Mamusie Wrzesień 2015

Kasandra, u mnie nieśmiałe kopniaczki od 19 tyg, a solidne od 20, pierwsze dziecko. Już niedługo

Dzień dobry,

U mnie też już "coś" czuć czasem, raz na jakiś czas ale sama nie wiem czy to TO czy jeszcze nie, czekam aż staną się wyraźne tak żebym jednoznacznie wiedziała że to nasz maluszek:)

Dziś już 17 tyg rowno, zaczynam 18:) jak ten czas śmiga......

Zazanna, no to miałaś przygody nocne jak się patrzy... Może kotal czuje ze dzidzia idzie i chciał pomóc przystosować Cie do nocnego wstawania i rozgardiaszu?

Czy Wy też budżecie się TAKIE głodne czy to tylko ja? Normalnie o poranku się czuje jakbym tydzień nie jadła...

Nie boję się Od dziecka mieszkam z kotem i nie wyobrażam sobie życia bez nich
A jak pytałam lekarza, to powiedział, że aby się zarazić to "musiałaby pani jeść jego kupy" -no więc tyle, że bardzo pilnuję czystości kuwetki i bardzo dokładnie myję ręce po jej sprzątaniu i pilnuję chłopaków aby też myli bardzo dokładnie żeby w razie czego nic nie roznieść Koty mi po szafkach nie chodzą, więc bez strachu

Mech jeszcze jedna taka nocka i normalnie zamknę go na noc w toalecie, tylko mu tam miskę z wodą wstawię.... Ale już mu to dziś powiedziałam rano, więc mam nadzieję, że jest tego świadom
Co do głodu to ja tak nie mam.. pić mi się chce za to jakbym przeszła pustynię

Kurcze no takie łaskotania czasem czuję pod samą skórą, ale już sama nie wiem, czy to od środka, czy może koszulka mnie łaskocze.. bo to takie baaardzooo delikatne jest

Odebrałam wyniki i nie mam cytomegalii
Za to wczytałam się w wypis ze szpitala i grozi mi przodowanie, co to jest?

AgusiaKRK a czy ty jeszcze w szpitalu jestes??, przegladalam inne fora i znalazlam tam twoj wpis ze do szpitala idziesz?? Czy to bylo/jest cos powaznego??

co do toxo to ja nigdy nie mialam zwierzat w domu i teraz tez nie mam czasem stycznosc z psem tesciowej a zachorowalam na toxo, na szczescie nie w ciazy, wiec chyba zazanna nie ma co sie bac bo jak widac nie ma to zbytnio znaczenia

ostatnio przeszukiwalam google bo chcialam sie dowiedziec kiedy zaczyna byc widac dziecko tzn jego kopniaki, jak sie rozpycha, z poprzednich ciaz tego nie pamietam a w necie tez nic nie znalazlam, a moze wy cos wiecie na ten temat??

Podobno u pierworódek po 20 tyg czuć kopniaki. Mam znajoma 1 ciaza i pierwsze ruchy ale takie juz porządne poczuła w 24tc. Lidziun ja mam filmik z pierwszej ciąży jak mi się brzuch rusza Tak ze aż skacze to jest w 6-7 mc ale pewnie dużo wczesniej tez było widać.

me.ch napisał: Czy Wy też budżecie się TAKIE głodne czy to tylko ja? Normalnie o poranku się czuje jakbym tydzień nie jadła...

Ja może AŻ tak nie, ale to jedyny moment w ciągu dnia, że nie mogę się doczekać jedzenia i mam ochotę zjeść cokolwiek:)
Czyli takie ostre kopniaki już całkiem niedługo...pewnie jeszcze będziemy mieć dość, że nas tam bombardują od wewnątrz:P
Kurde, dziewczyny, chyba pójdę na USG jeszcze przed połówkowym...muszę poznać tą płeć!!!!!!!!!!!!!!!!! Boję się tylko, że za dużo tych USG...usiłuję sobie przypomnieć, ile miałam łącznie...liczyć od pierwszego, jak poszłam ciążę potwierdzać?

Lidziun, tak, dalej jestem w szpitalu, od Wielkiego Piątku. Zostałam skierowana z podejrzeniem hipotrofii, co oznacza że dziecko jest mniejsze niż powinno w danym tygodniu ciąży. Pozostawili mnie na obserwacji i łącznie będę co najmniej 3 tygodnie A tak już tęsknię do domu! Na szczęście dotychczasowe wyniki badań są dobre i wygląda na to, że Maluch jest drobnej budowy, ale sprawdzamy i dmuchamy na zimne. Niestety z tego powodu święta spędziłam w szpitalu. I jeszcze mam dosyć mało wód, tak na granicy. Ale jestem dobrej myśli i staram się być cierpliwa. Ale wiecie, nie spodziewałam się bo całą ciążę czuję się fantastycznie, a tu masz Ci los. Trzymajcie kciuki żeby się okazało że wszystko dobrze i to tylko profilaktyka

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Przeraża mnie, że w ciąży każdego dnia może się coś zdarzyć! Czujesz się dobrze, niby wszystko ok, nagle boom. Szooooook.

Jurada, jaki słodziaczek! Już się nie mogę doczekać mojego maleństwa (ale niech jeszcze grzecznie siedzi u mamusi i nie myśli się na razie wybierać!

Kasandra, nie martw się na zapas, medycyna jest teraz tak rozwinięta że naprawdę w większości przypadków można pomóc dzidziusiowi. Tylko czasem właśnie trzeba iść do szpitala żeby upewnić się czy na pewno jest dobrze i dostać odpowiednie leki jak trzeba. Nie warto się nakręcac, wszystko będzie dobrze!

Dlatego Kasandra trzeba myśleć pozytywnie

Agusia a to o ile mniejszy jest twój maluch?

jurada napisał: Dlatego Kasandra trzeba myśleć pozytywnie

Staram się, choć czasem mnie to przeraża, że np. dziś wieczorem trafię do szpitala, bo coś, a niby jest ok.
Dziewczyny, podpowiecie mi z tym USG? Iść czy nie:P?