- Posty: 1128
- Otrzymane podziękowania: 170
- /
- /
- /
- /
- /
- Mamusie Wrzesień 2015
Mamusie Wrzesień 2015
- basiek149
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
Mi zwolnienie bez problemu na pierwszy tydzień wystawi moja lekarz rodzinna. już z nią rozmawiałam i powiedziała, że nie ma problemu. a później mój ginekolog powiedział, że na kolejnej wizycie również wystawi mi dalsze zwolnienie.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Sylwia-89
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 542
- Otrzymane podziękowania: 100
Melisaimienta, ja jestem od poczatku na zwolnieniu. Moja pani dyrektor powiedziala żebym starała się do konca ciągnąć zwolnienie, bo w przedszkolu znalazła nową osobę na moje stanowisko. Powiedziala, ze dobrze by było jakbym do porodu została na zwolnieniu żeby tez dzieciakom nie mieszać w głowach, bo takie maluchy się przyzwyczajają i potem przeżywają każdą zmianę, poza tym jak to w ciąży nie wiadomo jak dlugo się popracuje. Póki co jest okres zachorowań i dzieciaki przychodzą chore albo przeziębione, więc i tak muszę mieć to zwolnienie dla dobra dziecka. Myślę, ze ze strony lekarza nie powinnaś mieć problemu ze zwolnieniem skoro masz trudne warunki pracy, do tego mozesz powiedziec, ze zle sie czujesz i masz mdlosci i spokojnie wypisze.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- sabina
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 381
- Otrzymane podziękowania: 33
co do zwolnienia lekarskiego jak szefowa proponuje to bierz!!i odpoczywaj poki jeszcze mozesz
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- pesq
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 2308
- Otrzymane podziękowania: 313
Do tej pracy przyszłam pod koniec 2013 roku, dostałam umowę na rok. Praca na stanowisku biurowym ale dodatkowo szefowa zrobila sobie ze mnie swoją sekretarkę, sprzątaczkę i wszystko co się da. W dodatku z tego powodu, że jestem najmłodsza coraz wiecej osób skarżyło się, że mają za dużo pracy więc ich obowiązki zwalała na mnie.. pomału przestawałam się wyrabiać i pojawiły się błędy. Umowa konczyła mi się jesienią tego roku, szefowa zawołala mnie i powiedziala, że mimo ze jest zwyczaj dawania drugiej umowy na czas nieokreslony (u nas w firmie) ona mi przedluza jeszcze rok, bo nie jest ze mnie w pełni zadowolona. Na nieokreślony da później, jeżei będzie w pełni zadowolona. Przezyłam to strasznie, nie spałam po nocach, wyrzucałam sobie, że daje z siebie 200% a i tak nikt mnie nie docenia.. Zaczęłam mieć wyrzuty do siebie, że rzeczywiście do niczego się nie nadaję. W dodatku już od 2 lat chciałam mieć dzidziusia.. Bardzo liczyłam na tę umowę... Mąż powiedział "dość'. Nie będzie ktoś aż do tego stopnia decydował o Naszym życiu. Zdecydowaliśmy się na dziecko. Teraz jestem w tym 7 tygodniu, nie wiem co dalej. Nie wiem jaka będzie jej reakcja.. W sumie sama ma male dzieci, ale przecież ja to co innego, ja to nie ona...
Nie wiem dziewczyny, czy powiedzieć jej po usg w 8 tygodniu, czy czekać do 12. Nie wiem w jaki sposób to powiedzieć. Nie wiem nawet dlaczego aż tak bardzo się jej boję.. Chciałabym jeszcze mieć do czego wrócić, a z drugiej strony za wszelką cenę ?
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Sylwia-89
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 542
- Otrzymane podziękowania: 100
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- 25malinka
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- ....
- Posty: 1148
- Otrzymane podziękowania: 3
No i witam nowe forumkowe mamusie
Melisamienta idz na to zwolnienie i sie nie przejmuj
pesg wspólczuje takiej szefowej, ale lepiej jej powiedz o ciązy, dziewczyny maja racje jesli jest czlowiekiem powinna to zrozumiec,
Kulig wczorajszy sie udał, potem tak jak pisalam grochówka i kiełbaski z ogniska, bylismy w domu ok 19, odwiedzili nas jeszcze znajomi.....
dzisiaj ładnie i słonecznie, chciałoby sie wyjsc ale młoda kaszle i jak sie nie poprawi to muszę isc z nią jutro do peditary, narazie daje jej syropy flegamine i lipomal i psikam nosek./....... jeszcze tydzien do mojej wizyty u gina...aaaaaaa
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- melisamienta
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 166
- Otrzymane podziękowania: 9
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Lidziun
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 616
- Otrzymane podziękowania: 20
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- mysia5
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 717
- Otrzymane podziękowania: 135
Witam nowe mamusie
Ja ogólnie źle wszytko zznoszę i bardzo źle się czuje , nie mam jjuż sił i sposobu na mdłości w dodatku mam dość silne bóle w dole brzucha pprzypominające te przed okresem ale chyba silniejsze, bolą mnie piersi, wiecznie chce mi się spać... wszystko mnie drażni i ogólnie ciężko. Nie mam jakoś dobrych myśli, czuje jakoś podswiadomie ze czeka mnie puste Jajeczko tak jakoś ciężko mi na serduszku ogólnie ... ale nic nie zrobię... niestety co ma być to będzie. U mnie jest o tyle sytuacja gorsza ze mam chora tarczyce i to nie sprzyja na plus napewno.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- pesq
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 2308
- Otrzymane podziękowania: 313
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- jurada
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1944
- Otrzymane podziękowania: 174
Proszę natychmiast zacząć myśleć pozytywnie a nie!!!
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- niezapowiedziana
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 69
- Otrzymane podziękowania: 1
Mysia czym się martwisz? Masz mdłości i inne oznaki ciąży! Na pewno wszystko będzie ok!
Ja nie mam nic oprócz bólów brzucha jak przy okresie, w dodatku po prawej stronie!
Jeju tyle tych zagrożeń niepowodzeń wszędzie....
Ale wszystko będzie git!
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- 25malinka
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- ....
- Posty: 1148
- Otrzymane podziękowania: 3
Ja jakoś ostatnio nie mam na nic ochoty dzisiaj prawie cały dzień leze, plecy mnie bola...mąż nawet obiad ugotowal....
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- jurada
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1944
- Otrzymane podziękowania: 174
Dopiero 7/8 tc a wy juz macie dość. Jesteście obolałe i zmęczone??? A co to będzie po koniec ciąży... Cieszcie sie z tego ze nosicie pod sercem maly cud... Ze te wszystkie niedogodności zostaną wam wynagrodzone za 7/8 miesięcy... Cieszcie sie pięknym stanem jakim jest ciaza... Ja tez czasem narzekam ale zaraz sobie mysle ze tak bardzo pragnęłam żeby tak było... Żebym miała mdlosci i żebym plakala bez powodu, żeby mnie bolały piersi i plecy... Dziewczyny glowa do góry... Jeszcze pare tygodni i te dolegliwości minął... Zaczniecie czuć kopniaczki wtedy kiedy będziecie chciały pójść spać... Czy te męki nie są tego warte????
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- malgonia_m
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 1
- Otrzymane podziękowania: 0
Tak się cieszę, że mogę tu napisać.
Staraliśmy się o dzidziusia prawie rok. Już miałam wątpliwości, czy się uda bez pomocy lekarzy. Nasz cudowny pan doktor polecił nam jednak poczekać do końca roku i się udało. Ostatnia miesiączka 14 grudnia:)
16 stycznia moje upragnione dwie kreski. Jesteśmy po wizycie ale narazie potwierdzona ciąża, dobrze umiejscowiony zarodek i czekamy.
Nudności są i jestem bardzo ospała. Mogę zasnąć o 20,30
Dziś drzemka 2,5 godziny, ale takie luksusy tylko w niedzielę, jutro do pracy.
Czytam o waszych wątpliwościach , umowach o pracę.
Ja też mam średnio fajnie, bo umowa kończy się w czerwcu.
Ale coś Wam powiem, wierzę że wszystko się uda.
Nieważne co powie szefowa, ważne że mamy nasz mały cud, choć dla nas jest największy na świecie.
Nie tracimy wiary dziewczyny i cieszymy się tym co najpiękniejsze, bo to mamy pod serduchem.
Buziaki :*
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.