STARANIA O CIAZE

Lacra to niejedne wybory pamięta to wie co ja o tym myślę, ma rację, jak dorwę to urwę

Ledwo tu nadążam, z doskoku jeszcze dwa wątki ciągnę, swojej roboty na blogu mam wystarczająco, pisać nie mam kiedy, w domu nic się samo nie chce robić, nie wiem dlaczego, a Wy mnie chcecie moderatorką zrobić??????? Żebym już całkiem nie miała kiedy do Was przyjść?????? Jak mnie macie dosyć to po prostu powiedzcie, bez takich podchodów dziwnych

Moim prywatnym zdaniem na każdym mamusiowym wątku powinna być moderatorka, bo nie wyobrażam sobie żeby jedna osoba 12 miesięcy obskoczyła, szczególnie z dzieckiem na ręku

dobra dobra, podałam Ciebie Mirellko, bo Ty nas tu jak matka wszystkie przytulasz ... jak tu trafiłam to od razu mnie przytuliłaś i nie byłam taka sierota bezpańska

aa i nie mów, że Ci kce tyle roboty nawalić żebyś tu ni zaglądała, bo jak Ciebie tu nie widzę to mam ciarki że coś się stało ,oooo

A jest jakiś podejrzany przyszedł z grania, zrobił mi kolacje, potem mu powiedzialam o fotobudce i filmiku dla gości od nas - i z aprobatą zaakceptował, bez żadnego ale chyba ma wyrzuty sumienia że bez zawahania zjadł kawałek tortu, który sobie przyniosłam z obiadowego urodzinowego spotkania dzisiejszego, nie dzieląc się nim ze mną

Dziewczyny ledwo was nadrobiłam gaduły wy moje:)Mirella masz racje wydaje mi sie ze to nie wykonalne tyle watkow obskakiwac z dzieckiem w domu. Iwonta straszna ta historia z ta dziewczyna.Zdjec waszych domkow nie widzilam:/ Nie udzialam sie bo robilismy Kubie urodzinki i gosci mialm na glowie do tego co chwile chcieli zebym pila(no al moja wina bo nikomu jeszce nie powiedzielismy o ciazy)Ferri szkoda że małpiszon to Ciebie przyszedł

ja juz w lozku z komory klepie.
feri-bo se zapomnialam,pokazesz mi jutro swoja chate?? bo ja nie widziala:-(

pokaże pokaże
a pogłaszcześ Matiego od cioci

Ferritka, ale ja tylko te przytulam co na staraczki przyjdą, nigdzie dalej taka tulaśna nie jestem

no jakby mój mąż mi kolację zrobił to bym go obwąchała dokładnie

Nefretete, no jak tu sie nie wejdzie rano w południe i wieczorem, to potem nadrobić cięęężko. Pamiętam jak w szpitalu nadrabiałam, masakra, tyle że tam mi nikt nie przeszkadzał, co najwyżej przyłaziła pielęgniarka z kolejną kroplówką.

A tak propos szpitala jeszcze, uprałam sobie dziś swetry, Duśka popatrzyła i pyta co to jest to czarne co wisi, to mówię że sweter. Przyjrzała się porządnie i pyta: ten do szpitala?
W pierwszej chwili nie załapałam, ale potem sobie przypomniałam że jak ją w nocy budziłam i mówiłam że wracam do szpitala to właśnie ten sweter miałam na sobie. Ona chyba ma więcej paskudnych skojarzeń z tym szpitalem niż ja sobie mogę wyobrazić

poglaskany:-) wlasnie sobie jakis trening wygibaskow robi:-P

Dave, będzie piłkarzem

Mirellka, Duśka to Cię jeszcze niejednym spostrzeżeniem zaskoczy, ale fakt dzieci to widzą więcej niż nam się wydaje i chyba nie bedzie się jej podobać jak bedziesz ten sweter zakładac

no sama widzisz, podejrzany

Ilonka, sama widzisz próbowałam ale uparta potwornie jest

Nefre- widziałam torta czad

mam nadzieje, że nie pomyliłam i nefre to nefre

Ferritka, nie strasz, ja ten sweter lubię

zatęskniło mi sie za takim brzuszkiem jaki Dave ma

a właściwie to dlaczego mysmy tu brzusia nie widziały, Dave????

o to to, dobre pytanie ale Dave z komórki klika to już nam nie da

aaale jutro Ci Dave nie odpuścimy

Tak Ferri nie pomylilas sie, tort nic szcegolnego u nas takie w marketach sprzedaja:)

jestem,jestem. meza uspalam:-) a sama nie mam checi na spanie.
kiedys tu moj brzuchol był,bo jak daje fote to o Was nie zapominam!
ale dobra,moze jutro przed wizyta se fote strzele,to Wam dam do poglaskania i zarazenia:-)
Mirella-no to do roboty. Poglaskasz dobrze to Cie brzuszkowa zaraza lapnie.
cala reszte tez,ofcourse:-)

no i co tu taka cisza? pouciekaly wszystkie?
jak do starankowej roboty-wybaczam:-P