BezpiecznaCiaza112023

Sierpniówki 2014

10 lata 5 miesiąc temu #895574 przez serduszko20
witajcie:)

normalnie cały dzień miałam dobry humor a teraz moja ciocia mi go popsuła:( babcia zadzwoniła że moja 43-letnia ciocia urodziła dziś mają 3 dzieci każde z tych dzieci ma długie imie jeszcze zawsze się smiałam że je pokarali bo nie dosyć że imię długie to jeszcze nazwisko i byłam pewna że przy czwartym dziecku też będzie długie a tu babcia mówi że mają Filipa moje imię które ja chciałam dać:( normalnie tak się wkurzyłam co prawda mieszkamy daleko i rzadko się widujemy ale sam fakt że dali moje imię które mi się podoba i teraz mam doła mama mówi że nie mam zmieniać ale ja się zastanawiam:( i sama nie wiem co zrobić:(

musiałam się wygadać wybaczcie i dziś raczej nic więcej nie napisze tylko jakoś musze odreagować
miłego wieczorku:)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 5 miesiąc temu - 10 lata 5 miesiąc temu #895630 przez ann-sunshine
Dobry wieczór.

Strasznie dużo napisalyscie.

Katsi dziewczyny już wszystkie mądre słowa powiedziały, ja się do nich przyłączam.

Dziulka miś śliczny i mieciutki.

Serduszko nie zmieniaj imienia. Nazwiska będą inne? To wystarczy.

Będzie mnie teraz mniej bo Marta dziś znów gorączkę ma, czyli już siedzi w domu do końca lipca. Mama jutro sprzedaje mieszkanie i na dniach kupuje nowe i mamy jej przeprowadzkę na głowie. Postaram się czytać ale odpisywać nie obiecuję.

Wypytalam dziś polozna o poród przy posladkowym ulozeniu dziecks u wielorodki. Otóż rsczej sn tylko dłuższy i cięższy bo przy parciu przytrzymuja pupe dziecka zeby zrobic miejsce na urodzenie większej główki. Moge na ip powiedzieć że nie zgodzę się na sn i wpisza to w papiery. A jak potem mnie potraktuja? Muszę to wszystko przemyśleć.

Spokojnej nocy.

Edit:

Dzień dobry ja dziś pierwsza. Już bajki oglądamy. Nie wyspalam się a do tego witalam się wczoraj z felkiem kibelkiem :sick: . Kiepsko to widzę, a jeszcze dzis i jutro kurs mam.

Miłego dnia

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 5 miesiąc temu #895641 przez asienka87
Witam się z samego rana :) dzisiaj seria- bezsenne noce- czyli pobudka o 3.00 :P i tak sobie wegetuje :P jem śniadanie i mam nadzieje, że jeszcze uda mi się zasnąć :) bo dziś trochę intensywny dzień się szykuje, ale bardzie, jeżeli chodzi o odwiedziny.. najpierw jedziemy do mojej kuzynki , potem do rodziców, następnie do kolezanki z pracy zawieźć L4 i na koniec do cioci po stojaczek pod wanienkę i kilka innych drobiazgów, które zaoferowała pożyczyć :) całe szczęście wszystkie kursy "po drodze" :)

Dzis na obiadek planuje zrobic zupkę warzywną- z dużą ilością kalafiora- uwielbiam :)

Missy współczuje odwiedzin:) ale nie ze wzgledu na teściów (bo ja np na swoich nie mogę narzekać, czasem mogę na nich bardziej liczyć, niż na rodziców :) ) ale ze względu na fakt, że tyle dni będziesz miała kogoś "na głowie".. na pewno będzie to dla Ciebie bardzo męczące.. a na pewno byłoby dla mnie :)

Missy Ann Natalia Inna Maniula Dziulka Aggi dziękuję za miłe komentarze :cheer:

Ann drogie okropnie.. tym bardziej, że musiałam je 2 razy kupić (jedno opakowanie tylko 20 dawek) , czyli 120 zł... ale teraz całe szczęście kupiłam 90 tabletek za 19 zł, po 1 dziennie, więc na 3 miesiace by starczyło :)
a babcia ma piękny wiek :) tylko pozazdroscić :)
Martucha pewnie podekscytowana przenosinami do nowego pokoju:)
co do leków, to kazał gin od razu odstawić, wiec już w środę wieczorem ich nie brałam... teraz tylko jak się przemęcze i brzuch mi sie napina, czy twardnieje i do tego boli to nospę piję, ale już nie regularnie, jak do tej pory, tylko co jakiś czas... no i z leków tylko żelazo 1x dziennie mi zostało :)
No to faktycznie musisz sie porządnie zastanowić nad tym porodem...

Aggi ja właśnie pytałam położnej o gruszke i aspirator... gruszkę kategorycznie odradziła- siedlisko bakterii... poleciła aspirator, własnie ten nosefrida, co Ann polecała.. :)

Natalia ja tez nie spodziewałam się, że dostanę :) nagle lekarz przełączył na 3d/4d i próbował małego uchwycić - znów zakrywał się rączkami :P ale udało się wybrać takie najdokładniejsze i nam wydrukował :cheer:
No właśnie zdaje sobie sprawę , ze mogę urodzić do kolejnej wizyty.. dlatego lekarz powiedział, ze jak coś będzie się działo, to mam dzwonić... aczklwiek te 3 tyg jeszcze chciałabym potrzymać synka w brzuszku, aby ciąża jednak była donoszona :) ale jeszcze może sie okazać, że dotrzymam do końca, albo nawet przenoszę :P różnie to bywa :) nie wiadomo, kiedy dzidzia będzie chciała zobaczyć świat :cheer:

Inna jedzenie truskawek , to sama przyjemnosć :) a to Wy wynajmujecie mieszkanie, tak?
Powiem Ci szczerze, że ja nie wyobrażam sobie mieszkania z kimś jeszcze, jak np z rodzicami, czy teściami.. jestem na swoim, nikt mi nie patrzy na ręcę, robie co i kiedy mi sie podoba... ale Tobie sie nie dziwie, bo skoro męza praktycznei cały czas ma nie byc, to byłabys z wszystkim sama... dlatego w Twoim przypadku, szczególnie że masz świetny kontakt z mama, to pewnie wyjdzie na plus :) szczególnie, że za jakiś czas pójdziecie na swoje :)

Maniula oj, to będziesz miała urwanie głowy teraz :) oby szybko remont minął :) ważne, zemame masz bliziutko i masz się gdzie schować :cheer:

Maniula Missy

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Natalia
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

daj znać, jak po wizycie :kiss:


Natalia KakaduCo do rodziców mam podobnie :) nie potrafiłabym z nimi mieszkać (zresztą z teściami też nie) bo tak jak piszecie, to są dwa rózne pokolenia, inne poglądy, przyzwyczajenia itp :) odwiedzamy ich wystarczająco często, dzwonimy do siebie i jest super, tak jak jest :)
a mój brat z rodziną mieszka z nimi i ciągle są jakieś kłótnie, nieporozumienia itp... nie zazdroszcze im :P

Dziulka piękny misio :) tatuś sie postarał :)


Katsi współczuje... najgorsze jest to nastawienie psychiczne.. już myslałas , że Księzniczki będą z Tobą a tu trach... jeszcze miesiac.. ale musisz być silna i myśleć, ze to lepiej dla nich, dla ich zdrowia.. a miesiac (o ile dotrwasz :) ) zleci szybciutko :kiss: choc wiem, ze to będzie dla Ciebie nie lada wyzwanie.. ale dasz radę :kiss:
U mnie dziś zupka warzywna , a wczoraj miałam kalafior :lol:

Serduszko nie przejmuj sie tym :) ja mam podobnie :) imię Kacperek już dawno wybrane - jeszcze przed ciążą :P a mój kuzyn dał tak samo na imię swojemu synkowi :) de facto oni nadali już rok temu takie imię i wychodzi, że to ja "kradne" od nich, ale co tam :P nie przejmuje sie :) tym bardziej, ze też rzadko sie widujemy :) a mój wujek ( który jest moim chrzestnym i mojego kuzyna) śmieje sie, ze chociaż mu bedzie łatwo imiona zapamiętać :laugh:


Uff, nadrobiłam :D ale sie rozpisałyście :P

ide z powrotem do łózeczka, może jeszcze zasne :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 5 miesiąc temu #895643 przez MAniula
Witam sie.

Ann wspolczuje chorobska, obowiazkow i chorej córy ;( ale wszystko wroci do normy! :kiss:

A ja dziś kolejny dzien na wygnaniu, rano musze ekipie zapodac wytyczne i wsio do mamy, moze sie u niej przespie?

Asienka fajni tesciowie to bardzo duzo. Dlatego warto z nimi trzymac, czasami sie trafia ze poprostu sie pasuje do innych.

Milego dnia!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 5 miesiąc temu #895658 przez nataliaa87
Dzień dobry :*

Ja się tylko przywitam i uciekam do tego szpitala :D

Wrzucam Wam coś na dobry humor :D
Szczególnie dla Katsi :D

Uwaga: Spoiler! [ Kliknij, aby rozwinąć ]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 5 miesiąc temu #895686 przez dziulka
Katsi Wiem że się nastawiłaś na ten poród że to już teraz bedzie, ale uwierz mi.... Powinnaś się modlić o to żeby donosić córeczki jak najdłużej..... Widok kilogramowego dziecka w inkubatorze popodłaczanego to tych wszystkich aparatur i kłutego co chwile nie jest miły :( Mi serce pęka jak to widzę. Spędzam teraz większość czasu w szpitalu i trochę się już tego naogladałam. Dałabym wszystko aby moją malutką móc donosić jak najdłużej..... To ze jest 30 czy 31 nie daje gwarancji że wszystko będzie dobrze , że płuca się rozwineły. Sterydy też nie dają takiej pewności...Życzę Ci żebyś dotrwała conajmniej do 36 tygodnia :) Wtedy raz dwa i malutkie wyjdą do domu.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 5 miesiąc temu #895726 przez nataliaa87
Melduję się po wizycie w szpitalu..
Średnio jestem zadowolona..Myślałam, że może cesarki robią po skończonym 38 tc, a robią po 39.. Dodatkowo w dzień kiedy kończy mi się 39 tydzień (25 lipca-piątek), nie było już miejsc i musieli mnie przesunąć na 28go (!). To tylko 3 dni przed terminem.. Ciekawe czy tyle mały będzie siedział w środku. Także jeszcze miesiąc przede mną (o ile nie zacznie się nic wcześniej). Tak czy tak będę jednak lipcową mamą.

Serduszko ja bym na Twoim miejscu decyzji dotyczącej imienia nie zmieniała. Podobało Ci się od początku, więc olej całą resztę i to co będą myśleć lub mówić inni.

Ann uważaj na siebie.. Chyba za dużo masz teraz na głowie.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 5 miesiąc temu #895730 przez asienka87
Maniula zgadzam się z Tobą :)

Natalia świetny filmik :cheer: aż się sama do siebie śmieje :laugh:
co do cesarki, to faktycznie późno... no ale nie znam sie, może tak ma być... ale faktycznie, może mały wcześniej będzie chciał przyjść na świat i wtedy muszą Ci zrobic cesarkę wcześniej.. tak, czy siak, dalej jesteś w niepewności w sumie, jak my, kiedy tak naprawdę urodzisz :P

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 5 miesiąc temu #895732 przez nataliaa87
Asienka ja tez się śmiałam do monitora jak oglądałam ten filmik :D Na podobne szaleństwa ma tylko szansę Katsi :)
Co do cesarki, to masz rację :D Nadal muszę być gotowa na wszystko, tyle tylko, że wiem, że najpóźniej 28 lipca będę mamą :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 5 miesiąc temu #895753 przez ann-sunshine
Natalia trochę późno, ale chyba wiedzą co robią.

Marta ma antybiotyk. Poszła spać więc mam chwilkę. Odpiję kawę i idę ziemniaki na obiad obrać.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 5 miesiąc temu #895781 przez Wiki
Hej Dziewczynki :)
Byłam wczoraj na wizycie i jestem bardzo zadowolona bo będę miała cesarke :) wiem wiem że to operacja ale po traumatycznych przeżyciach z porodu naturalnego który był tak dawno a ja doskonale go pamiętam innego rozwiązania nie widziałam do tego mój mąż też się ucieszył bo poród naturalny wspomina tak samo :) Także Bartuś ułożył się nawet główką w dół czego wogóle nie odczuwam i waży już 2768 więc spory chłopczyk :) Karol ważył przy urodzeniu 3850 ale pewnie jeszcze do tej wagi dojdzie i Bartuś do urodzenia Termin mam już ustalony na 29.07 a mam się zgłosić do szpitala już 28 i wszystko jest super bo Karol jedzie na obóz 27 więc już jak wróci to będziemy z małym w domku :) Luteine mam brać do końca bo i tak będzie cesarka a nast wizytę mam 24 .07 Jakby coś się działo to w komputerze w szpitalu jest wpisana moja cesarka i jak się pojawie to każdy lekarz będzie wiedział co robić ale już niech się lepiej nic nie dzieje Badanie na GBS wyszło ujemnie :) a tak troszkę badań mam do zrobienia ale lekarz powiedział żeby już bliżej porodu je zrobić
Cd. Napisze w nast wątku bo boję się że mi się skasuje :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 5 miesiąc temu #895782 przez Wiki
Z rana byliśmy z Karolem na zakończeniu roku potem na lodach i jeszcze byłam sobie zrobić paznokcie u nóg i jestem bardzo zadowolona :) Jeśli chodzi o teściów to mi została już tylko teściowa za która nie przepadam Całe szczęście mieszka 320 km odemnie i bardzo dobrze Ja ją odwiedzam 2-3 razy do roku Ona była u mnie ze dwa razy w życiu Także super jest ! :) Mamę mam w Wawie ale mamy bardzo dobry kontakt ale mieszkać z rodzicami bym nie chciała mimo woli :)
Dziewczynki wiecie co Kupiłam sobie te jednorazowe majtki z fizeliny do szpitala w auchan firmy conpol - 5 szt w opakowaniu i potem położna na szkole rodzenia mówiła żeby zobaczyć bo szyja je chińczycy i potem kobiety w nie nie wchodzą Ja kupiłam rozmiar M-L i okazało się ze zatrzymują mi się na górze uda SZOK także jak którąś takie ma to lepiej sprawdźcie żeby nie było niespodzianek a poleciała żeby kupić takie siatkowe w aptece i tak muszę zrobić.
dziulka - cudny Misio Mąż się postarał :)
serduszko- imienia bym nie zmieniała tym bardziej ze rzadko się widzicie a synek mój waży podobnie jak Twój 2768 :)
Inna- gratuluje że udało się z mieszkaniem Czyli teraz będziesz zajęta bo przeprowadzka to nie lada wzywanie - tylko nie dźwigaj ! :)
Natalia - czyli Twoja cesarka dzień przed moją :) To już jesteśmy we trzy z Katsi które już wiadomo że urodzą w lipcu. Mi poród wyjdzie dokładnie tydzień przed planowanym i mam brać do końca Luteine.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 5 miesiąc temu #895784 przez Wiki
Ann- współczuję choroby córci bo i Ty i ona się umęczy. A jeśli chodzi o poród to ja bym z naturalnym przy tym ułożeniu nie ryzykowała a już napewno nie ryzykowałabym żeby mi np ktoś próbował je przekrecić jak się czasami słyszy
asienka87- super że u Kacperka wszystko w porządku :) brzuszek bardzo ładnie wygląda :) i wiesz co ja też już mam 15 kg do przodu Przy K miałam 16 ale wtedy miałam cukrzycę i chyba bardziej się pilnowałam No nic zobaczymy do jakiej wagi dojdziemy :)

No to chyba nadrobiłam a wyśle w trzech plikach bo tak mi się kasuje i jak mi się uda to wkleję jedyne zdjęcie jakie się wczoraj udało zrobić Słabe bo mały był odwrócony i lekarz się nakombinował :)
Załączniki:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 5 miesiąc temu #895796 przez ann-sunshine
Wiki :-) powoli zaczyna się u nas na wątku klarować sytuacja.

Co do porodu to jeszcze nie wiem, bo może się odwróci (odwróciła już) sprawdzę w poniedziałek. A jakoś wizja cesarki mnie przeraża.

A majtki też chyba mam z canpolu. Aż muszę je wyjąć z torby i przymierzyć, żeby potem nie było że nie mam jak ich na tyłek wcisnąć.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 5 miesiąc temu #895798 przez Wiki
Ann położna mówiła że potem kobiety kombinuja w szpitalu i je rozcinają SZOK :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: kasiorailonanatmur11
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl