Mamusie Lipcowe 2013

ja mam ok 163 cm waga przed ciążą 58kg teraz mam 64 kg. Więc dziewczyny nie przejmujcie się wagą czy uwagami życzliwych. Na ogół komentują cokolwiek te same osoby które udzielają tych dobrych rad o których pisaliśmy ostatnio
Tak na marginesie mi moja gin ostatnio mówiła, że waga i rozmiar brzuszka nie ma wpływu na wielkość i wagę maluszka. to wszystko zależne jest od wydolności łożyska. Podobno często jest tak, że kobiety które przybrały dużo kg rodziły niewielkie dzieci tak np. moja siostra przytyłam 30kg jest osoba z tzw grubsze kości i jej mały miał 2800 a urodziła w 41tc, znajoma ostatnio urodziła córkę w 39tc z waga ponad 4kg a miała tylko brzuszek

czesc laski

siwa342 śliczne foto, w końcu się ujawniłas, piękna mamusia z ciebie

magdalenagal pomysł z drzewkiem nieziemski ale jeszcze lepszy jest twój trucht świński matko posikam się, ty to masz pomysły

agniesia jaki uroczy Sewerynek, ale robisz smaka na dzieciaka- już się mojego nie mogę doczekać

Qltoorka witaj w klubie kochana, mi pomogły czopki posterisan, ale nadal mam problemy z zaparciami:/ już nie moge sie doczekać powrotu do formy sprzed ciąży, już mnie te dolegliwości związane z ciążą przytłaczają

karolina_p123 śliczny brzusio no i jest różnica w tych kilku tyg, rośniemy

Joanna89 śliczne te twoje fotki, i pomyśleć ze jeszcze niedawno miałaś głuptasie dołki z powodu wyglądu!

bea2a urósł ci ten brzunio, jeśli chodzi o wielkość brzuszków to jesteś chyba naszym rodzynkiem lipcowym z mini brzusiem

ehh my też dziś na wizyte i odbieramy wyniki badań,
co do wagi to właśnie dziś ten dzień, dzień ważenia- mam nadzieje że nie padne z wrażenia

agusiaa26 mi się wydaje, że mam teraz olbrzymi brzuch:) Dla mnie to różnica bo długo był mały. A rodzynkiem nie jestem bo kilka mam z forum też widziałam, że małe mają brzuszki - chociażby karolina_p123. Daj znać jak po wizycie. Ile malutki waży itp.

Dzisiaj przychodzi do mnie koleżanka, która mi firmę z firankami. Ma mi zaproponować coś do pokoiku Martynki. Wstępnie umówione jesteśmy na roletę rzymską z dodatkowymi dziecięcymi zawieszkami, które później można zdjąć. Zobaczymy na czym stanie.

Muszę w końcu spakować tą torbę do szpitala. Wszystko prawie uszykowane, tylko leży w szufladzie komody i trzeba spakować, żeby w razie W nie było problemu. Brakuje mi tylko tej wody z dziubkiem i czegoś na wyjście dla córci.

Macie racje - najważniejsze, że bobaski mają się dobrze i rozwijają a reszta to już pikuś
Joanna z tym głodzeniem to już w ogóle dziwna wypowiedz - hahaha na to bym nie wpadła by komukolwiek tak powiedzieć ( niezależnie od sytuacji, stanu itd.)
tak a propo tematu, że tatusiowie mówią już o kolejnych dzieciach - to mój małżonek potwierdza regułę - tzn. już od jakiegoś czasu daje znaki i sygnały, że chyba na jednym nie skończymy co ... najogólniej był zachwycony moim snem, w którym mieliśmy 4 synów ale jak patrze jak się cieszy z ruchów Mikusia i widzę jego minkę jak patrzy na ekran na USG wiem, że autentycznie jest przeszczęsliwy

Hej hej
No i jak te dzisiejsze wizyty????? Nikt nie rodzi ?????

Jamajka to co opisujesz to syndrom dwulatka, my to przechodzimy od paru tygodni... Powiem ci tylko tyle to dopiero poczatek (u nas byl placz, marudzenie, plucie, gryzienie, rzucanie zabawkami i ogolnie Miss chciala pokazac na co ja stac-mysle ze jeszcze duzo przed nami). My tlumaczymy ze zle robi ale jak juz ostro przegina to dostaje klapsa w dupsko albo jakas kare- Teraz Jest we wszystkim na nie(prosze zeby posprzatala zabawki- ona nie, sama to zrob(wiec ja karton i chowam wszystkie), mowie idziemy na spacere- ona nie chce isc(zostawiam ja z tata i ide sama)itd BADZ TWARDA

A mnie moja piczka lekko zeschizowala, od rana walnela jeden szpagat i na tym sie skonczylo , dalam jej troche czasu(ona tez w koncu moze miec dzien lenia ) poszlam z Miss na mini drzemke ale po przebudzeniu dalej cisza czekolada-nic, ciasteczko-nic... Dopiero jak zjadlam dwa jabluszka to sie jasnie panienka laskawie ruszyla ... A my juz we trojke siedzielismy i pukalismy w ten brzuch

ja mam jutro wizyte i sie dowiem wszystkiego

Zadzwonili od wózka do odbioru czwartek lub piątek, więc też będę jeździć po mieszkaniu jak Kamilka .

A mały mi się tak wierci że nie idzie wysiedzieć, w dodatku ma czkawkę .

W ogóle jakiego mamy wścibskiego sąsiada. Przyjechał nam facet z sky dzisiaj przewiesić satelitę bo okazało się że tam gdzie była, to nie mogła być mimo że przy wprowadzaniu zapewniali Nas że można -.- no ale dobra. I wybiega stary dziadek i z mordą do mojego A. że ta satelita tu nie może wisieć że mamy się podłączyć do tej obok a zaraz gada że ta też będzie ściągnięta i dzwoni do zarządcy osiedla, a ten mówi że normalnie możemy mieć satelitę to wywarł na nim taką presję, że zarządca powiedział że nie możemy mieć satelity, ale i tak montujemy no sorry tamci obok mają cały konwektor zajęty a my potrzebujemy i tak satelitę bo mamy polską telewizję a chłop z sky ale polak , i nam podłącza ale mówi że mamy skya, to ten dziadek wpadł w jakąś furię i się wykłóca dalej, poszedł do auta potem do domu a jego żona dalej luka przez okno ;/. Jakby mu coś ona przeszkadzała ... niech się buja.

Witamy! Ja, moje uparte na maxa Dziecko, moje pulchne nóżki i 14 kg które wzięły się Bóg raczy wiedzieć skąd! (Ja tam wiem- jak mogłam to żarłam)

Donoszę co następuje- w czwartek mogę się rozpakowywać. Mam tylko do czwartku brać fenoterol a potem już nic. Gdyby się zaczęło coś dziać mam truchtać (zgadnijcie jakim truchtem) do gina. Mam się nic nie martwić jak mnie weźmie przez weekend bo gin ma dyżur w naszym szpitalu. Jeśli do poniedziałku nic się nie wykluje (a ja czuję że mnie nie ruszy) to w poniedziałek dostaję skierowanie i rura do szpitala. Najpóźniej 28 czerwca będę już Mamą

Pan Doktor pobrał próbki na GBS (przypomniało mi się czemu anal nie wchodzi w rachubę). I zważył Syna. A w zasadzie Klocka- 3100 gram wg. pomiarów USG A szyjka zamknięta. Także wsio all right.

W związku z tym pytam: Czy jako czerwcówka (nie mogę się przyzwyczaić...) będę mogła się z Wami kolegować?

jejku jakbym miała +7 na wadze to bym się chyba posikała ze szczęscia ja dzisiaj po ważeniu u gin wyszło ok +14kg no ale jeszcze nie tak źle myśle

Mała waży ok 2400g wszystko ok,wód dużo ale mam bardzo krótką szyjkę.... mam leżeć do góry nogami 2 tyg żeby jeszcze ponosić,chociaż jak mamie zdałam relacje to powiedziała że też niby miała krótką a urodziła tydzień po terminie

dostałam próbkę do sanepidu na te gbs i jutro bede startować aby jeszcze mi przyszły w razie czego przed porodem,chciałabym urodzić trochę wcześniej bo już mam dosc ale te 2 tyg niech se jeszcze posiedzi

Magda ja nie wiem no ale po głębszym zastanowieniu możesz nadal sie z nami kolegować swoją drogą to ja mam nadzieję ze też sie w czerwcu rozpakuję

magda, a co, z chęcią byś teraz pewnie rozbawiała czerwcówki, co....? Ja Ci dam! Masz tu siedzieć i basta! Ale masakra...28 czerwiec to przyszły piątek... No więc, jak się z tym czujesz, mamuśka? A Twój husband to teraz będzie pewnie napindalał w pokoju księcia, żeby zdążyć

siwa, byle do ukończonego 37 tygodnia, a potem mogą się już wykluwać

A Patrysia coś się odzywała...? Kurczę, od porodu minęło już kilka ładnych dni... Mogłaby coś skrobnąć jak się czują...

MagdalenoGal ja tam pier... ale moja kolezanka juz na pewno nie bedziesz , jak to qwa w czerwcu???????? to jest niesprawiedliwe.... bedziesz miec cc czy w ramach rekompensaty ci pipe rozerwie?????
Siwa to nogi do gory i odpoczywaj kochana... ty masz 14kg ja przed kupa z 16(jak nic bede miec ponad 20 na pulsie )
Karolinknice a macie w kontrakcie napisane ze mozecie zamontowac antene???? Bo my kiedys tez mieszkalismy kolo takich debili co sie do wszystkiego czepiali i okazalo sie ze jak w kontrakcie z landlordem nie mamy adnotacji na temat anteny to nie mozemy miec anteny(wyprowadzilismy sie po miesiacu)
Kaska blagam wytrzymaj chociaz ty do lipca

Jak tak wszystkie zaczniecie rodzic w czerwcu to tu kurna sama zostane w lipcu

dziubasek nie mam nic na temat anteny, dlatego przy wprowadzeniu poruszyliśmy ten temat z facetem z agencji mieszkaniowej i landlordką i powiedzieli że możemy mieć normalnie z tyłu i mieliśmy ale po dwóch miesiącach okazało się że tak nisko nie można mieć anten i dlatego przewieszaliśmy a ten się sra, inni mają z tyłu ale wyżej.

Dziubasku nie martw sie ja mam nadzieję na szybszy poród ale nadzieja matką głupich i już nie raz się przekonałam, ze bardzo mnie kocha mężu obstawia pierwszy tydzień lipca i pewnie tak będzie bo termin na 8lipca.

Zrobiłam sobie kanapki bo straciłam nadzieję na powrót męża z pracy, a ten mi pisze, że niedługo bedzie obiadu nie wcisnę, wiec będzie jadł sam.

Kontaktowałyście się z dziewczynami, które nie dają znaku życia?? Bo w tabelce tłum a połowa ucichla...

Kutfffa coś się z siecią posrało, ani nie zadzwonie ani smsa nie wyślę. Dobrze, że nie rodzę bo bym nie miała jak po pomoc zadzwonić

Qltoorka i pasal się nie odzywa i goldi tez cisza i jeszcze parę dziewczyn :(a tak wogóle ... to zastanawiałam się dziś rano jak tam nasza Pati się trzyma czy nadal jest u siostry vzy może wróciła
ha a nie mówiłam ... skończy się na tym, że wszystkie rozpakujemy się w czerwcu :P