czy wam tez jest tak gorąco w nocy? w ciagu dnia normalnie jestem ubrana i ani mi ciepło ani zimno tak w sam raz, ale w nocy jestem cala porozbierana tylko majtki i bluzeczka krociotka tak ze caly brzuch na wierzchu a i tak sie mokra budze i potowki az mi zaczely wychodzic... ktoras z was tez tak ma?

Witam Was późnym wieczorem..
Mi dziś źle i do dupy
Właśnie wróciłam od lekarza... a wylądowałam tam bo coś nie dobrego zaczęło się dziać
Kilka dni temu na rękach powychodziły mi takie plamki coś jak liszaj, lub grudki.. a od rano bardzo mnie swędziało ciało..
Zadzwoniłam do szpitala to pani mi powiedziała do internisty albo dermatologa, zadzwoniłam do gabinetu mojego doktora to pani kazała mi przyjechać od razu o 14.. Zadzwoniłam bezpośrednio do mojego gina to kazał zrobić badania próby wątrobowe na cito i po 20 przyjechać na wizytę.
Pojechałam, wyniki są w miarę i usg też ok, tylko podczas ktg mały chyba spał i się nie ruszał...
Jutro jeżeli nie przejdzie swędzenie to mam jechać na ktg do szpitala na sprawdzenie. w Pon mam powtórzyć badania czy nic nie wzrasta..
Lekarz przepisał mi Esentiale Forte na wątrobę i calcium na to swędzenie.
Jeżeli wciąż nie przejdzie to położą mnie do szpitala w celu szukania przyczyny.
Ehhh.. jestem załamana.. Chce mi się płakać! Tak bardzo się boję o moje dziecko. Mały nic nie przybrał od ostatniej wizyty. Czasami się zastanawiam, czemu mnie to wszystko spotyka i nie może dobiec do końca bezproblemowo...
Przepraszam za te wypociny ale nie mam się komu wygadać

Salonka a moze to PUPPP?

Nadrabiłam ponad 10 stron czytania O.o
Witam wszystkie nowe mamy! Robi się coraz tłoczniej tuż przed rozładunkiem


Gabi ja mam takie duszności od dłuższego czasu, uczucie takie jakby ktoś zacisnął mi ręce na szyi, oddycham choć płytko i czuję, że odpływam. Dziś byłam u gin i powiedziała, że tak się zdarza jak dziecko uciska jakieś aorty i występuje niedotlenienie organizmu. U mnie najczęściej jak położę się na plecach ale łapie ogólnie w każdej pozycji. Dostała, jakiś lek wziewny ale jeszcze nie wykupiłam, zobaczymy czy pomoże. Jak jest taki atak to boję się, że odpłynę do końca. Moja koleżanka też tak miała i straciła raz przytomność w metrze więc trzeba mocno uważać.
Fakt przyznam, że to beznadziejne uczucie!

Byłam dziś na długo wyczekiwanej wizycie, Mały ma 1930 gram ( 32 tyg i 2 dni) Nie zapowiada się olbrzym - lekarka powiedziała, że póki co ciężko określić wagę urodzeniową ale stawia na 3kg - 3 200 góra więc będzie łatwiej rodzić sn.
Poza tym wszystko ok, mimo kłucia w szyjce nie skraca się a na bóle brzucha o których kiedyś pisałam kazała nospę forte 3x1 ale tylko w te dni co boli i wtedy przez 3 dni brać. No i więcej odpoczywać... Jak tu więcej odpoczywać jak mnie nosi Choć z drugiej strony ciężej już się człapie.
Następna wizyta za 3 tyg żeby pokazać się w 36 tyg, a i pochwaliła mnie za wyniki krwi więc sama się wyleczyłam Zaczęłam łykać żelazo (i dalej mam to robić) więc nic szczególnego nie zrobiłam.
ja też dziś zaczęłam poszukiwania chusty. Ponoć na pierwszy rzut elastyczna, co Wy o tym sądzicie?
Salonka faktycznie masz pecha w tej ciąży.. Tylko nie załamuj się, uszy do góry i musi być dobrze!!!

Waga hmmm 16,5 kg do przodu... Ech!
A na zdjęciu ja i Tomuś

u mnie 32/33 tydzien ciazy. mialam usg. wszystko w porzadku. maly wazy 2187.
rozwija sie prawidlowo. ulozyl sie juz glowkowo. kolejna wizyta za miesiac.
dziewczyny z problemami wspolczuje Wam serdecznie. badzcie silne.
Ja mam zmartwienie zwiazane z mama. dermatolog skierowal ja na wyciecie pieprzyka z plecow. dzis z nia pojechalam, ale lekarz nie wycial jej tego. ma skierowanie na jutro do poradni chirurgiczno onkologicznej. rozpoznanie nowotwor skory nieznanego rodzaju.
mam nadzieje ze bedzie dobrze. martwie sie

Mila – ja na to licze ze bedziemy po rozpakowaniu sie spotykac tutaj nadal bo gdzie ja znajde lepsze ekspertki ? Bedziemy wymieniac sie doswiadczeniami I radosciami

Joasia – no dziwna sprawa , ale skoro juz cie nie boli I nie plamisz to co powiesz na IP? Ze bolało ale przestało? Odpocznij troche I zaraz jakby sie zaczelo cos dziac jedz na IP

Igamon – ja cie moge zaprosic ale nie wiem kogo szukac

Atenka – trzymam kciuki za badanie. A z wózkiem to sie dziwie ze uleglas bo przeciez kto bedzie czesciej z tym wózkiem jexdził??????

Monis szczupła z ciebie babka to te 14 kg szybko zrzucisz :*

Salonka – nie masz za co przepraszac bo po to tu jestesmy by wysłuchac I pomóc jak mozemy :*
Nie stresuj sie bo z synkiem bedzie wszystko dobrze – musi byc. Nie mam pojecia od czego to swedzenie ale najwazniejsze ze pod kontrolą jestes – mysl pozytywnie

Malec – co wczesnie wykryte to da sie wyleczyc – bedzie dobrze z mama – obaczysz

"Czy w ciąży będę mieć problemy z pamięcią?

To możliwe. Chociaż nie ma jednoznacznych badań jednoznacznie potwierdzających występowanie kłopotów z pamięcią u ciężarnych, wiele kobiet w ciąży skarży się na takie problemy, gorzej wypada w pamięciowych testach, czy ma trudności z zadaniami wymagającymi dużej koncentracji. Przyczyną tego zjawiska mogą być zmiany hormonalne, zakłócenie rutyny dotychczasowego życia, mała ilość snu"


"Masz kłopoty z pamięcią? To normalne. Ten nieprzyjemny efekt przejściowego kurczenia się komórek mózgowych ustąpi po porodzie."



To znalazlam przed chwila na mamazone.pl, odnosnie naszych "polmozgow"

Przyjemnego dnia:)

P.S. tez sie uzależnilam od gorum i jestem tu kilka razy dziennie
P.S.2 od wczoraj jestem z Wami na fb

Cos mi tu szwankuje i powiela wpisy...

Też chcę być z Wami na fb...jak mam to zrobić? pomocy...plissss

tolad662 termin porodu jest 1 dzień po zakończonym 40 tyg tak mi się wydaje. Co Ty na to igamon ?

Atenka85 nie martw się z tymi mężami to są 3 światy. My jak kupowaliśmy wózek dla młodego, to ja chciałam czerwony, a on się uparł na granatowy. Ja głupia się zgodziłam, bo mnie przekonał, że łatwiej będzie w czystości utrzymać itp. i teraz Zosia będzie miała granatowy, a miałaby ładny czerwony

Salonka będzie dobrze, najważniejsze, że tak szybko zareagowałaś i jesteś pod opieką lekarza.

pomelo nie zazdroszczę, ja miałam takie słabości w pierwszej ciąży i nawet w szpitalu leżałam z tego powodu, bo sprawdzali czy nie ma jakiejś ukrytej przyczyny.

malec nie martw się, trzymam kciuki



U mnie skurcze się nasilają Wczoraj jak się położyłam do łóżka to mierzyłam czas co ile, bo takie trochę bolące były i już się zastanawiałam, że może wstanę i spakuję tą torbę ale zasnęłam.
Dziś już ją na pewno spakuję.

Jeszcze mam pytanie co do poduszki do karmienia. Kupiła któraś z Was? Nie wiem czy wybrać fasolkę czy taką podłużną związywaną? Nie miałam przy Stasiu, a teraz zapragnęłam ją mieć...