BezpiecznaCiaza112023

Kwietniówki 2014

10 lata 9 miesiąc temu #862443 przez Anulka
O KURCZE, Ewelkaa JAK PRZECZYTAŁAM ŻE MASZ SKURCZE, NAWET NIE REGULARNE I CI CZOP ZACZĄŁ ODCHODZIĆ POCZUŁAM TAKĄ EKSCYTACJĘ !!!!!! :laugh: :laugh: :laugh: JEJCIU AŻ CI W DUCHU POZAZDROŚCIŁAM :laugh: :laugh: :laugh: .

EWELKAA EWELKAA EWELKAA EWELKAA EWELKAA EWELKAA EWELKAA EWELKAA EWELKAA EWELKAA EWELKAA EWELKAA EWELKAA EWELKAA EWELKAA EWELKAA EWELKAA EWELKAA EWELKAA EWELKAA EWELKAA
DASZ RADĘ, DASZ RADĘ UUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUU :laugh: :laugh: :laugh:

Ewelkaa TRZYMAMY KCIUKI ZA WAS :lol: :lol:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 9 miesiąc temu #862447 przez pomelo
Ewelkaa staraj się nie nakręcać ale przygotuj się na maxa tyle ile możesz. Do głowy przychodzi mi właśnie mycie głowy, golenie nóg i tej tam. Naszykuj sobie torbę do końca. Jak to wszystko będziesz miała w miarę ogarnięte to będziesz spokojniejsza. I myśl tylko o tym, że niedługo przytulisz swój Skarbek na który czekasz 9 miesięcy, nie myśl o porodzie i o bólu. Tylko dobre rzeczy. Jakbyś zaczynała mieć czarne myśli to wchodź na forum, ja się nigdzie dziś nie wybieram więc będę dostępna jakbyś chciała pogadać o pierdołach :D

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 9 miesiąc temu #862451 przez igamon
Anulka na tym etapie, na ktorym jestes gin odstawiaja, a nawet dużo wczesniej.
Ja mam35/36 i tez przestałam brac (sama bo giny zapominaja mowic) nospe 2xdz i aspargin(mg +k) 2xdz, od weekendu biore tylko mg rano zeby organizm nie mial szoku ze mu nagle wszystko odsatwilam i nie wywołać porodu, ale pewnie do jutrzejszej wizyty tylko ( chyba ze mam rozwarcie na polmetku :laugh: to jeszcze mg pobiore)

Pomelo bedziemy razem wyczekiwac:)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 9 miesiąc temu - 10 lata 9 miesiąc temu #862461 przez Anulka
Kurcze, ja przez ten zespól niespokojnych nóg brałam magnez na wieczór po 2-3 tab. bo mi pomagał, przestałam brać dopiero dwa dni temu. Czyli znowu poród będzie w 41 tc i wywoływany :huh: :huh: . Ahhh, za późno się kapnęłam i za późno odstawiłam, podobnie jak w pierwszej ciąży :dry: .
No nić...trudno..... .

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 9 miesiąc temu #862464 przez igamon
! A teraz ja mam pytanie- czy ktoras kupila ten olej z wiesiolka, jesli tak to jakiej firmy?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 9 miesiąc temu #862467 przez pomelo
Dziewczyny, popłakałam się. Jestem już tak bardzo zmęczona tą ciążą a tu końca nie widać. Czuję się tak cholernie bezradnie. Wszystko mnie boli, spać po nocach nie mogę, brzuch jest ciężki, ciężko chodzić i w ogóle co ja Wam będę mówić bo w końcu same wiecie!
Już mam dość a to dopiero początek. Nie pamiętam która, ale któraś pisała słusznie z resztą, że nie za szybko odpoczniemy bo zaraz zacznie się wstawanie w nocy, ciągłe czuwanie, pieluchy, kupy i inne przyjemności. Ja chciałabym tylko na chwilę od tego odpocząć, zdjąć ten ciężki brzuch, położyć się i wyspać na brzuchu, zapalić papierosa i nawalić się jakimiś pysznymi drinkami. Zresetować się po porostu.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 9 miesiąc temu - 10 lata 9 miesiąc temu #862468 przez Anulka
Ewelkaa pisałaś, że gdy się urodzi maluszek to nie będzie w cale łatwiej. Ja zgadzam się z Tobą, bo wiemy już jak to jest, ALE dziś moja znajoma, mama już dwójki maluchów, córeczka urodzona z naszym Juliankiem w tym samym dniu, czyli 1,5 roku i synek urodzony 12 marca czyli 2 tyg temu.) napisała coś co mnie podniosło na duchu i dało nadzieję :), pozwolę sobie wkleić treść jej maila :

Na chwilę obecną mogę powiedzieć, że fajnie mieć dwójkę dzieci ;)
Młody jest bezobsługowy, śpi i je. W nocy śpi pięknie, budzi się na jedzenie albo o 2 i 6, albo o 3 i potem już koło 7. Jest straaasznym śpiochem. Do tego w ogóle nie płacze, tylko postękuje i kwili cicho jak jest głodny.
Gorzej sypia Iga :D Bo wstaje nam o 5 i koniec spania :(

Mąż od wczoraj wrócił do pracy, ogólnie nie mam problemu z dwójką sama w domu. Wczoraj musiałam ich zapakować do auta sama więc pierwszą samodzielną podróż mamy za sobą. Jedyny problem to zejść po schodach do garażu - Dominik w nosidle w jednej ręce, a Iga za drugą rękę sama po schodach. Tylko chyba z 10 minut schodzimy, wchodzenie na górę to samo :D

Urzędy pozałatwiane, zus zaniesiony.

Dominik miał trochę przebojów z żółtaczką, która pojawiła się w domu dopiero. Położna narobiła paniki, potem dzwoniła do nas pediatra z przychodni - też nasiała zamętu. Skontaktowałam się ze szpitalem, Ci nas uspokoili, że nasz wynik jest niewysoki, że nic się z tym nie robi. Że mam kategorycznie nie odstawiać od piersi (pediatra kazała odstawić na 3 doby, ani mi się śni!!!). Wczoraj powtórzyłam wynik, spada :) Nie cierpię niekompetentnych pracowników służby zdrowia, którzy swoją edukację zakończyli 30 lat temu :( I ani myślą dostosować się do nowych "odkryć" medycyny:/

Do tego muszę przyznać, że karmienie za drugim razem jest dla mnie duuużo prostsze, w ogóle nie bolesne,obyło się bez nawałów, bez dokarmiania, pokarm pojawił się jak tylko przystawiłam dziecko po raz pierwszy. Tylko łobuz jest śpiochem, nie chciał jeść (tylko spał) i molestowałam co 2h położne w szpitalu żeby mi pomogły go przystawić. W domu już sama dałam radę :) Na początku musiałam go sama budzić na jedzenie (bo miał żółtaczkę i spał), teraz już sam co 3h w dzień zaczyna się wiercić i stękać.
W ogóle drugie dziecko jest znaaaaacznie prostsze, bardziej oczywiste i człowiek się niczego nie boi.
Na chwilę obecną jest OK i polecam ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 9 miesiąc temu #862469 przez Ewelkaa
pomelo urodzisz jako jedna z ostatnich i będziesz nam zazdrościła tego, że u nas już po wszystkim, a my będziemy zazdrościły Tobie tego, że jesteś wyspana ;)
Staram się nie nakręcać, ale jakąś taka ekscytacja pomieszana ze strachem mnie ogarnęła, że nie mogę wysiedzieć w jednym miejscu :)

Anulka pewnie dam radę, ale strach mnie paraliżuje :)
U Ciebie już też niedługo!
Anulka nie martw się na zapas, mi gin kazał odstawić mg na koniec 37 tyg, ale go nie posłuchałam, bo chciałam do wczorajszej wizyty wytrzymać i odstawiłam dopiero w niedzielę, to był 38+2 :) A dziś już coś się zaczęło dziać, nie wiem czy już urodzę, ale skurcze mam.

igamon ja nie kupiłam, bo się głupia na cc nastawiłam :)






A pogoda u mnie zwariowała, deszcz ze śniegiem :angry:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 9 miesiąc temu #862474 przez Ewelkaa
pomelo kochana nie załamuj się :) :kiss: Wiesz jak ja mam ochotę się napić, normalnie jak jakiś żul, jak widzę alkohol w sklepie, to mi ślinka leci i to na wszystko, gin z toniciem, piwo, wino, wódka z colą a nawet jakiś słodki kawowy albo kakaowy likier. Co prawda nie palę, ale wyobrażam sobie jakie masz ciśnienie :) Głowa do góry!

Anulka DZIĘKI kobieto!!! Jak dobrze wiedzieć, że jest szansa na spokojne życie z noworodkiem :laugh:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 9 miesiąc temu #862486 przez monis90
ja mialam kupic ale kasy brak... ;/ oeparol mi doradzano ok 35 zł - olej z wiesiolka w kapsułkach do lykania zamiast do picia bo slyszalam ze taki tez jest.

poki co pije codziennie herbate z lisci malin (b. dobra)
i raz pilam napar z ziela przywrotnika (taki se)

Pomelo - rozumiem cie doskonale (tez mi juz ten brzuch ciąży) tez mozna powiedziec ze mam takie przyziemne marzenia jak ty teraz :) połozyc sie na brzuchu, wypic piwko albo zapalic fajeczke tak dla relaksu,czy ubrać sie w ulubioną sukienkę, ale nie mamy na to wpływu. i niestety nie predko sie to zmieni (no moze oprocz polezenia na brzuchu... ja bym jeszcze chciała zeby mnie plecy przestały łupać.
mój mąż ktory nienawidzi robić masaży nawet ostatnio mi sam bez proszenia zaczął robic jak widzi jak jęcze albo z boku na bok sie przekrecam 2 minuty w nocy.


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 9 miesiąc temu #862491 przez Anulka
Pomelo kurcze, a wiesz jak ja marzę o winku lub drineczku??? OOOOOOOO i to już od x miesięcy. Mój mąż akurat nie nalezy do tych co alkohol lubią, wypija tylko w gościach a w domu mimo, że mamy różny alkohol, to swoi pozamykane wszystko ....i na mnie czeka :laugh: :laugh: :laugh: .
Ja mimo, że nie palę, czasem mogę w towarzystwie to też mam ochotę teraz raz na kilka mies. na papieroska.
Ale przede mną tyyyyyyyyyyyyle jeszcze czasu aż wezmę do ust alkohol, że nawet staram się o tym nie myśleć, aby się nie nakręcać.
Zresztą mimo, że JUlianke od początku był na mm i teoretycznie ja mogłam sobie czasem drinka wypić to jakoś głupiomi było i nawet wstyd, że małe dziecko a ja po drinku. Oczywiście pijana nie byłabym po jednym ale wszystko jedno, jednak zapach już jest alkoholu.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 9 miesiąc temu #862492 przez Ewelkaa
moniś

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 9 miesiąc temu #862522 przez mila
Monis nie przejmuj się jeszcze trochę i wszystko się zmieni najważniejsze ze mąż jest przy tobie i cie wspiera niedługo wszystkim pokazesz jaka jestes fajna laska i mamuśka przy tym :laugh: :laugh: trzymaj się kobietko a mamy zapytaj jak ona wyglądała z tobą w ciązy?bo wtedy kobiety tyły i to sporo!!


ja tez mam ochote nieraz jak mąz piwko w sobote pije napic się chociaż trochę ale przez całą ciąze ani łyka nie zrobiłam,

Ewelka trzymam kciuki żeby jak najszybciej maluszek się pojawił i wszystko będzie dobrze!!!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 9 miesiąc temu - 10 lata 9 miesiąc temu #862527 przez Aga77
Ewelka trzymaj się dzielnie i myśl tylko o malutkiej :kiss: :kiss: :kiss: trzymam kciuki i czekamy na dobre wieści :kiss:

Anulka ja po 8 latach zastanawiam się jak to będzie z dwójką dzieci widzę że dużo się zmieniło i że trochę pozapominałam także zobaczymy już niedługo jak to będzie ;)

Monis nie przejmuj się takim gadaniem wiem że jest przykro zwłaszcza jak o tym mówią najbliżsi :silly: olej to i ciesz się tym że dla męża jesteś nadal piękna :kiss:

Oj ja też bym się jakiegoś Redsa napiła :side:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 9 miesiąc temu #862538 przez pomelo
Monis nie daj się głupim tekstom, odgryzaj się albo śmiej się z tego. Ja zawsze jak ktoś mi w nieprzyjemny dla mnie - a nie zawsze dla tej osoby to oznacza dogryzienie - sposób powie, że jestem gruba bądź duża to odpowiadam, że ja zaraz urodzę i będę szczuplutka Tobie sagan zostanie, albo, że ja mam w brzuchu całego człowieka a Ty? I od razu uśmiech z twarzy tej osobie schodzi. Nie ma się co przejmować. Nie jesteś gruba, jesteś w ciąży i JESTEŚ PIĘKNA!

Moja mama jak chodziła ze mną w ciąży miała zalecenie od lekarza, żeby od czasu do czasu wypić kieliszek wina. Na trawienie, na relaks, itp. Ja tylko raz się skusiłam, rozcieńczyłam z wodą pół na pół ale było obrzydliwe. Więc sobie odpuściłam.

Wiecie co, postanowiłam zrobić coś na poprawę humoru i umówiłam się do fryzjera. Kurcze może jakoś przeżyję ten wydatek, tak dawno nic dla siebie nie zrobiłam, zawsze każde pieniążki na maluszka. I tak sobie pomyślałam, że on się nie obrazi, że będzie miał np o jedną parę śpiochów mniej i jakby mógł mówić to by powiedział żebym poszła i zrobiła coś dla siebie. :D A co mnie zdziwiło najbardziej to fakt, że jak powiedziałam ukochanemu, że umówiłam się do fryzjera to ucieszył się bardziej niż ja :P

Tylko co tu zrobić z włosami, zapuszczam od dawna i myślałam tylko końcówki podciąć, ale z drugiej strony fajnie by było jakby było widać, że coś zrobiłam, nie? Tylko znając mnie to machnę się na chłopaka :/ Rany ile razy już tak zrobiłam :P Jak coś robić to jechać po bandzie... Trzymajcie kciuki żebym nie wyszła z różowym jeżykiem :D

Przyszła mi do głowy historia mojej mamy, jak urodził się mój brat to mama miała długie czarne włosy - tak jak ja teraz z resztą. Zbieg okoliczności? Hmmm
No i któregoś dnia ją naszło i obcięła na chłopaka i ufarbowała na marchewkę. Jak wróciła do domu to mój brat płakał na jej widok, nie dawał się wziąć na ręce i nie chciał jeść. Po prostu jej nie poznawał. :D
Więc jak drastyczne zmiany to teraz :P

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: kasiorailonanatmur11
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2025 ZapytajPolozna.pl