STARANIA O CIAZE

Jeszcze raz dziekuje za mile powitania
Kiedys pisalam na innym forum ale jakos tam ucichlo wiec poszukalam i oto jestem
a na tym meldunku nie potrafie sie wbic bo tam przeciez tylko lista jest

Suari no widzisz ja to bym Ci wlasnie miod polecila, ale skoro go nie trawisz... hmm, na rozgrzanie i wypocenie dolej do herbaty rumu albo wina

MagdaM uuu, no to chodz do mnie na nauke palenia w piecu najpierw trzeba wyczyscic z popiolu, pozniej poukladac cienkie patyki na przemian z jakims papierem ale nie kolorowa gazeta bo sie nie pali tylko taki zwyklym czy nawet jakims kartonowym opakowaniem, na to grubsze drewno i na koniec wegiel, a no i popielnik i komin musza byc otwarte


gabi jesli dobrze pamietam, pisałas o półpascu... ja miałam to dziadostwo na poczatku ciąży z Miłoszkiem. Najpierw z boku mnie zaczelo piec i bolec ale myslalam ze to od metki z bluzki a to ten dziad sie przyczepil, bolalo okropnie

Madzior napisał:

Jeszcze raz dziekuje za mile powitania
Kiedys pisalam na innym forum ale jakos tam ucichlo wiec poszukalam i oto jestem
a na tym meldunku nie potrafie sie wbic bo tam przeciez tylko lista jest

Suari no widzisz ja to bym Ci wlasnie miod polecila, ale skoro go nie trawisz... hmm, na rozgrzanie i wypocenie dolej do herbaty rumu albo wina

MagdaM uuu, no to chodz do mnie na nauke palenia w piecu najpierw trzeba wyczyscic z popiolu, pozniej poukladac cienkie patyki na przemian z jakims papierem ale nie kolorowa gazeta bo sie nie pali tylko taki zwyklym czy nawet jakims kartonowym opakowaniem, na to grubsze drewno i na koniec wegiel, a no i popielnik i komin musza byc otwarte

U mnie wszelki alkohol odpada

Madzior, skopiuj liste i opublikuj juz zedytowana z Toba na liscie
ja tak zrobilam

Suari sorki dopiero dojrzałam ze masz malenstwo i pewnie karmisz

Majowka dzieki zaraz sprobuje

Madzior napisał:

Suari sorki dopiero dojrzałam ze masz malenstwo i pewnie karmisz

Majowka dzieki zaraz sprobuje

Nie karmię Podpis pod suwaczkiem określa w którym tygodniu ciąży jestem

Madzior kobieto z nieba mi spadasz!! Jutro wyprobuje bo dzis juz zapalili

Suari - herbata z cytryna, sok z malin i kwiatem lipy, syrop z cebuli. Na gardlo tantum verde w tabletkach a na katar roztwor wody morskiej dla niemowlakow - dziala sama sprawdzalam

Madzior napisał:

MagdaM uuu, no to chodz do mnie na nauke palenia w piecu najpierw trzeba wyczyscic z popiolu, pozniej poukladac cienkie patyki na przemian z jakims papierem ale nie kolorowa gazeta bo sie nie pali tylko taki zwyklym czy nawet jakims kartonowym opakowaniem, na to grubsze drewno i na koniec wegiel, a no i popielnik i komin musza byc otwarte


czyli dużo sie nie pomyliłam

Suari napisał:

Nie karmię Podpis pod suwaczkiem określa w którym tygodniu ciąży jestem [/quote]

hi hi no widzisz od razu wychodzi moje nowicjustwo

vod.onet.pl/cud-narodzin,cud-narodzin,9016,0,9017,odcinek.html
zabilabym go za to jak sie smieje palant

Madziorek witaj w naszym gronie inne forum ucichło? tu zawsze ktoś siedzi może w weekend jest luźniej tym bardziej że ciepło się robi, ale w tygodniu szczególnie wieczorkami gwarnie tu czasem

Dorcia albo Madziaska zdaje mi się że mają dziś lekarza ?? no chyba że się mylę

Magda no to dobrze że już Ci rozpalili u mnie też zimnawo, ale w sumie troszkę oszczędzamy i wieczorami rozpalamy bo w dzień to jeszcze się wytrzyma ale wieczorkiem to już trzepie

witaj Madziorek

piszesz,że miałas pólpaśca jak byłas w ciąży.podobno to bardzo niebezpieczne.u Ciebie wszystko skonczyło się dobrze?

ja zaczynam starania od maja,ale ostatnio sie zapomnieliśmy z M i jesli się okaze że znów cykl mi się wydłuży,to bedą szanse na fasolkę.to było by okropne,mam nadzieje,że jednak nie trafiliśmy w owulke. @ mam dostac 14 tego..i czekam na nią jak na zbawienie.

No my tez tylko na wieczor przepalamy

Dzis mam 33dc a @ nadal brak... w piątek robiłam test i wyszedl negatywny

gabi tak synek urodzil sie zdrowy i wogole zadnych powiklan nie mialam mimo moich obaw

A jak byłam na początku ciąży moja mama zachorowała na półpasiec przez 3 tygodnie do niej nie chodziłam bo się bałam że się zarażę Z tego co wiem to jest ten sam wirus co ospy i ooryszczki

gabi28 napisał:

ja zaczynam starania od maja,ale ostatnio sie zapomnieliśmy z M i jesli się okaze że znów cykl mi się wydłuży,to bedą szanse na fasolkę.to było by okropne,mam nadzieje,że jednak nie trafiliśmy w owulke. @ mam dostac 14 tego..i czekam na nią jak na zbawienie.

gabi28 jak to okropnie by było??? no wiem od maja zamierzasz się starać ale miesiąc do przodu chyba by nie robił aż takiej różnicy i świat by Ci się nie zawalił...no chyba że jakieś leki bierzesz które musisz brać to zrozumiem??? czekasz na @ jak na zbawienie...oj żebyś nie musiała na fasolkę tak wyczekiwać i żeby szybko u Ciebie zakiełkowała...bo ja właśnie na fasoleczkę czekam jak na zbawienie i chcesz to chętnie Ci oddam moją małpę za 3 tyg

Kurcze, tutaj nawet palić w piecu można się nauczyć

Witam nową staraczkę Ja już zafasolkowana, ale nie mogę opuścić staraczek, nie umiem i nie chcę nawet :lol Powodzonka życzę

A więc tak to ja, to ja byłam dziś u gina. Maleństwo rośnie, wyniki mam dobre, no i oprócz tego przeklętego torbiela jest dobrze. Słyszałam serduszko- cudnie.
Termin mam na 17.11 (dzień po urodzinach mojej mamusi)
Pytałam oczywiście o latanie. Można, ginka mówiła, że nie ma przeciwskazań, tym bardziej, że to blisko i będzie II trymestr. A moja teściowa podobno się popłakała jak sie dowiedziała, że lecę. Dziwna jest...

Ale wcześniej się napracowałam, kurde, byliśmy zalani na maxa. Wody nie dało się powstrzymać. Hydraulicy jednak zrobili swoje i już jest suchutko