Mamusie wrzesień 2011

Gosiunia kochana 100 lat :* ! Niech dzieciaczki sie zdrowo chowaja, duzo szczescia i milosci! :*d

Monia, popieram dziewczynki, nie poddawaj sie, warto walczyc o karmienie z cyca, mimo ze poczatki sa trudne!

Od dzis Natalka jest na legalu - bylismy w USC, ponadto zapisalam ja do przychodni ale to jakas kpina - na pierwsza wizyte dostalam termin na 22.11 :o
jestem ubezpieczona dodatkowo prywatnie w medicoverze wiec wykupie tam malej jakis pakiet bo jak widac to na co moge liczyc na nfz to jakies nieporoźumienie :|

gosia2324 napisał:

Wiem ze to trudne, ale nie mozesz sie denerwowac.
spróbuj jej włożyć do buzi sutka z cala otoczka.

Spróbuj nakładek z Aventu.

Monia a ja dla odmiany podrzucam Ci dwie lektury Pierś tu, pierś tam … czyli biuściasta karuzela w naszym domu
oraz Gdzie pierś nie może tam butelkę pośle

oczywiści lektura dla każdej z Was

WIADOMOSC OD MGIELKI
Jestem w szpitalu na izbie skurcze co 7 min i narazie rozwarci na palec ale plecy najbardziej bola.

dziekuje dziewczynki, podnioslyscie mnie na duchu, dzisiaj zaczynamy od nowa

o widze , ze Mgielka wkoncu sie doczekala trzymam kciuki

Monika spróbuj jeszcze przed przystawieniem odciągnąć troszeczkę pokarmu-mleczko ci szybciej napłynie i bedzie szybcij leciało, jak już dzidzia zasssie. A i sutek też troszeczkę "wstanie". Mój synio na poczatku też sie denerwwał, bo nie umial sie przyssac i tak właśnie robiłam, po czym na prawdę "na chama" wkładałam mu pierś w buźkę i po dłuższej chwili zasysł

Pyśka pewnie już tuli maluszka!!!

Mgiełka -WRESZCIE!!!Już dziś będziesz tulić swoje dziecko! Czekałaś tyle i się doczekałaś.

Prawie już finiszujemy dziewczynki. A teraz nowe problemy, nowe dyskusje

Kochane, jak często pryskałyście pępek octeniseptem A pazurki kiedy się obcina te pierwsze
Dopiero w środę przychodzi położna, więc pytam bardziej doświadczonych mam Później wrzucę trochę zdjęć i pochwalę się córeczką

Trzy Tygodniowa Niunia

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Witam dziewczyny. Staram sie czytać na bieżąco, ale na pisanie brak czasu...
Gratuluję wszystkich nowych maluszków i serdeczne życzenia dla Gosi i Malej
My walczymy o każdy gram, żeby moja kruszyna porządnie przybrała na wadze.
Dzisiaj mamy 3 tygodnie
megi my pryskamy 2xdziennie, a pazurki już 2 razy obcinałam, bo miała już długie i bardzo ostre.
monia trzymam kciuki za twoje karmienie piersią

A to mój słodziaczek
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Bewipo a Ty karmisz piersia ?
Pokarz nam jak rośnie Anitka :*

gosia karmię piersią. Z początku mała za szybko zasypiała przy piersi i przez to nic nie przybierała. Teraz jej pilnuję i liczę każdą minutę aktywnego ssania. Jest coraz lepiej i nauczyła się ładnie jeść bez przysypiania. No i walczę z tymi co mówią, że głodzę dziecko bo nie chcę jej dawać butli...

Bardzo dobrze zer nie dajesz butelki!!!!!!!
A ja moja wczoraj chcialam oszukac i dac jej troche wody,,,, ale nie umie ssac ani smoka ani butelki :/
A tak sie najadla ze az nosem ulewala

Moja ssie smoka, ale szybko wypluwa. No i po wielkich mękach, piskach i płaczach przy podaniu butli też wypije...

Witam.
Mi w szpitalu nic nie kazali robić z pępkiem, ale jak była położna to kazała psikać 3-4 razy dziennie. A dzisiaj nam odpadła pępowina i mamy już ładny pępek

Mgielka no to się doczekałaś, trzymam kciuki.

Ciekawe jak Pyśkaaa?

U nas smoka bym musiała jej ciągle przytrzymywać, bo zaraz jej wyleci i się wkurza. Nie bardzo umie go ciągnąć. też bardzo często ulewa, bo jest objedzona po czubek głowy.

Witam Czyzbysmy mialy kolejne dzieciaczki....Pyskaa i Mgielka..fantastycznie, juz nie moge sie doczekac wiadomosci od nich

Ja karmie piersia, ale jest dla mnie udreka podawanie malej lewej piersi...bo na poczatku boli jak nie wiem co....po kilku sekundach bol sie zmniejsza...w ogole przystawianie do cyca jest czasem smieszne....maz mi pomaga nakierowac paszcze na cycka No i Emilka w dzien potrafi przespac 3,4h bez jedzenia a w nocy gora 2h...i czesto po nie chce juz zasnac...wczoraj udalo nam sie ja troche zmeczyc w dzien, tak, ze w nocy dala troche rodzicom sie wyspac...ale musimy bardziej usprawnic te technike

dziewczyny, zapomnialam Wam napisac...Marta z Maja od piatku sa w szpitalu....napisze Wam smsa od Marty:
"Od pt jestesmy w szpitalu. Podejrzenie sepsy, przyjmujemy 2 silne antybiotyki, dodatkowo zapalenie pluc, powiekszona sledziona, osad w pecherzu moczowym i przerost jakiegos miesnia w brzuszku:( Lekarze mowia, ze gdybysmy przyjechali na drugi dzien, mogloby byc za pozno:(Bo to bylo zagrozenie dla jej zycia:("

Na szczescie jest juz lepiej i moze w pon wyjda do domu...