- Posty: 766
- Otrzymane podziękowania: 6
- /
- /
- /
- /
- Sierpniówki 2014
Sierpniówki 2014
- nataliaa87
- Wylogowany
- gadatliwa
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- dziulka
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 133
- Otrzymane podziękowania: 3
Wrzucam Wam zdjęcie misia który czeka w domu na Zuzkę Niestety na intensywną terapię nie możemy jej wnieść tego misia, także zdjęcie z misiem będzie później. Na razie sam miś
Podczytuje Was trochę ale nie ogarniam wszystkiego
MAniula nie zazdroszczę Ci tego remontu... Mnie też to czeka za jakieś 2 tygodnie i już teraz na tą myśl mam dreszcze. Czekamy aż nam wstawią nowe okno i będzie wchodzić ekipa robić pokoik Zuzki. Jak już będzie gotowy to wstawię kilka fotek
natalia może Twój syneczek obróci się jeszcze , żebyś uniknęła cesarki. Ja jestem po cesarce i powiem Ci że nie było to przyjemne. Co prawda nie rodziłam nigdy naturalnie , ale widziałam dziewczyny które były po porodzie SN i one normalnie funkcjonowały zaraz po. Ja nawet nie mogłam zobaczyć mojej kruszynki. Nie mogłam się podnosić przez 12 h, Po 12h wstawałyśmy na chwilę ( to był jakiś koszmar) Miałyśmy wykonać kilka kroków i z powrotem do łożka. Dopiero rano zawieżli mnie na wózku do małej bo tak daleko bym nie doszła. Ból rany i problem z normalnymi czynnościami miałam przez 2 tygodnie. Jak masz jakieś pytania to pytaj śmiało
Inna Fajnie że udało się Wam znaleść fajne mieszkanie To powodzenia w przeprowadzce
Asienka Śliczne zdjęcia W ogóle nie widać tych Twoich kg. A dzidziuś przesłodki
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- nataliaa87
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 766
- Otrzymane podziękowania: 6
Moja kuzynka miesiąc temu miała cc i miała synka cały czas koło siebie. Tobie pewnie zabrali Zuzię ze względu na to, że była wcześniaczkiem.
Pewnie będę miała mnóstwo pytań, więc będę pisać Dzięki :*
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- MAniula
- Wylogowany
- budujemy zdania
- 15.12.2012 {*}
- Posty: 302
- Otrzymane podziękowania: 5
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Dziulka miś słodki, do przytualania. No to powodzenia w remoncie, dacie radę.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- missyy
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 884
- Otrzymane podziękowania: 17
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- nataliaa87
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 766
- Otrzymane podziękowania: 6
Missyy ja mam niby dużo bliżej, ale też nie wyobrażam sobie dziecka podrzucać co dzień 25 km gdybym miała wrócić do pracy. Zawozić, wracać, potem znowu jechać po dziecko i tak co dzień? Nie ma sensu.. Z resztą wolę jakiś żłobek czy przedszkole żeby dziecko przebywało z innymi dziećmi.
To kiedy dokładnie masz ten
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Wszystko już błyszczy?
Matko zjadłam miskę lodów z orzechami włoskimi i chocapiciem i mam wyrzuty sumienia Nie chce wiedzieć ile to miało kalorii Ale Ann kazała się porozpieszczać ostatnie tygodnie, więc posłuchałam Gorzej będzie jak waga zaszaleje na koniec i pani dr nakrzyczy zamiast pochwalić
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Inna607
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 716
- Otrzymane podziękowania: 5
dziulka miś cudoo Gratuluję pierwszego kilograma Zuzi zanim sie obejrzyjcie bedziecie juz w domku
co do teściów ja tam nie mam co narzekać mam tylko teściowa która zobacze tylko wtedy kiedy tak naprawde sama zechce ja odwiedzić mieszka ponad 500 km ode mnie jest starszą osoba i na takie wyprawy nie ma sil wiec jak ja pojade dwa razy do roku to wystarczy ale jest bardzo miła wiec wizyty w mieście mojego męża to mile spędzony czas właśnie myślę zeby we wrześniu wybrac sie juz razem z córką tylko nie wiem czy to nie będzie za szybko na tak dluga wyprawe z tak malym dzieckiem.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- nataliaa87
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 766
- Otrzymane podziękowania: 6
A tak w ogóle, to nie wiedziałam, że pranie i wieszanie tych tycich ubranek sprawi mi tyle radości Stałam nad suszarką i śmiałam się do każdego bodziaka
Edit.
Katsi czekamy na wieści! Daj znać kiedy zostaniemy ciociami.. A może już jesteśmy, skoro się nie odzywasz??
Ok. już doczytałam wszystko na blogu Ciociami jeszcze nie jesteśmy Katsi :*
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- kakadu
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 243
- Otrzymane podziękowania: 3
praca meza za granicą- nie zazdroszcze, bo bedziesz, a własciwie bedziecie tesknic
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- katsi87
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 107
- Otrzymane podziękowania: 1
Pff Ja po wizycie ale szczerze? wczoraj od 13 jak weszlam do domu to ryczalam do nocy i nie mialam nastroju ani na pisanie ani na nic
Wiec tak, wizyta przebiegla okej: usg super moje dziewczynki są cudowne!!!! posluchaly mamusi i tatusia i znow duzo przybraly bo kazda po ponad 350 gr jak dobrze licze
ogolnie lącznie moje Fasoliny 4 kilo waża:D he no a cale szczegoly tego na blogu:
naszpotrojnycud.blogspot.com/2014/06/mie...mi-sie-chwalimy.html
A teraz co w mojej glowie: nie pisalam na blogu pewnycb rzeczy ale Wam powiem: moje powierniczki
Wczoraj mnie szlag jasny trafił: lekarze nam gadali i pieprzyli ciagle jedna rzecz, ze cc 30 czerwca
wiec ja sie tak nastawilam i mąż i wogole kurde, odliczalam jak nienormalna, modlilam sie o ten poniedzialek 30 i to tyle trwalo a tu wczoraj sie okazalo
ze to byla tylko granica 30/31 tydzien, zeby Fasolki mialy tyle i były zdolne do przeżycia. a yteraz musze jeszcze wytrzymac okolo miesiaca zebyh dla nich jak najlepiej bylo. oczywiscie ze tak, zgadzam sie z tym w 100 procentach ale kurde, nie wiem jak wam wytlumaczyc co ja czulam wczoraj: to jest chore wiadomo ze chce zeby dziewczynki byly jak najzdrowsze i najtłustsze i jak najmniej byly w szpitalu ale myslalam ze za 5 dni ich poznam i wogole. Modlilam sie zeby dac rade fizycznie do 30 a tu nagle taka informacja. zbilo mnie to z nog..
Mam mozg i wyobraznie i wiem ze dla coreczek najlepsze jest bycie w moim brzuszku ale po co mi ktos ciagle gadal od tylu miesiecy o tym trzydziestym?
ehh teraz za to jestem juz dzis wyspana i z nowym nastawieniem, ze MUSZE ich donosic jak najdluzej i ze dam rade napewno.
wczorajsze łzy wyschły i jakos tam dzisiaj sobie juz chodzę i planuje co ja bede robila przez miesiac
bo musze cos robic, musze poprostu przemoc sie i dzialac!!! Inaczej zwariuje przez ten czas co pozostał, juz tyle lezalam miesiecy, nie znosze lezenia!
i tyle o mnie: jestem dumna z Niuniek, ze tak przecudownie rosnął!!!
Co do szyjki: nadal mam 3 cm czyli super ze przez 2 tyg nic sie nie znizylo:D
Maniula: hehe co do tesciow: Ja mam tak samo, i tak jak Ty natalka mowisz; Ja mam do moich 4 przystanki mpk, i tez synusia by chcieli widywac, ogolnie sa tak meczacy zwlaszcza tesciowa ze nie moge z nia przebywac, he
ale Ja juz dawno temu postawilam granice: nei wyobrazalam sobie zeby robili nam najazdy ani w tamtym mieszkaniu ani w tym: Jak beda dzieci tez sobie tego nie wyobrazam, zwlaszcza ze oboje sa nieodpowiedzialni to oboje z mezem wiemy ze nie bede chciala ich pomocy przy dzieciach.
No ale to tak miedzy nami:)
Ja wstalam dzis o 11.30: takie burze przechodzily przez lbn ze wolalam spac:D
Posprzatalam sobie poodkurzalam, co do obiadku: ugotowalam zupe warzywna: marchew, kapusta biala, kalafior, pietruszka koper bób szczypior: mixxx:D a na drugie u nas dzis beda ziemniaczki jajko sadzone kalafior z buleczka i jakis pomidor chyba. Mi sie nie chce, pije pokrzywe na tą chwile, ale B bedzie jadł. wlasnie wrocil z pracy i sie wzial za obieranie ziemniakow:D
Misyy: Jak juz wspominalam wczesniej kiedys: mega wspolczuje najazdu!! Ja po mieszkaniu u wtedy jeszcze przyszlych tesciow(az rok) teraz mam uraz i moge tam przebywac maks he godzine dwie raz na jakis czas(jak najrzadziej:)
u nas leje dzisiaj od rana czy nocy. Fasole skacza, a Ja zaraz sobie jakies zajecie wynajde albo B wyciagne gdzies:D
milego popoludnia:***
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- MAniula
- Wylogowany
- budujemy zdania
- 15.12.2012 {*}
- Posty: 302
- Otrzymane podziękowania: 5
Moja mama ma 71 lat i jest po usunieciu piersi, wiec wiem ze na jej pomoc na codzien nie moge liczyc. Pewnie jak poprosze, zeby przyszla na chwilke to pomoze ale wiem, ze nie ma sil w rekach i nie czuje sie na silach ogolnie, wiec pewnie poradzimy sobie sami.
No i tesciowie wrazie w chociaz nie wiem czy sie przelamie hihihi
Katsi rozumie te emocje, zylas w przekonaniu ze juz sie pojawia, ze tak ma byc, zaakceptoealas wszystko, poukladalas sobie wszystko, wierzylas w kazde slowo lekarzy na 200% a tu bach, zmiana wszystkiego. Wiadomo ze chcesz najlepiej dla fasolinek, ale glowa, nastawienie to jedno a rzeczywistosc drugie. I tak jak piszesz po nocy juz inne nastawienie, juz nabralas dystansu. I mysle ze musisz wlasnie z dystansem podchodzic do wszystkich decyzji lekarzy, ufac im ale brac poprawkę na mozliwe zmiany. Wtedy chyba bedzie latwiej w takich sytuacjach.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- nataliaa87
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 766
- Otrzymane podziękowania: 6
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Inna607
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 716
- Otrzymane podziękowania: 5
Co do mamy ... hmm ja z domu wyprowadziłam sie trzy dni przed 18nastymi urodzinami i powiedzialam ze wolalabym mieszkac pod mostem ze z mama z powrotem hehe ( jak spbie dzis przypomne te slowa to smiac mi sie chce),
potem życie różnie sie układało i gdy musialam wracac na pare dni do mamy nie moglam wytrzymać z nia nawet dwoch dób wiec szybko cos sobie znajdywalam i dalej z nia nie mieszkałam lecz no jak mowie mama sie bardzo zmienila a ja jej pomocy teraz bardzo potrzebuje inaczej jak bylam sama szalona nastolatka która mogla robic co chciala a inaczej jak będę sama matką i to totalnie bez doświadczenia i pomocy wiec mama będzie nie zastopiona. Oczywiście to uklad przejściowy za pare miesięcy kiedy mala podrosnie a mąż wroci każdy pojdzie w swoją stronę jak zawsze ale teraz jest mi to bardzo na reke
Ale też stad te wieksze mieszkanie w ktorym ja tez bede miala cos do powiedzenia bo teraz jestem u mamy tam bede tez u siebie bo rowniez ja za te mieszkanie bede placic i również ja bede widniala na umowie taki komfort psychiczny
Katsi blog przeczytany ... jestem zawiedziona brakiem zdjęć a co do decyzji lekarzy jestem w szoku. Ależ bym sie wkurzyla gdyby mi tak lekarz powiedzial no nie zazdroszczę ale fasolinki sa najważniejsze i pięknie rosna duzo pogody ducha i usmiechu :*
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- missyy
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 884
- Otrzymane podziękowania: 17
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- aggi
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 5222
- Otrzymane podziękowania: 354
mam dość serdecznie jak padnę to nie wstanę
ponadrabiam co się działo i spadam ciasto piec
koleżanka jutro wpada na kawkę + babcia ma urodziny
to ciacho obowiązkowo musi być oby wyszło
natalia hmm dzięki za radę odnośnie noska. Muszę to przemyśleć bo opinie skrajne i już sama nie wiem na obiad dziś za późno ale u mnie było szybko i prosto czyli ryż z warzywami i pikantną kiełbaską podsmażoną
asienka hmm no to ładnie mały waży tyle co mój a mój o kilka dni młodszy a mi gin wagę przewidział również na 3300-3500g. Ciekawe na ile się to sprawdzi. Ślicznie wyszedł na usg No i pięknie się mamusia prezentuje
missyy powodzenia z teściami, cięęężka przeprawa Cię czeka ty tydzień a ja jeszcze dwa muszę czekać na wizytę
Ann u nas też ostatnio była akcja error na ciśnieniomierzu masakra. co się namęczyłam o co chodzi.. ogólnie pilnować by ją ze wszystkim trzeba było. No ale człowiek nie da rady ja tam nie mieszka. Napisz jak Marta zniosła przenosiny hmm czyli jednak aspirator wygrywa. To też się zdecyduję raczej na niego
MAniula mam to samo z teściami jak Ty. Dokładnie
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
dziulka Jest i Pan Miś dla małej Zuzi Super !
katsi kochana dobrze że małe rosną a co do daty... kurcze no niefajnie że powiedzieli Ci najpierw tak. nastawiłaś się. i teraz czujesz rozczarowanie wcale Ci się nie dziwię ale musisz być silna tyle już przetrwałaś to dasz radę jeszcze dużo siły kochana i wytrwałości
udanego wieczorku
ja pędzę ciasto piec
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.