- Posty: 793
- Otrzymane podziękowania: 4
- /
- /
- /
- /
- Listopadówki 2016
Listopadówki 2016
- krecik
- Wylogowany
- gadatliwa
- z moim Stasiem super jest!!
Kinia, czekamy na info!
Basia, z tymi cesarkami, przynajmniej u nas w krakowie, jest tak, ze jakiekolwiek wskazanie i odrazu cc, a dlaczego , bo zabieg trwa 15 min a nie 20 h i szpital dostaje za niego np 4 tysiace a nie tysiaca jak za sn. Dlatego ja chce porozmawiac z lekarzem, i ustalic czy naprawde bedzie potrzebna cc, czy jednak moge rodzic sn. Mialam cesarke i teraz chce rodzic sn, bo tak bylo zawsze i to jest zgodne z natura (jejku, ale zabrzmialo), nie upieram sie, ale chciałabym miec mocny argument zeby wiedziec dlaczego musi byc cesarka.
Moniak, juz lepiej czy dalej nie pocieszona?
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Pusia
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 61
- Otrzymane podziękowania: 0
ja musze czekac jeszcze dwa tygodnie na wizyte a uwielbiam patrzec na brzdac ze tu usg moglabym miec co tydzien:))
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- niagara
- Autor
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Kiedy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat
- Posty: 1643
- Otrzymane podziękowania: 74
Cortezia tak jeszcze nie słyszałam, żeby łóżeczka nie używać ale skoro Wam tak wygodniej
Kinia śliczne imię wybraliście Też zastanawiamy się nad Adasiem, ale też Aleksandrem, Antosiem, Igorem Podoba mi się dużo chłopięcych imion, ciężko będzie się zdecydować
I Tomasz bardzo mi się podoba, ale w rodzinie męża jest już chyba ze trzech a jak powiedziałam o Tymku to mnie wyśmiał hahaha
Czekamy na wieści z wizyty
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- krecik
- Wylogowany
- gadatliwa
- z moim Stasiem super jest!!
- Posty: 793
- Otrzymane podziękowania: 4
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- moniaaak
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1396
- Otrzymane podziękowania: 5
Krecik przegryzam temat- ale spoko, dam radę. Gdzieś w głębi jeszcze mam nadzieję.
Niagara u mnie odwrotnie- dla mnie wybór imienia dla chłopca to katastrofa. Przy pierwszym dziecku omal się nie pozabijaliśmy. Ja strasznie chciałam Adasia... ale co podobało się mnie, to nie mojemu mężowi.
Pusia po to tu jesteśmy, żeby gadać o wszystkim. Hehe... jak sobie przypomnę, to na majówkach 2013 gadałyśmy o wszystkim, w zasadzie bez tematów tabu.
Więc śmiało- pisz .
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Kinia7955
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 40
- Otrzymane podziękowania: 1
Normalnie całe 2 kg w ciuchach mi przybyło Poza tym mój troskliwy pan doktor zapisał mi kolejną wielką tabletkę do łykania ( strasznie nie lubię jeść tabletek,bardzo późno nauczyłam się je połykać i do dziś mam traumę). Ale wszystko dla zdrowia dziecka. Według nowych badań w ciążach zagrożonych przedwczesnym porodem powinno się jeść mocno zwiększoną dawkę DHA, aż 1000mg dziennie I tak oprócz mojego stałego zestawu 2X1 Duphaston i Folik Mama 2/3 (Skład: jod, DHA, magnez, witamina D i kwas foliowy) mam łykać jeszcze jedną tabletkę Prenatal DHA.
Dostałam pozwolenie na wyjazd. Troszkę skłamałam i nie powiedziałam, że na urlop nad morze, ale że do rodziców - to w tym samym kierunku
Lekarz powiedział, że jak autem to mogę jechać, na samolot by nie pozwolił. Dobrze, że wybrałam polskie morze, a nie coś dalej.
Adaś teraz już prawie na pewno jest Adasiem. Nawet ja,która średnio widzi na USG szczegóły, dostrzegłam to co trzeba
A co do imion. Mnie dla chłopców podoba się mnóstwo. Tylko dużo moich ulubionych (Marcin, Tomek, Aleksander, Piotr) jest już zajętych w najbliższej rodzinie.
Mam najpóźniej z całego rodzeństwa dzieci i to też robi swoje. Do tego mam po mężu dość oryginalne obco brzmiące i długie nazwisko, więc imię musi być proste i klasyczne. Ala miała być Lilianą, ale pewnie byłyby pytania przez ile "n" i daliśmy sobie spokój, bo o nazwisko i tak będą ją pytać
Adaś rośnie ładnie, według USG 18+5, według miesiączki 18+2. Waży około 260 g. Krwiak jest jeszcze, ale już mniejszy. Teraz ma 3 cm. Znajduję się przy samej szyjce macicy i pewnie będą jeszcze plamienia, bo ma blisko do wyjścia. Ale już się przyzwyczaiłam do tego. Łożysko i płyn owodniowy ok.
Dostałam skierowanie na połówkowe i umówię się na wizytę po urlopie.
A tak w ogóle,to ostatnio wpadłam w szał zakupowy. Albo mąż zamknie mi kartę kredytową albo wygoni z domu, Kurier jest u nas częstym gościem, już nawet można powiedzieć, że się znamy. A to paczka dla mnie, a to zwrot i tak mamy co najmniej 2/3 wizyty w tygodniu.
Ale co ja mam począć, jak po sklepach pochodzić nie mogę, a ciągle czegoś brakuje. Dziś nawet męża obkupiłam, bo dostałam jakiś rabat w Reserved (40%) i jak tu nie skorzystać. Zawsze mówię, najwyżej się odda
A w przyszłym tygodniu mam dzień urody. Idę do kosmetyczki, a potem mam fryzjera. Trzeba się zrobić na wakacje
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- cortezia
- Wylogowany
- budujemy zdania
- "Dziecko to uwidoczniona miłość. "
- Posty: 372
- Otrzymane podziękowania: 4
Niagra no niestety bądź stety moja Bianka była i jest dzieckim które sen mało inetersuje, fakt noc przesypia całą, ale żeby pójść spać w południe to musi naprawdę przebiec chyba z 5 km. Więc nie było rady chusta sapecry po 6 h dobrze, że mamy psa to też przynajmniej w domu się nim zajęła godzine do pół. Bo jak mówi moja córka na naszą sunie która srikte wabi się Zuzia "Zuzia to moja pszypszaciółka" nie wiem no ja nie jestem w stanie wtsawać po 15 razy do dziecka w nocy, a tyle razy chciała ciągnąc cyca to byłoby wykańczające a kto by się nią zajął rano:) Trzeba sobie radzić
Basienka co do cesarki to szczerze ja podziwiam kobiety które ją chcą o tak, ja widziałam te dziewczyny po. Naprawde było mi ich żal ja już po 5 h od porodu poszłam do toalety, trzymałam dziecko, przewiałam, zajmowałam się, a one leżały biedne i ruszyc się nie mogły. Pamiętam taka młoda mamę 19 letnia po CC i jak przyszła do niej rehabilitantka to ją musiała ciagle opierzać bo trzeba kobiete po jednym dniu posawić na nogi, a ta dziewczyna nie chciała wstawać, bo napawde ja to bolało, a nie miała tez takiego samo zaparca by isc do dziecka. Widziałam po tych kobietach, że to naprawdę bolesne, ja pocierpiałam w trakcie, ale po byłam po prostu naprawdę bardzo sprawna i mnie obkurczanie macicy przy Biance wcalenie bolało (nie wiem jak będzie teraz).Takżę dla mnie CC tylko i wyłącznie jeśli narawde jest potrzeba inaczej nie ma mowy nikt mnie na to nie namówi. Nawet tak jak mówie okulistka mie powiedziała, ż emoje dno oko nie wygląda najlepiej a ja urodziłam i nic się nie stało bo jedna okulistka powiedziała, że to wskazanie do CC a druga że nie jest to wskazaniem do CC no i posłuchałam drugiej i miałam racje:)
Pusia zazdroszczę Ci z jednej srony, że to pierwsza ciąża i Basi również to takie cudownee chwile druga jest już inna taka szybsza, nie skupiasz się na sobie i dziecko ale na wszytkim już musisz. No a jeszcze to wasze cudo jest tak wyczekane, że nic tylko cieszyć się każdym dniem tej ciaży:)
Piszcie dziewczyny o wszystkim bo po to chyba tu jesteśmy żeby o wszytkim rozmaiwać
Powiem wam, że najnormalniej w świecie jestem tak wrażliwa w tej ciąży, mój małż powiedział wychodząc jedno słowo, źle i ja cały dzień płakałam, aż nie przyszedł z pracy, jak mnie zobaczył to powiem wam że miał takiego doła i powiedział, że w życiu nie przyszłoby mu do głowy że jego zwyczajne "pa" może mnie tak pozamiatać. Dzięki temu miałam cały wieczór rekompensowany:) Nie mogę oglądać , żadnych smutnych rzeczy bo płacze, jakby się tam dramaty odbywały,porody domowe które oglądam na YouTube powodują że paczka chusteczek idzie w ruch ze wzruszenia. Jak moje dziecko przyjdzie i się przytuli to znowu płacze. Jakaś makabra.....
Już nie mogę się doczekać naszych wakacji praktycznie żyje już tym i robie zakupy pod tym kontem:) No i oczywiście badania 20 czerwca jeszcze tylko 12 dni HURRRAAAAA!!! I ZOBACZYMY nasze drugie cudo. Myślę, ze wszystko dobrzę, bo tak ruchliwe jest, że jestemw stanie już powiedzieć kiedy śpi, a kiedy jest zabawa:) I co dziwne jak słyszy Bianke która coś tam krzyczy lub rozrabia na ogrodzie to normalnie jakby mogło to by mi brzuch rozsadziło czuje takie igły. Ja nie wiem czy każde moje dziecko musi być tak ruchliwe, ale po kim ma nie być jak ja i małż jesteśmy ciągle w ruchu.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- moniaaak
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1396
- Otrzymane podziękowania: 5
Ja cortezia wahałam się bardzo. Na początku bardzo chciałam cc, po opowieściach mojej mamy, która miała dwa sn i jedno cc i nie mogła się go nachwalić.
Potem zaczęłam chodzić do szkoły rodzenia i zmieniłam nastawienie. Nawet byłam gotowa na sn, zaczęłam czytać o używaniu wiesiołka, kolagenu..
Ale potem na okulistka nagadała mi i posłuchałam.
Po cięciu leżałam plackiem prawie 24 h, nawet głowy nie mogłam podnieść. Cc było o 10 rano, potem Kacper cały dzień był ze mną. Zabrali go tylko na noc. Ale kolejnego dnia pielęgniarka o 6 pomogła mi iść do toalety, ogarnąć się, a potem od razu dziecko i radź sobie sama kobieto. Kacper miał hipoglikemię, ciągle spał. Do karmienia musiałam go rozbierać i chusteczkami nacierać-co dwie godziny taki maraton. Ale i tak nie pomogło i dostał kroplówkę. Odwiedzin na oddziale nie było żadnych. Generalnie nic przyjemnego.
Samo cięcie? Byłam świadoma i czułam jak mi wyciskają dziecko z brzucha. Mało komfortowe:(.
Chociaż lekarz finalnie powiedział mi, ze dobrze iż było cięcie, bo był tak owinięty pępowiną, że musieli mu tlen podać jak się urodził.
Gdybym miała drugi raz wybierać- spróbowałabym chyba naturalnie.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- moniaaak
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1396
- Otrzymane podziękowania: 5
A jak wgl Wasze zachcianki?
Ja na razie przytyłam niecałe 2,5 kg więc nie jest źle
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- krecik
- Wylogowany
- gadatliwa
- z moim Stasiem super jest!!
- Posty: 793
- Otrzymane podziękowania: 4
Moniaak, moze rzeczywiscie to byla pepowina:) i tak juz nic nie zmienisz glowa do gory!
Kinia,dobrze, ze z dzieciaczkiem dobfze i gratuluje synka.
Gdzie jedziecie? Najgorsza to bedzie droga, ale czeste postije i dacie rade:)
Och zakupy Tu trzeba uwazac, tez nie mialam przedtem zachamowan, a teraz dwa razy sie zastanawiam:d w piatek tez ide do fryziera, juz nie moge sie doczekac:)
Cortezia, to Cie mala wymeczyla:p moj tez nie byl z tych dobrych dzieci, co lubia spac, dlatego tez tak dlugo mu smoka nie zabieralam, teraz nie popelnie tego bledu i mala bedzie miala tylko do roku, postanowione:)
Jestem doskonalym przykladem, ze cc to nic fajnego, dwa tygodnie dochodzilam do siebie.
Mi tez plakanie sie wlacza, dlatego unikam wszelkich "niebezpiecznych"filmow, opowiadan etc, etc
Na 10 ide do diabetologa, w ciemno, bo nawet dodzwonic sie nie moge i nie wiem kiedy lekarz przyjmuje, no poprostu sil juz nie mam, mam nadzieje, ze nie przejade sie na darmo i mnie przyjmie lekarz.
Edit:
Moniaak, nie mam zadnych zachcianek, to chyba przez ta diete, jem co dwie godziny i organizm sie przyzwyczail:) moja waga stoi w miejscu, a tak to pewnie by bylo juz z 5 kg na plusie:p
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Basienkaaa
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 95
- Otrzymane podziękowania: 1
Ja też teraz wylewam łzy na filmach - a wątek porodów to już wogle, hheh
Dziewczyny wy to pięknie trzymacie się z KG!!!! Boże ja jestem chyba rekordzistką grubasek ciążowych!!. Zaraz 19 tydz.... i prawie 7 kg do góry . To prawda jem, mam ochotę ciąglę na lody, skubne ciasteczko, zjem cały obiad.... ale chyba największą klęską jest to że się nie ruszam... Spacer do sklepu i z powrotem to za mało. Zawsze w lecie biegałam, chodziłam na rower, byłam aktywna...
Zazdroszczę Wam że macie małe skarbeczki w domu i dużo energii na nie przeznaczacie... Tyle się u WAs dzieje. A ja siedze, leże, jem, leże... czasem pojadę do rodziców, czasem do koleżanek...ale przy tych upałach to też dla mnie kara ogromna
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Kinia7955
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 40
- Otrzymane podziękowania: 1
Miałam u niej w pokoju taką kanapę rozkładaną i tam z nią spałam i karmiłam. Dopiero jak pojechaliśmy na wakacje, to się nauczyła spać w łóżeczku - w hotelu było turystyczne Ona też była z tych mało śpiących dzieci, zresztą nadal jest. Drzemkę południową przestała praktykować około 2 urodzin. No chyba że zaśnie w aucie. Położna jak do mnie przychodziła po porodzie, to była w szoku, ze tak mało śpi. A jak już spala, to tylko w pozycji na kangurka. Więc w domu na początku nic nie mogłam robić, bo albo karmiłam, potem chodziłam, żeby się odbiło, a potem dziecko spało na mnie. Przy jakiejkolwiek próbie odłożenia od razu się budziła.
Nawet pamiętam jak jadłam, to miałam ją położoną tak na piersiach i brzuchu. To były czasy. Teraz już tak nie przejdzie, bo drugie będzie
Ale i tak miło wspominam ten czas. Przez to spanie na nas Ala jest chyba teraz takim przytulasem. Mąż uwielbiał po pracy ją sobie kłaść na brzuchu i czasami nawet tak zasypiał. A ostatnio Ala wymyśliła sobie, że przed spaniem mam ją całować po pleckach. Ale tak z 10 minut co najmniej
Żałuję tylko, że nie nauczyłam się używać chusty. Miałam pożyczoną, ale jakoś nie umiałam się nią owinąć. Może teraz się nauczę, bo to na pewno wiele by ułatwiło.
A co do wyjazdu. To jedziemy do miejscowości Kąty Rybackie nad zalewem wiślanym, do morza spacerkiem przez las jest około 30 minut. Autem kilka minut.
My ostatnio wybieramy na wakacje oferty z takiej strony Travelist. Hotele są super, a ceny jak się dobrze poszuka bardzo fajne. Staram się wybierać zawsze jakiś obiekt, gdzie nawet przy brzydkiej pogodzie jest co robić i dla nas i dla dziecka, żeby nie było potem rozczarowania, że przesiedzieliśmy w pokoju urlop, bo padało. Mąż uwielbia pływać, więc basen musi być obowiązkowo. Ostatnio nawet jak byliśmy w górach to zrobiliśmy sobie randkę z drinkami. Ala spała w pokoju, ok. 50 metrów od baru, a my w eleganckich strojach sobie sączyliśmy drinki i się relaksowaliśmy. Oczywiście mieliśmy też włączoną nianię elektroniczną, żeby wszystko słyszeć, co się dzieje w pokoju.
travelist.pl/tristan-hotel-spa/relaks-w-...j?origin=text-search
A w zeszłym roku we wrześniu byliśmy w Ustce. Jak coś to polecam ten hotel. Przytyłam chyba z 2 kg, takie pyszne było tam jedzenie.
W ogóle wszystko było tam super.
travelist.pl/grand-lubicz-uzdrowisko-ust...k?origin=text-search
Już też nie mogę się doczekać. Uwielbiam wakacje
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- niagara
- Autor
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Kiedy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat
- Posty: 1643
- Otrzymane podziękowania: 74
Mój maluch spał tylko na spacerach więc ja codziennie 2-3 godzinne spacery urządzałam, żeby mogła sobie pospać O dziwo nocki od samego początku bardzo ładnie przesypiała. Teraz śpi jeszcze czasem w dzień, ale tylko jak zaśnie w samochodzie i ją przeniosę do domu
Kinia gratuluję synka, mam nadzieję, że u mnie też się potwierdzi
Cortezia co do tych hormonów ciążowych, w zeszłym tygodniu Julka miała jechać z przedszkolem na wycieczkę, ale ja miałam jakieś czarne wizje, tak że się poryczałam, że ma gdzieś sobie beze mnie jechać i w efekcie jej nie puściłam. Dobrze, że sama też nie chciała jechać
Basia w poprzedniej ciąży miałam jak Ty teraz, dużo czasu spędzałam w domu więc i więcej jadłam a kg przybywało. Teraz każdą wolną chwilę spędzam z moim urwiskiem, ona nie pozwala mi się nudzić
Ja też rodziłam SN i nie jestem zwolenniczką CC. Jedyne co bym teraz zmieniła to znieczulenie, którego wtedy nie chciałam, a później bardzooo żałowałam Teraz nie przekroczę progu porodówki bez
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- moniaaak
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1396
- Otrzymane podziękowania: 5
Prawdopodobnie dlatego młody jak się urodził miał problem z poziomem glukozy. Wyszedł z brzucha, gdzie mama ciągle dostarczała duuuużo i sam sobie organizm nie mógł poradzić. A takie maleństwo pod kroplówką- nic przyjemnego:(.
Moje dziecko też masakra ze spaniem. Do 1,5 roku potrafił wstawać co godzinę w nocy:(. Teraz już noc przesypia, ale w dzień nie ma mowy- chyba, ze gdzieś jedziemy, albo przypadkiem mu się uśnie. Stałych drzemek w dzień nie ma już z pół roku- zresztą nawet wcześniej, to trzeba było go podstępem do łóżka zaciągać.
Ja dziś ambitnie- posprzątałam piwnicę, teraz biorę się za mieszkanie.
U nas też wakacji nie będzie. Musimy zrobić remont. Pewnie pojadę z małym do rodziców na wieś. U nas w mieście jest też fajny zalew, to będziemy jeździć.
Poza tym w sierpniu przyjeżdża męża brat z Irlandii z rodziną( i moją chrześnicą- wtedy mąż zaplanował urlop, żeby spędzić z nimi trochę czasu.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Pusia
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 61
- Otrzymane podziękowania: 0
bardzo sie ciesze ze jest taka strona gdzie mozna sie zwierzac:)) widzialam ze pisalam ze macie zachcianki... ja jako takich nie mam staram sie regularnie i duzo pic.... przytylam 4 kilo.... a moj lekarz powiedzial ze jak dobije z waga do 120 to mi maz nie pomoze:))) strach sie bac.... wiecie ja jestem szczesliwa ale jak widze mojego meza to chyba nie mozna go bardziej kochac.... wiem wiem sentymety ale chyba hormony mi buzuja:))) tym bardziej ze jest na poligonie wiec jestem sama, i trzeba sobie jakos radzic. musze czekac dwa tygodnie bo dopiero 21 mam wizyte a juz bym chciala zobaczyc brzdaca i ciekawa jestem co mam pod seduszkiem:))
usg moglabym miec co dzien. byle widziec brzdaca... a Wy mialyscie jakies przeczucie jak zaszlyscie w ciaze ze to np chlopak>?? i sprawdzilo sie??pozdrawiam
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.