- Posty: 5222
- Otrzymane podziękowania: 354
- /
- /
- /
- /
- Sierpniówki 2014
Sierpniówki 2014
- aggi
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
Cały dzień przeleżakowałam to teraz spać nie umiem.
Ale coo tam. Pogoda chłodna, deszczyk pod wieczór zaczął padać.
Fajnie bo upały są męczące.
dziulka daj znać koniecznie bo wysyłałam kilka rzeczy w ten sam dzień i inne już dotarły
asienka a to ja jak mieszkałam kiedyś w bloku - jeszcze nie będąc mężatką to super bo mimo że rodzice chodzili do pracy to właśnie wokół pełno znajomych, sąsiadek, koleżanek itd wszystko na miejscu, zawsze można było iść do kogoś lub kogoś zaprosić. Ale od kiedy mieszkamy w domku na wsi to naprawde sobie chwalę to że mieszkamy z rodzicami moimi . Nie jest tak smutno Z teściami bym w życiu nie chciała mieszkać. Mimo że miasto, centrum, wszędzie blisko. Pfffff nigdy nigdy. Ja do szpitala kupiłam sobie biedronkowe japonki za 10zł bo wygodne, przewiewne A ja standardowych kapci domowych nie znoszę
katsi to nieźle ci dają popalić malutkie echhh no ale musisz przecierpieć, później będziesz tylko wspominała
natalia to moje okna ze mną igrają od miesiąca bo co chcę umyć to kurcze pada
Inna pyszny obiadek miałaś ja chyba całkiem zrezygnuję ze szlafroka, jakoś nie chodzę w nich a tymbardziej w lato jak ciepło....
No nic dobranoc
i udanej niedzieli Wam życzę
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- dziulka
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 133
- Otrzymane podziękowania: 3
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Inna607
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 716
- Otrzymane podziękowania: 5
u mnie w sumie dziś totalne nuudyy nic sie nie dzieje pogoda taka sobie raz pada raz słońce i strasznie duszno :/
obiadek robi mamusia chyba juz ostatni w tym mieszkaniu hehe bedzie gulasz ze schabu z ziemniakami i suroweczka z młodej kapusty mamci roboty mmmm ... palce lizac
a ja korzystając z okazji ze nie mam co robić spakowalam juz na 100% torbe do szpitala wiec w razie alarmu biore torbe i lece na porodowke hehe ale póki co się nie zapowiada
Wy też tak macie że każdy Was się pyta ile to jeszcze będzie "sie męczyć" albo ( ten tekst mnie rozwala na łopatki) " kiedy sie rozsypiecie" ??? ja juz normalnie mam tych tekstów dosyć ...
dziulka jak Zuzinka ?? co nowego u Was ?
katsi widziałam zdjęcie na FB ale cudownie wygladasz i ten przecudny brzusio megaaa
no nic czekamy na obiadek i odpoczywamy ..
Miłej Niedzieli
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- aggi
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 5222
- Otrzymane podziękowania: 354
Ja dzisiaj na nogach od rana, bo mąż mądrala wyłączył budzik i zaspał do pracy. To jak telefon zaczął dzwonić to tak nas zerwał z nóg że szok
Deszczowo dziś i pochmurno i 15 stopni ale taaaak to może być. Wczorajsze 29 i duchota mnie dobiły totalnie
dziulka no no to trzymam kciuki by dotarło patrzyłam na śledzeniu przesyłek ale niestety jest tylko napisane kiedy i gdzie nadano, nic więcej
Inna a mnie nikt nie pyta, ani nic Ani razu chyba nikt mnie nie spytał fajnie że torba spakowana, zazdroszczę dzisiaj wypłata to z emkiem zakupimy wkońcu ostatnie potrzebne rzeczy i też będę mogła wreszcie zapakować wszystko
rzeczywiście ciiiiiiiiiiiisza tu przez weekend jak makiem zasiał
a ja myślałam że będę miała nadrabianie jakieś hehe
Udanego poniedziałku
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- ann-sunshine
- Autor
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Nieopisana radość
- Posty: 3656
- Otrzymane podziękowania: 178
Ide czytac co tam u was
Edit: doczytałam zanim któraś coś napisała
Wiki, no tak, ale jak tu nie kombinować, jak lekarz nie da skierowania na cc? Kakadu wiem, że sama muszę podjąć decyzję, choć ciągle liczę na to, że się odwróci i nie będę musiała.
Kakadu jaka ty młodziutka jesteś najlepsze spóźnione życzenia urodzinowe.
Dziulka mówiłam, że jak Zuzia przekroczy pewną graniczną dla niej wagę to ruszy z kopyta. Ślicznie
Inna jak dzisiaj hormony? Lepiej troszkę?
Aggi co za talizmany Dziulce wysyłasz?
A Katsi to ty pytałaś o moje leżenie. Już nie leżę, kurs skończony, za dwa tygodnie ciąża donoszona, leki odstawiam, zaczynam biegać i działać i sprzątać bo może grawitacja zadziała i Natala jednak fiknie głową w dół.
A zdjęcie masz śliczne na fb, już taka spora piłeczka, ale nieźle ci ciąży bidulko.
Właśnie muszę cyknąć kolejną fotę do kolekcji brzucha.
Miłego dnia.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- marsi
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 131
- Otrzymane podziękowania: 0
Od kilku dni żyje jutrzejszą wizytą u gin. Jestem strasznie ciekawa jak mały urósł przez ostatnie 6 tygodni. Widze że już prawie wszystkie po wizytach i same dobre wieści cieszy mnie to bardzo
katsi gratuluje kolejnych gramów fasolek, no a twój brzuszek prześliczny, nie powiedziałabym że w nim mieszkają 3 maluszki.
dziulka śliczny misio no i ten ładny przyrost na wadze małej Zuziu, super tak trzymać
U nas weekend udany, spędzony na odwiedzaniu rodzinki. W piatek byłam na zakończeniu roku u moich maluchów w przedszkolu. Powiem, ze był to dla mnie bardzo emocjonujący dzień. Nie dość że żegnałam swoja grupę, to jeszcze żegnałam swoje miejsce pracy i kolezanki z którymi zżyłam się przez przeszło 4 lata Płaczu, uścisków i pożegnań nie było końca. Tak mnie to wykończyło że z piatku na sobotę spałam aż 12 godzin bez wstawania. Humorek mi powrócił, trzeba iśc do przodu. Rodzinka stwierdziła, że mój brzuszek opada ja tego nie widzę ale coś ostatnio często boli mnie podbrzusze i mały mi na dół macicy uciska. Czyżby szykował się do wyjścia na świat? Jutro wizyta więc wszystkiego się dowiemy.
W sobotę byliśmy u kuzynki, która urodziła 3 tygodnie temu - cc. Mówię wam, zero brzucha, a powiem że miała spory na końcówce. Nawet położna była zaszokowana jego rozmiarem. A mały Kubuś, grzeczny słodziaczek do schrupania. Karmili małego na podusi- rogal i jakoś mnie tez do tego zachęcili, więc wczoraj czym prędzej zamówiła taki sobie z allegro: allegro.pl/poduszka-kojec-dla-kobiet-cia...a-f-i4358501059.html
kolor beżowy słonik. Szczerze patrzałam, żeby cenowo się opłacało. Jutro przyjdzie to powiem wam czy wart był zakupu.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Inna607
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 716
- Otrzymane podziękowania: 5
ohh ale to był nudny weekend ... na forum cisza, do roboty w sumie nic ehh a pogoda wole nie mówić jakiś koszmar
Za tydzień wizyta u ginka wiec zobaczymy jak tam malutka sie ma a od dziś pakowanko wieczorem ide podpisywać umowę więc ze ja w gorącej wodzie kompana to dziś pierwsza nocka na nowym domku ajjj
Śniadanko zaliczone, czekam na pobudke siostry i bierzemy sie za pakowanko nooo wrescie cos sie bedzie dzialo
ann z moimi hormonami juz lepiej to chyba byla jednorazowa akcja chociaz codziennie rano stojąc przed lustrem mam nie za wesoła mine
Ale moja niunia dzisiaj sie wierci ładne kopniaki pod żeberka mamusi daje
A wczoraj z nudów pomalowalam brzuszek
nie wiem czemu wchodzi do gory nogami ale jest efekt mojej pracy heheh pamiatka bedzie
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- nataliaa87
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 766
- Otrzymane podziękowania: 6
Rzeczywiście to był chyba najbardziej cichy weekend na naszym forum
Mi jakoś tak zleciał szybko, że nawet nie wiem kiedy. Wczoraj znowu runda po rodzicach, bo mieliśmy trochę rzeczy do wywiezienia, ale przynajmniej w domu bardziej pusto i można wziąć się za przygotowywanie wszystkiego dla małego.
U nas jakoś tak pochmurno..Głowa mnie strasznie boli.
Mnie jeśli ktoś pyta o ciążę, to raczej w stylu "to ile zostało?" A tak naprawdę, to w sumie wszyscy najbliżsi wiedzą wszystko, a dalsi znajomi i nieznajomi nawet nie wiedzą pewnie, że jestem w ciąży
Ann Marta już zdrowa?
Marsi 6 tygodni bym chyba nie wytrzymała w niewiedzy Ja teraz mam wizytę co 2 tyg.i i tak mi się dłuży A do tej pracy nie wracasz po macierzyńskim? Bo zabrzmiało to tak jakbyś żegnała się na zawsze.
Fajna poduszka,, W sumie też się zastanawiam czy sobie kupić.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- missyy
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 884
- Otrzymane podziękowania: 17
Nie jestem wstanie nadrobić zaległości, troszkę naskrobałyście tego, coś tam w przelocie przeczytałam... ooo
Powoli wracam do żywych Jeeeeeezuuu, kobiety jaka ja wymęczona byłam po tych kilku dniach byłam. Ciągle tylko siedziałam w kuchni przy jedzeniu, to jeszcze do towarzystwa. Męzulek na szczęście zagarnął się do pomocy i dzięki temu wie ile mnie to sił i pracy kosztowało. Sam padł w niedziele jak kawka i powiedział, że najlepiej jest samemu Jakiś plus tego jest, bo zawsze to proste mu się wydawało, ktoś przyjedzie, a potem odjedzie, a teraz widzial wszystko "od kuchni" Przespaliśmy potem noke chyba po 12h hihi
Już w pewnym momencie miałam straszny kryzys, wszystko mnie bolało, myślałam ze jeszcze trochę i urodzę
Ale ogólnie wizyta ok
Teraz relax i zwalniam tempo Obiadu dziś nie robie, taki kaprys
Co do tej poduszki do karmienia, to sobie też kupiłam i myśle, że powinna się przydać czy do karmienia piersią, czy butelką (karmiłam tak siostrzeńca, to jak za długo to strasznie ręcę cierpły, a to zawsze jakaś podpora), a nawet potem bobasa może położyć na nia:)
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- ann-sunshine
- Autor
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Nieopisana radość
- Posty: 3656
- Otrzymane podziękowania: 178
Inna świetny pomysł z pomalowaniem brzuszka, będzie dobra pamiątka. Jak przeprowadzka? Popakowane już? My wczoraj od mamy zabraliśmy co do nas, potem mama pozbyła się niepotrzebnych mebli i w rezultacie spała na podłodze. Dziś przyjeżdża już do nas jak tylko załatwi ostatnie formalności tam. A do 15ego mam nadzieję że już będzie na nowym mieszkaniu.
Natalia Marta jeszcze dziś leki bierze i jutro kontrola. Chyba będzie dobrze i wróci do zdrowia.
Marsi jeszcze kawał czasu do wizyty. Choć pewnie dowiesz się na swojej więcej niż ja jutro.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- marsi
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 131
- Otrzymane podziękowania: 0
natalia no 6 tygodni minęło od ostatniego usg, a od wizyty 3. Jestem ciekawa co ile będzie mi teraz kazał przychodzić. Podejrzewam, że tez co 2 tygodnie. To w sumie zostały mi nie licząc juz jutrzejszej wizyty tylko 2 a mówił ci lekarz kiedy będzie robił badanie tętna płodu? Ja od jednej z pacjentek mojego gin. dowiedziałam się że po 36 tygodniu co tydzień. A z ta praca to tak jak piszesz, już do niej nie wracam pracodawca nie przedłużył mi umowy, ale tak szczerze sama nie wiem czy bym chciała tam wracać, ale tylko ze względu na dojazdy plus małe dziecko. Od mojego miejsca zamieszkania do pracy dojeżdżałam pociągiem 40-50min i autobusami 20-30min. Więc 8 godzin pracy plus jakieś 2-3godziny na dojazdy to z jakieś 11 godzin poza domem. Dla kobiety bezdzietnej to luzik. Z mężem nam to pasowało bo po pracy oboje byliśmy w domu w tym samym czasie. ale mając małe dziecko żal mi by było czasu, którego nie mogłabym z nim spędzić. Więc po macierzyńskim jeśli kasa pozwoli zostaje z dzieckiem w domku do 2-3 rozku życia, a jak nie to szukam pracy na miejscu.
inna ja mam podobna pamiątkę ze szkoły rodzenia. Fajny pomysł miałaś
ann wizytę tak jak ty mam jutro, ale faktycznie dla mnie to kawał czasu. Już bym chciała być po i wszytsko wiedzieć. A Martusi życzę zdrówka
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Inna607
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 716
- Otrzymane podziękowania: 5
pierwszy raz w życiu chcem to chyba zrobic z głową a nie na wariata wiec musze ogarnac co gdzie pochować żeby potem nie rozpakowywac tego miesiąc tylko na spokojnie po kolei
marsi ja tez chcem z niunia zostać gdzieś do 3 roku życia a w międzyczasie mam nadzieje na drugie od razu )
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- nataliaa87
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 766
- Otrzymane podziękowania: 6
Co do pracy, to rzeczywiście daleko miałaś i też nie wyobrażam sobie ta dojeżdżać przy takim malutkim dziecku.
missyy dobrze, że przetrwałaś Teraz porządny wypoczynek Ci się należy Kolejna wizyta po porodzie?
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- MAniula
- Wylogowany
- budujemy zdania
- 15.12.2012 {*}
- Posty: 302
- Otrzymane podziękowania: 5
Wybaczcie ale pisze z komorki, wiec literowki i brak czcionki polskiej bedzie.
U nas weekend minal spoko, sobota popoludnie grill u tesciow, wczoraj dzialeczka ale upal i duchota byl nieznosny.
Wrzucam fotke z hamaka i widok na lazienke, uff niezle co? Prowizorycznie wanna byla wsadzona na weekend dzis juz jej nie ma, a lazienka wyglada jak z chorroru
O rogal, coraz bardziej mam ochote chyba tez kupie bo dobre argumenty za.
Ann super, że u ciebie juz dobrze niech tylko mala fikolka wywinie.
Missyy uff juz po co?
Moj maz na szczescie zawsze kuchennie pomagac chetny, po remoncie pewnie jakas "parapetowka" dla znajomych nam jeszcze wyskoczy.
Inna słodki brzusio, my z racji remontu nie mamy dostepu do sciany na ktorej robilismy foty wiec bedzie duuuza zmiana jak juz zrobimy zdj i porownamy.
A o termin pytaja znajomi, wlasnie kiedy termin. Niektorzy mowia, za mam maly brzuszek inni ze duzy
I kolejny raz z konca kolejki biora i obsluguja mniew w tesco i rosmanie. Bardzo to mile i wiecie nie jestem zazenowana, taka maja polityke firmy a mi milo. Smieje sie do meza ze musi mnie do kolejek wysylac...
No koncze, lezakuje u mamy, ogolnie ok ale tak sobie mysle, ze kolejny raz nie zdecydowalabym sie na remont w domu w ciazy. Pociesza mnie wyczekiwany final, a rozbijaja awarie. Wczoraj np zaczela nam cieknac inst z centralnego bo kaloryfer zdjety i zalalo nam panele ;( uh jak nie urok to....
Milego dnia bylo troche slonka wyszlo, ten deszcz mnie przybija.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- nataliaa87
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 766
- Otrzymane podziękowania: 6
A łazienka "przeraża" Za to przynajmniej wszystko będziesz miała zrobione raz, a porządnie. My w sumie zrobiliśmy połowę mieszkania, bo na więcej kasy nie było i jeszcze mamy właśnie łazienkę i jeden pokój w trochę opłakanym stanie, Ale zrobi się pewnie kiedyś jak młody będzie większy i trzeba będzie mu pokój robić
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.