Mamusie wrzesień 2013 =)

papi88 napisał:

kasia ja tez juz zakupilam farbe my mamy pokoj z dwoch kolorow ciemny fiolet i jasny i ten jasny musimy przemalowac bo sciany sa juz brudne a na jasnej scianie bedzie stalo lozeczko tylko czekamy az wyzdrowieje i bedzie troche cieplej to wtedy wyniose sie do pokoju na dol a okno zostawimy pozniej otwarte na cala noc i kupilam jakis szablon wiec zrobie wzorek na scianie koło łozeczka

ja moze wyciagne mojego na zakupy w ndz chcialabym kupic chociaz jakies leginsy 3/4 czy spodenki bo jak przyjda nagle upaly to nie mam kompletnie co nosic ale bedzie ciezko bo jak wiekszosc facetow moj nie lubi zakupów

acha dziewczyny czy znacie jakies masci dostepne bez recepty na alergie?bo moj duzy mezczyzna ma jakas wysypke na nogach i to swedzi dałam mu zyrtec ale za nim podziala troche minie a nogi cholera drapie 2 lata temu dostal na wiosne takiego uczulenia ze skonczylo sie sterydami i zastrzykami w pupe nie wiadomo od czego to bo rok temu nic mu nie dolegalo-on pracuje w wykonczeniach mieszkan moze cos tam go uczula a moze cos pyli

za to moj mały mezczyzna od rana wbija mi sie w jajniki to jest niesamowite ze takie malenstwo moze tak fikac po brzuszku ze raz go czuje przy pepku a raz gdzies nisko
a i zawsze czuje go po lewej stronie tylko w roznych wysokosciach

Papi możecie spróbować fenistil żel do smarowania i wapno do picia.

Papi ale żyrtec w tabletkach to super sprawa, tylko musi regularnie łykać i wapno też ze 3 razy dziennie, a jak nie ma problemów z nerkami to nawet po 2 tabletki.

Papi ale Zyrtec w tabletkach to super sprawa, tylko musi regularnie łykać i wapno też ze 3 razy dziennie, a jak nie ma problemów z nerkami to nawet po 2 tabletki. Jeśli to faktycznie uczuleniowe to po 2-3 dniach powinno schodzić

Hej Kobitki,siedze sama zaplakana wiec pomyslalam ze wlacze kompa i do Was napisze.
Nagle zaczelo mi sie robic strasznie slabo,wszystko mi wiruje juz od godziny leze i mimo lezenia nadal wszystko sie kreci i boje sie wstac,dol podbrzusza zaczal bolec i wpadlam w jakas depresje.A malo tego moj maz dostal wypowiedzenie z jednej pracy i zostalismy bez kasy,z praca super ciezko a my nie majac tej pracy nie damy rady nawet wynajmu oplacic,nie wspomne o innych oplatach,nogi mi sie ugiely,nie wiem co dalej,badania,leki a my na zwykle przezycie w tej chwili nie mamy
Mam nadzieje ze dziecku nic sie nie stalo przez to moje oslabienie,mam wraznie ze zasne i sie nie obudze,siedzac wszystko sie kreci i nie mam kogo wyslac po syna do szkoly,a na dworze przepiekne lato,tylko ja nie moge sie nim cieszyc.
Sorki ze was zameczam moim problemem,ale mialam ogromna potrzebe sie wygadac,bo placz nic nie pomaga

Jeszcze mam do Was pytanie ...przestaly nagle mnie bolec sutki,wszystkie objawy mi ustaly...

nefeli napisał:

Jeszcze mam do Was pytanie ...przestaly nagle mnie bolec sutki,wszystkie objawy mi ustaly...

Nefeli nie denerwuj się, zadzwoń po jakąś koleżankę, kogokolwiek, niech ktoś do Ciebie przyjdzie i napij się wody kochana

a nie możesz zadzwonic do lekarza? albo zadzwon do szpitala i powiedz co Ci jest, może przyjedzie lekarz Ciebie zbadać?

nefeli napisał:

Hej Kobitki,siedze sama zaplakana wiec pomyslalam ze wlacze kompa i do Was napisze.
Nagle zaczelo mi sie robic strasznie slabo,wszystko mi wiruje juz od godziny leze i mimo lezenia nadal wszystko sie kreci i boje sie wstac,dol podbrzusza zaczal bolec i wpadlam w jakas depresje.A malo tego moj maz dostal wypowiedzenie z jednej pracy i zostalismy bez kasy,z praca super ciezko a my nie majac tej pracy nie damy rady nawet wynajmu oplacic,nie wspomne o innych oplatach,nogi mi sie ugiely,nie wiem co dalej,badania,leki a my na zwykle przezycie w tej chwili nie mamy
Mam nadzieje ze dziecku nic sie nie stalo przez to moje oslabienie,mam wraznie ze zasne i sie nie obudze,siedzac wszystko sie kreci i nie mam kogo wyslac po syna do szkoly,a na dworze przepiekne lato,tylko ja nie moge sie nim cieszyc.
Sorki ze was zameczam moim problemem,ale mialam ogromna potrzebe sie wygadac,bo placz nic nie pomaga

Nefeli - trzymaj się kochana, to wszystko na pewno ze stresu. Objawy ustępują bo od 12 tc stopniowo aż do porodu zaczyna spadać poziom BetaHCG z racji, że funkcję zaczyna przejmować łożysko, dlatego też objawy ciążowe charakterystyczne dla pierwszego trymestru zaczynają zanikać.

Tulę Cię do cyca, będzie dobrze, nie martw się na zapas.

Jak tylko masz jakieś wątpliwości i miało by Cię to chociaż w minimalny sposób uspokoić to jedź do lekarza albo do szpitala na oddział.

Dzieki Serku
Czy wie ktoras jak zapobiec? hm...raczej sie nie da ...odklejeniu lozyska,naczytalam sie o odklejeniu lozyska na kazdym etapie ciazy,w trakcie porodow a nawet cesarki i az sie trzese,bo wtedy maluszek nie ma szans.
Ja juz nic nie bede czytac,a ciagle cos wpada mi w rece na necie.

nefeli napisał:

Dzieki Serku
Czy wie ktoras jak zapobiec? hm...raczej sie nie da ...odklejeniu lozyska,naczytalam sie o odklejeniu lozyska na kazdym etapie ciazy,w trakcie porodow a nawet cesarki i az sie trzese,bo wtedy maluszek nie ma szans.
Ja juz nic nie bede czytac,a ciagle cos wpada mi w rece na necie.

Rany, nawet tak nie myśl, niestety nie wiem jak zapobiec, ale jeśli Ty się obawiasz, że to to to dzwoń do szpitala. Mam nadzieję, że sie mylisz i że nospa Ci pomoże, albo nospa forte.

Dzieki Kochanie za cyca juz kiedys pomogl,wiec mam nadzieje ze i teraz tak bedzie
Zadzwonilam do gina,kazal zjesc cos slonego,wiec jem jakies czipsy,ale i tak nie moge wstac i nadal wszystko mi sie kreci.Podwoil mi dawke magnezu i tyle z jego pomocy...
Moj drugi gin zapewne jakis porod odbiera bo nie moze odebrac telefonu,ale jak oddzwoni to zapytam go o to lozysko.

nefeli napisał:

Dzieki Kochanie za cyca juz kiedys pomogl,wiec mam nadzieje ze i teraz tak bedzie
Zadzwonilam do gina,kazal zjesc cos slonego,wiec jem jakies czipsy,ale i tak nie moge wstac i nadal wszystko mi sie kreci.Podwoil mi dawke magnezu i tyle z jego pomocy...
Moj drugi gin zapewne jakis porod odbiera bo nie moze odebrac telefonu,ale jak oddzwoni to zapytam go o to lozysko.

Odpocznij, połóż nogi i biodra wyżej, jedz te czipsy, pij wodę albo wodę z miodem, może jesteś odwodniona i osłabiona od tych mdłości, od niejedzenia i przede wszystkim sie nie denerwuj już, włącz sobie jakiś film albo ulubiona muzykę, żebyś troszkę myśli oderwała.

nefeli napisał:

Dzieki Kochanie za cyca juz kiedys pomogl,wiec mam nadzieje ze i teraz tak bedzie
Zadzwonilam do gina,kazal zjesc cos slonego,wiec jem jakies czipsy,ale i tak nie moge wstac i nadal wszystko mi sie kreci.Podwoil mi dawke magnezu i tyle z jego pomocy...
Moj drugi gin zapewne jakis porod odbiera bo nie moze odebrac telefonu,ale jak oddzwoni to zapytam go o to lozysko.

Kochana z Twoim łożyskiem jest na pewno ok, nie da się tego przegapić. Jakbyś miała krwawienie, ostre bóle podbrzusza to owszem trzeba by było się martwić. A że Ci słabo to za pewne ze stresu, dodatkowa sprawa to Twoja dieta... sama wiesz najlepiej jak wygląda.

Proszę CIę, nie czytaj więcej takich rzeczy bo osobiście do Ciebie przylecę i odetnę CI kabel od neta.

Nefeli biedna, żal mi Ciebie, nie przejmuj się tak Kochana, zobaczysz wszystko się ułoży Z dzieciątkiem na pewno też wszystko dobrze, nie martw się Przytulam bardzo bardzo mocno do moich dwóch zderzaków

niagara napisał:

Nefeli Przytulam bardzo bardzo mocno do moich dwóch zderzaków

ejjj tylko jej nie uduś

Achh koleżanka zadzwoniła by wyjść sie przewietrzyć, ale aż mi sie odechciało. Nefeli napisz proszę, jak Ci troszkę przejdzie