Mamusie wrzesień 2013 =)

Akina super, że u Was wszystko w porządku i oby tak dalej Ślicznotka mała

Akinka ale córcia suuuper się dała sfotografować fajnie że się rozwija i oby do porodu

akina super że wizyta udana, no i jaka piękna Igunia

Monika śliczna Igunia bardzo ładne Zdjęcie Mała rośnie ja Wizyte mam za tydz ciekawe ile Michasia Waży ale ważne Że Igunia rośnie jakna drożdzach

Zgadzam sie z dziewczynami, slicznie wyszla Igunia, u Iwonki tez super focia i ja widze oczka, nosek i raczke,,,nadgarstek?

Dostane dzis druga dawke sterydow dla malej, wiec bedzzie jeszce bezpieczniej...Nefeli szyjka otwarta, skurcze byly, magnez dozylny nie pomagal...ale w koncu chyba zaczal i ktg dobrze poszlo, a plamienia sa marne i sporadyczne wiec tez chyba dobrze jest swiatlo w tunelu
Porod naturalny jak malej sie zachce wyjsc, komplikacji nie przewidujemy, mama sie modlila zeby mala sie nie rwala, wiec pewnie tez swoje trzy grosze wrzucila

Aaaa no i arbuza gotowanego bym zjadla bo gotowalby sie ze mna w tym szpitalnym pokoju gdzie bylo z 300 stopni! A jak Twoje warunki kocham Cie?

OO rany duzo tego wiec odpisze tylko na pare postow Nie obrazcie sie jak omine wiele tematow ale nie da sie na wszystko odpisac!

Iwonka super fotka Wyglada jakby Kacperek dociskal usta do twojego brzuszka i puszczal ustne baki (jak ja to nazywam) ladny urwisek z niego rosnie juz widac

Monia Iga sliczniutka i chyba ma twoje usta Tak mi sie wydaje ze do ciebie podobna!

Nubi trzymam kciuki za was i za szyjke by sie zamkla wkoncu cholera jedna! A jesli jednak Zosia zdecyduje sie na wczesniejsze wyjscie to nie zapomnijcie jej konia do szpitala przywiez!no i napewno bedzie dobrze A co polozna powiedziala?

Madzia biedna nasza przeciez ciebie tam zaglodza? Jakas akcja oszczedziania w tych szpitalach czy o co chodzi!?Niech ci maz wałuwe przywiezie bo ty bidaku schudniesz tam jeszcze! Dobrze ze Iva nic nie piecze ostatnio bo byscie ja chyba udusily! A co mialas na obiad? No i jak tam wyniki Antka?

Co do terminow ze chlopcy po terminach a dziewczynki przed to nie wierze w takie rzeczy bo przecierz termin to szacunkowa data obliczana przez lekarza wiec jaka tu moze byc regula? Maluszki wylaza kiedy chca mysle ze bez znaczenia czy sisiorek czy muszelka.

Nefeli zobaczysz bedzie dobrze! jeszcze dobijesz 37 tygodnia i mowic bedziesz ze sciskasz nogi do 38 hehehe

No i powiem wam dziewczyny ze chyba przydalaby sie wam terapia z opieki medycznej w uk. Nie robia praktycznie zadnych badan a jak juz robia to wynikow nie ma Nie badaja ginekologicznie wiec cholera wie jak sie moja szyjka ma. Usg tez nie robia tylko dwa razy wiec nie wiem czy maly jest duzy czy maly czy glowa duza czy mala czy szczeka do przodu do tylu czy pepowina tam gdzie powinna. Wagi mojej nie sprawdzaja bo po co? Moja kazda wizyta wyglada identycznie Mierzenie cisnienia oddanie probki moczu kladzenie sie na kozetce i macaja brzuch mierza dl centymetrem krawieckim i sprawdzaja bicie serduszka I dowidzenia! takze wychodza z zalorzenia czym mniej wiesz tym lepiej i mniej stresow! A wy wszystko wiecie i czasem mi sie zdaje ze za duzo rzeczy wam mowia i przez to te nerwy!

nefeli napisał:

Donata jak sie nie zamartwiac jak 9 miesiecy slyszysz od lekarzy same "radosne" wiadomosci??? Nie mam 25lat ze nawet jakby cos sie dzialo to szanse na kolejne dzieciatko,wiec chyba normalne jest ze sie trzese na wiesc ze mala wokol szyi okrecona pepowina...wiadomo jakie moga byc tego skutki

Yyy z tego, co wiem to masz 34 lata hehe Więc jeszcze możesz mieć kolejne i kolejne dziecko, jeśli tylko będziesz miała ochotę oczywiście Jeszcze jesteś młoda. Czytałam dzisiaj forum od początku i Ty ciągle byłaś anty do wszystkiego mimo, że wszystko było dobrze. Jak Cię nic nie bolało, to się zamartwiałaś, że coś nie tak, a jak bolało, to tak samo. Ale cóż. Jak tak wolisz.

Iwonka, przeczytałam dzisiaj Twoją historię i bardzo Ci współczuję. Na pewno teraz będzie wszystko dobrze. Dużo przeszłaś i dobrze, że się na zapas nie zamartwiasz. Trzymam kciuki! Jeszcze trochę i będziesz tulić swoją dzidzię. To jest straszne, że tyle musiałaś się wycierpieć. Ale na pewno zostanie Ci to wynagrodzone Dzidzia super!

Akina, piękna córcia! Aż Ci zazdroszczę! Ja cały czas chciałam córeczkę Julię, a będzie chłopak. Ale ważny, by zdrowy Może przy drugim dziecku się uda i będzie dziewczynka Chyba będzie do Ciebie podobna Usta takie ponętne ma Będzie piękna po mamusi

Muszę się przejść w niedzielę do kościoła i zapytać się księdza czy mogą być 2 kobiety chrzestnymi Nasze 2 siostry rodzone. Bo naprawdę nie wiem, kogo mamy wziąć

Każdy mnie straszy i mówi, że jak się urodzi dziecko, to się wszystko skończy i noce nieprzespane itd. Ale ja i tak nie mogę się doczekać Tylko druga kobieta w ciąży może to zrozumieć

Agamo, masz rację. Ja przy drugim chyba się nie zdecyduję na badania prenatalne. Jeszcze, że wydałam na nie 300 zł, to mnie nastraszyli Zespołem Downa. Czasem lepiej nie wiedzieć.

No to się dzieje tyle mamusiek w szpiyalu wylądowało!!!! trzymać kolana razem dziewczyny i nie dawać się bo jeszcze ciut za wsześnie!!!!

Iwonka - chłopak zdrowo podrósł czekamy z niecierpliwości a na fotki

kocham cie - oj ty chyba nie pojesz za bardzo racja zywieniowa tylko tylko żeby nie umżec z głodu a co dopiero żeby ciężaran się najadła

pappi - musisz zacząc podchodzić do życia optymistycznie i uwierzyć w moc pozytywnego myślenia bo ty się dziewczyno wykończysz jak będziesz się tak stresować!!!

dziewczyny a może syrop lactulosum na te hemoroidy by wam pomógł!!! jest łagodnym lekiem rozluźniającym masę kałową, nie whłania się do organizmu a jedynie przelatuje przez układ pokarmowy ratując mnie przed ostrym spinaniem się w toalecie. jest też zalecany małym dzieciom na promlemy z zaparciami. można sobie dawki samemu dostowoac do swojego problemu. Na mnie działa rewelacyjnie więc naprwde polecam. a i kosztuje ok 10 zł bez recepty.

u mnie na plusie 10 kg. tyje zupełnie inaczej niz w pierwszej ciąży. wczesniej przez pierwsze 6mc zero kg i przez ostatnie trzy mc po 4 kg łącznie 12 kg. teraz systematycznie po 1-3 kg na mc i jest 10kg.

hihi dziś na świat u nas w szpitalu przyszły dwie dziewczynki które od początku do końca miały być chłopcami co wy na to dziewczęta
A tak na marginesie to porodówka pełna, położnice sypią się jedna za drugą.... ale uwaga tylko te z dziewczynkami... małe szkraby płci męskiej wszystkie są na wywołaniu

Miśki poruszałyśmy kiedyś temat koszul nocnych, a raczej ich ilości jeśli chodzi o szpital... moje drogie od razu mówię jeśli będzie taka pogoda jak jest to niestety jedna na każdy dzień bo nie idzie wytrzymać... mój D. dziś latał po sklepach i mi kupował bo te dwie które miałam niestety już są do prania

Iwonka wiesz siedzę i patrzę na twojego Kaceprka i na tej fotce tak śmiesznie wygląda jakby był zły i wycierał nosa w rękaw

Akina igunia sliczna a jakie ma usteczka rozkoszne... takie całuśne

Nubiu mnie na sali jest też chyba z 300 stopni pocę się okrutnie... oj a jakbym tak jeszcze miała mieć skurcze... bleee chyba bym tu zeszła

Agamo no u was to rzeczywiście kiszka z tą opieką prenatalną...

a właśnie co do jedzenia... spoko da się żyć D. dowozi jogurciki, a z resztą jest tak gorącą że nawet się jeść nie chce Kinia dobra uwaga... chciałam dietki to mam

Agamo masz racje im mniej wiesz tym mniej stresow!!!! w pelni sie zgadzam
Nubi a jaka ma dlugosc szyjka? skurcze masz nadal? co Ci daja na skurcze? mnie przeraza moja dawka 3 razy forte a skurcze jak byly tak i sa.
Donata od poczatku mam problemy z ciaza,(do niczego nie bylam anty) ale nie licze ze zrozumiesz,nie musisz...jak juz napisalam jak sie czegos nie przezyje to zyje sie teoria i fajnie sie wtedy gada... ale jak wyjdzie inaczej w praktyce to sytuacja sie troszke zmienia.Nawiazalas tylko do moich obaw co do ruchow malej,tak oczywiscie mam obawy co dzieje sie w moim brzuszku,jak wiele z nas tutaj,jak sie za malo rusza strach ,jak za raptownie to tez strach,ale nie umiem Ci tego wytlumaczyc...nie ma to nic wspolnego z pesymizmem.Co do mojego wieku to oczywiscie ze nikt nie mowi ze po 34 roku zycia nie mozna rodzic,ja wiem ze w moim przypadku i ta ciaza nie byla wskazana,wiec na kolejne nie licze,ale nie bede sie rozwodzic co i dlaczego,dziekuje Bogu za ta malutka,moja wymarzona i dlatego tak sie o nia trzese.Wiadomo ze im kobieta starsza tym wieksze obawy co i jak w ciazy...i tak apropo nie znam Twojego wieku bo chyba nie ma Cie w tabelce???
Wszystkie tutaj sie zamartwiamy,narzekamy na klopoty z praca,z mezem,z lekarzem,zdrowiem...kazda poszukuje tutaj rowniez wsparcia tak mi mamusie napisaly jak dostalam zle wiadomosci od gina na temat mojej coreczki,zebym nie znikala tylko sie im wyzalila co i jak,a ja po prostu chcialam uciec jak najdalej i nikogo swoim bolem nie obarczac(o tym sie nie doczytalas ze dopiero podczas porodu bede wiedziala czy moje dziecko jest zdrowe????) poczytaj dokladnie,ciesze sie ze Ty nie masz problemow,oby tak dalej.
Ninka dzieki za syropek poszukam i kupie

Monia Paulina tak do Ciebie podobna ze w szoku jestem,podparta raczka,chyba smacznie spala,albo zamyslona byla...cudna pamiatka,ciesze sie ze wszystko ok

Donata przestan prosze przy kazdym poscie z ironia uderzac do moich lekow,obaw!!! Ja nie bede Ci wyjasniac ze powinnam lezec juz od 2 tygodni w szpitalu na podtrzymaniu ciazy,jestem dopiero w 33 tygodniu,a w 30 mialam juz podane sterydy na plucka z nakazem umieszczenia w klinice ale to tez pewnie przeoczylas...prosze zajmij sie kims innym,bo strasznie nie lubie jak ludzie tylko z teoria,ktorzy nie wiele przezyli wszystko wiedza najlepiej.Jest nas tutaj wiele ktore narzekaja,na tysiace rzeczy dzien w dzien(i wcale mnie ich obawy czy leki nie dziwia),ale widze ze sobie mnie upatrzylas ...szkoda gadac...nie zazdroszcze Ci takiego zimnego podejscia do ciazy.

nefeli napisał:

Donata przestan prosze przy kazdym poscie z ironia uderzac do moich lekow,obaw!!! Ja nie bede Ci wyjasniac ze powinnam lezec juz od 2 tygodni w szpitalu na podtrzymaniu ciazy,jestem dopiero w 33 tygodniu,a w 30 mialam juz podane sterydy na plucka z nakazem umieszczenia w klinice ale to tez pewnie przeoczylas...prosze zajmij sie kims innym,bo strasznie nie lubie jak ludzie tylko z teoria,ktorzy nie wiele przezyli wszystko wiedza najlepiej.Jest nas tutaj wiele ktore narzekaja,na tysiace rzeczy dzien w dzien(i wcale mnie ich obawy czy leki nie dziwia),ale widze ze sobie mnie upatrzylas ...szkoda gadac...nie zazdroszcze Ci takiego zimnego podejscia do ciazy.

Nie tylko ja się staram Cię uspokoić, ale też inne dziewczyny. To dla Twojego dobra i małej. Nie powiedziałam, że u mnie wszystko oki i że nie miałam problemów. Chyba też przeoczyłaś niektóre posty. Ja się staram nie denerwować właśnie dla małego, chociaż też jest ciężko. Ale oki, forum jest dla wszystkich. Każdy może pisać, co chce. W ogóle nie będę się odnosić do Twoich postów, bo tylko się stresuję. Powodzenia i wierzę, że Twoja córeczka będzie zdrowa i piękna. Też w to uwierz

Daga wiesz może i dawka cię przeraża ale może bez niej było by gorzej!

Co do waszej dyskusji nie chce sie wtrącać bo raz juz tak zrobiłam i nieduzo brakowało a konto na forum usuwalam bo sie dupiato zrobiło Więc teraz nic nie powiem oprócz tego byśmy temat zakończyli pleaseeeee! I nie oceniajmy sie ani nie krytykujmy bo to forum mamy nie po to!WSPIERAC sie dziewuchy a jak sie z czymś nie zgadzacie to lepiej temat pomijac i juz!

Madzik opieka totalna kicha i miałam tego świadomość Wielu rzeczy wam zazdroszczę bo możecie maluszkow oglądać i wiecie tak dużo o nich! A z ta plcia to masakra! Ja miałam tylko na jednym usg powiedziane ze chłopiec więc nawet mnie nie strasz! Co ja zrobię jak ja wszystko na chłopca mam przygotowane nawet moj mózg! ? Wiem ze ciuszki chlopiece oddam tobie ale w co ja bym mała ubrala! Swoją droga wiesz ostatnio mąż przyniósł z pracy prezent od jednej starszej pani która pracowała w innej firmie niż my ale codziennie sie widzieliśmy No i kupiła mojemu Kacperkowi ciuszki koszulkę i majteczki białe w różowe misie! Więc by sie nadaly w razie W!