Mamusie pazdziernik 2014

Munki Co Ty gadasz! Insulinę nocną Ci dali? o masakra, wyniki cukru na czczo miałaś okej, mi diabetolog mówiła że mamy normę od 60-90 ale tak naprawdę nie wolno nam tej 100-tki przekroczyć, dopiero wtedy wprowadza się insulinę ;x u mnie kilka razy przekraczało, po posiłku mam czasem po 130 + gdzie mamy normę do 120, ale prawdziwa norma dla kobiet w ciąży z cukrzycą ciążową to 140, mówiła,że u mnie te pojedyncze wyskoki nic złego nie zrobią, kazała tylko dawkę zwiększyć jeśli będzie cukier utrzymywał się na 100, dzis miałam 93, wczoraj natomiast 100, a po śniadaniu 122, wydaje mi się,że organizm zaczął się przyzwyczajać i cukier normować. Wczoraj zjadłam chyba z 6kromek chleba z dżemem brzoskwiniowym, przed wstrzyknięciem insuliny ze 2 hahah.;D ale musze przestać jeść to słodkie bo na cesarke nie mam co liczyć bo mała główką w dół, więc ciężko mi będzie rodzic takiego Kolcka Ale pocieszam się tym,ze Malvi i Anetka będą mieć to samo . Współczuję remontu, a tak wgl na patologie masz iść bo cukier śniadaniowy Ci skacze?.

Agnieszka no ja mam tak właśnie,że jak położę rękę na brzuchu to mam szparę już. A Jak ubiorę stanik z gąbką to widać ją.

Malvi ja jeszcze butelki i smoczków do niej nie mam, jak i nie mam samych smoków do ssania, u nas w szpitalu dają po dwie sztuki więc stwierdziłam,że kupować nie będę, a dziewczyny mi mówią,że skoro mam takie duze cyce to pokarm będę mieć. Aaa wyposażyłam się w staniki do karmienia, mam ich 4 póki co, wystarczy nie? rodzić będę w koszulce na ramiączka dłuższej z większym dekoltem,żeby małą mogli od razu do klatki przyłożyć, koszulę mam jedną, dla mnie to rzecz zbędną I tak w koszulkach na ramiączka będę leżeć w szpitalu i albo w spodenkach, a jak mi nie pozwolą to w samych majtach poporodowych Najgorsze jest to,że one wyglądają jak majty babcine (ale są poporodowe) a nie jak np. Bokserki hahaha :d

Anetka tak, miałam do wyboru łóżeczko ze wzorami, ale mi się bardziej to zwykłe proste podobało, jakbym chciała jakieś ze wzorami to byśmy kupili nowe z całym kompletem, ale stwierdziliśmy ze prawie 500zl wydawać nie będziemy tylko skoro mamy dostać od Aśki ( ciotki Marcina ) cały " zestaw małego brzdąca" za 100 zł ( kołyskę, pościel, fotelik, baldachim, ręczniki, ciuszki, wózek, przewijak, jakiś rożek się jeszcze trafił ) to woleliśmy wydać te 100zł niż 500zł, tym bardziej ze kasa drogą nie chodzi . Kupiliśmy tylko wanienkę bo ona miała tą zwykłą a my zakupiliśmy taką : www.google.pl/search?q=wanienka+dla+nowo...owlaka-p%3B500%3B275

Jagodzianka To prawda. Ja do samego końca miałam wysoko brzuch i kompletnie nic wcześniej nie wskazywało na poród. Zero ostrzeżenia.

Agniesia Oby się jednak udało i mąż mógł być z Tobą przy porodzie.

Aneta Dokładnie tak jest…niestety

Cześć Dziewczyny

Wczoraj musiałam Was opuścić, bo taka burza się u nas rozszalała, że ho ho...

agniesia1604 Aguś ja mam mustela i też bardzo polecam. Jeszcze zostało mi pół opakowania po Paulince:)
A co do mleczka, to nie wiem, czy Cię pocieszę, czy nie, ale Paulinka też za nim przepada. Dziennie koło 4 flaszeczek wypija, albo i 5. Potrafi zjeść obiad, być pełna i po godzinie już chce mleczko.
A co do moczu, to ja dziś też byłam w laboratorium. Oddałam swoje "rzeczy" i Paulinkowe siuśki również. A juz myślałam, że nie uda jej się ich pobrać. A o 13:00 szczepienie:(

munkki U Ciebie się zaczęło. U mnie powoli dobiega końca. Ściany już otynkowane, po niedzieli wylewki i potem spokój na około miesiąca. Myślę że po porodzie przyjdą kłaść panele, malować i około października będziemy mogli się już przenieść. Ale niestety wszystko potrzebuje czasu.

malvi Ja zagotowuje wodę i wkładam do niej butelki (i smoczki, ale osobno). Gotuje przez około 5-10 minut, potem ja niestety muszę je drugi raz wymyć, bo osadza się kamień z wody. Po kolejnych użyciach tylko myje i wyparzam wrzątkiem i na stojaczek:)

Miłego dnia:)

Anetka JAK KOLANO????

Jagodzianka no właśnie oni u mnie strasznie rygorystyczni:/ ja nigdy nie miałam na czczo więcej niż 92. Insulinę nocna kupiłam dopiero dziś wiec wczoraj jeszcze bez zastrzyku... I uwaga uwaga - cukier po jajecznicy i małej kromce 88- i bądź tu mądry! Na pato dali mi skierowanie bo dają każdej słodkiej mamie, chcą tylko u siebie sprawdzić jak dziecko się rozwija... Nic wielkiego, mój prowadzący lekarz uważa że to robią bo potem werbuja do porodu u nich;) ja i tak nie chce... No i tak.. Dziś planuje iść z koleżanką na kawę i ciastko malutkie... Zobaczymy jak cukier po tym a poza tym żeby nie być w domu przy remoncie będę czytać książkę na plantach mam od kumpeli "w Paryżu dzieci nie grymasza "

przed pierwszym użyciem butelki nalezy umyć płynem (np biały jeleń) i zagotować i gotować przez 5 min. Potem wystarczy wyparzać ... ale bez przesady...
Jak byłam w szpitalu to żadna z mam nie wyparzała butelek:P


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Kinga kurcze...to kolano mi nie da zapomnieć o zderzeniu boli nadal, sine i bez czucia...

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Jagodzia pewnie,że za 100 lepiej niż za 500 zł.
Ja mam stare łóżeczko,przemalowane ...też nie chcę generować kosztów.
A co do szpitala,widzę że masz tak jak ja - żadnych koszul babcinych ja muszę się choć minimalnie dobrze czuć..koszulka + spodenki.
Koszulę mam jedną,więcej nie kupię...no mówię moja torba to pełen minimalizm..
Z tym że u mnie do porodu bezwzględnie ich koszula szpitalna, nie można swoich ubrań.
A ta koszula ichniejsza to pełen sex krótka,głęboko wycięta z przodu, z tyłu świecisz tyłeczkiem bo ma wycięcie na ewentualne podanie znieczulenia
Jak ją ubrałam to pomyślałam " a może lepiej zostać nago i bawić innych swoim widokiem?"

Witam.
U nas też szalała burza w nocy. Mega wiatr i okropny deszcz. Byłam przerażona. Nie mogłam pół nocy zasnąć, już drugi raz z rzędu. M w pracy, a przede mną też dużo pracy. Muszę ogarnąć porządnie mieszkanko i ugotować super obiad, bo mój kochany mężuś ma dziś urodziny! Muszę być miła cały dzień hehe. Jeszcze po południu wpada siostra z wizytą i nowym faciem także będzie ciekawie.

Dobra. Zabieram się do roboty, bo zostały tylko 3h do powrotu M. Miłego dnia

Anetka to mówisz,że będziesz mieć stylową koszulę do porodu haha a Niebieska czy Zielona?:d u mnie w szpitalu nie ma wycięć, anestezjolog( facet, przypakowany, tatuaż na mięśniu) rozpina koszulę i sam szuka sb miejsca, wyginając pacjentką hahah No ja tez się o wiele lepiej będę czuła w koszulce i spodenkach niz kuwa a tej babcinej kiecce a tą szmatkę od nich masz na sb bo na bloku jest strasznie zimno, dostajesz znieczulenie , które działa od pasa w dół w nogi masz gorąco a reszta dygocze hahha ;d jeszcze uwaga na fazy po " głupim jasiu" ja pierwszy raz jak dostałam tą tabletkę, jak jechałam na blok bo artroskopie kolana miałam to normalnie cały sufit mi falował, a czułam się jakbym gdzieś na lotnisko co najmniej wjeżdżała Położyli mnie na stole dostałam znieczulenie, w nogi gorąco a od pasa wzwyż takie zimno,że musieli mnie 3mać bo podskakiwałam z zimna na stole, anestezjolog trzymał mi głowę i jakąś piosenkę nucił, lekarz wykonujący zabieg to samo a ja cały zabieg mogłam oglądać na monitorze ^^

Marza u mnie w nocy tez burza była, Marcin az wstał okno zamknąć, odłączyć wszystko od prądu bo tak naparzało piorunami i grzmotami,że ponoć jasno w pokoju było, a ja byłam tak padnięta,że niby zjebałam go i poszłam spać dalej - z tym,że tego nie pamiętam xd

Anetka, biedna jesteś z tym kolanem. Ale gdybyś nie chroniła się nim nie wiadomo jak by się to skończyło. Ja mam dwie koszule i też po szpitalu jestem pewna że nie będę ich używać. Nie nawidzę spać w tym ....
Kinga, powodzenia na szczepieniu, Paulinka to dzielna dziewczynka dacie radę Powiem Ci że ekspresowo idzie Wam ta budowa, przecież to kawał domu dobudowany.
Agniesia, widać teściowa poszła po rozum do głowy. To dobrze ale to ona powinna wyciągnąć do Ciebie rękę .

U nas w nocy też była straszna burza, padało okropnie a wiatr tak wiał że szok :/

W energylandia dla kobiet w ciazy wejsciowka za darmo , wyatarczy miec ze soba ksiazeczke ciazowa to info dla chetnych mam na spacery z maluszkiem i dziecmi

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Przychodzi baba ..(Aneta) ..do lekarza:

- jak się pani czuje?
- jak foka wyrzucona na brzeg Bałtyku....zna Pan doktor to uczucie?
( spojrzenie znad okularów)

innym razem:
- i jak się pani czuje?
- szkoda gadać...może lepiej Pan doktor opowie co u Pana.?
( spojrzenie na wpół zdziwione na wpół rozbawione)

(grzebię w torebce..):
- czegoś pani szuka?
- ...odrobiny zrozumienia
( tak naprawdę szukałam listy pytań do niego..ale się uśmiechnął, a go BARDZO ciężko rozbawić..

Wyjęłam listę pytań, a on próbując zażartować:
- ..już się boję..
- ..a co ja mam powiedzieć panie doktorze?! mnie czeka poród..

Hej dziewczynki. Ja dzis masakra. Nie moglam usnav. O 2 dalej nie spalam. I w koncu burza przyszla masakra. Taka oto noc.
Pogoda barowa buuu upal zle zimno zle

Chyba wszystkie miałyśmy złą noc... u mnie też wiało i nie mogliśmy spać