Mamusie wrzesień 2013 =)

Iva ekstra ten kosz, odrazu był z tymi kółkami, czy to dokupiłaś?

Akina moja znajoma mowila, ze nie kupuje monitora, bo on piszczy nawet jak dziecko pusci baka. Ja tez bylam mocno napalona, ale raczej rezygnuje. Wozeczk pierwsza klasa ten Jedo

MyMelange napisał:

Akina moja znajoma mowila, ze nie kupuje monitora, bo on piszczy nawet jak dziecko pusci baka. Ja tez bylam mocno napalona, ale raczej rezygnuje. Wozeczk pierwsza klasa ten Jedo

O cholerka jak to piszczy, tego nie słyszałam Moja koleżanka też ma ten monitor i przez nią się na niego napaliłam Nie wiedziałam,że on jest aż tak czuły

Akina ja tez myslalam, zeby kupic ten monitor oddechu. Chyba bede spokojniejsza wiedzac, ze z dzieckiem wszystko jest w porzadku
Dziewczyny dzieki za linki, musze przejrzec te stronki i moze cos ciekawego znajde

Monia ten w groszki mi sie podoba , super wyglada.

Iva wcale sie nie dziwie ze Mia chce spac w swoim lozeczku, sama bym sie chetnie tam wgramolila.

Ja po obiedzie, tak mi sie nudzi ze zaraz znow zapodam jakas poezje

niagara napisał:

Akina ja tez myslalam, zeby kupic ten monitor oddechu. Chyba bede spokojniejsza wiedzac, ze z dzieckiem wszystko jest w porzadku
Dziewczyny dzieki za linki, musze przejrzec te stronki i moze cos ciekawego znajde

No właśnie, bo tak to ze strachu się wykończę, mój tata ciągle mnie namawia bym go wzięła. Daje mi pieniążki na wózek i na ten monitor, więc raczej go kupię.

Ciesze się, że wózek Wam się podoba

MyMelange napisał:

Oooooo Iva fajowy szukalam koszy, ale wszystkie stelaze bez kolek, a mi wlasnie chodzi o mobilnosc takiego spanka. Skad masz swoj?

ja swój odkupiłam "za grosze" od koleżanki....
Kółek nie było-dziadek na życzenie zamontował

U mnie jest jas i Małgosia zobacze tutaj moz mi sprowadza. Tez chce odrazu z fotelikiem. A powiefz widzialad ten spiworek do tego???

na monitor byłam napalona jak większość mam pod koniec ciąży z moim pierworodnym. Pediatra w szpitalu stwierdziła że kiedy dziecko rodzi się zdrowe to taki monitor to wyłącznie strata pieniędzy i dodatkowe nerwy bo jak tu już ktoś wspomniał-są bardzo czułe i straszą więcej niż to wszystko warte. Pediatrzy polecaja owszem ale najczęściej przy wcześniakach,które miały problemy z oddychaniem...

Nubi,zagadam z Mią-może pozyczy swoje wyro na jakiś czas

Bylam dzisiaj na ktg, tetno dziecka w porzadku, ale tylko jak leze na boku i zapisalo mi niewielka czynnosc skurczowa, ktorej wlasciwie nawet nie czulam

pyzaura napisał:

U mnie jest jas i Małgosia zobacze tutaj moz mi sprowadza. Tez chce odrazu z fotelikiem. A powiefz widzialad ten spiworek do tego???

Widziałam, wszystko bardzo solidnie wygląda i naprawdę super się ten wózeczek prowadzi

No to ja już mam mętlik z tym monitorem oddechu No ale skoro dziadek Iguni, chce to sprezentować, no to jak ja mam się nie zgodzić

Dziękuję dziewczyny za miłe słowa.

Kocham Cię - hihii no tak ja sobie policzyłam pi razy oko że mały będzie przybierał maks 150 gram na tydzień bo tak mówią, że mniej więcej tyle dzidziuś przybiera wiec sobie oszacowałam, że w końcówce będzie miał może troszkę ponad 3 kg. No a tu doznałam lekkiego szoku że jednak za 5 tygodni przybrał nie 750 gram a 1400 to pewnie przez to ciasto drożdżowe którym się ostatnio obżerałam jak szalona ciekawe jak tam Twój słonik

Co do liczenia tygodni ciąży to u mnie też się zaokrągla w górę czyli 35 i 1 dzień to już jest 36 tc. Terminem według usg kompletnie się nie przejmujemy bo z 10 tc wyszedł dokładnie taki jak według ostatniej miesiączki. Teraz na tym etapie ciąży już nie ma się co sugerować.

Donata - piękny synuś i super że wszystko ok!

Słonko co do GBS to w cale paciorkowce nie muszą wyjść w normalnej biocenozie to raz a dwa biocenoza pobierana jest z pochwy a wymaz w kierunku paciorkowca z pochwy i odbytu więc nawet fakt, że w pochwie jest ok, nie daje gwarancji, że paciorkowce nie są w odbycie i za chwilę infekcja nie przeniesie się do pochwy. Ja na pewno ze względów bezpieczeństwa zrobiłabym to badanie. W wielu szpitalach żądają a jeśli nie ma się wyniku to traktują kobietę jako zarażoną i podaję antybiotyk ale o tym już któraś z dziewczyn pisała. Lekarze pod tym względem są dziwni bo lekarka do której chodziłam z Klaudiuszem kazała mi zrobić to badanie ale powiedziała, że jest nie refundowane i muszę sobie sama zapłacić a teraz normalnie lekarz z nfz pobierał przy wizycie no ale chodzę do proadni przyszpitalnej więc laboratorium mikrobiologiczne mają na miejscu badanie oczywiście refundowane. No a przecież jakby nie było będzie cięcie cesarskie i wcale tego wymazu nie musiał by pobierać no ale skoro jest okazja zrobić badanie za darmo to stwierdził, że trzeba to wykorzystać. To badanie można odpłatnie zrobić w Instytucie Mikrobiologi UJ i można być pewnym co do rzetelności wyniku www.cm-uj.krakow.pl/uj_2010/collegium_me...uktura1.php?50001318 instytut jest na ulicy czystej na rogu z alejami mickiewicza. Jak robiłam to badanie 2 lata temu to płaciłam w sumie jakieś 30 zł za wymaz z pochwy i odbytu. Nie było wtedy kolejek, wcześniej warto zadzwonić i zapytać jak przygotować się do badania.

Iwonta brzuszkiem się nie przejmuj ja mam cały czas nisko a szyja długa jak u żyrafy. Obie mamy brzuszki wysadzone mocno do przodu a maluszki są już ciężkie więc nic dziwnego, że brzuszki opadają

Nefeli - super że są dobre wieści. Pępowiną myślę, że nie masz się co przejmować najważniejsze, że będzie cięcie cesarskie. No i Iva ma rację, dobrze że lekarz zauważył i jest świadomy.

Villemo ja tez dziekuje za info, w razie gdyby mi lekarz nie zrobil tego to wiem gdzie isc... co doswiadczona to doswiadczona

Iva pogadasz z Mią jak urodze, teraz to sie tam nie wcisne

nefeli napisał:

Aliva ale u mnie jest obwinieta pepowina,to grozi niedotlenieniem,padaczka i smiercia ...oj nie moge zaraz oszaleje,jest po 1 w nocy u mnie a ja szalu dostaje i nie wiem co mam zrobic???
W necie masa przypadkow owiniecia zakonczonych smiercia...
Dzieki dziewczynki za pocieszenie...ja sprobuje wytrwac do 1 wrzesnia i modlic sie zeby moja coreczka zyla i miala tlen,a po 1szym niech robia cesarke od razu...skoro szyjka trzyma to mysle ze porod sie nie zacznie,a skurcze sa wlasnie wtedy jak mala sie rzuca

Nefeli jeszcze raz wracam do Ciebie. Nie możesz pisać takich czarnych scenariuszy. Aaaa no i gdyby nie fakt, że internet jest Ci potrzebny, żeby się nam tu meldować to bym się do Ciebie przejechała osobiście chlasnąć Ci kabel! Takich rzeczy się w internecie nie czyta!!!

Ja jestem przekonana, że spokojnie doczekasz się swojego terminu, że malutka przyjdzie na świat cała i zdrowa! Gdyby coś było nie tak, to i tętno by małej zanikało i przepływy były by kiepskie moja droga musisz choć trochę zaufać lekarzom, że wiedzą co robią bo jak nie to ześwirujesz i będę Ci musiała odchować tą Twoją śliczną małą sarenkę

Co do skurczy to jak zgłosiłam, że mam bolesne skurcze to lekarz mi zbadał brzuch jak siedziałam na fotelu ginekologicznym i leżałam przygotowane do usg i był mięciutki. Dotykał mnie po brzuchu chwilę żeby sprawdzić czy czasem to nie inicjuje skurczy ale nic się nie działo. Mimo wszystko odesłał mnie na ktg bo trochę się bał, że jak faktycznie skurcze są silne to coś się zacznie dziać z blizną. Leżałam pod ktg ponad 40 minut i nie zapisał się ani jeden skurcz a jak weszłam z powrotem do niego do gabinetu, żeby pokazać mu zapis i usiadłam na krześle to od razu skurcz i ból no i mówię mu że teraz mam skurcz i że często tak jest jak siedzę albo jak mały intensywnie się rusza. Dotknął brzucha mówi że rzeczywiście twardy ale że takimi skurczami gdy siedzę albo gdy mały intensywnie się rusza mam się kompletnie nie przejmować bo to jest normalne, najważniejsze, żeby nie było skurczy jak leżę a faktycznie jak leżę, rzadko mi się to zdarza.

Iwonta - na co miałaś mieć pobieraną tą krew bo mi w analizie powiedzieli, że do zwykłej morfologii tak jak i crp, hbs wcale nie trzeba być na czczo. Na czczo to jak się pobiera na glukozę albo poziom żelaza. To samo powiedział mój lekarz

Karolcia - ja byłam na stażu i normalnie przebywałam na L4 ile płatne tego Ci nie powiem bo to było 3 lata temu nie wiem ile nawet teraz jest stażowego. Co do macierzyńskiego dziewczyny mają rację - nie należy się ale zawsze możesz przerwać staż i spisać normalną umowę o pracę z pracodawcą o ile są chętni, żeby się dogadać.

Co do tycia u mnie 17 kg na plusie. W ostatnie 5 tygodni przybrałam 4 kg ale się tym nie przejmuje bo skoro mały przybrał 1400 to oznacza, że ja przybrałam tylko 2600

Akina - co do karmienia i kg to powiem, Ci że różnie z tym bywa. Jedne dziewczyny z forum przy karmieniu się wylaszczyły i po paru miesiącach mniej ważyły niż przed ciążą a inne nie traciły nic na wadze jednak zdecydowanie więcej z nich chudło w szczególności te które wstawały po 10 razy w nocy żeby karmić bo dziecko było wiecznie nienajedzone Nie wiem czy to strikte od karmienia zależy czy nie od tego, jak bardzo daje popalić dziecior

Jeju dziewczyny mam nowy telefon. Trochę go nie ogarniam uwaga: na temometrze 30 stopni wiec wstawilam pościel. W godzine wysvhnie w takim sloncu. Jak wlacze kompa to was nadrobie bbo jeszcze sie bawie telefonrm hehe sorry za błędy