Mamusie Lipcowe 2013

Każdej ciężarnej odchodzi ten czop???

kasiak, bidulko, rozumiem Twoje zniecierpliwienie i rozdrażnienie - spróbuj jakoś skupić się na tym co pozytywne... Masz już swojego szkraba (a dla nas jeszcze poród to wielka niewiadoma i strach....), Twój mąż spisał się podczas całej akcji, więc na niego nie fucz , jeszcze chwilka i będziecie się cieszyć sobą w domu w trójeczkę Głowa do góry...

Joanna, nie znam tego wózka, bardzo fajny, ale czy to Twój styl? Bo daleko mu do oryginalności, która tak Ci się podoba

dorkiszon, jak Twój ojciec wytrzymał z tą Twoją matką? Ja w sumie nie jestem jakimś świetnym przykładem gospodyni domowej, ale nie mogę sobie wyobrazić tego, że Twoja mama nic nie potrafi... Współczuję tej całej sytuacji... Chyba nie masz innego wyjścia, jak mieć na to wszystko po prostu już wyj...ane - z moją maminką mam podobnie, że jak zdarzy mi się ją pouczać lub pokłócę się o coś to potem jest wycie całonocne, wysłuchiwanie lamentów i czuję się tylko winna, że ją do płaczu doprowadziłam...

Kurczę, wiecie co, łaziłam dziś po sklepach meblowych kilka godzin, wracam do domu, rozbieram się a moje wary...murzyńskie Ja pierdziu... o co kaman Są tak obrzmiałe, że nie mogę uwierzyć... Czy to normalny objaw?
Chyba powoli mam dość tych wszystkich dziwnych dolegliwości na końcówce ciąży...
Na mój zakrzep chyba ta kora dębu pomaga, bo nie boli juz tak, choć dalej jest... Mówię mężowi dziś, że w środę będę się wstydziła rozłożyć nogi na samolocie, a on mi słusznie powiedział, że to przecież nie zrobiło mi się z jakiegoś zaniedbania, braku higieny czy czegoś takiego, tylko to wpływ ciąży, a poza tym w ciąży nie ma tematów tabu...

bea tak to ten używam i sobie chwalę, ale wiadomo każda inaczej reaguje na dane kosmetyki, u nas w szpitalu każą mieć ze sobą dotychczasowy płyn do higieny intymnej.

Qltoorka- podoba mi się ,tylko w beżu, jest mały i zwrotny, quinny odpadł po tym jak widzieliśmy babkę z psem i wózek się kolebał na każdą stronę a ona nie umiała sobie jakoś z tym poradzić. A my mamy dużego psa, muszę mieć konkretny wózek Nie jest z moich marzeń, ale nie chcę bać się o bezpieczeństwo dziecka jadąc wózkiem... Po drugie znajoma już w 4 mc nie mieściła córki w gondoli z Quinny , a przecież większość będę wozić zimą...ubiore małej kombinezonik i będzie się dziecko cisło jak sardynka
Byliśmy na pokazie z x-landera i też są w porządku,nie wywrotne
Także niestety oryginalność nie zawsze idzie w parze z funkcjonalnością

Bea2a ja mialam cc wiec od pipki strony niestety nie pomoge teraz kupilam ta femine(bo polozna powiedziala ze dobra) i tantum rossa to plukania
Uniuni widzisz jakiego masz rozumnego mezczyzne ja dzisiaj tez pogadam ze swoja Pinda
Qltoorka ja mam takie "wary" juz od conajmniej 2 tyg, wogole pipka wyglada jakby spuchla....
Joanna pol Irlandii pln jezdzi takim wozkiem ladny tylko spacerowka troszke mala...

Ja dzisiaj zapelnilam miesem cala zamrazalke kupilam mamusce bilet powrotny(3 tyg z mama i sie ciesze i sie martwie- dawno tyle czasu nie spedzilysmy razem), szwagierka farbnela mi lepetynke(zebym na porodowce jakos wygladala), no i teraz szykuje prowiant i reszte bibelotow bo jutro wybywamy na wycieczke nad morze ... mam jeszcze w planach wyprac dywan w salonie(ale jakos specjalnie mi sie nie chce)

no ogólnie ten wózek ładny ja widziałam go tylko w wersji z gondolką, i w kolorze tym niebiesko zielonym? ale duża gondolka i ładny jest

Dziubasku spacerówka nie jest dla mnie ważna, bo mąż upiera się przy spacerówce z Quinny wciąż... nie wiem jak to zrobimy... Nie wiem który lepszy czy x-lander czy Bolder...cenowo z bazą samochodową podobnie.

My dopiero wrocilismy z kina, mialam mega skurcz, maly latal mi po brzuchu, chyba za bardzo wczulam sie w film ehh, mezus zrobil kolacje, maly najedzony i wreszcie spokojny;)

Kasiak przykro mi ze spotkala was taka przykra sytuacja;/ mam nadzieje ze szybko wrocicie do domku:)

Bea wspopczuje, a czy ta szwagierka bedzie chrzestna? Jesli tak to pewnie bedzie wtracac swoje trzy grosze do wychowania malutkiej;/ A nie mozesz odmowic kiedys tesciowej?? Wiem, latwo powiedziec, tez jakos nie moge sie przelamac ale jesli teraz im sie nie ppstawimy to nam wejda na glowe po porodzie:/

Qltoorka ja juz dawno sie dupka nie przejmuje na samolocie, twoj maz ma racje, to czesta dolegliwosc ciezarnych, nie ma ci sie dolowac ze akurat na nas padlo, cieszmy sie ze mozemy tylko na to narzekac;) a co do tych murzynskich to sprobuj ta mascia Clotrimazolum powinna pomoc

Joanna gluptasie przeciez juz dawno ciotki z forum pisaly ze nie zawsze wysoka cena idzie w parze z funkcjonalnoscia, fajnie ze sama sie o tym przekonalas

My dzwoniliśmy o wózeczek i będzie już w czwartek na 100%, doczekać się nie mogę. Dzisiaj znowu mam skurcze dosyć bolesne i już dwa razy jak robiłam w kuchni obiad i w salonie jak siedziałam polało mi się po nogach, siusiu chyba nie popuściłam bo nawet mi się nie chciało.

Agusiaa widzisz musiałam zobaczyć kilka sytuacji na oczy żeby się trochę o tym przekonać...
W sumie nie chodziło Nam o cenę tylko o wygląd, czasem tanie rzeczy też są ładne:))


Mąż chory,a we wtorek jedzie w interesach... Zapodałam mu 20 min masaż pleców ciepłym olejkiem a teraz biedaczek leży w wannie...

Joasiu ja swojego czopa przegapilam

Naprawde polecam Wam tantum rosa bardzo pomaga na obolale krocze ja bylam nacieta wiec jak sobie polewalam to mi ulge przynosilo no i moglam normalnie sie przekladac w lozku, bo tak to bolalo

aha Nikka i Kasik gratulacje narodzin bobaskow

Mi mąż wczoraj masował krocze tym olejkiem z Weledy i było to nie przyjemne i trochę bolesne...:/


mam śluz , biały, gęsty dość dużo go jest, chociaż pytałam mamy i ona mówiła mi ,że czop odszedł jej podczas porodu...

Qltoorka nie wiem jak on wytrzymał tzn. ciągle były jazdy. Dużo awantur związanych właśnie z porządkiem i gotowaniem. Wtedy byłam dzieckiem nie rozumiałam tego teraz wiem dlaczego tak było, a dlaczego sobie wyszukał taką żonę hmm kiedyś mi mówił, że jak ją poznawał i chodził do mojej babci po nia to wszystko było czysto itp. może zanim ją poznał już była w ciąży nie wiem dokładnie. Najlepsze, że jak jej powiesz, że robi coś źle to z pyskiem, że zawsze jej mówię, że coś źle robi no, ale przeciez ja nie kłamię. No trudne mam życie, ale nie mam wyjścia. Naprawde mega trudno się żyje z syfiarzem.
No i ja dziś zrobiłam w końcu to pranie mielone i gulasz, bo mam się wkurwiać i nic nie jeść i się nakręcać z tego powodu. Jedynie co jej super w życiu wychodzi to oglądanie TV na okrągło i powtarzanie pierdół z wiadomości.
Dlatego jak tata umarł to ja nie mogłam się z tym pogodzić, bo się z nim rozumiałam i nadawaliśmy na tych samych falach i po jego śmierci miałam taką pustkę i smutek , że zostałąm z nimi sama z bratem i mamą jakby z obcymi.

agniesia pocieszny szkrabik

Joanna to Alicja już ma kumpele do męczenia hehe

uniuni heheh juz taki dobry kontakt złapaliście hehe u mnie tez dzis glutkowo

Qltoorka może od chodzenia obtarłas sobie o bielizne...a teraz ukrwione te nasze wachlarzyki a męzu ci dobrze powiedział - tu sie nie ma co wstydzić

ostatnio położna polecała psikać octaniseptem, a że kupiłam do pępucha i ranek to sie przyda tak czy siak i skorzystam również na mą szanowna

karolinka to moze wody sie sączą? mi znajoma mówiła ze wody sa delikatnie rózowawe - może sprawdź czy ci na taki kolor czy na żółto zafarbuje biała bielizne albo wkładki?

Witajcie mialam zalozyc facebooka ale narazie nie mam jak , dzis zle sie czujemy, skurcze bardzo daja mi sie we znaki. Od ponad godziny regularne, teraz wzielam kapiel i preszlo ale krzyz bardzo mie boli. Zobaczymy co bedzie sie dzialo w nocy, naraze jestem zmeczona dzisiejszy dniem, jeszcze musialam zastapic meza w pracy wiec wybaczcie ale ide spac, gdyby mnie nie bylo jutro tzn ze jestem na ip....pozdrawiam