Mamusie Wrzesień 2015

Haha czy dobrze zrozumiałam ze chodzi o Tate?

Meszku, kropka ma rację, chodzi o to ze najlepsza zabawka jest tata

Bardzo fajnie napisane

właśnie za pierwszym razem nie przeczytałam tekstu tylko wyszukalam nazwę zabawki i wpisuje w google tata nature hehe żadnej zabawki nie ma o takiej nazwie no więc przeczytałam całość i...AHHHHA.......

Jezu. Ale ze mnie tepa strzała.

Wiadomo, czytanie ze zrozumieniem i zakupoholizm mnie kiedyś zgubia;)
No cóż

Dobrze ze nasz tata nie czyta forum bo by padł że mama taka madra;) no ale na szczęście nam się trafił ten dobry model;)

Hej
Czytam was na bieżąco ale coś mnie chyba rozkłada bo fatalnie się czuję i nie mam za bardzo siły pisać.
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Meszku co ja mogę ci znowu napisać... No przepiękny pokoik ma Kornelek ale przecież to było do przewidzenia, ze mi się spodoba wszystko na swoim miejscu, super kolorystyka i dbałość o najdrobniejsze szczegóły mam nadzieję że Kornelkowi również się spodoba i bez problemu będzie tam sobie spał

Basiek, współczuję że tak z teściowa wyszło że same *¥£§£§§££%***€ Ci pozostały:*

Pierwsza noc w pokoju przeszła bez urazu na żadnej z dusz;) tzn jak już wstałam na siku w nocy to potem zahaczylam o jego pokój zajrzeć ale spał więc nie ruszalam, no a potem nie mogłam zasnąć i patrzyłam w nianie heh, ale Kornel nie zauważył chyba nawet ze słonie wiszą gdzie indziej;)dziś przywiesilismy je porządnie z sufitu tak jak było w Kaciku a ramię do karuzelki wróciło do naszych misiów salonowych w dzień praktykowlismy też zabawy na macie i lezakowanie w nowym miejscu. Wygląda na to że się przyjęło:)

Bardzo sie ciesze, ze Kornelio zadowolny:) piękny pokoik, wiec nie mogło byc inaczej:)

Pięknie ma Kornelek! Jacieee serio cudo.. <3

Rita ciągnie ale jak Rękę bym oddała za serek wiejski Dziś się dopatrzyłam, że w galaretkach też są śladowe ilości mleka :/ WSZĘDZIE jest mleko. Katar ale nie taki zwykły, tylko taki duszący, że go zakleja od środka. A jak nie jem, to go nie ma, a przecież u nas zwierzaki, więc jakby było na kurz/sierść to by nie przechodził.. A teraz nosałek czyściutki Czasem też zdarzają się u nas bóle brzuszka, więc od 3 dni bardzo pilnuję i nie jem nic co mogłoby go podrażnić i dziś będę jeść rybę -zobaczymy jak po tym -jak ok, to dalej jem ryby, jak nie ok to wiadomo. Ten sam test przeprowadzę za kilka dni z jajkami
Co do paznokci to u rąk obcinam tak co 3-4 dni, a u stópek Jeszcze nie obcinałam. Dziewczyny boję się i nie umiem, on tam ma krótkie w sumie te pazurki, ale już nadające się do obcięcia.. czekam aż Mama do mnie przyjedzie i ją poproszę

Pesq mój maluch się wozi taxą -na bogato heh -a prawda jest taka, że albo chodzimy pieszo, albo jak krótki dystans to autobus, albo nas T. podrzuca, albo właśnie taxa -a wszystko dlatego, że mamusia nie ma prawa jazdy Ale też mnie męczy branie stelaża itp. Na szczęście do centrum idziemy piechotką 20 minut, więc jak jest ładna pogoda to nie kombinuję, tylko robimy spacer
Jaka ładna Agatka

Juradka my śpiworka nie mamy i ja nie kupuję, mój Malut i tak się ledwo mieści w gondolce ehh. Za około 2 tygodnie wskakujemy w 80, a dziś wskakujemy w pieluchy 4 jak zużyję ostatnie dwie trójeczki

Kasia Bartuś się jeszcze nie przekręca, głowę tez średnio podnosi, bo nie lubi na brzuszku leżeć nadal. Za to jaj się go trzyma na rękach to w zasadzie już nie musimy głowy trzymać, bo jest sztywniutki i pięknie się trzyma

Ja w ogóle nie czytam w necie, a jak mi się zdarzy to raczej wyłapuję te "słabsze" rzeczy i koryguję i się nie zamartwiam wcale Tak jak Meszek, jak się Bobas cieszy to i ja

Meszku piękny pokój ! <3

My chodzimy wszędzie razem i do galerii i w gości itd. Po prostu nie mam go z kim zostawić. Ale młody jak widać odporny i zarazki nam nie straszne

A my się nauczyliśmy usypiać Bobasa w dzień w leżaczku, a nie tylko na cycu Jestem PRZESZCZĘŚLIWA !!!

Haha Pesq zabawny artykuł, dopiero pod koniec się skapnęłam o co chodzi i muszę przyznać, że nikt jak tatuś nie potrafi rozśmieszyć Jasia on ma jakiś dar w tym, ja tak nie potrafię
Zaz, Rita doskonale Was rozumiem dopiero od trzech dni zaczynam jeść nabiał a to dlatego, że już nie mam pokarmu w cyckach i przeszliśmy już całkiem na te nowe mm: wczoraj pierwszy raz zjadłam kanapkę z żółtym serem mniammm, na wędlinę nie mogę patrzeć, już mi nieźle włosy wypadały na tej diecie bezmlecznej także po w sumie trzech miesiącach zaczynam powoli jeść normalnie

Dziewczyny ten rumień po maści przechodzi, ale ona jest ze sterdyem i obawiam się, czy jak przestanę nią smarować a mogę taką tylko przez 5 dni to czy te placki znowu nie wrócą.
Meszku pokoik Kornelek ma stylowy, nic dziwnego że tak szybko się przyzwyczaił, po prostu jest mu dobrze
Ok, w sumie macie rację każdy maluch rozwija się w swoim tempie, ma jeszcze czas na przewracanie.

Zaz u Bartusia widać już że ma niebieskie oczka i już przechodzicie na 80 woow ale Ci się duży chłopak trafił my póki co wyrastamy z 68, a tymczasem pochwalę się jaki postęp w dźwiganiu główki zrobił Jasiek w ciągu paru dni dosłownie
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Mech zazdroszczę pokoiku Kornela sama chciałabym urządzać dla Laury a to będzie gdzieś za trzy lata i sama już będzie mogła wybrać kolor i inne pierdoly;)

współczuję wam z ta alergia. ja wcinam wszystko dosłownie. może nie jem nie zdrowo żeby nie tyć ale nie musze mieć takiej restrykcyjnej diety jak wy

kurde doszło do mnie ze będę musiała poszukać ubranka do chrztu dla małej... kurcze dwa tygodnie przed trzeba kupić wcześniej a teraz fajnie byłoby coś wypatrzec.

Zaz no duży chłopak z Bartka. heh u mnie w gondoli tak z 5 cm jest luzu jeszcze wielkie babsko mi się trafiło ale niech będzie wysoka po tatusiu

a u mnie L. nie chce spać w lezaczku :/ może we wózku zasnąć lub na łóżku położona ale w lezaczku nie da się :/ raz jakimś cudem zasnęła ale to było z 1,5 miesiąca temu. tak to zaczyna płakać kładę na łóżku i od razu śpi.

Kornelio dziekuje za pokojowe komplementy )) (tak sie podjaral ze wczoraj do prawie polnocy zasnac nie chcial, a normalnie 21:30 kima juz na noc..)

jezuuuu dziewczyny...my sie musimy spakowac do polski bo w sobote lecimy.

ja w lisciach, nie mam pojecia jak spakowac dziecko na 3 tyg w zimie, zeby sie nie okazalo ze po sklepach musze latac potem..

jeszcze do tego chrzest, swieta nowy rok wiec trzeba bedzie zeby jakos wygladal...

pomijajac fakt ze lot mnie przeraza.

ech............