Mamusie Wrzesień 2015

Asia! miś <3 piękny!
to ten prezent od tatusia dla córeczki?
a ciuszki rewelacja. kocham takie malusie sukieneczki a ta ostatnia z tymi króliczkami cudna

ja poprałam, rozwiesiłam już rzeczy na suszarkę, ugotowałam zupkę i mogę trochę poleniuchować

Śliczne ciuszki, Laura będzie zachwycona:)
Na zakupy tez leci u nas...wiadomo, tu coś wrzucisz, tam promocja...tamto sie konczy, tez mnie czasem wkurza... U nas to kiedyś pisałam, ja ze swojej place kredyt plus wszystkie możliwe opłaty, co zostaje to do 10, potem jest męża i przelewamy na oszczędnościowe tyle ile mamy ustalone a z reszty żyjemy do konca miesiąca albo kupujemy cos....ost mieliśmy różne ubezpieczenia, meble, malowanie, tankowanie 2 aut i motoru, opłaty za USG, wyjazd nad morze, Meza na mazury, wiec tak raczej na nast. Miesiąc nie zostawalo w ost. Dwóch miesiacach, bo takich dodatkowych opłat bylo i wydatków a jak pisałam wszystko sami ogarniamy.
Ja raczej na pewno na weekend sue nie rozpakuje, jutro nawet jak zapadnie decyzja ze tak będzie indukcja to nie wiadomo kiedy i czy i kiedy zacznie działać...
Zakupów online nie bylo, siedziałam do obiadu u sasiadek, po obiedzie ktg i tak leze i klikam na telefonie. Tyle mam zapytan o korki ze aż żal...

asiekasiek napisał:

pesq napisał: No i tak leci Asiu...

Wiecie co ja mam strasznie wysoko brzuch. Dziś mama zauważyła, wcześniej położna też mówiła że bardzo wysoko i sama patrze to na dole jakoś pusto a na górze wyyyysoko. To tak może być? (pytanie niczym z grupy na fb.. )

Pesq tak może być pytałam się lekarza ostatnio on powiedział że u pierworódek tak może być, ale tak pod koniec 37 tyg minimalnie zniżył mi się. Wczoraj jak byłam u koleżanki to powiedziała że jej w ogóle nie zniżył się że miała go do porodu wysoko

witajcie
mnie przy amelce to sie chyba nie obnizyl w ogole, bo jak zaczelam rodzic tzn mialam juz bole parte to amelka w ogole nie schodzila do kanalu i dlatego ponad 30 minut parlam ale sie udalo, a wiecie jaka potem mialam twarz!!!!!! cala w popekanych zylkach od tego parcia ale na szczescie mi to zeszlo, jutro ide odebrac paciorkowca i moze przywitam sie z lekarzem by mu pokazac, ze chyba sie troche pomylil z tym porodem, bo ciagle nic sie nie dzieje

Asiek tak to jest z zakupami ehh.. wchodzisz po jedną czekoladę, a wychodzisz z czekoladą, pudełkiem lodów, kilkoma batonikami chałwy i mrożoną pizzą i nagle 50 zł znika hah

Pesq ja to Ci zazdroszczę, że Wy takie fajne rzeczy jecie.. U mnie chłopaki tylko mięso –jak bez mięsa to niedobre :/ A ileż można jeść mięsa?
Mój się chyba troszkę obniżył, ale nie jestem pewna Mojej Mamie za to opadł dzień przed porodem dopiero, więc spokojnie

Asiek super te sukieneczki <3 I misiooo <3

Poprasowałam –masakra, plecy bolą jak nie wiem co
Ale spakowałam sobie ubranie na wyjście ze szpitala i jeszcze dodatkową piżamę. I Malutkowe wszystko ogarnięte

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Zaz Ty to umiesz poprawić humor lista zakupów jakby czasami moja niekiedy

Basiek tak misio od tatusia

ja pojadłam sobie pierogów ruskich i teraz muszę odpocząć bo brzuch wielki jakiś stał się...

Ja spałaszowałam 2 nektarynki jednym tchem, takie soczyste, extra! aż Mala fikała;)

Ja jestem po drzemce ale nadal nie mam jakoś energii, powiedzcie mi czy tez macie zgagę? Kurczę cała ciąże miałam kilka razy a teraz cace dnie od kilku dni

Ja mam wysoko brzuch wiec mam i zgage i boli pod żebrem I ostatnio ta Agatka moja jest mniej aktywna jednak od kilku dni... Chyba ciasno naprawde :/

Nuuuuuuuuuuudy

Asiek super ciuszki Uwielbiam te jeansowe kiecki! Ja też troche ze szmatexu dostałam od Ł. siostry może Wam zaraz pokaże

Rety, jak lubię te Male ubranka!))
Ja bylam z sąsiadkami na lodach na dole, zjadłam kolacje i martwię się o Męża bo teraz takie trasy mu wpadł i taki niewyspany:( i jutro tez nie wpadnie do mnie bo kurde..w Sb w nocy bedzie jechał:/

mnie też jest ciągle ciepło i okno na noc jest otwarte
Asiek jaki śliczny misiek! i jakie sukieneczki ojj ale będzie gwiazdeczka
ja pojadłam sobie gruszkę, śliwki, orzeszki, rodzynki suszone i pęknę chyba za chwilę a chcę ugotować zupkę bo mam żółtą fasolkę i mam na nią ochotę więc odpocznę i mam nadzieję że się ruszę

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

ojj no trzeba się ruszyć ale coś ciężko....

Cześć dziewczyny Meszku wszystkiego najlepszego, sto lat :* dziewczyny w nocy co chwila się budziłam. Strasznie mnie w pachwinach rwalo. Od dwóch dni okropny ból głowy. Rano odszedł mi czop zabarwiony krwią. Więc wydaje mi się że to kwestia godzin. Co jakiś czas mam jeszcze skurcze ale póki co nie są regularne. Kasia powodzenia.

A ja miałam zgagę raz czy tam dwa razy.
Ale za to z D. To dzień w dzień. Masakra jakas.

Pesq body granatowe w myszkę Mike <3 i czapa kocia <3 oddaj!

Kas - współczuje, Twój mąż ma taką ciężką pracę że jeszcze to Ci trosk dodaje.. no ale co zrobisz

Scarlet - dziewczyno dobrze że piszesz!!! Ojacie jak to wygląda te Twoje 39 i 5 !!

Mysia - super że jestes zadowolona.

Jurada - nie ma opcji, to moje dwie ulubione pozycje, nie oddam A tak serio - 12 zł wszystko wygadała mi się szwagierka Uwielbiam to że za takie pieniądze da się znaleźć takie ciuszki! Ja w sumie bodziaki w trójpaku i pięciopaku mam tylko 2 komplety - oba dostałam jedno z F&F w pszczółki od tesciowej, drugie z primarka w misie (Kornel też ma takie) i to prawda są cuuuuuuuudne.. ale te z ciuchów nie wiele gorsze (a niektóre wcale nie gorsze!)

Już troszke mam dość tych ciuszków ... w sensie przynosi mi któraś z sióstr jakieś bodziaki ciągle albo to czapeczkę to skarpeteczki a ja nie mogę skompletować pralki i wpadam w irytacje głupia ja

A u nas tapeta na korytarzu coraz mocniej odchodzi od zalanej ściany... ale to podobno nie sąsiad tylko coś na korytarzu pękło.

Scarlett oj rozkreca się u ciebie.... no to trzymamy kciuki i czekały na dalsze wieści

My jesteśmy juz po wizycie, wszystko ok dostaliśmy to skierowanie i jutro kierunek ujastek az sama ciekawa jestem co to będzie.... w sumie termin na 21.09 L4 juz ostatnio dostalam na miesiąc do 10go i tak popatrzyla w kartę właśnie do kiedy wypisala zwolnienie i mówi aha 10 to na pewno wystarczy przy czym jeszcze stwierdziła ze na ujastku to mnie na pewno szybko będą chcieli pociąć następnej wizyty nie wyznaczyła, jakbym jednak jeszcze w trzypaku ze szpitala wyszła i cos się będzie dziać to z powrotem szpital bo wizyta to juz bez sensu.... (no chyba ze jednak L4 się skończy i nic to trzeba będzie się do niej jeszcze wybrać) i mam dzwonić do niej jak urodze żeby się juz o mnie nie martwiła
a na ktg ok ale chłopaki ogólnie się nie popisali... najpierw Mati przespał cale badanie, obudził się 3minuty przed końcem i leniwie ruszył ze 4 razy, a później Miki bawił się z aparatem w berka i uciekał i chował się i co chwile trzeba było szukać żeby serducho zlapac do zapisu.... takie Lobuzy po bracie zapewne