Mamusie wrzesień 2013 =)

Hej Dziewczyny:) To jest pierwsze forum w moim życiu ale kiedyś musi być ten pierwszy raz Jestem w 10tc. Jest to moja pierwsza ciąża i nie ukrywam, że jest to coś na maksa nowego dla mnie Mam nadzieję, że będę mogła liczyć na Wasze rady, pomoc itd. przez najbliższe 7 miesięcy:)

peperoni32 napisał:

Hej Dziewczyny Jak mija to leniwe niedzielne popołudnie?? Dzisiaj tu u nas bardzo spokojnie
Villemo co do porządku w domu to wiem coś o tym u mnie też od jakiegoś miesiąca panuje sajgon na kółkach co prawda nie mam dzieci w domu, ale mam psiaka, który też potrafi nabałaganić a mój K. chociaż spręża się jak może wszystkiego nie jest w stanie ogarnąć niestety ale dzisiaj miałam ochotę na karpatkę i wyobraźcie sobie, że mój facet właśnie kończy ją piec dla mnie czyż nie jest cudowny
Jutro o 15.30 mam wizytę u lekarza trzymajcie mocno kciuki za mnie i maleństwo

No to faktycznie masz faceta skarba. Mój ma 2 lewe ręce jeśli chodzi o gotowanie i sprawy kuchenne. Potrafi zrobić herbatę ewentualnie zaserwować spaghetti czytaj ugotować makaron i polać go ketchupem Oczywiście w miarę możliwości zaciągam go do kuchni i jest moim wynieść przynieść pozamiataj i liczę, że przy okazji zawsze się coś nauczy

Trzymam kciuki za jutrzejszą wizytę! Ja mam we wtorek o 11 usg a o 12 wizytę u lekarza. Nie mogę się doczekać.

Witamy Cię Katiusza. Super, że do nas dołączyłaś i że nasze grono się powiększa

Spaghetii z ketchupem hmmm muszę spróbować Ja już zjadłam karpatkę i właśnie miałam się Was zapytać czy po posiłkach też macie takie bulgotanie w brzuchu?? Bo u mnie od paru dni się ono pojawiło takie bąbelki w brzuchu czasami bardzo głośne No i od dwóch dni zauważyłam większy apetyt niestety Zjem jakiś posiłek i tak do godziny już mi burczy w brzuchu masakra jak tak dalej pójdzie plus moje leżenie w łóżku to przytyję i to chyba całkiem sporo...
Villemo ja również trzymam kciuki za Twoją wizytę też nie mogę się jej doczekać, ale zarazem troszkę się boję.

moja ciaża jest tutaj najstarsza i powiem wam ze zblizam sie do 13tc i końca pierwszego trymestru i jestem póki co załamana bo mdłości nie ustepuja w zyciu bym sie nie spodziewała ze to bedzie takie uciażliwe i nieprzyjemne.ogólnie głodu nie czuje ale musze coś zjeść co 3godz bo mnie ssie w żałądku, wczesniej miałam mdłości i wymioty dopóki nic nie zjadłam a teraz po jedzeniu jeszcze gorzej mnie mdli niz przed i mam juz dość,chciałabym juz urodzić!
a i zaczol mi sie pojawiac brzuszek wydaje mi sie ze w ciagu ostatniego tygodnia mi tak wywalil a myslalam ze do 5miesiaca moze nie bedzie nic widac

Peperoni32 podobnie jak Ty odczuwam jak bombelki buzują mi w brzuchu Apetytu to ja niestety nie mam ale zauważyłam, że powoli pojawia mi się brzuszek Dziewczyny ja również 3mm kciuki za wizytę u lekarzy i USG. Ja na swoje jeszcze muszę poczekać ponad tydzień ale strasznie nie mogę się doczekać jak zobaczę swoją dzidzię strasznie się boję bo początek był bardzo burzliwy ale mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze:)

U mnie jest to samo z tym bulgotaniem a apetyt mam coraz większy praktycznie co dwie godziny muszę coś przeżuwać tylko najpierw pół godz się zastanawiam co by tu zjeść

Namówiłam dziś mojego męża na małą przejażdżkę do lasu, bo mi się zachciało pooddychać świeżym powietrzem, ale jak tylko wjechał na leśną ścieżkę i zaczął jeździć po wertepach, to po dwóch minutach odechciało mi się całej wycieczki. Nie dość że zrobiło mi się niedobrze, to jeszcze miałam odczucie że po wjeździe do każdej dziury zaraz urodzę wróciliśmy do domu po 15 minutach mąż zaczął się ze mnie nabijać, a ja oczywiście byłam obrażona muszę mieć niezłą cierpliwość Ci nasi faceci

Witaj Katiusza! Ja tez na usgie musze czekac tydzien i bardzo sie martwie.
Ja mam tutaj chyba najmlodsza ciaze i czas stoi w miejscu,mdlosci nie pozwalaja mi jesc a zaparcia doprowadzaja do boli i innych takich.
Peperoni fajnie jak ktos ugotuje,ja jestem skazana na siebie i tak jak Villemo jak maz w domu to mam go pod reka i pozmywa,pozamiata:),ale obiadu nie ugotuje:(
Staram sie ze wzgledu na mdlosci gotowac na dwa dni,ale moi chlopcy pochlaniaja takie ilosci ze troche kiepsko to wychodzi:)
Moj brzuszek jest mocno widoczny,a ja staram sie ciaze ukrywac poki co.Tylko jak leze to jestem plaska.
Paulinka ja dzis wlasnie tez focha walnelam i moj maz mimo ze kochany to ciezko mu zrozumiec moje fochy:)Marze o piatku!!!!

Ja nie mam faceta który by mi posprzątał,ugotował ale też nie ma mi kto syfu narobić Po moim ex meżu naprawdę doceniam fakt,że mieszkam sama z synem i wciąż czerpię z tego niesamowitą radość
Mam cudownych przyjaciół: Anke i Piotra (małżeństwo) i Kamila z którym sie kiedyś spotykałam i to oni są właśnie dla mnie największym wsparciem,radościa i wszystkim co najlepsze (poza synem oczywiście) Wczoraj byli,zrobiliśmy wszyscy pyszna salatke gyrosa i grzanki czosnkowe grilowane....mmmmm no i panowie pięknie posprzątali w kuchni

Hejka Mi weekend minął miło, częściowo na świeżym powietrzu. Staram się wyjeżdżać co tydzień, bo raz, że kocham przyrodę, a dwa, mieszkam w jednym z najgorszych pod wzgledem smogu miast na świecie

Co do objawów, u mnie od kilku dni jakby trochę lepiej. A należę do typu pośredniego - bez wymiotów, ale z nudnościami - źle znoszę niektóre zapachy, ciężko mi myśleć o jedzeniu, bo na myśl o większości potraw mnie odrzuca, nie mogę chodzić głodna.

Niby lepiej z nudnościami, ale od kilku dni jakaś słaba jestem. No i dziś zrozumiałam, co jest grane. Anemia Boję się dziewczyny. Od paru lat miałam słabe wyniki krwi, jeśli chodzi o hemoglobinę i hematokryt (przyznam, że z mięs jadam tylko rybę) i na początku ciąży się obserwowałam. Ale pierwsze badanie krwi cztery tyg temu było ok i jakoś o tym zapomniałam... A dziś pasierbica zwróciła mi uwagę, że moje dziąsła są prawie białe Zerknęłam w lustro i faktycznie... Czyli jest już bardzo źle Martwię się jak cholera... Oby udało sie to szybko wyleczyć.

Dziewczęta oczywiście trzymam kciuki za wizyty u lekarza i mam nadzieję,że pochwalicie sie fotkami maluszków Ach sama sie już nie mogę doczekac a muszę czekać do 12 marca :/

Rozpisałyście się tak Dziewczyny, że ciężko za Wami nadążyć, a tylko wczoraj mnie nie było
Dodałam link do tabelki w swoim podpisie więc każda będzie mogła w dowolnym momencie zajrzeć sobie do niej.
Trzymamy kciuki za wszystkie zbliżające się wizyty.
Witam słoneczko i katiusze fajnie, że do nas dołączyłyście
Słoneczko umieściłam Cie już w tabelce
Katiusza jak chcesz być w niej zamieszczona to podaj skąd jesteś, termin porodu itd.
Czytałam też Wasze historie Jeśli chodzi o mnie, z ojcem mojego przyszłego dziecka jestem już ponad 7 lat. Poznaliśmy się w liceum. W sierpniu zeszłego roku wzięliśmy ślub. Dwa miesiące wcześniej odstawiłam tabletki antykoncepcyjne i w lipcu rozpoczęliśmy starania o dzidziusia. Problem polegał na tym, że bardzo rozregulowały mi się cykle. Wcześniej miałam @ jak w zegarku co 28 dni, a po odstawieniu tabletek cykle wahały mi się w granicach 26-38 dni W grudniu zaczęłam się martwić, że coś jest nie tak, bo nie zauważyłam u siebie owulacji. Na początku stycznia chciałam umówić się na wizytę do gina, bo ostatnią @ miałam w listopadzie. Zanim zadzwoniłam zrobiłam test. Jakie było moje zdziwienie, gdy zobaczyłam dwie kreski Mąż też był w szkou

Ja też Cię serdecznie witam, Katiusza

Zmieniając ton na bardziej optymistyczy, trzymam kciuki za Was i Wasze maleństwa - oby usg wypadły wyśmienicie. Ja moje pierwsze mam za 10 dni i nie mogę się doczekać.

Co do brzuszka, to ja też już od ponad tygodnia go widzę. Zawsze, mimo szczupłości, miałam taki jakiś wydęty, za co go nie znosiłam, ale teraz jest większy niż największe wzdęcia i chyba go wreszcie polubię
Cycki dla odmiany miałam zawsze małe (pewnie najmniejsze z Was, 75A) i teraz też mnie cieszy mój nowy rozmiar - B

Hej Katiusza milo ze dolaczylas, jasne jak masz jakies pytania to dawaj do nas To tez moja pierwsza ciaza ale jak moge to postaram sie pomoz.

Co do fotek Alivva to ja juz pierwsze fotki swojego brzucha mam moj maz uwielbia fotografie wiec pewnie bede miec cala galerie.

Moj mezulek jest kochany jak widzi ze po pracy jestem zmeczona to gotuje sprzata i zmywa Stara sie jak moze i musze go pochwalic. Za to ja przechodze chyba do etapu gdzie mam wiecej sily i sa chwile ze nawet nie czuje ze jestem w ciazy oprocz mojego sterczacego brzuszka ktory jak musze powiedziec rosnie. Nie wiem czy tez tak macie ale w ciagu dnia rosnie bardzo ze na wieczor juz jest naprawde spory jak na ten etap i jak wstaje rano to jest o wiele mniejszy i znow w ciagu dnia rosnie Tez tak macie? No i wogole wskoczylam juz w spodnie ciazowe bo zwykle spodnie ciasnia mnie przez to na brzuchu.
Ja tez mam wizyte we wtorek wraz z USG odnosnie badan prenatalnych wiec mam nadzieje ze bedzie wszystko ok Dam znac co i jak chociarz wyniki maja przyjsc do 10 dni badz gdyby wyszlo cos nie tak beda dzwonic zeby sie umuwic na kolejna wizyte dla potwierdzenia wynikow. ale jestem dobrych mysli.

A już się martwiłam, że tylko ja mam tak szybko zaokrąglony brzuch ciążowy

niagara napisał:

A już się martwiłam, że tylko ja mam tak szybko zaokrąglony brzuch ciążowy

ja mam wrażenie,że cala sie wielka jakaś zrobiłam :/ chociaz waga na razie ta sama.....