STARANIA O CIAZE

ale super macie dziewczyny z tymi fasolkami duuuużo zdrówka życzę

sunaja21 fasolka super:)

śLICZNA fASOLA PIĘKNA JUŻ NIE MOGĘ SIĘ DOCZEKAĆ KOLEJNEGO usg A TY sunaja21?

i pomyśleć że to mały człowieczek super
ehhh jak ja bym chciała ale wierze ze i mi sie uda...kiedyś

kivi a kiedy nastepne usg?

Uda się!!!!!!!!!!! Wszystkim Wam się UDAAAAAAAAAAAAA

kolejne USG w 10 tygodniu...

kivi - ja już tez nie moge sie doczekac kolejnego usg a ten czas tak pomału płynie... kolejna wizyta dopiero 4 maja ... musze na nia badania porobic /morf, mocz, tarczyca itp/
magga146 - witamy i trzymamy kciuki za ciebie również... ja przeszłam przez wszystko co można było zrobić żeby sprawdzić dlaczego sie nie udaje - troche tych pułapek było ale doczekalismy sie tego cudu i warto było przez to wszystko przejsc, chyba dzięki temu jeszcze bardziej wyczekuje tego maleństwa... zobaczysz tobie też sie uda pozdrawiam

ja to mam problemy z tarczyca, mam wole obojetne z guzkiem wiec u mnie hormony troche warjuja i pewnie dlatego nie bardzo moge zajść w ciąże. no ale probuje musze teraz troche wyluzowac bo w ostanim czasie troche swiruje. teraz z mezem bylismy w krakowie i myslalam ze tam to napewno nam sie uda i przed@ juz prawie bylam pewna ze jestem ból piersi zawsze mam przed@ ale teraz był jakis taki wiekszy ale niestety dostłam@ jeden dzien po terminie troche załamka bierze zwłaszcze ze widze ze maz tez by chiał ale probuje nie brac tego do głowy. czekam do 20 na wizyte u pani ginekolog i zobacze.

ja tez mam tarczyce i endokrynolog powiedział mi jak sie staraliśmy że zajde dopiero jak zbije hormon do 1.5 a miałam 4,28 - i dokładnie było tak jak powiedział w momencie gdy osiagnełam wynik 1,32 po 2 tyg były 2 kreski!także podstawa to dobrzy lekarze!miałam rowniez za wysoką prolaktyne ktora rowniez blokowała zajscie- i tez bralam tabletki!pozniej byłam jeszcze na drożności jajowodów gdzie okazało sie ze jeden z nich był zablokowany przez zrosty od wysrostka!także mysle ze najpierw lepiej zaczac od badań, wyprostowac wszystko i wtedy być spokojnym i działac!przed tymi wszystkimi badaniami ciagle tylko sie nakrecałam dlaczego nie wychodzi?co jest nie tak? teraz wiem że najlepsze co zrobiliśmy to to że zrobilismy wszystkie badania i w przeciagu 2 miesiecy było po problemach

tak tylko że u mnie jest taki problem że ja hormony tarczycy mam w normie dlatego mam wole obojętne guzkowate. co do prolaktyny to jakieś pół roku temu robiłam i też było ok. lekarza endykrynologa mam naprawde dobrego a mam porównanie bo od szkoły podstawowej się lecze na tarczyce. co do pani gin to też nie narzekam robi wszytskie potrzebne badania zwłaszcza że mam prywatne ubiezpieczenie z pracy i nie musze się przejmować kosztami więc robie jaki się tylko da. teraz jak pojde to moze pwoiem jej i tym badaniu na droznosc jajników. juz jak byłam u niej ostatnio to mowiła ze jak po slubie przyjde do niej nie w ciazy to sie zrobi jakis powazniejsze mi i memu mezowi

sunaja21
a powiedz mi jakie były to dokładnie badania na jaki hormon. ja jestem teraz 7dc więc już za poźno chyba na prolaktyne

po pierwsze badanie nasienia meża
potem ja robiłam badanie hormonow:
tsh, T3 - tarczyca
prl- prolaktyna
shbg
testosteron
potem miałam ocene owulacji
potem droznośc jajowodow
ja robiłam badania hormonów chyba po @

witam u mnie nic nowego wlasnie wybieram sie na zastrzyk pregnyl, tak Sasasasa jestem ze SZCZYTNA JESLI CHODZI O LEKARZA TO CHODZE do dok.Kasprowicza kolezanak mi go polecila on pomógl jej zajsc w ciaze mi niestety nie moze pomoc ostatnio powiedzial ze jesli teraz nie zajde to mam sie szykowac na in vitro , a ty do kogo chodzisz ja kiedys jezdzilam do OLSZTYNA do doktor Romaszko ale ona zawsze mówila ze wszystko jest ok i tak przez dwa lata mnie oszukiwala zmienilam na profesora w bialymstoku u niego leczylam sie ok poltora roku pózniej sobie odpuscilam na jakis czas a teraz od 6 miesiecy chodze do Kasprowicza jestem tym wszystkim zmeczona pozdrawiam was i trzymam za was moje panie kciuki

Eash, ja Cię nie dobijam i nie dołuję tylko dzielę się wiedzą, żebyś nie mogła kiedyś powiedzieć: 'dlaczego do diabła nikt mi nie powiedział, że tusza utrudnia???" No ale bardzo proszę bez tekstów typu,:" wszystko moja wina" tylko chłopa na badania wysłać. Wyraźnie Sunaja napisała: po pierwsze badanie nasienia męża. I będzie dobrze, zobaczysz

Sunaja fasolka cudna, już mi się drugiej chce jak sobie te Wasze oglądam

Magga, Tobie też się uda, czarownica Ci to mówi

Grazia, kurczę, długą drogę przeszłaś... No, ale długich dróg się na darmo nie przechodzi, to niedługo i nad Twoją fasolką będziemy cmokać z podziwu

A cała reszta przytulać sie do facetów, robić testy i donosić radosne wieści, czekamy jak nie wiem co

Mirella, ja sie przutulam - i nie tylko ale kurcze nic mi nie wychodzi, no i niestety nerwy zaczynają chwilami puszczać...

czesc dziewczyny
ja własnie siedzie sobie w pracy i pije poranna herbatke i przegladam sobie forum
sunaja
no pani gin ostatnio mowiła że jak cos to wyśle męża na badanie nasienia. i tak z nim wstepnie rozmawialam na ten temat niby nie mial zachamowan ale zobaczymy jak to wyjdzie w praktyce. prolaktyna to chyba 3-4 dc trzeba wykonaywac. tylko testosteronu nigdy nie kazała mi zmierzyc, jak we wtorek do niej pojde to sie spytam jej. i sie sptam o ta droznosc jajnikow choc czytalam ze to nie koniecznie przyjemne badanie
.

dzisaj mnie cos ciagnie w prawym jajniku chyba nie jest możliwe zeby byla owulacja w 8dc? prawda.

grazia a może sobie wejdz na storne ranking lekarzy i zobacz sobie jakich ludzie polecaja w twojej okolicy.

pozdrawiam i czekamy na nastepna szczesciare

grazia, nie łam się, nam też w końcu się uda, zobaczysz

mirella, tobie to tak łatwo mówić - zabierz chłopa na badania... ja chyba bede musiala podstepu jakiegos uzyc, pobrac mu we snie czy cos...

magga 146, sluchaj, a te zaburzenia miesiaczki to na czym polegaly? i nie byly czasem spowodowane przez odstawienie tabsow antykoncepcyjnych? bo ja wlasnie od lipca ubieglego roku nie biore pigulek i nie moge od tego czasu opanowac miesiaczki. wczesniej mialam jak w zegarku, regularnie, przewidywalnie, z objawami typu bol podbrzusza, obrzek piersi, sluz plodny, sluz nieplodny, brak sluzu i tak dalej. teraz - masakra. raz mam cykl 16 dni, raz 35, raz wszystko boli, raz nie boli nic, raz sluz jest non stop, a w nastepnym cyklu - w ogole nie ma. a gin - zwolennik tabsow - uparcie twierdzi, ze to nie ma nic wspolnego z pigulkami i ze badania hormonalne nic tu nie dadza i ze w ogole niepotrzebnie panikuje, bo to wszystko zupelnie normalne. a ja mam 26 lat i objawy jak przed menopauza