- Posty: 1060
- Otrzymane podziękowania: 96
- /
- /
- /
- /
- Lipcówki 2014
Lipcówki 2014
- Cania
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- "mamo, słyszałaś kiedyś o cierpliwości?"
wacajac tak bardzo mi się zachciało, a jeszcze mala mnie kopala po pęcherzu, że śmiałam się z męża, że jedzie ze mną do domu do toalety tak szybko, jakbyśmy jechali właśnie do porodu
Agnilla, ja wczoraj też kupiłam 3pak pampersow najpierw chciałam kupic te w rossmanie (reklamują się) ale były tak przebrane, ze były tylko na 15 kg. a później znalazłam lepsza promocje w teskaczu, 186 sztuk na 3-9 kg za cos ponad 90zl
wkleję Wam jeszcze efekt wczorajszych zakupów z teściową - mąż już nie może patrzeć na różowy kolor, stąd mała zmian koncepcji
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- elmirka_20
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 558
- Otrzymane podziękowania: 65
I ciuszki jakie fajniutkie A piesek czyj?
Ja bym się dzisiaj nie nudziła, ale mężowi się przeciągnęło pomaganie koledze i wrócił po 17.00 zamiast koło 15.00 a potem jeszcze po zaledwie 20 minutach wyleciał z domu znowu i do teraz nie wrócił, bo babci trzeba było pomóc, mamie a teraz piwo z kolegą... Za godzinkę ma być a za godzinkę jak on wejdzie do domu to ja padnę na twarz bo już ledwo siedzę, ale jak męża w domu nie ma to ja za nic na świecie nie zasnę... Zawsze sie martwię, żeby mu się nic nie stało - jak o dziecko, heh Dopiero jak wróci to będę spokojniejsza. Też tak macie w związku ze swoimi mężczyznami?
Gdyby nie te nieplanowane spóźnienie, babcia i mama (czyli moja teściowa), to mielibyśmy co robić a tak ... Rozbiło mi całe popołudnie i wieczór - dobrze że już się kończy
Wiecie co... Musze Wam to napisać, choć pewnie będziecie się śmiały równo Urósł mi tyłek :/ Już drugi raz w ciągu ostatnich dwóch tygodni jak nie mogłam po prysznicu ubrać majtoch Normalnie za małe !!! :/ Mam chyba mega wielki tyłek Ale żeby tak nagle? Bez ostrzeżenia? Może mi spuchł??!! Hehehe Muszę iśc kupić więcej gatków a te naprawdę nie dalej jak w zeszłym miesiącu kupowałam :/ Jak tak dalej pójdzie to aż strach pomyśleć co ze mną będzie..... Pewnego dnia jak wstanę z łóżka to po prostu nie zmieszczę się w drzwiach i tam już zostanę :/ ..........
Dobranoc Mamusie! Miłej nocki
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Cania
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- "mamo, słyszałaś kiedyś o cierpliwości?"
- Posty: 1060
- Otrzymane podziękowania: 96
A piesek moich rodzicow Choc wpierają mi, ze mój Tyle ze przynieśli go do domu jak "wbiłam tatusiowi noz w plecy" (kultowy u mnie w domu tekst ), czyli jak oglosilam ze wychodzę za maz
ja az tak się o meza nie zamartwiam owszem, lubie wiedzieć gdzie i z kim jest ale nie martwię się o niego w każdej minucie, jest duzy, da sobie rade No chyba ze np. spoznia się, przestaje nagle odpisywać na smsy i zapadnie się pod ziemie. to wtedy się martwię, owszem. a tak to szkoda nerwow na zamartwianie się i niespanie z tego powodu
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- elmirka_20
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 558
- Otrzymane podziękowania: 65
Caniu, mam sentyment do owczarków niemieckich, śliczne pieski i mają charakterek Moje koleżanki jak już miały psa to własnie owczarka niemieckiego, dlatego to jedyna rasa, która jest mi dobrze znana Ja osobiście miałam papużki faliste, żółwia lądowego, mysz i królika "miniaturkę" (który urósł do rozmiarów większego jaśka - poduszki, więc nie wiem co miał z miniaturką wspólnego ).
A co do męża - teraz jak wiem, że ma być właśnie do 22.30 to sie jeszcze nie martwię, ale jak się zacznie spóźniać to owszem - zacznę i to bardzo, tak jakoś mam. Ale w międzyczasie i tak nigdy jeszcze nie udało mi się zasnąć... Może dlatego że nie dość, że mąż wychodzi gdzieś na spotkania sam naprawdę bardzo rzadko i do tego po prostu nie przywykłam to i ciągle miewa jakieś przygody (to był świadkiem jak kogoś pies pogryzł i wzywał pogotowie, pijaczków leżących w sniegu czy gdzieś na środku chodnika, w rowie przy drodze było na pęczki i też wzywał pogotowie a nawet był jedyną osobą która zapytała leżącego na środku Rynku faceta - myślał że kolejny pijak - a sie okazało, że facet stracił przytomnośc bo miał atak padaczki. I wszyscy przechodzili obok i nikt mu nie pomógł a on jak się ocknął jak mój mąż go ocucił, to sie facet zapytał czy wie ile leżał nieprzytomny bo choruje...no i znowu mąż wzywał pogotowie) Po takich przygodach, które mu sie naprawde często zdarzają to ja się po prostu o niego martwię... Ehh... Niech już wróci Bo sobie teraz to wszystko poprzypominałam ... Dobrze chociaż ze to ktoś potrzebował pomocy a nie on sam. Ufff...
Dobra, teraz to juz na pewno na dziś koniec tego pisania Dobranoc Przespanych nocy i kopniaczków od dzieciątek przed zasnięciem żebyśmy były pewne ze u maluszków wszystko gra ;***
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Agnilla
- Autor
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Najważniejsza :*
- Posty: 4445
- Otrzymane podziękowania: 56
co do pamperów to wzielam jedna paczke "1" newborn image.ceneo.pl/data/products/14355347/i-...born-2-5kg-78szt.jpg
i dwie paczki "2" www.superkoszyk.pl/pol_pl_PAMPERS-Pieluc...-72-szt--18460_1.jpg
na zielone pampersy i na dady przerzucę się jakoś po 2/3 mcu na poczatek wolalam te ciensze, a je ciezko dostac w promocji.
moj maz ma obowiazek meldowania sie gdzie jest, jesli wiem ze jest tam i tam i wroci o konkretnej godzinie to sie nie martwie. ale jak musial pracowac na nadgodziny po 17godz to sie mega martwilam, zwlaszcza o powrot do domu, zeby mi nie zasnal za kierownica albo co.
ale mloda fika dzis wieczorem chyba mnie mobilizje, bym w koncu kupila te materialy na posciele
dobrej nocy!
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Cania
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- "mamo, słyszałaś kiedyś o cierpliwości?"
- Posty: 1060
- Otrzymane podziękowania: 96
zawsze gdzies w mojej rodzinie przewijaly się owczarki taki rodzinny sentyment nawet z jednym się 'wychowywalam' Rodzice na początku jak się z siostra urodzilysmy (dwa szczęścia na raz) mieszkali u dziadkow, którzy mieli wlasnie roczna sunie mowia, ze pilnowala wozka i nie pozwolila obcym podchodzić Do tego nigdy na nas nie warknela nawet, a jeśli jej cos się nie podobalo (jak proba jezdzenia na niej jak na koniu ) to uciekala Mam nadzieje ze ta nasza sunia tez będzie się tak wlasnie zachowywać jeśli chodzi o Julke
Elmirka, tylkiem się nie martw. Ja ostatnio pisałam m.in. o stopach - urosły i żadne buty nie chcą pasować. Ot takie ciążowe uroki
Agnilla, moja mala tez jakos dziś bryka na wieczor, tak ze maz obserwowal, jak brzuszek chodzi na wszystkie strony ma czasami bardziej ciche dni, ale dzisiejszy do takich zdecydowanie nie należy
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Cania
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- "mamo, słyszałaś kiedyś o cierpliwości?"
- Posty: 1060
- Otrzymane podziękowania: 96
i znow obudziłam się sporo przed budzikiem. a specjalnie wczoraj polozylam się pozno, bo o 1 w nocy, żeby się zmeczyc i spac jak najdłużej heh. No ale mala tak rozrabia, ze się nie da a ja w żaden sposób nie umiem mieć jej tego za zle U mnie znow zapowiada się cudownie słoneczny dzień (podobno już ostatni w najbliższym czasie), wiec nie będzie mogl być zly
Milego dnia!
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Magdalen
- Wylogowany
- rozmowna
- Wszystko sie kręci wokół Was moje maleństwa !
- Posty: 528
- Otrzymane podziękowania: 20
Co do zamartwiania sie sie o swojego faceta to sie nie wypowiem na ten temat bo by wyszlo ze jestem totalna histeryczka i zazdrosnica ;D choc tak czasem jets hehe ;D tez sie usmialam o tym tylku... ja to sie zamartwialam bo mialam tylek idealny a ostatnio zmalal ;( ale usrosnie wiem o tym ;D
Udanej niedzieli Wam zycze;D
A ja sie szykuje pomalu na pociag i w podroz ;D 5 godzin eh ;D nie wiem jak wytrzymam ;D
Buuziooole trzymajcie sie zdrowo ;D
Paaaaaaaaaaaa
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- marta0488
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 104
- Otrzymane podziękowania: 6
u mnie dzisiaj sie zapowiada dzien bez słońca niestety. Ale nudzić sie raczej nie bede bo pojedziemy na zakupy:)
tym razem raczej nie dzieciowe (lekarz kazał się powstrzymywać z kupowaniem ciuszków bo twierdzi ze Mała może się okazać jednak wielka i mam sie troche wstrzymac jeszcze:p- za późno mi to powiedział bo już duźo zdążyłam kupić chociaż raczej zaczynałam od rozmiaru 62 wiec może nie będzie źle )
Między innymi musimy wlecieć do Ikei po ostatnie drobiazgi żeby niedługo móc rozpocząć przeprowadzkę
Elmirka nie przejmuj się, też mam takie odczucia, że mój tyłek(i uda )są większe... Oby nie rósł wprost proporcjonalnie do brzucha heh Spoko po porodzie bedziemy sie dużo ruszać i nam na pewno się zmniejszy:)
Miłej niedzieli
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Ewa1001
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 160
- Otrzymane podziękowania: 18
U mnie dzisiaj deszczowo i pochmurno.... Już po pięknej wiośnie ;(
Co do martwienia się o męża to niestety jestem z tych co zamartwiają się chyba aż za bardzo. Najbardziej nie lubię jak mojego męża nie ma wieczorami i mam tak jak Elmirka, po prostu nie zasnę ;p
Ja wam powiem, że tyłek też mi urósł. Ostatnio nawet mój Łukasz jak gotowałam obiad stwierdził , że mam pupe jak Jenifer Lopez.... Według niego to miał być komplement ale ja się przeraziłam... bo to dopiero 6 miesiąc a co będzie do 9!
Miłej niedzieli
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Cania
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- "mamo, słyszałaś kiedyś o cierpliwości?"
- Posty: 1060
- Otrzymane podziękowania: 96
marta0488 ja tez zaczynam raczej od większego rozmiaru, bo prędzej male dziecko ubierzesz w lekko za duże ciuszki, niż większe dziecko w male ciuszki a nawet jeśli maluszek faktycznie będzie maly, to i tak z najmniejszych ciuszków błyskawicznie wyrośnie.
A co do tyleczkow i ud, to na pewno będziemy dużo biegac za maluchem (jak już zacznie się krecic, raczkować itd), poza tym karmienie piersią tez pomaga w powrocie do wagi i rozmiarow sprzed ciąży
a wracając do męża... dawniej często bywał w delegacjach, czasami wciąż mu się jeszcze zdarzają, choć już nie tak często, więc gdybym miała nie spać tylko dlatego, że go nie ma, to bym chodziła wiecznie jak zoooombi Może to kwestia przyzwyczajenia. Owszem, martwię się, jeśli nie mam od niego żadnego kontaktu, ale jeśli daje co jakiś czas znać, wiem że jest tu czy tam, to uważam, że nie ma się o co zamartwiać
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- elmirka_20
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 558
- Otrzymane podziękowania: 65
I znowu szaro-bury dzień a nawet deszczowy. Ale może się przejaśni, by wyjść później choc na krótki spacer...
Tym razem przygody nie było i mąż wrócił na czas także bezstresowo A po tych jego akcjach, to ja się po prostu boję, by jakiś pijak z pięściami do niego skoczył albo wpadłby na jakąś grupę zorganizowaną i kto wie... Różni są ludzie...
Oprócz tyłka z całą pewnością uda też mi przybrały bardziej potężny wygląd. Może tego nie widać tak specjalnie po mnie (mąż wczoraj tylko przyznał, że brzuch to mam ogromny w porównaniu do sprzed kilku dni jeszcze ), ale ja sama czuję i po ciuchach (nawet legginsy mi sie teraz odbijają szwem na nodze - po całej długości) i widzę różnicę Takich to jeszcze nie miałam Mąż nawet mnie dzisiaj zapytał, bo mówi że ten brzuch to już przestanie mi rosnąć? A ja na to że urośnie i to jeszcze sporo - przecież jeszcze przed porodem nazbiera nasz organizm mnóstwo wody (czytałam że po porodzie to mozna w ciągu dobyć wysiusiać nawet 3 litry jak organizm zacznie ją zrzucać!!! ). Mąż przerażony, heh A mnie to bawi - to jest ciąża i takie są rpawa natury. Ja widze teraz po moim brzuchu, że skoro tak mi urósł w ciągu kilku dni to chyba mam predyspozycje do wiekszego brzuszka, więc niech sobie rosnie ile mu potrzeba - byle dla dziecka było dobrze Nie martwi mnie to że przy tym tyję tylko to, że będę miała dodatkowe koszta na ciuchy jak sie nie pomieszczę w to, co mam. A już sie cieszyłam że przynajmniej dla mnie mam wszystko czego na ciążę trzeba a tu jednak ...
Znalazlam ladne piżamke i koszulkę ciążową w necie i chciałam już kupić, ale teraz to się jeszcze jednak powstrzymam przynajmniej z miesiąc (w razie czego jedną koszulkę awaryjną mam), bo jak ja bardzo przytyję to już będę musiała większy rozmiar tych piżam kupić a szkoda, by potem leżały aż będę po porodzie i wrócę do mojej wagi ...
Dobra, kończę - znowu mi esej wyszedł :/ Nie chcę Was zameczyć!
Magdalen, miłej, spokojnej podróży i zamelduj się jak tylko dasz radę
Trzymajcie sie ciepło Mamusie, dobrej niedzieli !!!
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- rewelka1312
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 518
- Otrzymane podziękowania: 23
A co do zamartwiania sie to ja tez nie zasne jak go nie ma albo jak jest na 2 zmiene w pracy jakos juz tak mam a zbyt czesto nie wychodzi tak sam czy z kolega
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- kinngga87
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 105
- Otrzymane podziękowania: 32
A co do naszych tyłków:) to mój urósł ale bardziej przejmuje się udami ;/ jak chodzę w sukience to mi się ocierają a co będzie latem ;/ ale tak jak piszecie uroki ciąży
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=68710 [/url]
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- staślubania
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 300
- Otrzymane podziękowania: 21
a propos tematu "tyłek" jakiś miesiąc temu byłam u koleżanki Emilki i jednocześnie mojej fryzjerki i obejrzała mnie od stóp do głów i orzekła, eeee tam gdzie tam przytyłaś, dupka Ci jeszcze nie urosła tak się uśmiałam z jej komentarza, że co sobie przypomnę ( a stało się tak i dzięki Waszym postom) to znowu mam ubaw
Nie ukrywam, że od tego czasu troszku większe gatki wolę zakładać dla wygody he he
O mężów się tak mocno nie zamartwiajcie:) szkoda zdrowia;)
Miłej niedzieli Babeczki:)
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.