Mamusie wrzesień 2013 =)

ej kobitki narazie niemam głowy do czytania także pomalutku nadrobie jestem w domu w każdej cwili moge rodzić ale jakby co to 16 .09 mam się zgłosić do szpitala jakby nic się nieruszyło z Julcią wszystko ok waży 3200 ktg mamy super tylko chcieli wywołać skurcze miałam test oct ale się nieudało teraz dopiero moja córeńka w domciu się wścieka a teraz poczytam troszku

Iva piekny kacik

ha ha iva zobaczylam pierwsze zdjecie i sie przerazilam. i dopiero doczytalam i zobaczylam drugie i spoko. juz nie jest tak lyso na dole:-)

alescie sie przyczepily tych kokardek.. a mi mama tez cos o nich mowila ale wpadlo jednym uchem i wypadlo drugim :-D

dzis przyszla do mnie polozna. fajna babka sie wydaje. posprawdzala mi kosmetyki dla malej, wymieniala co jeszcze trza bedzie, no i jej zdaniem lepszy bedzie spirytus niz oscenisept ze szybciej pepek schnie. i tez twierdzi ze oliwka niepotrzebna. i zamiast pudru jakby cos sie dzialo to maka ziemniaczana. wydaje sie miec w miare trzezwe podejscie i takie zeby nie przeplacac bo czasem najlepsze zwykle stare sposoby.. zalezy od sytuacji oczywiscie:-) wiec na pierwszy rzut oka bedzie nam sie dobrze wspolpracowac

Widze że poruszałyście temat położnej jak poszłam do szpitala to zadzwoniła do mnie położna z rejonu niewiem skąd miała nr.telefonu i sama się zadeklarowała że jak wyjde to żebym zadzwoniła to pogadamy a co do szczepień to w szpitalu dostałam karte do podpisu czy zgadzam się na 3 podstawowe szczepienia na wirusowe zapalenie wątroby przeciw gruźlicy i podanie witaminy K oczywiście podpisałam ale najśmieszniejsze jest to że myśleli że zrobią już cc i kazali mi podpisać że urodziłam dziecko i musiałam podpisać bo bez tego niezrobiliby tego oct ale przypuszczam że musieli to wyrzucić bo była tam data 04.09

Chciałam jeszcze podziękować dziewczynom które trzymały za nas kciukaski będą nam, jeszczse potrzebne bo profesor która nas wypisywała powiedziała że w teraz to mogą odejść mi wody i zacząć się poród choć czop mi nieodszedł jeszcze ale mówiła żeby lepiej samej się nigdzie w miasto niewybierać

mery troszke stresu teraz bedziesz miec ale jak nic sie nie dzieje to fajnie ze przynajmniej w domku mozesz przeczekac. i witamy z powrotem wsrod tych co nie znaja dnia ani godziny:-P

Cześć dziewczynki

Mery, witaj z powrotem wśród nierozpakowanych A ja byłam pewna, że wrócisz z małą na rękach

No coś się zastój zrobił. Cisza, żadne małe nie chce wyjść na świat... Czyżby przyszło nam czekać do kolejnej pełni?

Co do przesądów typu zauroczenia i czerwona wstążka, to sama nie wiem. Ogólnie wierzę w sprawczą moc słów i myśli, ale nie jestem przyzwyczajona do takich schematów i nigdy nie przejmowałam się kominiarzami czy czarnymi kotami... Tak w ogóle interesuje mnie tylko jasna strona magii, powiedziałabym "pozytywna metafizyka". W czarną magię nie chcę wierzyć i w ogóle mnie ona nie interere

Iva, bardzo ładny kącik czeka na Lusię. A ona już wkrótce w nim zamieszka!

Ja odebrałam dziś łóżeczko z materacem W końcu... Z dostawki zrezygnowałam, bo w ostatniej chwili zorientowałam się, że ta, która mnie interesuje produkowana jest wyłącznie w rozmiarze 90x40. Na co mi takie małe łóżeczko? Mąż obiecał, że zrobi mi dostawkę z tego zwykłego łóżeczka. Jak będzie złożone, to się pochwalę. Aczkolwiek nie wiem, czy nie poczekamy do narodzin, coby przesądom stało się zadość

Kalinko - ja tam bym spirytusem pępka nie przemywała. Jakby mi ktoś chciał przemyć ranę po cięciu cesarskim spirytusem to ja bym go chyba zabiła na miejscu... przecież to piecze jak cholera... dlatego odchodzi się od takich metod na rzecz bezalkoholowych środków antyseptycznych takich jak asept czy octanisept po co dziecku fundować cierpienie jak można inaczej.

Villemo napisał:

Kalinko - ja tam bym spirytusem pępka nie przemywała. Jakby mi ktoś chciał przemyć ranę po cięciu cesarskim spirytusem to ja bym go chyba zabiła na miejscu... przecież to piecze jak cholera... dlatego odchodzi się od takich metod na rzecz bezalkoholowych środków antyseptycznych takich jak asept czy octanisept po co dziecku fundować cierpienie jak można inaczej.

Zgadzam sie w 100%. Też słyszałam że od spirytusu się już odchodzi, tylko lekarze i położne starej daty się jeszcze go trzymają.

Witaj Mery
Odpoczywaj spokojnie a 16ty już w sumie niebawem

Moje dziecię tak szaleje,że ja już nie wiem czy to po tym malowaniu,czy po czekoladzie którą zżarłam całą czy coś mi się kroi..... Pewnie nie ale juz mnie różne myśli nachodzą.
Szkoda,że maleńka nie chciała powitać nas dziś w dniu 38 rocznicy slubu babci i dziadka no ale poniekąd ją rozumiem....woli mieć dzień narodzin na własność a nie łączony z innym świętem Juz wystarczy,że imieniny będzie obchodziła z mamusi urodzinami

Rozbujałam się z tym kącikiem i jeszcze domówiłam naklejki kolorowych kwiatków co by kącik stał się jeszcze bardziej....dzieciowy Ale pewnie wykleję go jak wrócę już z nią do domku.....

Z tym smarowaniem pępucha to ja w ogóle metodą przedpotopową bo smarowałam takim roztworem fioletowym tak kazali Teraz kupiłam ten octanisept czy jak to się tam pisze i czytałam,że to też na rany....
Villemo,czy Ty jakoś spryskujesz tym ranę po cc??

Hej moje kruszynki... kurcze mimo moich dobrych chęci nie jestem w stanie was nadrabiać na bieżąco... bynjamniej na razie...dni lecą jak szalone... rano wstaję o 7 a za moment widzę że już ciemno za oknem...

U nas wszytsko dobrze, najbardziej dumna jestem z tego że nadal jesteśmy tylko na piersi...fakt jest to troszę uciążliwe ale tak niesmowicie przyjemne że nie stanowi to dla mnie żadneg problemu... karmimy się co 2h... zawsze zajmuje nam to ok 30-40 min ze zmianą pieluszki... Antek oczywiście śpi z nami w wyrku... troszkę z konieczności... bo nadal nie dotarło nasze łóżeczko ale już teraz wiem że nawet jak łaskawie dojdzie to i tak mały na razie zostaje w łóżku

Dziś była u nas położna z wizytą... z małym wszystko ok... tylko muszę zwrócić większą uwagę na mycie paszek bo jeszcze maź płodowa tam się zbiera i może dojść do zapalenia... no i zaleciła żeby jednak na pierwszy miesiąc przerzucić się na kąpiel w emalientach i tak też zrobię, bo dziś skorzystałam z próbki którą zostawiła i naprwdę jest różnica...
Mi niestety pękł jeden szew i odczuwam lekki dyskomfort ale powiedziała że ponowne szycie nie jest konieczne tylko uważać żeby dalej nie poszło- jednym słowem powiedziała że mam usiąć na dupie i troszkę się pobijać bo za dużo biegam

A tak wogóle to muszę się pochwalić że zostało mi jeszcze 5kg do stracenia... samo wszystko spadło, także dziewczęta głowa do góry... tylko karmić a wszystko samo poleci... i uwaga uwaga znowu mam kostki

Ps. no i byliśmy już dziś na krótkim spacerku

Całuję was mocno

Możesz być z siebie dumna Madzik
I karmienie i odzyskane kostki i stracone kg Nic tylko chwalić

A ja mam kolejne pytanie do mamusiek... Czy któraś z Was kupowała pas poporodowy???
Bo ja oglądam i oglądam i nie wiem czy w ogóle kupować i jesli tak to jaki???
Wciągany czy zapinany?? i jaki rozmiar?? cholerka no nie wiem

No to dziewczynki wychodzi na to,że ubranek muszę dokupić,jak słyszę ile warstw trzeba wciągnąć na malucha

Martuś dzięki za linka

Mery nie ma to jak w domku co?

Madzia jest się czym chwalić,mam nadzieję,że też mi tak dobrze będzie szło

Ivka, ściana wyszła super,niczym Alicja z krainy czarów

No właśnie,jak to jest z tym pasem poporodowym?

Monia z tego co laski pisza tez musze pokupowac jeszcze troszke dzis tylko czapeczki i skarpetki kupilam bo w naszym hm maly wybor ale jutro o ile dam rade podjedziemy do Gdanska mam kupony do hm i c&a takze cos wybiore
patrzalam dzis za karuzelkami ale takie drogie u nas w sklepie ze chyba bede musiala popatrzec na allegro a czy wy od malego macie karuzelki czy pozniej??

Madzie buziolki dla was:) fajnie ze sie odzywacie

Alivva napisał:

Możesz być z siebie dumna Madzik
I karmienie i odzyskane kostki i stracone kg Nic tylko chwalić

A ja mam kolejne pytanie do mamusiek... Czy któraś z Was kupowała pas poporodowy???
Bo ja oglądam i oglądam i nie wiem czy w ogóle kupować i jesli tak to jaki???
Wciągany czy zapinany?? i jaki rozmiar?? cholerka no nie wiem

u nas w szpitalu caly czas rane dezynfekowali octaniseptem i mi na odchodne tez zalecono zeby co wieczor spryskiwac.

co do pasa poporodowego to chodzi Ci o pas do pionizacji po cc czy taki zeby brzuszek przyciagnac?