BezpiecznaCiaza112023

Kwietniówki 2014

10 lata 9 miesiąc temu #862100 przez Margolec
Hej,
nie urodziłam przez noc :-) Nawet nie specjalnie coś się działo. Tylko Staś jęczał, mąż latał do niego co godzinę. Czekamy na moją mamę i koło 9się zbierzemy, podejrzewam, że przed obchodem i tak nikt na mnie nie spojrzy więc nie ma co się spieszyć...Liczę, że albo nie zostanę albo do piątku będę w domu.

Gabi u mnie też banan jak na niego patrze i dzika satysfakcja :-), bo przecież mówiłam

Mamutek powodzenia, oby to było TO

Pomelo mnie też dobijają ceny za wizyty lekarskie- wczoraj pan doktorek, kttóry był u Stasia sobie 170zł policzył, ale on przynajmniej jest kompetentny

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 9 miesiąc temu #862108 przez Asia K
Margolec – nieodpowiedzialne i odpowiedzialne zarazem – martwisz się o swoje dziecko które teraz ciebie potrzebuje tutaj , po tej stronie. To się nazywa macierzyństwo :*

Pomelo – taki tym faceta , mój się ze mnie śmieje jak sobie robie zdjęcie , a co dopiero jakby miał na tych zdjęciach być ?! ;) Tacy twardziele a jak zobaczą kruszynkę to beczą jak dzieci :D
I przeczytałam całość :p

Ewelka – ja tez wierze ze z twoja córcią będzie ok. i nawet prosiłam kogo trzeba o to 

Renata nie wiem co ci doradzic w sprawie zwolnienia

Pomelo – mama to mama – czasami nas wkurza , ale pamiętaj ze ona cie nosila tak jak ty teraz nosisz swojego bąbla i na pewno się bardzo o ciebie martwila , tak jak ty teraz 

Mamutek i co i co i co ? alez emocje może nasze pierwsz dziecie się pokaze :D

Joasia – trzymaj się tam dzielnie i melduj co u ciebie 

Margolec - tez melduj co tam u ciebie bo ty jeszcze nie czas na rodzenie masz :S

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 9 miesiąc temu #862122 przez tolad662
Witam drogie Panie :) Widzę emocjonująco było. Ja objadłam się tortem i ledwo oczy trzymalam otwarte wieczorem :D Słodkie cholerstwo wyszlo ale co tam :P Dziś zapowiada się leniwie, tylko apteka i piekarnia mnie czeka :)

Dziewczyny zakladam, że każda zawsze wszystko czyta :)

Pomelo dobry pomysl z tymi słuchawkami, zastanawiałam się właśnie jak przetrwam noc przed cc gdyby sie okazało, że będę musiała słuchać krzyków maluchów to będa jak znalazł :D
Ewelka super wieści! Na pewno każe się, że to ten splot :) trzymam kciukasy już za środę :)
Renata a data KTG Ci pasuje, nie będzie przerwy w datach? Bo jak nie to szukaj go, zawsze to kasa w kieszeni.
Mi dowaliła moja tyle badań na koniec że musze szykować 200zł :ohmy: a połowa to i tak powtórka tej pieprzonej cytomegalii ;/ Oczywiście nie wliczam w to kwoty za wizytę, bez USG już na szczęście. Dobije do końca ciązy do 3 tysi ;/
Joasia no to trochę tam poleżysz kochana, trzymaj sie :)
Mamutek i jak?!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 9 miesiąc temu #862129 przez GabiSBB
Hej dziewczyny!

Mamutek, Margolec i Joasia B trzymam za Was kciuki!

Pomelo zdjęć z sesji jeszcze nie mam :( Pisałam ostatnio, że ta koleżanka zrobiła mi je za free i pewnie teraz w pierwszej kolejności robi to co ma opłacone, a mnie zostawiła na to jak będzie miała czas. Ale dzwoniłam do niej w piątek, że już nie długo rodzę i chciałabym jeszcze przed zobaczyć te zdjęcia to powiedziała, że po weekendzie będą gotowe, więc mam nadzieje, że dziś najpóźniej jutro.

Franek wczoraj wieczorem się tak wyginał, że myślałam że mi brzuch rozerwie! Ułożony jest główką do góry i do mojego brzucha plecami więc zazwyczaj na górze czuje jak wypycha główinkę, a wczoraj tam się tam wiercił, pręzył, że w pewnym momencie poczułam na górze podłużny kształt, to na pewno nie głowa bo chyba nie ma takiej dużej! Zastanawialam się czy może jednak bierze się do obracania, a może to była głowa i rączki które podniósł do góry, sama już nie wiem. I powiem Wam szczerze, że jak przyjadę do szpitala 7ego i mi powiedzą, że jest obrócony w dół i mam rodzić naturalnie to chyba zwariuje! Z samego faktu tego nastawiania się! Ja już sama nie wiem czego chcę!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 9 miesiąc temu - 10 lata 9 miesiąc temu #862135 przez GabiSBB
A tu coś na dobry dzień :)
Załączniki:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 9 miesiąc temu #862145 przez igamon
Hello z rana, znow zalanego deszczem :angry:

Czytam ile wydajcie na wizyty i badania i jestem przerazona. Ja chodze na wizyty w ramach kontraktu z nfz, wiec jestem poza tym calym finansowym szalenstwem....obled jakis.

POMELO dzieki za papier toalet, z pewnoscia bym zapomniała :)

probuje sie do denta dodzwonic, bo we wt rejestracja, ale chyba nikt do pracy tam nie przyszedł.

Co do diety w okresie laktacji i owocow, jeszcze do niedawna mowilo sie zeby nie jest np czekolady i owocow WIELOPESTKOWYCH np truskawka, malina, kiwi. Teraz sie od tego odchodzi bo mama karmiaca ma byc sczesliwa mama i ma jesc to na co ma ochote. Ale wiadomo, nie wszystko na raz. Wprowadzac dany produkt, 2,3dni i obserwowac dziecko.
Moj maly mial skaze bialkowa, oestawilam mleczne produkty, nie pomoglo, wrocilam do tego co lubie, mleka i jogurtow a jemu samo przeszlo, nie wiem kiedy.
Najlepsze owoce na poczatek to jablko, banan właśnie, a pozniej mozna zaczac probowac dokladac inne. Kazde dzieckontrzeba obserwowac indywidualnie, bo to ze kolezanki, sasiadki, kuzynki dziecko miala po czyms problemy, nie oznacza ze nasze tez je musi miec :)

kupilam wczoraj te truskawki, Zaraz zrobię sobie cos na sniadanko z nimi w roli glownej:)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 9 miesiąc temu #862167 przez tolad662
Igamon no to jak można jeść babany to jestem spokojna :D Kocham banany i wszystko co ma ich smak :D jabłka mam na 2 miejscu- przeżyje :D
Ej no właśnie czemu papier do szpitala brać? Na liscie którą ściagnelam z neta mam napisane żeby zabrać, na liście którą dała mi gin już nie ;/

Gabi może jeśli duże nie waży to się obróci. Mojemu dała 2% szans na to ale kto wie, może Cię Franek jeszcze zaskoczy. No tylko faktycznie miesza to w głowie. Nastawisz się na sn to Ci mówią, że cc. Nastawisz się na cc, a się okazuje że możesz sn.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 9 miesiąc temu #862169 przez tweety
Mamutek, melduj jak
Margolec, daj znac jak cie zbadaja
Ewelka, bedzie dobrze, to napewno tylko splot naczyn

Buziaki z rana

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 9 miesiąc temu #862179 przez GabiSBB
Tolad no właśnie lekarka powiedziała, że nie daje raczej szans na obrót bo jest za duży i nie ma tam miejsca. Właśnie od pół godziny znowu wypycha mi główkę na górze, więc raczej nie udało mu się zrobić fikołka. Ja już się na nic nie nastawiam!

Na TVN mówią o rocznym macierzyńskim

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 9 miesiąc temu #862190 przez mila
witam wtorkowo :laugh:

dziewczyny dawajcie znac co tam u was w tych szpitalach, jestem bardzo ciekawe dziś znów snił mi się szpital cały czas mam was gdzies w głowie i myśle co tam u was

Gabi fajnie z rana cos pozytywnego poczytać :laugh:
pewnie tez uważam ze nie ma co się nastawiac bo może być róznie
oglądałam właśnie TVN sporo w tym racji tez uważam ze roczne macierzyńskie jest trafione w 100% przynajmniej do roku możemy spokojnie siedzieć z maluszkami i jakas kasa wpływac będzie szału nie ma ale zawsze cos :)


miłego dzionka :lol: :lol:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 9 miesiąc temu - 10 lata 9 miesiąc temu #862192 przez Ewelkaa
Renata Anna spróbuj zagadać gina w szpitalu, jak się nie uda, to wtedy będziesz musiała iść na wizytę :( ale spróbować warto.
Strasznie kasa się rozchodzi na tych lekarzy, ja staram się nawet nie liczyć ile poszło od początku ciąży...
Ależ Ci zazdroszczę tego słodkiego obżarstwa, jak przeczytałam Małżowi co zjadłaś, to powiedział, że aż go zemdliło, powiedziałam, że jest mięczakiem i nie wie co dobre :)

pomelo skoro tak mówisz, to na pewno tak będzie i nasze dzieci będą zdrowe :)
Uwaga: Spoiler! [ Kliknij, aby rozwinąć ]


mamutek szaleńczy Ty :ohmy: :lol: bułka pszenna z nutellą :kiss:
Pisz co tam u Ciebie, czy się po kościach rozeszło :)

Joasia B 3maj się tam, będzie dobrze :) Jakie są plany, będziesz tam do porodu? i wiedzą już kiedy będziesz rodziła? :kiss:

Margolec ja też lubię takie sytuacje w stosunku do mojego Małża "a nie mówiłam" - taka dzika satysfakcja :laugh: kobiety potrafią być wredne :)
3maj się cieplutko będzie ok :)

tolad662 lepiej weź ten papier :) niewiadomo czy będzie, a jak będzie to pewnie taki jak papier ścierny :)
a torcika zazdroszczę :)

Moja mała tak szaleje, że w nocy kwiczałam, naciskała na jakieś nerwy, szyjka bolała, pośladki bolały, a ja nie mogłam wstać z łóżka na siku, mam nadzieję, że mi się większe rozwarcie nie zrobiło od tych jej akrobacji :) Dziś leżę, tylko po młodego pójdę do szkoły, muszę do jutrzejszego ranka dotrwać :)
Wiecie tak się wkręciłam ostatnio w to cc, że teraz mnie przeraża ten poród sn :)

edit:
Igamon powiedz proszę jak to jest, jak ja mam rozwarcie na 1 cm, to znaczy, że ten czop mi wypadł niepostrzeżenie, czy jedno nie ma z drugim nic wspólnego i może się gdzieś tam trzymać, bo zapomniałam zapytać gina.
Dzięki :kiss:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 9 miesiąc temu #862198 przez Renata Anna
Cześć!

Mamutek czekam na wieści!!!!

JA CHCĘ JUŻ URODZIĆ !!!!

A tak poza tym to dziś jakoś tak spokojnie w brzuchu. Borys pyknął mnie tylko kilka razy od rana. Wczoraj natomiast wręcz przeciwnie. Szalał ile wlezie. Może ta pogoda też na niego tak działa, że tylko leżeć i nic nie robić.
Poza tym zauważyłam, że mały uwielbia jeździć samochodem :silly: Jak gdzieś się przemieszczam autem, to on sobie tak fajnie "pływa". :blush: :blush:

Ech... czuję się wielka i ciężka jak betoniarka :dry:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 9 miesiąc temu #862205 przez Anulka
Ponky napisał:

Hej Mamuśki!

Dawno tu nie zglądałam, toteż nie jestem na bieżąco i nie wiem... czy któraś już urodziła? Przeczytałam tylko ostatnią stronę i widzę kilka wątpliwości na temat paciorkowca. Otóż z tego co wyniosłam ze szkoły rodzenia (oraz sama już mam to badanie za sobą), to:
badanie na paciorkowca (GBS) - to pobranie próbki z pochwy i odbytu, a robi się to po to, bo gdy wynik wyjdzie pozytywny, to tuż przed porodem trzeba podać mamuśce antybiotyk. Nie ma sensu podawanie antybiotyku wcześniej i leczenie się z tego, bo do czasu porodu i tak wszystko wróci do tego samego stanu. A jeśli jest już za późno na podanie antybiotyku matce przed porodem, to wtedy podaje się go dzieciątku jak się urodzi.

A teraz wyjaśnię dlaczego mnie tu dawno nie było...
W ubiegłym tygodniu w piątek trafiłam do szpitala. Od rana czułam się nieswojo, czułam jakby mnie delikatnie bolały okolice krzyżowe. Z upływem kolejnych godzin ból się nasilał i promieniował na boki. Coraz bardziej, coraz dalej, w końcu bolało mnie całe podbrzusze. Ból był już na tyle silny, że nie mogłam siedziec ani leżeć, nie mogłam sobie znaleźć miejsca. Do tego przeraziło mnie to, że praktycznie 2 razy pod rząd poszłam zrobić kupkę... przecież to oznaki porodu! A ja miałam dopiero 33 tydzień. Zatem przerażona zadzwoniła, do mojej położnej z pytaniem co robić w takiej sytuacji, a ona od razu kazała jechać do szpitala. Przyjęto mnie na oddział, dostałam zastrzyk żeby dziecku rozwinęły się płucka, tabletki (magnez oraz luteinę), zrobili mi usg, zbadano mnie, podłączono do ktg... i kazano leżeć. Oczywiście żaden z lekarzy nie pokusił się o to aby choć jednym zdanie poinformować mnie co się dzieje. Przeczytałam jednak w karcie "poród przedwcześnie zagrażający" - więc była panika... Wieczorem ból ustąpił, ale leżałam na oddziale przez tydzień - na obserwacji a ponadto następnego dnia dzidziuś miał trochę niskie tętno, nagłe spadki itd, ale dalej już było tylko lepiej. Szyjka macicy troszkę skrócona ale ogólnie nie jest źle bo 2,8 cm, rozwarcia brak.
We wtorek miałam USG - i test Manninga, i żałuję, że jeszcze wtedy nie wiedziałam co to jest, bo byłabym mądrzejsza słuchając jak lekarz podaje położnej poszczególne dane. A tak, teraz już nie pamiętam co mówił i nie wiem ile dostaliśmy pkt, bo nie wiedziałam, że na to mam zwrócić uwagę :/
Środa i czwartek - badanie ginekologiczne - wszystko ok. więc wyszłam do domu :)

I wszystko byłoby pięknie i cudownie, ale w piątek rano będąc już w domu miałam mega biegunkę i wymioty. Z samego rana wzięłam syrop Lactulosum, bo miałam przez cały pobyt w szpitalu okropny problem z zaparciami. No i w sumie przez tydzień tylko jadłam a prawie nic nie wydalałam. W ten piątek wyleciało ze mnie wszystko z obu stron, ale wcale nie było mi lepiej! Katorga - nic nie mogłam jeść, nic nie mogłam pić. Przez cały dzień zjadłam tylko banana, skibkę chleba i jogurt - i po każdej z tych rzeczy przechodziłam męki, po każdej z nich 2-3 godz mi się odbijało, bolało w jelitach, musiałam chodzic - aby być w pionie, bo jak się położyłam to słyszałam jak przelewa mi się w jelitach i wlatywał mi kwas z gardła do ust. Masakra! Juz chciałam wracac do szpitala ale po tel do polożnej postanowiłam poczekać do rana (oczywiści nocka nieprzespana - przechodzona po pokoju) i w sobotę było ju ż ciut lepiej, cośtam zjadłam, dziś już całkiem dobrze. Dziś została mi już tylko zgaga - a to jest pikuś w porównaniu z tym co przeszłam. Jelita musiały mi już zupełnie nie pracować, wszystko było pościskane przez dzidziusia i dlatego tak ciężko mi było dojść do siebie. Teraz staram się przykładać dużo większą wagę do tego aby jeść częściej a w małych ilościch...
Czy którejś z Was coś takiego się przytrafiło? Jeśli nie, to mam nadzieję, że te moje wypociny komuś pomogą, choć mam nadzieję, że żadna z Was nie będzie musiała z nich korzystać.
Pozdrawiam cieplutko!


Ponky dwa razy byłam w szpitalu od 28 tc. i w obu wypisach mam "poród przedwcześnie zagrażający" też na początku przestraszyłam się, tym bardziej że po drugim pobycie w szpitalu pod koniec lutego to samo było w wypisie, prócz tego szyjka skrócona. Ale dziś już mam 38 tc i jescze nic się nie stało, nie urodziłam, więc spokojnie ten zapis to jeszcze nie znaczy że już urodzisz. :) Ja prócz tego mam w domu dodatkowe obciążenie 1,5 roczne dziecko, przy którym nie poleżysz :lol: .

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 9 miesiąc temu #862206 przez GabiSBB
Renata a mój wręcz przeciwnie! jak tylko wsiadam do auta to tak się pręzy i wygina jakby chciał wyskoczyć! Nawet ostatnio na światłach jak staliśmy to wzięłam męża rękę i zwariował, że az tak napręża mi się brzuch! Ja na prawdę mam momentami wrażenie, że mi rozerwie skórę na brzuchu!! Wczoraj się smiałam, ze ma przestać, bo ja na kremy na rozstępy nie wyrobię jak mnie porozrywa ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 9 miesiąc temu #862213 przez mamutek
Hej, zaraz w was doczytałam..

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Cmok

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: kasiorailonanatmur11
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2025 ZapytajPolozna.pl