MAMUSIE WRZESIEŃ 2012

makrelcia - widzę że piesek to wspaniały kompan do zabaw

No właśnie zrobiło się cieplutko i coraz mniej nas na forum!

Ja podobnie jak Madzia spacerki 2 razy dziennie, trzeba korzystać z pięknej pogody i słoneczka

Joanna lekarz kazał po kąpieli naciągać siusiaka i trochę mu puściło. Myślałam, że od razu zrobią mu zabieg, ale robią dopiero ok trzeciego roku życia. Jeśli musiało by dojść do zaniegu, to martwi mnie, to bo może pamiętać

Patys ja robię podobnie jak PolaL tzn. rano jest cyc bo wcześnie wstajemy, po pracy, a jeszcze w pracy odciągam mleko,ale tylko raz, bo nie mam czasu, to starcza mu na jedną porcję, po pracy i w nocy jest ciągle cyc, bo Filip bardzo przeżywał na począku moją pracę. Teraz odpukać jest ok. Przyzwyczaił się i tuli się do niani, nie wspomnę o dziadku
Ja też trzymam kciuki za PolaL żłobek

Makrelcia nie wiedziałam, że to tak wygląda, szybkiego powrotu do zdrowia,ale duży twój mały, mój ciągle jest mniejszy, waży teraz ok. 7,5 kg ,a może mniej, bo nie mam wagi profesjonalnej.

Pieluchy dalej używam trójki, bo czwórki są za duże jeszcze dla nas, a trójek jest więcej.
Poza tym rozmiar nosimy 68, 74, Filip na zdjęciach wydaje się wielki, bo ma okrągłą, puciowatą buzię, a poza tym nie jest wielki, jest nabity jak niemowlak,ma fałdki,ale jest raczej drobny

co do spacerków, to my też jesteśmy na dworzu ciągle, niania i dziadki są z nim dwa razy, a po pracy często jeszcze ja wychodzę, mam za to sterty prasowania, bo nie mam kiedy tego robić, a pełnoletnią też nie zagonię, bo za półtorej tygodnia matura

Makrelcia nam ordynatorka w szpitalu kazała kupić Oilatum bo od razu po urodzeniu dostała uczulenie na płyn do prania albo do kąpania. Miała po nim bardzo fajną gładziutką i natłuszczona skórkę, jednak cena jest trochę odpychająca. O ile dobrze pamiętam butelka kosztowała prawie 70 zł no i dodatkowym minusem jest że butelka nie ma żadnego dozownika, a jest on bardzo rzadki (konsystencja coś jak olej). Później przerzuciliśmy się na Nivee i też jest w porządku a Jerzyk super chłopak najbardziej podoba mi się to zdjęcie na tej folii czy co to tam jest... takie urocze
Ania Ania to rzeczywiście drobniutki Filipek. To wychodzi na to, że moja Oliwka to duża baba bo ma ok 9 kg, ubranka nosimy 74, czasem 80. Fajnie, że Filipek tak się zaprzyjaźnił z nianią
Wasze dzieci teraz bardziej polubiły spacery, a moja mała odkąd zaczęłyśmy chodzić na plac zabaw to już nie chce siedzieć tak chętnie w wózku i nie raz marudzi albo przewiesza się w połowie przez boczne oparcie i obserwuje jak się kółka kręcą...

makrelcia to rzeczywiście obsypało jerzyka dobrze , że poszłaś z nim do lekarza...i zdjęcie w tej "folii" super:)

polal dobrze zrozumiałaś że chce całkowicie zakończyć karmienie piersią...a powód jest bardzo prosty...poza wieloma czynnikami, z którymi mogłabym walczyć typu wstawanie przez ostatnie 4 miesiace co 2 godziny a czesem co 40 minut, odciaganie mleka w pracy- przedszkolu co raczej jest niemożliwe bo ja odpowiadam za dzieci i musze ciagle z nimi być, ale jak bym sie uparła to może bym coś wymyśliła...ja po prostu tak czuję, że to już ten moment...i nie powiem bo uwielbiałam karmić i bardzo się cieszę że mi się udawało bez praktycznie żadnych problemów, ale teraz oboje z mężem stwierdziliśmy że nie ukrywam też wygodniej dla nas będzie przejscie na butelkę...jeszcze miesiąc temu jak moja koleżanka mi to zaproponowała to miałam łzy w oczach że by,m nie mogła a teraz już jakoś inaczej do tego podchodzę i mogę....ale sie rozpisałam:)

zaraz mąż wraca z pracy bo gimnazjaliści mają egzaminy to wcześniej konczy i jedziemy do galerii na małe zakupy- muszę buciki na wiosnę kupić:)słonecznego dnia

Cześć
U nas też wysypka i nieprzespana noc Młody zaraził się od Luśki chorobą Bostońską
Wysypało go na dłoniach i stópkach ale dodatkowo też trochę na rączkach do łokci i nóżkach do kolan , na całe szczęście (odpukać) nie wysypało go w buzi , ale pewna nie jestem..... Mały ma mały apetyt i je tylko cycusia , nawet nie zmuszam w niego zupki Noc prawie od 1 godziny nie przespana , więc dzisiaj chodzę z marudnym Jasiem na rękach bo wszędzie mu źle
makrelcia ale przystojniak z Jerzolka :* Pierwszą furę już ma a wysypka rzeczywiście nie ciekawa ......
Ania no właśnie ja nic nigdy z tym siusiakiem nie robiłam. Dawniej położna kazała "myć/naciągać" a teraz mówi się że nie trzeba , teraz mu myję jak zobaczyłam zmiany i jest ok......

Witam!
My o nocniku jeszcze nawet nie myslimy zreszta Yasinek jeszcze sam nie siedzi, dopiero od niedawna okreca sie we wszytskie strony
Nocki u nas tez kiepskie byly przez ostatnie tygodnie – placz przez sen, pojekiwanie, niespokojnie spal, czesto sie wybudzal i dlatego w tym czasie spal w lozku miedzy nami – a dzis odkrylam winowajce MAMY TRZECI ZABEK JUZ
Jussstys a moze Julcia sie czegos przestraszyla ? Yasko tez tak czasem ma, ale w nocy, spi i nagle jakbymu sie jakis przelacznik wlaczyl, ze jest glodny i w tej sekundzie powinno byc mleko hehe i placz az sie wlasnie slinami dlawil – u nas dziala odwrocenie uwagi/obudzenie go, zeby zauwazyl, ze jest u siebie i nic sie zlego nie dzieje, np. biore go na rece i pokazuje jakas zabawke z melodyjka.
Makrelcia – zdjecie w “sreberku” jak lezy na brzuszku i jak siedzi na lawce - sliczne
Ania my tez nosimy rozmiar 68-body, 68/74- sweterki, a spodnie 74 ;)I wazy troche ponad 8,5 kg. I tez kazdy mowi, jaki grubasek, a to tylko policzki takie fajne okraglutkie

Patys faktycznie uwagę musisz mieć na innych dzieciaczkach więc czasu na odciąganie raczej mało. Ja jak puściłam małego do żłobka to chodziłam przez pierwsze 2 miesiące karmić a póżniej to cyca dostawał rano i później juz po proacy ok 15:30.
Mati na pewno sobie poradzi z innym jedzonkiem najważniejsze to wytrwać w postanowieniu a przecież i tak karmiłaś piersią ponad pół roku.


Ummi gatulacje dla Yasinka zębolka

Co do ubranek to my też zakładamy tak 68-74 a w sumie coś między 3-6 a 6-9 miesięcy kilogramowo to ok. 6900g tak mi sie zdaje. Gabi jest w miarę szczupła i ubranka trochę na niej wiszą. A co do policzków to chyba normalne bo jak Gabi leży to też ma takie fajne puzie jakby niewiadomo ile wcinała

Patys - trzymam kciuki i czekam na info co z nockami po odstawieniu i jak mały to wszytko znosi. Ja też się przymierzam do odstawienia ale jestem pełna obaw.

Makrelcia Śliczny Jerzyk A auta super Widać że się podobają

Ania Maks waży koło 8kg i też nosi 68, bodziaki w 74 bo ma długie rączki i 68 za krótkie. A z cycusiowaniem mamy podobnie jak wracam z pracy co godzinę cycuś.

Nie mam siły więcej pisać Dzisiaj byłam na szkoleniu i dopiero wróciłam do domu, jestem nieprzytomna jakoś dzisiaj

hanias ja też jestem pełna obaw jeśli chodzi o nocki...bo on nie chce smoczka smyranie też nie pomaga w uśpieniu tylko pierś.... w dzień za to nie ma problemu żeby pić MM z butelki nawet się cieszy na jej widok:)

Hej,
stresujecie mnie tym odstawianiem od piersi;), bo Natalka nadal pierś uważa za główne źródło pokarmu, a przy tych górnych ząbkach nie chce jeść wogóle obiadków, jeszcze owoce przejdą bo nie podgrzewam słoiczków, a obiadki robię sama i daję w miarę ciepłe. U nas to odstawianie pewnie nieprędko nadejdzie, oby przed 18-tką
za nami fatalny dzionek, pełen płaczów i marudzenia, a już najgorsze to było na spacerze, musiałam uciekać z domu, bo sąsiad remont robi (przez cały rok po trochę!!) i tak się tłukł, że nie mogłam NAtalki uspać i na tym spacerze w wózek wjechała mi dziewczynka rowerem, która uczyła się jeździć, na szczęście jechała wolno i nic się nie stało, tylko Natalka się wystraszyła i ja byłam cała roztrzęsiona, bo od rana nic tylko płączki, już sama nie wiem z czego to wynika, czy to możliwe że od zębów, które już wyszły? Szybkie dość tempo miały, w nd były białe plamnki, a dziś już mają ze 3 mm. Żal mi jej, że się tak męczy, jedynie przy tatusiu humor jej wraca jak zaczynają te swoje szaleństwa.


Makrelcia ładne zdjęcia Jerzyka, dobrze że wykryli od czego ta wysypka, oby szybko znikła,

Pola trzymam kciuki za żłobek!

dobrej nocy

MADZIA7 trudno powiedzieć od czego marudna. Może następne ząbki już idą ? Możliwe, że miała po prostu zły dień. Może coś bolało, może jakaś choroba się zaczyna. Można tak zgadywać
Oby było lepeij.

A mam pytanko... czy wasze dzieci potrafią już "gryźć" ? Tzn czy np. biszkopta same jedzą albo jabłko w kawałku ? Mój to zaraz jak chapnie to pół biszkopta naraz i się ksztusi.
Chyba zacznę przygodę z BLW ale obawiam się własnie, że będzie się ksztusił co chwile. No ale jakoś muszę go do obiadków przyzwyczaić.

Madzia - my to mamy córeczki tatusia, bo moja Hania też na widok taty to się aż trzęsie

makrelcia - ja właśnie boję się dawać biszkopty czy jabłko w całości. Póki co korzystam z tej siateczki do podawania pokarmów. A jak daję chrupki kukurydziane to też całego wepchałaby do buzi jakby mogła

makrelcia mój bezzębny ale ugryźć potrafi biszkopta , banana , chlebek Chciałam mu zupkę podać nie papkę to też się krztusił już nie pamiętam od kiedy podaję się już w większych kawałkach ( tzn. rozdrobniona widelcem a nie blenderem).
Chciałam się Was spytać jak Wy myjecie te siateczki od owoców? W zwykłej wodzie , czy gorącej ? Ja miałam jedną i to biała teraz po bananie już jest pożółkła niby nie śmierdzi , wymoczyłam ją ale jest nieestetyczna
PolaL jak tam żłobek? Masz to miejsce?