Majówki 2014

a ja za chwile bede jadla.......bigos hehehe Mialam zamrozony od swiat i tak mnie naszlo

Danusia - to ciasto wypas!

Witajcie:)
Dziewczyny czy Wy też macie taki apetyt w ciąży?! Jak to mówią ciąża ciąży nie równa i w tej drugiej czuję sie zupełnie inaczej a mianowicie mam ogromny apetyt zwłaszcza w tym II trymestrze. Lubie też kawę: rozpuszczalna z mlekiem albo z ekxpresu oraz słodycze. To są moje najwieksze słabosci,totalne przeciwienstwo piewszej ciązy.
A jakie są wasze słabości?
Jutro idę do ginka i znow zobaczę moje maleństwo juz nie mogę się doczekać

Pozdrawiam was gorąco

Na początku ciąży nie chciało się jeść. 4kg spadłam.
Ale teraz...ho ho moge jeść i jeść.
Właśnie zjadłam ogórkową i kisiel malinowy
I chętnie zjadłabym coś jeszcze, czuję niedosyt.

Słodycze też lubimy. Ciastka, wafelki, jakieś cukierki...
Nie za dużo ale smaki są.
No i lody wodne!!!! Ah kocham!! Dziś dwa zjadłam :o

Już jakieś 13-15kg jestem na plus. :o


Mam smaka na TRUSKAWKI mmm

Cześć dziewczyny

piszę czekając na elektryka...myślałam, że przyjdzie po mojej pracy (16 30), i o 18 zadzwoniłam z myślą, że pewnie zapomniał...ale niestety nie zapomniał i powiedział, że będzie za 20 min...i coś dalej go nie widzę.Nie na rękę mi to, żeby tak późno przychodził, myślałam, że o 19 już go nie będzie, ale nie zdziwię się jak o 19 przyjedzie dopiero;/ a najchętniej bym się rozłożyła na kanapie i podrzemała

Uśmiechnięta byłam na Wariacjach enigmatycznych ja mam nadzieję, że częściej teraz będę chodzić :)jejku mój jeszcze się tak nie pręży, ale też się odzywa


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Ubranka śliczne:)

Agnieszka23zapisałam sobie na pulpicie Twoją wyprawkę

nati.olsztynbardzo ładne są te skarpeteczki;D

nati.olsztyn Cieszę się, że z dzieciaczkiem wszystko w porządku i zdrowo się rozwija

nesia84Witam:) i współczuje z tym kręgosłupem;/ a wiesz, że nie mam żadnych słabości bo i na słodycze i normalne jedzenie mam taki sam apetyt:P

Danusia87Pokoik świetny ) ja jakbym zaszła w drugą ciążę, to pewnie też bym kupiła piętrowe łóżko :)mmmm Danusia...ale smaku narobiłaś tym ciachem francuskim z serem i mandarynkami ;D


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Ogólnie nie piję kawy, ale czasami lubiłam sobie wypić rozpuszczalną, tylko wiecie co...ja ją całą zalewałam mlekiem, w ogóle nie dawałam wody, jak raz spróbowałam z wodą ... bleee;p i dodawałam jeszcze 3 łyżki cukru, żeby nie czuć aż tak tego smaku i w sumie a chęcią bym się znowu jej napiła, ale nie wiem...od początku ciąży jej nie piłam i teraz sobie myślę, że może nie powinnam ? Uśmiechnięta co myślisz?


ufff nadrobiłam Was:D a elektryka jak nie było tak nie ma...już na niego nie czekam, dupek!

Tez uwielbiam lody,mąż się ze mnie smieje jak można w zimie jesc lody, ale cóż siła wyższa, ja mam ochote na świeże jagody,ale jeszcze muszę troche poczekac, co do truskawek to tez mi chodze po głowie oraz maliny. A w najbliższym czasie robie ciasto kurche z jabłkami...pycha

Lody w zime hehe mój też się z tego śmieje
Jeszcze niedawno mróz a ja z centrum handlowego
wychodziłam z lodami hehe mają pyszne sorbetowe

moniaW ja dorwalam truskawki w SPAR'ze u nas w Austrii juz pelno ich wszędzie dużych i soczystych

Ja zachcianki lodowe miałam na początku ciąży,ale poza nimi nic innego słodkiego nie przechodzilo:-/ a teraz to tak naprawdę to wcale nie mam apetytu...no ok!śniadanie muszę zjeść bo mało mi się sam żołądek nie strawi,ale potem cały dzień "zmuszania" się do jedzenia i ciągły ból brzucha...Ale już się zdążyłam przyzwyczaić:-/
Co do kawy to piję bardzo rzadko bo nie przepadam,a jak już piję to zalewam wodą tylko tyle żeby się rozpuscila i do pełna mleko

monia- ja też mam witaminy i asmag forte 4 tabsy/dzień.
nesia- ja mam ochotę na owocki , ryby,szpinak, orzechy,jaja ale zawsze w sumie je miałam a wyjątkowo bo nigdy takich smaków nie miałam to: biały ser, mięso, mleko, kefir,lody, kakao,jogurty jeśli chodzi o słodkie : to na ciasta i ciastka najczęściej mnie chwyta ochota:D
A w tym momencie jem kolację: mam gruszke jabłko mandarynkę migdały i kawałek ciasta drożdzowego z kruszonką od mamuni. I mam też spory plaster kiełbasy ze wsi bo kuzyn świnkę ubił:":D:D i tak jem wszystko naraz po gryzie:P
Taka kolacja ciężarówki heheh

Na plusie mam 6 kg waga: 51 kg !

Maciej mnie tak skopał u góry koło żołądka że się prawie popłakałam i już chyba z 30 minut tego posta pisze. Przytuliłam męża i darłam jape bo mi gdzieś noge wsadził i strasznie bolało ;/
mowmi mama- wypij kawkę jeśli ciśnienie Ci nie wali do góry po kawie .Tylko rano i z jednej płaskiej łyżeczki i mleczka dużo a co sobie wapnia żałować będziemy!. no i z małą kanapeczką . Bez słodkości i bez objadania bo też skoczy wtedy ciśnienie.
danusia- u nas w Krakowie to paskudy są a nie truskawki:P
Dobra idę się położyć młody tak szaleje że mnie skr,ęca już....
Jutro wizyta usg ..napiszę więc póżno ale dam znać !!! Udanego dnia jutro:*

Witajcie,
Właśnie delektuje się kawką i oczywiście słodkim ciasteczkiem czekoladowym. Zaraz biorę się za obiad - roladki w sosie grzybowym,troszkę wczesnie ale dzis jade do ginka i obiad dla męzusia i synusia musi być gotowy:)
Życzę wszystkim miłego dnia

Witajcie

ja dzisiaj jakaś taka niemrawa ...Olivia przesypia całe noce w swoim nowym łóżeczku a ja nie wiem co mi się dzieje niby śpię ale tak naprawdę budzę się rano strasznie zmęczona gorzej niż po całym dniu wysiłku .... Wypiłam dużą kawę z 2czubatych łyżeczek i wielkiej ilości mleka(od zawsze taką piję) i nic...:/ nie wiem co się dzieje czy mnie jakaś choroba łapie czy po prostu jakieś osłabienie organizmu i brak sił... w ciągu całego dnia mam tylko do roboty poodkurzać i ogarnąć z wierzchu domek a i tak robię to wszystko zawsze zanim mąż przyjdzie bo przez cały dzień do 15 nie mam ochoty na nic... Dobrze ze idzie obiady na 2 dni ugotować bo chyba bym się już załamała jakbym miała jeszcze dziennie obiad gotować

Dzisiaj u nas piekna pogoda ma być 16' i słonecznie wiec oczywiście już się umowiłam z sasiadką na spacerek z dzieciakami ... ale co potem...może jakieś drobne zakupy dla Mojego Małego lokatora?...muszę zacząc kupować rzeczy do higieny bo potem z wielkim brzucholem nie bedzie mi sie pewnie chciało jezdzić

Jeszcze musze sie przejsc po truskawki bo Moje Łakomczuchy stwierdziły że mam co dzień im kupować hehe

Uśmiechnięta, Nesia dajcie znać po lekarzu co u Waszych maluszków :*

Czesc dziewczyny odzywajcie sie jak po wizytach:) ka juz swojej tez sie nie moge doczekac w koncu zobacze mojego skarba (26.02) . Dziewczyny trzymajcie kciuki ze mna czekam na meza bo na rozmowe kwalifikacyjna pojechal:) tetaz siedze i sie stresuje bardziej chyba niz on Maly tez sie niecierpliwi i wciska sie pod zebra:)
Danusia zazdroszcze tych truskawek u nas niby sa, ladne pachnace ale nie smakuja jak te w lato:(
W ciazy zaczelam jesc warzywa i owoce w ogromnych ilosciach( bo przed roznie bywalo )- bardzo mnie to cieszy, ale tak trudno znalezc je dobre o tej porze roku:( czemu to nie lato ?!

beaciu ja tam sie ciesze ze to nie lato i chodzic z tym brzuszkiem mogloby byc ciężko choc z Olivią przechodzilam cale lato bo rodzilam ja w listopadzie 27. Teraz mi strasznie ciężko jest a co dopiero byloby w lato? Hehe ale juz mnie zastanawia jak to bedzie bo upaly u nas zawsze od marca sa i boje sie jak to zniose. .. Daj znać jak poszło Mężowi trzymamy również kciuki :*

Ja mam wizytę dopiero 11.03.... u gina a w klinice 12.03 mam dokladna kontrolę serduszka Marcelka bo na 2 prenatalnym tak bardzo sie wiercil ze dokladnie nie szlo go zbadac....ale mam nadzieje ze wszystko ok jest

Hej kochane,3mam kciuki za wizyty,dajcie dziewczyny koniecznie znać
Ja dziś pierwszy raz od niepamiętnych czasów przespałam całą noc bez bólu podbrzusza,jednak luteina pomogła,więc będę ją brała, Adaś fika,najczęściej wieczorem zaczyna.
Zosia też dobrze,zaczyna wstawać na nóżki więc biegam za nią,bo już siniaki na czole ma
Ja mam wizytę 7.03 u swojego ginka a 25.03 echo serca małego.