BezpiecznaCiaza112023

Mamusie Lipcowe 2013

11 lata 2 miesiąc temu #750457 przez emi87
no to nadrabiam plotkary :P
co u nas - Mila wazy już 5910g :) zaczeła częściej robić kupki i jest ogólnie koffffffana ;P sladami karolinyp zrobiłam odbicia stópek i łapek i doopki mojej słodkiej kochanej (to było najłatwiej odcisnąc - wykapany stempel z tych małych pośladów) :)

karolinkap no to gratulacje :) pochwal sie koniecznie co dostaniesz!

bea nie zatęskniłaś sie przez te 7h? :) a co do męża współczuje...nie wiem czy oni maja jakis dziwny "trudny okres poporodowy" czy co??

agniesia wiedziałam,że będzie dobrze bo Seweryn to twardy facet :) no no juz takie rarytaski wcina :)i po ilości jedzenia na buźce widać że smakuje - bo im bardziej sie człowiek ubrudzi jedzeniem tym lepsze papu :)

nala mi sie wydaje ze sie hartuje takimi spacerkami. im wiecej dziecko na świzym powietrzu tym lepiej. maleństwa to wiem, że do chyba -10st i tez nie na upały wychodzić. a kombinezon widziałam taki z odpinanym dołem. no i głównie bedzie mi służył do gondoli.

dziubasek ty jako superhipermama dasz sobie rade ze wszystkim ;)

madziu widze ze tez sie rozczulasz jak ja :) to co piszesz jest piękne i czuje podobnie (z tym ze nie 3 miesiace a 2 miesiace, tydzień i 2 dni :P);) my tez ci dziękujemy ze jestes bo byłoby nudno bez ciebie :*
i powiem ci że ten pomysł ze zlotem to swietna sprawa!!!! może LIPIEC 2014?? co wy na to?

dorkiszon moim zdaniem okazywania miłości nigdy za wiele! więc całowac ile wlezie :P a poza tym moim skromnym zdaniem przytulanie błednie jest mylone z rozpieszczaniem. to jest okazywanie miłości! a rozpieszczanie to kupowanie wszystkiego co tylko dziecko chce i usługiwanie 16-stolatkowi. a tulenie, całowanie i rozmawianie to sposób wyrażania tego co sie czuje i komunikacji z naszymi bobasami kochanymi :)

moonia niewykluczone. mnie tez czasami pobolewa brzuch ale na szczęście to jeszcze nie okres...tez za nim nie tęsknie... ja tez sie chce wylaszczyć- do przyszłego lata :P

NataliaK super to wygląda!! a co do spania do 11 też tak mamy. warunek jest jeden - musze spac z nią bo jak wstane to doopa i nie chce spać sama :D ale wtulone w siebie drzemiemy :)

uniuni oglądałam jeszcze w ciązy.... masakra (pod względem zakończenia :( )

mycha to koniecznie wpadaj częściej i piszzzzz! na pewno jest o czym przy takich dwóch superkawalerach :) a jacy podobni do siebei! najpierwsz myślałam ze to Olek na obu! :cheer:

a ja na rozstepy uzywam z bingo spa i jest super - widziałam efekty po jakis 3 uzyciach tylko teraz z braku czasu kurcze zrobiłam przerwe :/

osóbka tez mi już zeszło 18 kg ale zostało jeszcze 11...wyszły kuźwa słodycze :/

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 2 miesiąc temu #750474 przez osobka85
emi- chyba masz rację... u mnie za kilka kilogramów jest odpowiedzialne ptasie mleczko i muffinki czekoladowe.. :)

synek- Jaś <3

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 2 miesiąc temu #750500 przez nala
Ach Wy skrobaczki :)

Magdo, jesteś niesamowita. Na każdy Twój post czekam z wytęsknieniem :) świetna babka z Ciebie :)

Dziubasku, Ty masz chęć na coś wykwintnego a ja jestem w 7 niebie bo w weekend przetestowałam placki ziemniaczane, leczo i gołąbki a dzsiaj dżem truskawkowy :) Alusi nic nie bylo :)

Emi, też jestem bardzo ciekawa ile Alicja waży. Muszę się zebrać i iść ją zważyć, ale czuje w rękach że ma te 6 kg :) Zlot w lipcu brzmi świetnie tylko czy wszystkie się zgramy? Pewnie każda będzie szykowała 1 imprezkę urodzinową dla rodzinki, ale kto wie :)A i jeszcze miałam napisać, że przeglądałam Twojego bloga i jest świetny, ale brakowało mi zdjęć z pokoiku Mili :) pamiętam, że bardzo ładnie zrobiliście i sama chciałam podkraść pomysł na pomalowanie ścian :)

Karolinap, gratuluje :) pochwal się koniecznie!

NataliaK, świetnie to zrobilaś. My też dostaliśmy gips do zrobienia i leży. Dopiero Wy mnie zmobilizowałyście żeby się za to zabrać i bez Twojej fotki nie pomyślałabym żeby dopisać imię czy coś więcej :) słodko to wygląda :)

Osóbka85, pocieszyłaś mnie, że wygnaliście choróbsko. Mam nadzieję, ze i od nas pójdzie precz!

Mycha, chłopcy podobni jak 2 krople wody :) i chyba ten sam bodziak? :) Fajnie!

Agniesia, to świetnie że wszystko w porzadku! Idzie ku dobremu :)

Uni, to świetnie że bar mleczny się rozkręca. Ja już jeden kryzys zażegnałam a teraz znowu jakaś susza ehh

U mnie waga już wróciła do tej sprzed ciąży jak nie ciutkę mniej, ale to zasługa córci. Wyciąga ze mnie wszystko co się da a że nabiału nie mogę jeść, który kocham to tak naprawdę niewiele mi zostaje do wyboru. Rozstępy też smaruje bio-oliem ale efekty marne. No i wisi skóra na brzuchu jak u staruszki. Ciekawe czy się tego pozbędę.
My dzisiaj po wizycie u lekarza, bo ja podobnie jak Madzia byle kaszel i już panika. Podobno nic nie słychać w płucach, zaleciła...karmienie piersią. Już 2 dzień jej nie kąpiemy, bo w mieszkaniu nie za ciepło. Nie wiem jak ze spacerami. Wychodzić czy nie? Sama się niewyraźnie czuję.
A co do okresów to mi moja gin. powiedziała, że w czasie karmienia piersią może się pojawić śluz podbarwiony krwią czy krew i to normalne.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 2 miesiąc temu #750525 przez moonia154
Emi zgadzam się z Tobą w 100% :) My, tuląc, nosząc i całując nasze Pociechy okazujemy im miłość i to raczej niewiele ma wspólnego z rozpieszczaniem, jak się błędnie przyjęło. Mój Maluszek oczekuje ode mnie bliskości na każdym kroku, czasem nawet myślałam, że jest jakiś niedopieszczony, albo czegoś się boi, ale ja również mam wielką potrzebę takich czułości :blush:
Osóbka ja również dogadzam sobie słodyczami. Przed ciążą mogłam wcale nie jeść słodkiego, będęc w ciąży miałam smaka na słodycze dopiero pod koniec drugiego trymestru, a teraz? Aż wstyd się przyznawać :S Ale za to chipsów i piwa nie spożywam, więc z dwojga złego... :P
Nala zazdroszczę Ci takiego spadku wagi :) Mój Cycuś też stara się jak może, żeby wyssać z mamusi co lepsze, ale mamusia jest niestety łakomczuchem i mały nie wyrabia :blush: Co do okresu to trochę mnie pocieszyłaś, bo u mnie z wieczora powtórka z dnia wczorajszego :dry: Już miałam męża po podpaski wysłać, ale jeszcze chyba mi niepotrzebne :cheer:
Dziś pojawił się u mnie mały kłopot z Synusiem... Otóż, był trochę marudny, więc utulałam Go na rączkach i ładnie zasnął. Położyłam Go na swojej klacie, a później razem leżeliśmy na boku... Moja ręka była pod Jego główką, ale po jakimś czasie ją wyciągnęłam. Patryk, jak się obudził, to zaczął strasznie płakać, wywnioskowałam więc, że było mu niewygodnie i boli Go kark, głowa, albo kręgosłup :dry: Chyba znacie to uczucie, jak się śpi w niewygodnej pozycji...? No i mam problem, bo nie wiem jak Mu pomóc, żeby nie bolało. Teraz niby usnął, ale nie wiem, co będzie jak się obudzi :unsure: Mama gapa i tyle :angry:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 2 miesiąc temu #750545 przez nala
Moonia, jak bede mogla jesc jogurty i inne deserki albo przestane karmic piersia to czuje ze utracone kg wroca:)
A moze Patryk sie po prostu przestraszyl? Moja Ala tak czasem ma. Nagle wielki ryk niewiadomo skad. A jesli niewygodna pozycja to wydaje mi sie, ze samo powinno przejsc.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 2 miesiąc temu #750641 przez mycha7
Witam z rana.
Czy mogły byście powiedzieć o jakich kropelkach rozmawiałyście, które się daje tylko dwa razy dziennie? Bo ja daje Delicol i mnie denerwuje, że trzeba podawać co karmienie.
Młody nie ma kolek ale często jak się dużo naje to bardzo się kręci i nie może spokojnie spać. A po kropelkach jest super.
Miłego dnia

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 2 miesiąc temu #750712 przez kasiak
Mycha te krople to Esputicon

Pora wstać, Bąbel już świruje na łóżku, sik mu uciekł znowu ;) pora zacząć kolejny dzień.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 2 miesiąc temu #750736 przez mycha7
Kasiak dziękuję.
A my jeszcze w łóżku ;) Starszy poszedł sam do szkoły więc do 12 mam luz :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 2 miesiąc temu #750749 przez karolinap
Uni - chusta przyszła :) teraz musimy nauczyć się wiązać ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 2 miesiąc temu #750777 przez moonia154
Witam Mamusie :laugh:
My od rana w dobrym humorku :) Patryk obudził się z bólem karku w nocy (płakał, jak przewracał główkę na drugi bok), ale jak już o 2.30 (na kolejne karmienie) było wszystko ok i nie płakał. Tyle tylko, że jak już się obudził, to nie miał zamiaru spać :dry: Postanowił się pobawić- oczywiście ze mną i tak się "bawiliśmy" do 4.30. Dałam mu smoka i, choć on nie chciał, trochę przytrzymałam i za chwilę już smacznie spał :laugh: Spalibyśmy tak dłużej, ale tatuś jak wstawał do pracy (o 5.30), to tak głośno kichnął, że się Patryk obudził :P Udało nam się usnąć, a mój małżonek postanowił obudzić nas po raz kolejny o 7.45 (zadzwonił do mnie bo szukał jakichś kluczy). No i my z Patrykiem chcąc- nie chcąc już nie mogliśmy usnąć, więc trzeba było wstać :dry: W międzyczasie moje Maleństwo zasnęło wyłącznie przy użyciu smoka (przy cycu mu się nie udało). Jestem z Niego taka dumna :blush: Teraz już nie śpi, a bawi się ładnie swoimi rączkami, więc i mamusia ma chwilkę dla siebie :blush:
Nala chyba jednak to była niewygodna pozycja :dry: Dzięki Bogu jest już ok, bo już sama nie wiedziałam jak mu pomóc :unsure:
Myślę Malucha wziąć dziś na spacer, bo pogoda wydaje się być ładna, ale najpierw muszę poprasować, bo czeka to na mnie od ubiegłego piątku ;) Pozdrawiamy serdecznie :kiss:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 2 miesiąc temu #750780 przez jorgus_krk
witamy, u nas niestety antybiotyk :( pisałam wam o katarku, myslałam że już przeszedł a tu wczoraj wieczorem mały zaczął kaszleć no to dziś rano poleciałam do przychodni, i co? Furczy mu w oskrzelach bo tam katar zszedł :( mały jest marudny więc ciężko wszystkie posty nadrobić.

madzialenka pięknie to napisałaś, uwielbiam czytać toje posty

kasiak też mam problem jaki rozmiar kupić kombinezonu, teraz nosi gł. 62 ale iektóre 56 też są dobre

mcha7 ależ oni są podobni, jak bliźniaki, super chłopaki

agniesia supe4r że u małego wszystko dobrze, dzielny ten twoj skarbek

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 2 miesiąc temu #750872 przez emi87
nala specjalnie dla ciebie zrobie post o pokoiku Mili :)
mysle ze swieże powietrze skazane nawet przy katarku :) najgorsze co to kisić sie w zarazkach :)

moonia dobrze ze mu przeszło :) moja tez nie lubi jak któreś z nas kicha :D

mycha Esputicon - koszt niecałe 20 zł...narazie testuje i nie mam jeszcze wyrobionej opinii :) czasem mam wrażenie że pomaga a czasem że kompletnie nie działa. moze mała ma akurat skok i to tego wina. poczekamy zobaczymy :)

kasiak a trzeba robic przerwy w stosowaniu??

jorgus uuu szkoda maleństwa... oby szybko mu przeszło i choróbsko poszło precz.

a my zaraz na spacerek :) słonko świeci to aż żal nie skorzystać :cheer:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 2 miesiąc temu #750927 przez karolinap
Nasze pierwsze chustowanie na szybko :)
Załączniki:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 2 miesiąc temu #750979 przez karolinkanice16
karolinap - piękna ta chusta cudowne kolorki :) i Pola cudnie się prezentuję
a wczoraj ta jak Ty też wygrałam jeden konkurs i nagroda to obudowa na telefon wybrana ze strony sklepu, także już wybrałam i czekam.

Wczoraj i przed wczoraj było u Nas tak pięknie i słonecznie że cały dzień na dworze Ksawcio był grzeczny a my spacerowaliśmy, dziś też cieplutko ale już bez słońca.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 2 miesiąc temu #750989 przez Jamajka
Hej Babki... wieki mnie nie było :) robię replay i odpisuje na posty :) Z góry przepraszam, za takiego tasiemca :( Jak kogoś znudzi to proszę sobie odpuścić czytanie moich wypocin :P

NataliaK zdjęcia Janka i odciski - CUDOWNE!! takie delikatne i wdzięczne :) My też mamy zrobione odciski Lenki, a teraz dokupiliśmy taką samą ramkę i zrobiliśmy odciski Mikołajowi :) Muszę tylko wywołać zdjęcie i zawiesić obok odcisków Lenki :) Super pamiątka :) Polecam zrobić 'na zapas' i podarować dziadkom na dzień babci i dziadka :) U nas ten pomysł się sprawdził :)

PAtrizia ja oczywiście trzymam za Was mocno kciuki i już wróżyłam Ci, że będziesz wrześniówką 2014 i tego się trzymam :) Kibicuję Ci z całego serducha <3

Karolinap blog magiczny :) Tak trzymaj, chętnie zaglądam :) a Polcia śliczna :)
Termoforki z pestkami wiśni podobno są rewelacyjne :) Mówią, że dobrze go trzymać w zamrażalniku, bo działają w dwie strony.. mogą chłodzić i rozgrzewać.. a łatwiej zagrzać niż na szybko schłodzić :) gratuluję wygranego Candy :) i Pola w chuście cudowna :)

Madzialenka jak już dojdzie do zlotu mam lipcowych, to na pewno dostaniesz od nas Oskara :D Jesteś wyjątkowa i rozkochałaś w sobie tyyyle kobiet :) to o czymś świadczy :) Nie zmieniaj się nigdy i zaglądaj na forum jak najczęściej :) i nie jesteś dzięciołem :silly: :kiss:
aaaa... jaką mi ochotę na roladę wołową zrobiłaś :D w niedzielę serwuję! a co!

Kasiak Ty masz chyba motorek w dupce :) Cały czas na obrotach :) Sebuś jest przesłodki i jaki duuuży :) Wygląda przynajmniej na 4 miesiące :P niestety dołączam się do opinii dziewczyn w sprawie Twojego męża. Już ja bym sobie go wypożyczyła!! Apokalipsa :ohmy: a co do spacerów :silly: moja Gwiazda jak była mała to też miałczała, miałczała.. ale tylko jak ją wzięłam na dwór - mróz ją wychlastał po buziaku, to od razu jak trusia leżała i moment zasypiała :)

Qltoorka :kiss: ja wzorem? Boziu, chcesz, żebym w piórka obrosła? :silly: dziękuję <3 Przyznam, że również czuję bratnią duszę w Twojej osobie, już od dawna :) Też uważam, że każda z nas, lipcówek jest wyjątkowa i inna. Na początku operowałyśmy tylko nikami, a teraz już na tyle się nawzajem poznałyśmy, że wyobrażamy sobie siebie :) Tez zastanawiałam się nie raz jaki która ma głos, jaką osobowość - na żywo :) w sensie poruszania, akcentowania :) Takie drobności a ciekawią :) aaa no i najbardziej czy zwracałybyśmy się do siebie nikami czy imionami ? :) hehe :D różnie z tym by mogło być :)

Mam nadzieję, że się kiedyś spotkamy Mamy Lipcowe :) I niech każda weźmie to na poważnie a na pewno się zgramy i coś ustalimy :) Ja jestem jak najbardziej chętna :)

Dziubas gratuluję rozpoczęcia szkoły kosmetycznej :) Oby poszło wszystko szybko, łatwo i przyjemnie :)
Wyprostowanie Maji może być dla niej bardzo bolesne, ale obawiam się, że przy dwójce dzieci trzeba będzie Gady Małe bardziej dyscyplinować (ja już wdrażam system) co by za chwilę nie wylazły stadnie na głowę i nam (mówiąc kolokwialnie) na nią nie nasrały :) Kochanie swojego dziecka ponad życie to oczywistość, fajnie być najfajniejszą mamą na świecie, ale dziecku trzeba tez jasno stawiać granice, bo tylko wtedy czuje się bezpieczne. Mama ma być mamą a nie koleżanką dla swojego dziecka :)Ja chcę być najpierw rodzicem, który ma dziecko wychować, pokazać mu co jest dobre a co złe, (a to bywa dla dzieci bolesne) nauczyć dziecko szanować innych ludzi a także nas rodziców, liczyć się z naszym zdaniem (przynajmniej do 18-nastki :silly: ) a dopiero później być przyjaciółką i powierniczką swoich dzieci :) uważam, że taka kolejność jest konieczna dla dobra wszystkich. I zdrowa po prostu :)

Dorkiszoni Uniuni brakuje Was trochę na forum. Wiem, że chłopaki są wymagające, ale zaglądajcie częściej :) Ja przynajmniej tęsknię :)

Dorkiszon co do 'dupnego problemu' nie niezły 'bajer', że sama musiałaś to sobie zdiagnozować. A może ten lekarz jak Ci kazał kupić tą maść czy płyn, co Magdalena Ci poradziła, to to widział, dlatego zalecił dany specyfik, ale Ci nic nie wyjaśnił?

Uniuni - super, że mleczarnia działa cała dobę :D Gratuluję i wciąż podziwiam :) a co do spacerów, to myślę, że Nils zmieni zdanie :) Moja też na poczatku nie lubiła.. prawie każde wyjście to powrót na syrenie.. po chili ja z wrzeszczącą Leną na rękach, popychająca brzuchem wózek dumnie kroczyłam w stronę domu :) Ale nie odpuszczałam i za jakiś czas jej przeszło. Całą jesień i zimę codziennie spacer, nawet w mróz.. do -10 wychodziłyśmy :)
Ps. oglądałam Bejbi blues i byłam również porażona i zaniemówiłam na kilka minut po zakończeniu :(

Kasiorek001 zgadzam się z Tobą w 100% jeśli chodzi o ponowne bycie w ciąży. Tak jak już kiedyś pisałam, po pierwszej ciąży też marzyłam już o kolejnej :) M. zapewnił mnie, że jak będę bardzo tęsknić za brzuchem to mi zrobi nowy :) i słowa dotrzymał na szczęście :D ale tak jak powiedziałaś, a raczej napisałaś... pierwszy raz w ciąży jest się tylko raz. Pierwszy raz mamą też się jest tylko raz i pierwsze dziecko też się ma tylko jedno, co wcale nie znaczy, że je się bardziej kocha :) W moim odczuciu druga ciąża była trudniejsza choć tak samo mocno wyczekiwana jak pierwsza :) Ale człowiek ma już to pierwsze dziecko w domu (w moim przypadku - małe dziecko - niespełna 2 letnie) i jest ono wciąż mocno absorbujące, wymagające czasu, zaangażowania, opieki. Nie ma się tyle czasu na błogie leniuchowanie, wypoczywanie, włóczenie się po sklepach i oglądanie dziecięcych akcesoriów :) Te emocje towarzyszą nam najmocniej jednak w pierwszej ciąży. Choć nie ukrywam, że był to dla mnie cudowny czas, pomimo gorszego fizycznego samopoczucia niż za pierwszym razem :) W każdym razie jak to mówią.. każda ciąża jest inna :) Co nie zmienia faktu, że bardzo chciałabym mieć 3 dziecko :) Dziewczynkę :)albo chłopczyka :silly: Mam nadzieję, że moje marzenie kiedyś się spełni :)

Emi jak dla mnie to na zimę i kombinezon i śpiworek. Kombinezon obowiązkowo :) a śpiworek z wygody.. do wózka i nic więcej już do przykrywania nie potrzeba, poza ochraniaczem do wózka. No i super masz bloga, a Mila panterrra wymiata :D

agniesia super, że z Sewerynkiem lepiej :) widzisz, że po deszczu wychodzi tęcza :) Masz ślicznego, zdrowego Synka :)

Moonia pamiętam jak się bałaś i jaka byłaś zagubiona zanim Patryk przyszedł na świat :) a teraz widzisz jak świetnie odnajdujesz się w roli mamy :) Super :) i brzuszek spadł :) Tak trzymaj :kiss:

Nalaja wierzę, w hartowanie dziecka spacerami :) My rezygnujemy ze spaceru tylko jak pada albo wieje tak mocno, że łeb chce urwać. Poza tym codziennie spacerkujemy po 1.5-2h :)

Mycha Twoi synkowie to dwie krople wody :ohmy: o masakra, jakie podobieństwo :) No i witaj ponownie na forum :) Zostań z nami :)

jorgus u takich maluszków wszystko bardzo szybko postępuje. Być może i lepiej, że antybiotyk, lepsze to, niż żeby się infekcja w zapalenie płuc nie przerodziła. Głowa do góry.. za chwilę będzie wszytko Ok :)

A u nas w miarę ok. No może poza tym, że mam już za sobą pierwszą samotną noc z dziećmi i perspektywę kolejnych 3 dni na samotnym posterunku :( Mój M. w delegacji w Wiśle. Ma przywieźć oscypka na pocieszenie :silly:
Miku kochany, ładnie śpi w nocy, sam zasypia co uznaje za osobisty sukces, bo z Lala nie było tak dobrze :) Jedyne co mnie martwi to to, że ma wystający pępuszek (nie wiem czy to nie jakaś przepuklina wstrętna) muszę skontrolować. I wciąż charczy, świszczy.. ale to chyba nie katar. Wydaje mi się, że to ta miękka krtań, bo wszytko by się zgadzało.. mam nadzieję, że mu przejdzie, bo ciężko mi znosić te odgłosy.. mam wrażenie, że to go męczy :(
Poza tym ładnie podnosi główkę, cudownie się śmieje i KOCHAM GO nad życie <3

Lalunia moja wzrusza mnie, bo wciąż przynosi z przedszkola przeróżne piosenki i wierszyki :D o Mamuuniuu :D Mogłabym jej tak słuchać NON STOP :D to jest prze- słodkie jak śpiewa sobie coś pod nosem albo z przejęciem 'recytuje' (...)idzie wąż, idzie wąż.. rośnie wciąż, rośnie wciąż (...) :D ale żeby nie było za słodko, to równie mocno jak mnie wzrusza, to mnie wkurza.. bo z pierdoły robi tragedię życiową i jojczy po pół godziny, że np. chce parasol, bo pada... no to ok.. specjalnie wzięłam JEJ osobisty, kolorowy parasol do przedszkola, żeby jej łepetyna nie zmokła zanim dojdzie do auta, to ta się w samochodzie drze, że chce parasol, bo pada. Nosz ku..rza twarz, przecież siedzisz w aucie to jak mam Ci rozłożyć parasol?! Więc znowu na syrenie do domu, bo paniusi parasola nie dałam :angry: nerwy ze stali trzeba mieć, bo to tylko jedna historia w całym naszym dwu-latkowym wątku :) ale twardym trzeba być, nie miętkim :silly:

Pomimo wszystko jestem szczęśliwa, spełniona i zakochana w swoich Dzieciach :) i w Was - Kochane Lipcóweczki :*

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilonaQltoorka
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl