Sierpniówki 2014

Hej dawno się nie odzywałam bo jakoś tak nie po drodze mi do komputer

A wy tu jak szalone piszecie, dyskutujecie i jestem bardzo nie na bieżąco, bądźcie proszę wyrozumiałe...
A u mnie ok jestem drugi tydzień na l4, i przyznam że nie za bardzo wiem co z sobą zrobić, z jednej strony wcale nie chce mi się pracować (zawodowo), a z drugiej mam energię ale na przyjemności i domowe obowiązki... No ale cóż w poniedziałek wrócę do pracy i będę mój kręgosłup nadwyrężać. Ogólnie to mną wstrząsają wątpliwości jeśli chodzi o moją prace, jak już pisałam nie chcę mi się pracować ale tak okropnie mi żal moich klientów. Tak do nich przywykłam, oni do mnie, kto się nimi lepiej zaopiekuje niż ja???
No i czy wrócą do mnie po tym roku??? Jedni się zarzekają, że tak, inni proszą o namiar do innego punktu, jedni mi gratulują i się cieszą, a są i tacy co pretensje mają... ehh
Ale mniejsza z tym, ja podobnie jak wy zastanawiam się co będzie PO? Tyle, że ja jestem w innej sytuacji bo mam działalność. Mogę teoretycznie i praktycznie sterować swoim czasem pracy, przyjmować mniej lub więcej zwierzaków, ale czy ktokolwiek wróci? Czy będę miała z kim pracować?? ehh na pewno będzie to wyzwanie i nie ukrywam, że trochę mnie to kręci, ta potencjalna walka o mojego klienta... heheh Dziś podsyłam konkurencji klienta, dosłownie, podaje nr telefonów bo i tak mam świadomość, że znajdą do nich drogę. Tylko czy będą mi wdzięczni za taką kompleksowość usług??? A konkurencja teraz się cieszy ale potem będzie walczyć i wyciągnie pazurki.
My natomiast się zastanawiamy nad podziałem macierzyński/ojcowski. Mój mąż nawet ostatnio stwierdził, że chętnie zostanie 6 m-cy. To z tego co wiem najlepiej by nam wyszło finansowo. Ja mogłabym powolutku wracać, to byłby akurat szczyt wiosenny, może tak na dwa dni albo po 1-2 zwierzach dziennie, a on by siedział z maleństwem. Hmmm pożyjemy zobaczymy.

A co do zajęć to była u mnie koleżanka która filcuje na sucho, ona w ogóle zajmuje się takim "hand madem" z zamiłowania bo wyszywa, filcuje, bombki robi, szyje, itp. A mi tak bardzo spodobały się filcowe figurki, że poprosiłam ją o nauki
no i już zamówiłam zestaw wełny i igły i jak tylko przyjdzie to zacznę filcować kurczaka i inne wielkanocne ozdóbki Z nią zrobiłam barana a ona dla swojej córci 15 m-cy całe stado kolorowych różności malusich i mięciusich

Co do spraw z alkowy to ja nie mam zapału, no i mam opory, boję się jakichś infekcji itp...

Co do obiadu nie mam pojęcia, tez miałam wczoraj sphagetti, mam jakieś mrożone pierogi, i podoba mi się pomysł ziemniaków z jajkiem i kefirkiem. Ogólni pustki w lodówce.

A chciałam skończyć ale mam jeszcze coś!

Jak odczuwałyście pierwsze ruchy? Czy to takie leciutkie smyranie, mizianie w brzuszku jakby motylek muskał ściany od środka i chciał gilgotać?
bo ja coś takiego wyczuwam, nie za często ale bywa i nigdy takiego czegoś nie czułam wcześniej, nie są to raczej ruchy jelit hmm chyba bym poznała. TO jest coś zupełnie nowego..., myślicie,że mogłabym tak wcześnie poczuć?


Ojej ale napisałam esej... a jaki zawiły...

witam

tak piszecie o tej pracy ja pracuje w przedszkolu ale na stanowisku bardziej pomocy nauczycielki i kocham dzieci kocham tą pracę i nie wyobrażam sobie innej tylko te niskie zarobki najniższa krajowa:( ale wiem że tak na 90% biorę tylko roczny macierzyński i wracam do pracy a maleństwem zajmie się moja mama

a z prezentami na urodziny chyba dla faceta to największy problem bo kobiecie łatwiej kwiatki i coś z biżuterii a facetowi trudniej ale myślę że ta kolacja z świecami to świetny pomysł

to życzę wam miłego popołudnia i dodaję mój brzuszek mam wrażenie że ogromny jak na ten czas:P

MAniula miło, że choć czasem nas nawiedzasz pewnie że to ruchy czujesz, a za moment poczujesz konkretne kopniaki Fajnie, że możecie z mężem się podzielić macierzyńskim, zobaczycie jak to wyjdzie. Ja nie mam takiej możliwości, bo mój mężu na zlecenia pracuje

Aggi ty tak samo jak ja najnowsze foto masz na innym tle kurka widać już ten brzuszek u ciebie, ale figura sprzed ciąży superowa, aż ci piersiątek zazdraszczam, bo moje to małe rodzyneczki i to wysłużone już

Asieńka co do wychowawczego to nie podpowiem, bo mnie na wychowawczy nie stać (tzn zasiłek jest za niski, żebym w ogóle mogła brać taką opcję pod uwagę, więc się nie wgryzałam w temat i nie wiem jak to do końca funkcjonuje)

Edit: Serduszko, ogromny to może nie, ale konkretny tak i taki ładny kształtny, taka piłeczka. Też bym chciała robić coś co lubię i kocham, tylko pomysłu brak. A najniższa krajowa przy kredycie na mieszkanie i 4-osobowej rodzinie to niestety kpina jest

MAniula rzeczywiście dawno Cię nie było no niestety kochana czasem takie 'przyzwyczajenie' i dobro innych trzeba odłożyć i pomartwić się nad sobą Ciesz się tym że jesteś w domu, nie żałuj ludzi! Oni napewno do Ciebie wrócą, a teraz maluch jest najważniejszy co do ruchów to ja dokładnie tydzień temu poczułam malucha ale za to z impetem bo pukał w brzuchu jak szalony

serduszko rzeczywiście spory brzusio taki ukulany Ale fajny widać że ciążowy ! Maluch ma się tam dobrze

Ann Ty mi teraz zazdraszczasz, ale pogadamy jak ja dwójkę dzieci będę miała to pewnie tak kolorowo u mnie nie będzie i też rodzyneczki zostaną wysuszone
pisałaś mi że zdrowo się odżywiam? i ja przytakiwałam, tak?

To dzisiaj poszalałam i z braku pomysłów zapiekankę ziemniaczaną z kiełbaską robię zdrowo 100% ahahha.... to poszalałam ktoś chce ?

Witam

Rozpisaliscie sie od wczoraj ale juz jestem na bieżąco

Hmm musze Wam powiedzieć że zaczęłam sie mobilizować i w końcu wychodzę z łóżka i przestałam spać w dzień Niestety nie pomaga mi to w nocy bo i tak śpię krótko i mam pobudki ale do tego musze się przyzwyczaić
A dzisiaj ogarnela mnie ogromna chęć sprzatania i zmieniania wszystkiego
Pomoc mojego A. była nie oceniona

Co do prezentów zawsze miałam z tym problem zwykle daje jakieś kosmetyki ale to hmm nie zawsze trafione a pozatym później mój A. ma trzy pianki do golenia heh bo zapominam że kupilam wcześniej.

Czy odkąd jestescie w ciazy macie problemy z pamiecia ?? Bo ja zauważyłam bardzo duże luki w mojej pamieci w ostatnim czasie ciężko zapamiętac najprostsze rzeczy jestem w szoku.

Piszecie o macierzyńskim i co bedzie później. Własny biznes super sprawa jezeli mamy dobry biznesplan male sklepy przy dzisiejszych Supermarketach i Biedronkach raczej nie ma szans przetrwania bynajmiej w moim mieście, ja w okresie macierzyńskiego bardzo chciałabym w końcu skończyć szkołe średnia bo zawsze coś stawalo na drodze zostal mi tylko rok i w ogóle to nie przeszkodzi mi w wychowaniu mojej malutkiej wiec mam jakieś wyjscie a pozniej bede myśleć co dalej, najlepiej chcialabym by dopoki mala nie pojdzie do przedszkola moglabyc z nią

Ja dziś na obiad serwuje bitki schabowe z ziemniaczkami Lecę przygotowywać
Milego popoludnia

Agii rodzynki?? Ty chyba nie masz się o co martwić

Ann kpina to faktycznie w naszym kraju spora na wielu płaszczyznach...

Serduszko brzucho super, jak dziewczyny piszą okrąglutki.

Inna607 heh mam luki w pamięci że hoho, ale raczej brakuje mi słów i tracę wątek

I pokaże wam moją filcową owieczkę To był mój pierwszy raz pokazana w skali do sporego jajka mniej więcej rozm L

Przepraszam za kolejnego posta coś mi się w kompie zwiesiło.

Inna korzystaj z tych momentów kiedy chce Ci się coś robić i zmieniać bo potem możesz nie mieć sił ja też mam sklerozę ostatnio

MAniula nie byłabym taka pewna choć mam nadzieję że jakoś będę PO wyglądała ale kochana owieczka

Aggi a jak robisz sos/zalewę do takiej zapiekanki? Z papierka, czy sama coś kombinujesz?

Inna przynajmniej wiesz co chcesz osiągnąć i masz plan. Teraz tylko zrealizować.

MAniula śliczna owieczka, nie uwierzyłabym gdybyś się nie przyznała że to pierwsza twoja sfilcowana praca

Aggi ja nigdzie wieloryba nei widze po prostu brzuszek rośnie i tak ma być
u mnie obiadek zjedzony spagetti wyszło pysznie szkoda, ze malo zdrowe a Twoja zapiekana wyglądaq wyśmienicie


Maniula nie myśl o pracy, najwazniejsza dzidzia nie chcę straszyć, ale znajoma mojej znajomej byla co jakiś czas na L4, potem jak bylo lepiej to wracała i de facto w 5 czy 6 miesiacu wylądowała w łóżku ;/ i musi leżeć do końca ciąży.. tylko, ze ona pracowała jako kelnerka..
a ludźmi sie nie przejmuj, ile ludzi tyle charakterów a klienci zawsze sie znajdą, szczególnie, jak jesteś taką profesjonalistką
i ciesz sie pierwszymi ruchami, bo myślę, ze to własnie one
a owieczka słodka świetny pomysł

Serduszko mam bardzo , bardzo podobny brzuch tez mam wrażenie, ze duży:P ale z drugiej strony już niebawem zaczynamy 6 miesiac, więc czy ja wiem, czy taki duży po prostu ładny, okraglutki, ciażowy


Inna oj, z moją pamięcią wręcz coraz gorzej więc nic sie nie martw

Missy ja juz na posterunku i czekam

właśnie wyszłam. Bobo zdrowe. I raczej dziewczynka

missyy SUUUPER gratulacje

zajrzałam dziś właśnie żeby zobaczyć jak po Twojej wizycie i jak mogłoby być inaczej Teraz możesz spokojnie czekać na kopniaczki

Ja drugi dzień już jestem ledwo żywa, dzidzia wariuje, a mnie bolą jelita i żebra.
Wracam do leżakowania miłej i spokojnej nocy życzę wszystkim

hej dziewczynki;)Ja dzis z moim bylam u lekarza naszego:hihi znowu sie trzecia dzidzia nie pokazala ale za to mamy chlopczyka i dziewczyneczke na 99.9;))))cudownie;)smialam sie bo jak sama ide na usg to bobaski podskakuja i szaleja a dzisiaj jak z tatusiem to istne aniolki;)))grzeczniutkie wyluzowane chlopczyk sobie soedzial jak w boilidzie;)
sa wspaniale;)urosly o:1.5cm Krystianek 1,2cm Niespodzianka i o 1cm Dominisia;)wspaniale;)
lekarz wymiotami zaniepokojony ale ide do szpitala okolo7kwietnia:gin mowi ze i tak bede pewnie wiekszosc kroplowek ,,jadla,, bo apetytu zero;/.na wadze dalej na plusie nie wiele:czasem.5kg a czasem.o to nie.. Pierscionki spadaja ale brzuszek za to mi rosnie codzien:pepek mi prawie zniknal juz;)

owieczka jest piekna!!!!!extraaaa!!!! ale tp trzeba byc zdolnym tez bym nie uwierzyla ze to 1raz;)
inna co do sklerozy to pisalysmy o tym wczesniej ze jest ona towarzyszka kazdej z nas;)hihi u mnie to i na meza przechodzi momentami;)

jesli chodzi o obiadki to u mnie dzisiaj byl pozny:obiadokolacja;):dorsz pieczony w folii z maslem.cytrynka i koperkiem,do tego Ja jadlam fasolke zielona a maz fasolke i ziemniaczki z koperkiem;)
teraz popijalismy koktail truskawkosy z jogurtem nat i kefirem;)mniam;))) dzis kolejny dzien sliweczki zakupilam i zjadlam;) pozatym caly dzien na miescir bylismy:wypilam shake z mc donalda;)dzieciom smakowalo bo laskotaly;)))
tez jak to ktoras z was pisala staram soe jesc zdrowo jesli juz cos jjem;)
Jesli chodzi o plany na przyszlosc to Ja podobnie jak Ann zajme sie juz swoja dzialalnoscia a nie praca dla kogos
mamy juz produkty na ciasteczka i jutro z mezem robimy,zeby mial na czwartek do pracy;)
a obiadki o ltorych piszecie to dla mnie inspiracja
milego wieczorku;)))
p.s: ann sunshine kochana woadomosc doszla do mnie tylko w polowie;(moglabys doslac lub napisac na ltorej stronie forum jest ona napisana?
dziekuje!!!!)))

Katsi nie mam pojecia na ktorej to bylo stronie, jutro wkleje jeszcze raz w poscie. Ale wstydliwa niespodzianka, pewnie dziewczynka.

Missy uspokoilas sie juz i przekonalas ze jest dobrze? Dziewczynka mowisz

Dobrej nocy