BezpiecznaCiaza112023

Mamusie pazdziernik 2014

10 lata 6 miesiąc temu - 9 lata 7 miesiąc temu #883954 przez Aneta_78
[..

...nieustająca awaria suwaczka ;-)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 6 miesiąc temu #883956 przez nelka
To mam na myśli babyono.strefamarek.allegro.pl/pojemnik-...ku-babyono-1022.html w pepco mają chyba po 8zł. Ma 4 przegródki gdzie wsypujesz potrzbną porcje proszku mleka i potem tylko przekrecasz i przesypujesz do butelki, nie trzeba mieć przy sobie całej puszki i miarki.

Podgrzewacz i niania też się bardzo u mnie przydały.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 6 miesiąc temu - 10 lata 6 miesiąc temu #883957 przez Caroina
Aneta Też jestem zdumiona. Jak teraz tak ostro to co dopiero jak urośnie w siłę ;) Ja raptem od kilku dni miałam pare akcji, że poczułam ruchy na przyłożonej dłoni, czasm też widać na brzuchu jak kopnie. Jednak mimo to odczuwam wszystko słabo. Jeszcze za wcześnie to stwierdzić...ale może będzie tak jak z Nadią. Do końca ledwo było ją czuć i ogólnie mało się ruszała. Ciekawe jak to różnie u każdej się odbywa :)

Mam nianie AngelCare AC420 aczkolwiek polecam AC401. Fajne są teraz nowe z kamerką ale to tylko dodatkowy bajer a chodzi o to, żeby usłyszeć jak dziecko zacznie się budzić więc nie ma co przepłacać. Ja miałam osobno monitor oddechu Angelcare i osobno nianie a ten model AC401 ma obie te funkcje w 1 urządzeniu tak więc wychodzi taniej i zajmuje mniej miejsca bo zamiast 2 sprzetow mamy 1. Co najwazniejsze świetnie ściągają dźwięki, słychać najmniejszy szmer w odbiorniku, zasięg też powala bo bywało, że mała spała na piętrze w pokoju a my grillowaliśmy u sąsiadów z nianią i żadnych zakłóceń :) używana ponad 3 lata, zaliczyła wiele solidnych upadków ale wciąż działa więc POLECAM!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 6 miesiąc temu #883974 przez agniesia1604
Witajcie w dzień mamy!:))))

Kochane przyszłe mamusie wsszystkiego najlepszego i żeby ten dzień był naszym najlepszym dniem w roku:)))) Zresztą jak każde pozostałe :)


Karmię mleczkiem modyfikowanym od 2 miesiaca życia Stasia ( do 4 mieszanym )....
I mogę powiedzieć Wam że podgrzewacz do butelek co by mleczko podgrzać u nas się nie sprawdził, używałam go może z 5 razy do sterylizacji + 2 razy do podgrzania:) .... mam taki około 50-60 zł dałam... i gdyby któraś potrzebowała to mogę odsprzedać za połowę ...ale muszę go znaleźć bo on gdzieś schowany;/

Napiszę Wam jak ja sobie radziłam i wydaje mi się że jest to bardzo szybki sposób przygotowania mleczka:)
Wystarczy termos za 15zł (1litr) + butelka (chłodną wodę)....gotuję wodę 5 min (wg przepisu na mleku) .... przelewam do termosu i butelki....... do 6 miesiąca straczyło 1 raz przygotować wodę.... a od jakiegoś czasu 2 razy w ciagu doby. Wodę takową stosujemy również do mycia oczek (dodajemy chłodniejszej:P, mycia narządów, i t d) .... Jeśli termos nie trzyma a miałam wodę to delikatnie można ją podgrzać w garnku .... i znów mieszać , a jak nie w garnku to w mikrofali....
Przydaje sie ten termometr "microlife" bezdotykowy :)
Podgrzewacz i streylizator w jednym takowy ja mam ... ale sterylizacja na 1 butelkę to bezsens.... ja robiłam tak ze wygotowywałam butelki.... zebrały się 2-3 ... myłam je dokładnie BIAŁYM JELENIEM (ponoć doskonały do mycia dziecięcych butelek i kosztuje niewiele więcej jak płyn do mycia pur i inne).... a następnie wrzucałam częsci butelek do gotującej się wody w duzym garnku.... i wyciągałam na suszarkę 9kupiłam specjalną suszarkę na butelki za 30 zł! ... i to super zakup jak ktoś ma małą suszarkę albo chce suszyć butelki osobno)...

coraz więcej mam stosuje termos .... jeśli nawet Wam by się termos nie podobał to wtedy można kupic sterylizator / podgrzewacz który jest naprawdę drogi .... a podgrzewanie wody to nie tak szybko trwa...bo około 5-10 min..... także sterylizacja tyle trwa....
a pamietajmy jak dziecko głodne nie ma co czekać te 5-10 min....;p)))))

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 6 miesiąc temu - 9 lata 7 miesiąc temu #883977 przez Aneta_78
..:-)

...nieustająca awaria suwaczka ;-)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 6 miesiąc temu #883997 przez malvi
Dziewczyny zazdroszczę Wam, że tak wszystko wiecie :P dla mnie połowa tych rzeczy, o których piszecie to jakaś czarna magia :( Pozwólcie, że czasem będę się Was o coś pytać

Aneta a próbowałaś z tym suwaczkiem tak jak Ci pisałam? Ja to jeszcze praktycznie nic nie mam dla Bąbla oprócz kilku ubranek i kojca dla ciężarnych i maluchów ;)

Caroina co to jest ta poduszka klinowa?

Agniesia jak będę kompletować już wyprawkę to będę się na pewno do Ciebie odzywać ;)

No i oczywiście najlepsze życzenia dla obecnych już i przyszłych MAMUSIEK! :) Pamiętajcie też o swoich Mamach :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 6 miesiąc temu #884003 przez jagodzianka44
Aneta Mam tą samą aplikację i jest w niej u mnie różnica 2 dni, z tego co wiem u mnie rzeczywiście jest różnica 2dni między usg a miesiączką. Ja jak pomagałam koleżance, czy cioci w zajmowaniu się maleństwem, one karmiły mlekiem modyfikowanym to podgrzewałam wodę w garnuszku, wsypałam tyle mleka ile trzeba i finito, po co sie bawic z jakimś podgrzewaczami, skoro u jednej i u drugiej się nie sprawdził. A pierwszy raz maluszka kąpałam jak miał 3tyg, ale się bałam o matko!. ale poszło łatwiej niż się spodziewalam.

Jak wy będziecie usypiać swoje brzdące?:d bo ja jestem przyzwyczajona do położenia albo w rożku, albo na poduszce i usypiania na kolanie, w sensie że je się kołysze nogami a ono usypia, później u straszaków co prawda cieżej jest. Potem dziecko przekłada sie do kołyski i kładzie lekkim bokiem podkładając coś pod plecy,żeby nie spało całkiem na plecach.

Czekam na wasze opinie.

Pogoda jednym cennym zdaniem Chujowa, bo pada haha.

Wszystkiego Najlepszego Dla was Kotenieńki! ;*

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 6 miesiąc temu - 10 lata 6 miesiąc temu #884006 przez Kinga2424
cześć Dziewczyny

Wszystkiego najlepszego dla obecnych i przyszłych mam:)

Caroina Wyglądasz prześlicznie. Brzuszek boski:)

jagodzianka44 Twój też już całkiem spory:) Przepiękny:)
Ja Paulinkę od początku chciałam nauczyć zasypiać samą. Skończyło się na tym, że teraz muszę ją, albo na rękach usypiać, alboo w wózku. Co nie jest zbyt zdrowe będąc w ciąży nosić taki malutki 11 kg (albo i więcej) klocuszek. Będę starać się by bliźniaki spały same. Ale wyjdzie w praniu. Mam nadzieję, że mi się to uda.

agniesia1604 Mój pępek też strasznie wybity. Wczoraj przez sukienkę wystawała kulka:)
Fajny piesek:)

Aneta_78 Niestety dalej z tym walczę. Przedpokój w kartonach:) Obiecałam sobie, że do końca tygodnia muszę zrobić te kartony i ubranka Paulinki, a po niedzieli biorę się za pranie rzeczy dla bliźniaków. W środę idę na prenatalne. Może wkońcu dowiem się płci Dzieciaczków:)
Mam nadzieję, że z pęcherzem już będzie dobrze.
Ja przy Paulince w szpitalu dostałam gotową buteleczkę Bebilon jak wychodziłyśmy do domu:) Ja mam taki pojemniczek na 4 porcje mleka (ten o którym mówi nelka w późniejszych postach). Butelkę z wodą do podgrzewacza, pojemniczek z mlekiem do torebki i na spacer:) Przynajmniej tak robiłam jak malutka się urodziła, albo jak jechaliśmy do moich rodziców. Ja też nie nastawiam się na karmienie piersią. Pewnie będę ściągać mleko ile się da, ale karmić z piersi chyba znów się nie uda. Ale zobaczymy.

nelka Paulinka wie, gdzie jest dzidzia, ale ostatnio się obawiam, że ona myśli, że Dzidzia to jestem JA:)

Marza Prześliczny Domek:)

U mnie podgrzewacz w 100% się sprawdził. Do teraz go używam non stop. Ciągle jest załączony:) Mam z babyono (czy jak się to pisze). Załączony podgrzewacz wcale nie pobiera aż tak dużo prądu. Jest non stop załączony i wcale nie odczuliśmy tego finansowo. W nocy mam cały czas wodę w butelce na 40 stopni. Biegnę tylko do kuchni, dosypuję mleka i już. Więc ja akurat nie wypobrażam sobie bez niego życia. Bliźniakom kupię jeszcze jeden, tylko czekam na wczasy pod gruszą:) mam taki: www.euro.com.pl/podgrzewacze-do-butelek/...Ilb6jpxbvdOUHEfD_BwE

Miłego dnia dla Was Wszystkich:)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 6 miesiąc temu #884010 przez malvi
Jagodzianka a u mnie słońce świeci i jest mega gorąco :P Ja to nie wiem jak będę usypiała Bąbla, nie mam absolutnie żadnego doświadczenia z małymi dziećmi :( Dlatego Wam tak zazdroszczę i boję się, że nie dam sobie rady ze wszystkim :/

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 6 miesiąc temu #884019 przez Kinga2424
malvi napewno sobie poradzisz. Każda z nas, które mają już dzieci, też była w tych sprawach zielona. Wszystko przychodzi z czasem. Tylko ja uważam, że nie można się nastawiać., że będzie kolorowe. Jak tak byłam nastawiona. Ale rzeczywistość mnie przerosła. Początki Paulinka dużo płakała, a ja nie umiałam jej pomóc. Serce mi pękało. Ale z czasem wszystko się unormowało. Dla mnie najgorsze były trzy pierwsze miesiące. I jeszcze do tego teście, którzy do wszystkiego mi się wtrącali. Brrr....

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 6 miesiąc temu - 10 lata 6 miesiąc temu #884034 przez Caroina
Cześć dziewczynki ;) Wszystkiego naj naj naj w dniu mamy :)

Agniesia Sposób z termosem dobry. Ja stosowałam go tylko na spacery, a podgrzewacz w domu, i w nim zawsze grzała się butelka z wodą więc jak tylko dziecko zapłakało wyciągałam butelke już w odpowiedniej temp. Dosypywałam mleczko i gotowe, a do podgrzewacza wchodziła kolejna butelka i czekała, aż mała zapłacze ;) Na pewno droższy sposób ale wygodniejszy. Na noc napełniałam kilka butelek przegotowaną wodą, a później tylko się wkładało do podgrzewacza.

Sterylizator do butelek też świetna sprawa, choć można się obejść właśnie poprzez gotowanie butelek w garnku. Jednak nim taka ilość wody się rozgrzeje…wiadomo. Ja mam elektryczny sterylizator Tomme Tippee na 6 butelek, wciskam guzik i po 5 min gotowe. Poprzednio miałam ten sam sterylizator i z 2 mies temu kupiłam go ponownie :)

Aneta Moja córa miała tak samo, momentalnie się wydzierała i do puki nie przytkało się mlekiem to nie było opcji ją uciszyć. Dlatego z tym termosem super ale w nocy nie chciało by mi się w to i postawiłam na podgrzewacz - gotowe butelki z odpowiednią ilością wody więc w półmroku dosypywałam mleczko i gotowe.
Myślałam też nad kupnem podgrzewacza samochodowego ale to zbednik bo tu świetnie sprawdza się właśnie termos z gorącą wodą. Są też te otulacie na butelki ale one utrzymują temp tylko do pierwszego karmienia czyli ok. 3h a potem już jest letnia więc przy dłuższej podróży/wypadzie z domu nie polecam.
Też muszę kupić tą podusie klinową bo poprzednio pożyczyła mi kuzynka. Jedynie co to zwróć uwagę żeby pokrowiec był ściągany. Ona miała na zameczek, a dziecku często się ulewa i trzeba prać więc jest to ważne. Co do firmy/ceny nie przepłacała bym :)

Nelka nad tym pojemniczkiem też się zastanowie :) fajna rzecz.

Malvi linki do poduszki klinowej: www.pinkorblue.pl/Pokoj-dzieciecy/Akceso...inowa-Rest-Easy.html
www.twenga.pl/poduszka-klin-dla-dzieci.html

Jagodzianka Z tym usypianiem to ciężko przewidzieć jak to będzie, ja nie chciałam dziecka rozpuszczać bujaniem na rączkach i nie wyszło. Znajomi mają tak, że tylko kładą małego w łóżeczku i on sam zasypia. Jeszcze inni mieli tylko jedną opcje - wsadzić w samochód i przejażdźka bo inaczej mały nie umiał zasnąć. Kuzynka dawała do łóżeczka i zostawiała, płakał, płakał i w końcu męczył się i zasypiał ale ja nie miałabym serca tak zrobić. Choć jej się opłaciło bo mały nauczył się i później już bez płaczu zasypiał. Często trzeba się ratować innymi sporobami typu huśtawki, leżaczki itp, żeby dać ulgę dla rąk ;) zależy od dziecka. Moja mała urodziła sie w marcu więc najczęściej bralam ja do wózka i tam najłatwiej jej się zasypiało, a na noc w domu trzeba było się trochę pomęczyć. I ogólnie mielismy z nią troche problem w tym temacie bo jak na takie maleństwo mało spała.

Kinga Dziekuje :) Dokładnie tak samo u nas było z podgrewaczem - włączony 24h na dobę :)

A jeszcze co do niezbędników w przypadku karmienia mlekiem modyfikowanym, to wspomniało mi się o Bebilon Nutriton. Mała sporo ulewała (jak to większość niemowlaczków) i na początku to była udręka. Co wypiła to chlup. Kilka tyg musieliśmy się pomęczyć i kombinowaliśmy na wszystkie sposoby, żeby mleczko zostało w brzuszku małej tak więc nerwówka i w końcu pediatra zaleciła dodawać do mleczka ten właśnie zagęszczacz. Rewelacja, problem minął :) kupuje się go w aptece

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 6 miesiąc temu - 9 lata 7 miesiąc temu #884061 przez Aneta_78
..:-)

...nieustająca awaria suwaczka ;-)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 6 miesiąc temu #884071 przez Caroina
Anetko To miałam identycznie jak Ty. Też nastawiałam się, że dziecko będzie nauczone spać w hałasie, a później było chodzenie na paluszkach, żeby tylko choć troche mała pospała. I też byłam tym wszystkim podminowana choć wiedziałam, ze mała i tak jest kochana i mogło się trafić takie płaczące non stop. Tego chyba bym już nerwowo nie wytrzymała. Z karmieniem też nie wyszło. I tak jak Kinga pisała, te pierwsze miesiące (dla mnie 2-3) były najtrudniejsze bo dopiero uczymy się (rodzice i malec) "bycia" ze sobą - uczymy się siebie/docieramy się. Z początku nie zawsze wiadomo o co jest płacz itp. Póżniej jak już pojawi się pierszy prawdziwy uśmiech na buzi maleństwa i robi się ono bardziej kontaktowe jest to wspaniałe uczucie i jak dla mnie właśnie wtedy poczułam taką prawdziwą więź.

Ogólnie z dziećmi jest tak, że nie ma co planować bo wtedy często nie wychodzi. Śmiałyśmy się z kuzynką, że zawsze jak zaplanujemy spobie np. jakieś spotkanie ze znajomymi to dziecko jakby wyczuło i specjalnie chciało to zniweczyć i np jak dzieciaki na ogół zasypiały ok 20 tak wtedy kochane maleństwa postanawiały nie spać do 22 i nici z wyjścia, trzeba było przeprosić znajomych. Wiele jest przykładów, naprawde bardzo często tak nam się zdarzało, że już w końcu zaczęłyśmy z tego żartować ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 6 miesiąc temu #884078 przez Ania86
Cześć Mamusie:)

Malvi, czuje to samo co Ty. Jestem zielona i aż mnie to przeraża a czas pędzi nieubłaganie :) muszę zacząć kompletować wyprawkę bo nie mam prawie nic.

U mnie też gorąco ale coś się burzy, wczoraj zbierało się cały dzień wieczorem trochę pogrzmiało i na tym koniec. Byłam dziś na badaniu krwi jeju jakie ludzie niektórzy mają tempo:/ a zwłaszcza starsze Panie siedzą gadają począwszy od tego na kogo która głosowała a skończywszy na tym jakie to zmęczone i to z tymi pielęgniarkami co pobierają krew co tam że kolejka jest z 10 osób one mają czas :/

Śliczne macie brzuszki, takie zgrabniutkie mój mam wrażenie że taki rozlany na boki ;) nie podoba mi się, muszę sobie pstryknąć fotkę bo to już połowa za nami.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 6 miesiąc temu #884081 przez jagodzianka44
Boze wy piszcie tak duzo,ze nie wyrabiam z pisaniem ;d. Co prawda mam ciuszki dla małej i stale się kompletują, ale nic nie piorę, nic nie prasuję, nic nie zbieram dla siebie np. do szpitala bo stwierdzam,ze mam czas na to jeszcze. Do października kawalek:).

u mnie się ciepło zrobilo, grr ! a było tak przyjemnie ;c

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: kasiorailonanatmur11
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl