Mamusie wrzesień 2013 =)

A ja laski popieram Agusie ma racje nie dogadujcie sobie mamy sie wspierac i wszystkie nasze malenstwa beda zdrowe zobaczycie nie moze byc inaczej. A jesteśmy tu na forum po to by sie wyzalic jak nam zle jak mamy klopoty i jak pozytywizmami kazda z nas jest inna i tez uwazam ze jak cos sie nie podoba nie piszmy po co klotnie tylko przykro sie robi przez taka atmosfeee. Nefeli a ty pewnie mow jak ci zle kochana po to jestesmy bo tylko tu mozemy sie naprawdę wyzalic.

iwonka i akinia - super zdjęcia maluszków ja też chciałabym zobaczyć moją malutką ale teraz ze względu na urlop mojej gin chyba już na żywo się zobaczymy

dziewczyny moc pozytywnego nastawienia działa cuda, więc zalecam sie zastosowac wiem przy okazji że teraz na końcówce jest strasznie ciężko - sama miałam kilka dni totalnego doła bo wszystko w czarnych kolorach widziałam a przyczyniło się do tego oprócz hormonalnych wahań nastrojów kilka pod rząd nieprzespanych nocy i już totalne zmęczenie ciążą ale wierze, że wszystko będzie dobrze

Wiecie moj mały wariatuncio juz trzeci dzień z rzędu o godzinie 21 zaczyna sobie robić wieczorna gimnastyke i tak mnie rozpycha i kopie ze sie skrecam z bólu Nie ma mowy o lezeniu bo wtedy jeszcze bardziej i na koniec ćwiczeń dostaje czkawki! No wariat wam mówię! Juz nie psiocze jak ostatnio bo męża nie chce budzić ale mam nadzieje ze malutki nie będzie utrzymywał takiego trybu jak sie urodzi!

Eh idę poczytać książkę albo jakaś krzyzowke walne! Mam wciazy straszne branie na krzyżówki Od początku ciąży jedna cała książeczkę juz rozwiązałam a teraz juz druga kończę! Macie jakieś takie zapędy?

Aga tak jak napisalas jak ktos sie nie zgadza( badz nie podoba mu sie co ktoras napisala) to powinien temat omijac,(a nie krytykowac i z ironia nie wiem po co dogryzac) co i ja rowniez robie czasami,bo nienormalnym by bylo jakbym chciala zmieniac,badz wplywac na kazda tutaj zeby byla taka jak ja,albo myslala jak ja. Juz tutaj kiedys taka dama byla,ktora skrytykowala narzekanie Natali na kilogramy i problem z sukienka...kurcze jak mi sie jakas wypowiedz nie podoba badz sie z nia nie zgadzam to chyba najmadrzej i najdojrzalej jest ja przemilczec, a nie komus dzien uprzykrzac swoja krytyka i osadami.
Donato nie przeoczylam Twojego postu z mozliwym syndromem downa ktory na szczescie wykluczono u Twojego synka,u mojej corki do porodu nikt mi niczego nie wykluczyl,nic sie nie wyrownalo itd....ale koniec tematu,nie podoba Ci sie,ze sie martwie ( dziwne ze innym nie zaczelas uwagi zwracac) nie musi,bardzo Cie prosze zajmij sie soba...
Aniu ja tez myslalam ze mamy sie tutaj wspierac,bardzo mi pomoglyscie jak po ciszy wrocilam powiedziec Wam co z mala,ale jak widac pojawila sie nowa kolezanka ktora nie chce sluchac o problemach wiec nie wiem czy mam klamac czy lepiej nie pisac...na prawde odechcialo mi sie,,,nie znosze znieczulicy.
Milej nocki Mamusie i brzuszki

część dziewczynki!
Coś widzę dziś humory nie dopisuja, ale może się mylę bo tylko ostatnie posty przeczytalam więc też nie będę Wam smecila tylko wspomne że gdybym się nie odzywała to tym razem nie pleśnieje tylko spędzam pierwsza nockę w szpitalu na obserwacji. Spokojnej nocki brzuszki i trzymam kciuki za Was

agamo napisał:

Co do waszej dyskusji nie chce sie wtrącać bo raz juz tak zrobiłam i nieduzo brakowało a konto na forum usuwalam bo sie dupiato zrobiło Więc teraz nic nie powiem oprócz tego byśmy temat zakończyli pleaseeeee! I nie oceniajmy sie ani nie krytykujmy bo to forum mamy nie po to!WSPIERAC sie dziewuchy a jak sie z czymś nie zgadzacie to lepiej temat pomijac i juz!

I dzięki Bogu,że jednak zostałaś po tamtej "akcji" chociaz sama miałam ochotę zakopac się gdzies pod gruzami Jednak wystarczyło wsparcie czterech z Was i jestem a mój ówczesny "problem" jak widac się rozpłynął.... Do dzis tylko mi glupio,że paula odebrala jakieś moje słowa do siebie a ja nie do niej wtedy.....ech... Dobrze,że się sprawy wyjasniły I,że jestem się cieszę. I,że jesteśmy prawie wszystkie od poczatku
Czuję się taka "związana" z wami moje babolki kochane

A co do Twojego "nastawienia" do płci....
pamiętacie jak ja byłam przekonana,że urodzę drugiego syna???
A moje podejście do pewnego koloru???? hahaha zwalę wine na hormony

nefeli napisał:

Aniu ja tez myslalam ze mamy sie tutaj wspierac,bardzo mi pomoglyscie jak po ciszy wrocilam powiedziec Wam co z mala,ale jak widac pojawila sie nowa kolezanka ktora nie chce sluchac o problemach wiec nie wiem czy mam klamac czy lepiej nie pisac...na prawde odechcialo mi sie,,,nie znosze znieczulicy.
Milej nocki Mamusie i brzuszki

Ani mi się waż stąd znikać! Bo CIĘ ZNAJDĘ

Każda z nas ma swoje przejścia,każda jest inna,inaczej ciąże przechodzi i należy to uszanować!

A co do reszty.....i tak nie wszystko pamiętam (wybaczcie) ale z tego co JESZCZE pamiętam i chciałam napisać.....

Monia,Iwonka-foty extra. ja się już takiej wyraźnej chyba nie doczekam no ale.... Niebawem obejrzą śnupę tej mojej maleńkiej kozy w realu
Magda,te Twoje skojarzenie ,że Iwonki Kacperek nosa w rękaw wyciera mnie zabiło Uwielbiam Cię Kobieto A z tym porównaniem cos jest
Powtórzę to co juz inne pisaly Igunia śliczna,usteczka na pierwszym planie Też mam wrażenie Monia,że mała podobna do Ciebie jest

NUBI-no Ty to mnie zastrzeliłaś tą wiadomością
Eeee no zakladałam,że po 15tym bedzie pierwsza dzidzia. Weź czarownicy nie psuj przepowiedni

Wszystkim szpitalnym "wczasowiczkom" życzę spokojnych nocek,dobrych wyników,królewskich posiłków i samych pozytywów

a jakby któras nie mogła spać...jak ja z Luśką to polecamy mariolke na dobranoc

Dzień dobry

Ja od 5 rano gały mam już szeroko otwarte

Dziękuję za miłe słowa pod adresem Iguni,mała pewnie obrasta tam w piórka

Dziewczynki,które martwią się główką,lekarz mnie uspokoił,bo ja też w panice pytałam czy wszystko dobrze itd. Otóż oznajmił mi,że mała ma sporą łepetynę i nie zazdrości mi porodu Zapytał mnie czy wszyscy dorośli mają jednakowe głowy,no nie, i tak samo jest z dziećmi. Poza tym wszystko później się normuje. Nie ma co panikować Kochane

Iva,Mariolkę uwielbiam

Miłego dzionka brzuchatki,a szpitalnym dziewuszkom życzę pysznych śniadań

Jeju nareszcie!!!! Od wczoraj probuje napisac cos na forum i albo ktos akurat przychodzi albo dzwoni albo internet mi wysiada.
Dobra co mialam napisac?

Dziekuje za mile komy odnosnie fotki kacperka:)

Akina igunia super dziewczynka:)

Pisalyscie o podobienstwie kacperka do taty. Ja tez je widze. Seba tez czasem ma takie pucki na policzkach hehe a wycieranie nosa w rekaw tez ma pewnie w genach bo oboje tak robilusmy za dzieciaka hehe

Nubi jeszcze nie czas na pierwsze porody wrzesniowe czekaj!

Ale leje od wczoraj:(

Wogole rodzice sie do nas wprowadzaja od dzis. U siebie w chacie maja remont.

Czesc dziewczyny
ja pisze z telefonu to tak szybko bo zaraz coś nacisne i mi wszystko skasuje. Wczoraj dostałam 3 kroplówkę na start na przedłużanie organizmu. Chca chyba wyplukac ta cholestaze ze mnie. Tygodnie tu liczą nie sety do tylu i dla nich jestem w 34 a nie 35. Dzis badania i dowiem sie jutro co dalej.

Izuś trzymaj się !!! Napewno wszystko będzie dobrze pisz do nas na bierząco

Jak dla mnie to mariolka na dziendobry

Iva chetnie potwierdze Twoja moc wiedzmy, jak juz wspomnialam wcale sie nie spiesze, a ze Zo Pamele chce zobaczyc, to wytlumaczylam jej ze schowana czy tak czy siak bedzie do wrzesnia i dopiero wtedy jej pokaze. Krolewskie jedzenie juz mam, P wczoraj dostarczyl taaaakie zarełko ze juz bym zączela jesc ale wspollokatorki jeszcze spia. Fak.

Serku witaj w naszym skromnym gronie

Daga, Donia-raczki na zgode i nie dyskutowac. Wtracac bym sie nie chciala ale milczec nie bede bo chyba mam madre slowo( w koncu po 300 postach) : troche zrozumienia i wzajemnego wsparcia powinnyscie sobie dac, wszystkie jedziemy na tym samym wozku, mamy burze hormonow. jednym nie podoba sie narzekanie innym wytykanie. Na forum jest nas troche bardziej w jedna czy w druga strone i zdazyc spiecia sie moga, to naturalne. Chodzi oto zeby dojsc do porozumienia i sie zsynchronizowac. Empatia po obydwoch stronach wskazana Nefeli pisz o swoich przezyciach czy sa radosne czy dolujace, wiem ze rozumiesz i nie oczekujesz od kazdego komentarza ale wiem tez ze sa tutaj takie, ktore ten komentarz wsparcia dadza z ochota:)
Donia dla rownowagi ty dziel sie swoimi radosciami i tez napewno beda chetne zeby sie zachwycac nowymi spioszkami czy lozeczkiem
Kazda z nas jest inna.
Tylko mnie nie wyklinajcie za te madralskie wynaturzenia!

Nefeli jetem na stale pod kroplowka salbutonal... I dziala bo ostatnie dwa zapisy ktg sa wzorcowe, wiec sukces! no i jeszcze trzepie gaciami przed wizyta dzisiejsza i sprawdzeniem szyjki.

Zaczelam pisac ten post o 4.30

Ja chyba czegoś nie doczytałam... Co za burza się tu pojawiła??? Daga - Donia ????

Iza tez mocno trzymak kciuki, a i przeczytalam ze dostjesz trzecia kroplowke na przedluzenie orgazmu powodzenia na spotkanku z lekarzami, trzymam kciuki.
Iwonka jak sie czujesz z opcja wspollokatorow? A z porodem czekam z wielka checia chocby do pazdziernika