Mamusie wrzesień 2013 =)

agamo myślę,że rozciągają Ci się wiezadła macicy stąd ten ból, to normalne w ciąży. Brzuch Ci twardnieje bo macica się kurczy, moim zdaniem to nie jest nic złego.

Papi mój też ma swój, dość ciężki, charakter Byłam nawet z nim na szkoleniu dla psów, ale oczywiście za dużo to nie dało Niby wszystkie komendy rozumie, ale i tak wykonuje tylko te, które on chce Taki już jego urok I oczywiście kocha zimę i śnieg Przy takiej pogodzie jak dziś, cały dzień mógłby spędzić na dworze

agamo ja tez ostatnio mialam dziwny ból tzn byłam akurat w sklepie i tak zaczelo mnie strasznie cos sciskac jak nigdy dotad az mnie zgieło przestraszyłam sie ale pozniej mi przeszlo wiec moze tak ma byc...

niagara mi wet powiedzial aby nie isc na szkolenie bo to nie owczarek i tak bedzie robil na co ma ochote i tak było-rzadził

Agamo ja tak mam bardzo czesto,tzn. przzynjamniej raz w tygodniu. zglaszalam to lekarzowi na wyzycie i kazal brac nospe. to niby normalne, za pierwszym razem tez sie wystraszylam bo brzuch sie zrobil twardy jak skala. mysle ze nie musisz sie martwic.

agamo napisał:

Dziewczyny a jak tak trochę z innej beczki Bo zaczynam sie zastanawiać czy wszystko oki. A wiec od paru dni czuje ze czasami krótko pobolewalo mnie z prawej strony ale było to uczucie jakby mnie ktoś w jednym miejscu rozciagal od środka! Tak jakby cos sie chciało przephqc przez skórę! Wyczytalam na necie ze to dziecko bądź macica sie rozciąga Dzisiaj znów swedzi mnie brzuch ale jak go dotkne to czuje ze jest taki nabrzmialy trochę twardy! Nie mam żadnych boli ani żadnych plamien Ale niepokoi mnie to stwardnienie brzucha! Co myślicie czy to moze być cos niedobrego?

Agamo jak brzuszek twardnieje a chwilę potem jest normalny to znaczy, że macica sobie trenuje skurcze i to całkiem normalne jest. Trzeba tylko kontrolować, czy od tych treningów się czasem szyjka nie skraca. Jakbyś zauważyła, że dość często brzuszek robi się twardy jak decha wtedy się po prostu połóż.

Ja przy Klaudiuszu miałam strasznie skurcze prawie od początku. Brzuch wiecznie twardy jak decha. Wspomagałam się końskimi dawkami magnezu, nospy no i zaraz jak czułam, że brzuszek twardnieje to kładłam się. Na szczęście miałam szyjkę którą nawet oxytocyna nie ruszyła przy porodzie po terminie więc mimo wiecznego stawiania się macicy poród przedwczesny mi nie groził

Niagara slicznosci,tylko sie wtulac i spac z nim,kocham kocham kocham!!!
Alivva ladny kotek,ale jak juz pisalam nie ufam im i nie chcialabym w domu trzymac.

Villemo kochanie napisz w ktorym poczelas Klaudiusza.Wychodzi ze chlopiec jesli bylo poczecie 2007,2011,2015 to tak na 100%,dziewczynka 2007,2010,2013 na 100%.pozostale lata to lata przechodnie gdzie szanse sa chyba rowne,czyli nie da sie wyliczyc.Ja mialam taki pewny rok na dziewczynke 2012! i dlugo na niego czekalam
No i tak jak pisze Villemo po brzuchu nie wolno sie glaskac w ciazy zagrozonej,a normalnie mozemy sie glaskac ile chcemy ja codziennie chodze w szlafroczku i obwiazana paskiem.
Villemo az jestem ciekawa kogo my mamy w tym brzusiu mysle ze masz duza szanse na dziewczynke bo 2013 to rok na dziewczynke,wiec moze sie zalapalas tak ja sobie tlumacze.A mi z obraczki wychodzi mi dwojka dzieciaczkow,roznej plci czy nad reka czy nad brzuchem.
Po pierwszym dziecku stwierdzam ze najlepsze pieluszki to pampersy,teraz znalazlam jakies eko i moze sprobuje ale ciekawe jak z ich wytrzymaloscia ???

Dzieki dziewczyny za rady Leze odpoczywam no i zobaczymy Nie wiem czy to skurcze bo nie czuje zadnych boli a brzuch mam taki nadymany od rana a nie na zasadzie raz jest raz nie. A moze to od jelit Sama nie wiem Ale tak sobie mysle bo mam malutki brzuch ze moze taki napiety bo sie rozciaga bo mnie dosyc swedzi dzisiaj!
Nefeli policz tez mnie Ja z 1986 maz 1983 a malenstwo poczete 2012.

ja sobie z nudów ogladam:

chomikuj.pl/kukurakun/Dokumenty/Filmy+do...c5*bca+z+zaskoczenia

filmik z amanda niesamowity

Agamo u Ciebie wynika ze 2010 dziewczynka,2011 chlopiec,2012 przelom,2013 dziewczynka.
Kurcze niech napisze jakas mama z 4 dzieci zeby bylo mniej tych przelomow,u mnie byl przelom 2006,2007,2008,2011 dopiero 2012 dal 100%plec,a 2014 chlopiec. U moich znajomych sie zgadza mowie o tych ktorzy trafili w pewny rok.
Jejku ja tez bym chciala juz ubranka kupowac,kilka mam po syniu,kilka kupilam ale zupelnie nie na ten czas po prostu bo mi sie podobaly! teraz zaczne jak juz wszystko sie uspokoi,badania prenatalne zaliczone na szostke z plusem,teraz polowkowe wazne usgie no i plec,a ja dla poprawy humoru zrobie moje wloski i wtedy moze sie rozejrze za kilkoma potzrebnymi ciuszkami.
Co do prenatalnych ja nie chcialam ich robic i wlasnie zapytalam gina czy musze bo zblizam sie do 35? wyjasnil mi ze to nie zaden wyznacznik,ze mase dzieci z downem wykrywa u matek 26-28 letnich,wiek nie gra tak na prawde roli,ja osobiscie chce wierzyc ze to kwestia genow,ale sa kobiety ktore maja jedno zdrowe i jedno chore dziecko wiec chyba to tez nie tak do konca z tymi genami ???

nefeli napisał:

Villemo kochanie napisz w ktorym poczelas Klaudiusza.Wychodzi ze chlopiec jesli bylo poczecie 2007,2011,2015 to tak na 100%,dziewczynka 2007,2010,2013 na 100%.pozostale lata to lata przechodnie gdzie szanse sa chyba rowne,czyli nie da sie wyliczyc.Ja mialam taki pewny rok na dziewczynke 2012! i dlugo na niego czekalam
No i tak jak pisze Villemo po brzuchu nie wolno sie glaskac w ciazy zagrozonej,a normalnie mozemy sie glaskac ile chcemy ja codziennie chodze w szlafroczku i obwiazana paskiem.
Villemo az jestem ciekawa kogo my mamy w tym brzusiu mysle ze masz duza szanse na dziewczynke bo 2013 to rok na dziewczynke,wiec moze sie zalapalas tak ja sobie tlumacze.A mi z obraczki wychodzi mi dwojka dzieciaczkow,roznej plci czy nad reka czy nad brzuchem.
Po pierwszym dziecku stwierdzam ze najlepsze pieluszki to pampersy,teraz znalazlam jakies eko i moze sprobuje ale ciekawe jak z ich wytrzymaloscia ???

Klaudiuszek był poczęty w 2010. Tak myślałam, że on powinien być dziewczynką i mieć na imię Klaudia...podmienili mi dziecko w szpitalu hahah czy tym sposobem wyczerpałam już limit na dziewczynki ? Teraz dziciątko było poczęte w 2012 czyli na przełomie. Nieeee jak będzie synek to kupię tą jedną sukieneczkę i chociaż go raz wystroje i palemke mu na czubku głowy zrobię

Co do pieluszek eko też się zastanawiałam nad tym i nim Klaudiusz się urodził to miałam zamiar spróbować no ale niestety dość droga inwestycja więc doszłam do wniosku, że nie będę kombinować.

nefeli napisał:

Co do prenatalnych ja nie chcialam ich robic i wlasnie zapytalam gina czy musze bo zblizam sie do 35? wyjasnil mi ze to nie zaden wyznacznik,ze mase dzieci z downem wykrywa u matek 26-28 letnich,wiek nie gra tak na prawde roli,ja osobiscie chce wierzyc ze to kwestia genow,ale sa kobiety ktore maja jedno zdrowe i jedno chore dziecko wiec chyba to tez nie tak do konca z tymi genami ???

Czy zapytaliście się kiedyś siebie w jaki sposób Pan Bóg wybiera matki
Niepełnosprawnych Dzieci ?

Postaraj się wyobrazić sobie Boga, który daje wskazówki swym aniołom zapisującym wszystko w swej olbrzymiej księdze.
-Małecka Maria – syn. Święty patron-Mateusz
-Kurkowiak Barbara – córka. Patronka – Święta Cecylia
-Michalewska Janina – bliźniaki – Święty patron….. niech będzie Gerard.
-Wreszcie – mówi do Anioła z uśmiechem jakieś imię:
- Tej damy Dziecko Niepełnosprawne.
A na to ciekawski anioł:
- Dlaczego właśnie tej, Panie? Jest taka szczęśliwa.
- Właśnie tylko dlatego – mówi uśmiechnięty Bóg.
- Czy mógłbym powierzyć chore dziecko kobiecie, która nie wie czym jest radość? Byłoby to okrutne.
- Ale czy będzie miała cierpliwość? Pyta anioł .
- Nie chcę, aby miała nazbyt dużo cierpliwości, bo utonęłaby w morzu łez, roztkliwiając się nad sobą i nad swoim bólem.
A tak, jak jej tylko przejdzie szok i bunt, będzie potrafiła sobie ze wszystkim poradzić.
-Panie, wydaje mi się, że ta kobieta nie wierzy nawet w Ciebie.
Bóg uśmiechnął się:
- To nieważne. Mogę temu przeciwdziałać. Ta kobieta jest doskonała. Posiada w sobie właściwą ilość egoizmu.
Anioł nie mógł uwierzyć własnym uszom.
- Egoizmu? Czyżby egoizm był cnotą?
Bóg przytaknął.
- Jeśli nie będzie potrafiła od czasu do czasu rozłączyć się ze swym dzieckiem, nie da sobie nigdy rady. Tak, taka właśnie ma być kobieta, którą obdaruję dzieckiem dalekim od doskonałości. Kobieta, która teraz nie zdaje sobie jeszcze sprawy, że kiedyś będą jej tego zazdrościć.
Nigdy nie będzie pewna żadnego słowa. Nigdy nie będzie ufała żadnemu swemu krokowi. Ale, kiedy jej dziecko powie po raz pierwszy MAMO , uświadomi sobie cud, którego doświadczyła. Widząc drzewo, zachód słońca lub niewidome dziecko, będzie potrafiła bardziej niż ktokolwiek inny dostrzec moją moc.
Pozwolę jej, aby widziała rzeczy tak jasno, jak ja sam widzę (ciemnotę, okrucieństwo, uprzedzenia ),i pomogę jej ,aby potrafiła wzbić się ponad nie. Nigdy nie będzie samotna. Będę przy niej w każdej minucie i w każdym dniu jej życia, bo to ona w tak troskliwy sposób wykonuje swoją pracę, jakby była wciąż przy mnie.
-A Święty patron? zapytał anioł, trzymając zawieszone w powietrzu gotowe do pisania pióro.
Bóg uśmiechnął się
-Wystarczy jej Lustro.
(Bruno Ferrero)

karolcia1919 napisał:

Czy wierzycie w przesądy ??
Np jeśli nosisz łańcuszek - dziecko będzie owinięte pępowina ?
Jeśli ktoś cie np przestraszy np złapiesz się za brzuch będzie mieć w tym miejscu plamę?
Że nie wolno głaskać brzucha ??

ja wierzę... i stosuję sie tego zeby nie nosić łańcuszków ani żadnyach wisiorków. nie patrze tez przez wizjer w drzwiach. i to tyle z przesądów.

Villemo czyli obie czekamy na usgie z nasza plcia ,ale ja czuje dziewczynke,chyba sie zalapalam na 2012.