BezpiecznaCiaza112023

MAMUSIE WRZESIEŃ 2012

9 lata 9 miesiąc temu #972305 przez czajusiątko
Kasia jak tam wykurowaliście się trochę??

Makrelcia, Polal wiecie z tym sprzątaniem Oliwki to jest tak, że po jej porządkach jest 2x większy bałagan niż był :P a ja niby siedzę w domu, więc powinnam mieć wszystko na tip top zrobione, a tu mi się nic nie chce. W ogóle jestem tak słabo zorganizowana, że nieraz ledwo się wyrabiam żeby obiad zrobić :evil:

Makrelcia no i jak obkupiliście się już na wiosnę??

Polal a Tobie już lepiej??

Masakra z tymi przedszkolami, takie wymogi i punktacje :ohmy: My też rozważamy posłanie Oliwii do przedszkola, w sumie to chciałabym żeby po świętach już poszła. Wiecie chodzi o to, że ona strasznie się garnie do dzieci, wcześniej to chociaż z Emilką miała kontakt, a teraz to już maks 1 raz w tyg. widzi się z siostrami ciotecznymi jak jedziemy do siostry. Puszczałabym ją na jakieś 3-4 godziny dziennie. Poza tym wolałabym, żeby w razie czego wychorowała mi się teraz niż jak już będzie drugie maleństwo. U nas myślę, że nie będzie trudno z przyjęciem, bo to wieś, dzieci mało i każdy każdego zna. Cóż... kwestia jeszcze do przemyślenia...
Ja za tydzień idę już na drugie badania prenatalne, bo to już półmetek ciąży :woohoo: Zastanawiam się czy wszystko ok, bo ruchy maleństwa czułam już fajnie mocno, a od jakiegoś czasu tak słabiutko, ledwo co :dry: trochę się martwię, ale tłumaczę sobie, że dzidziuś musiał się jakoś inaczej ułożyć :unsure: Poza tym od wczoraj boli mnie żołądek, nie wiem czy zjadlam coś niedobrego czy jak, chociaż podejrzewam, że to przez słodkie. Normalnie dziewczyny ostatnio zamiast normalnego posiłku wolę zjeść kawałek ciasta, wiem, że nie zdrowo, ale tak mnie ciągnie, ze nie idzie się powstrzymać :P no i widocznie żołądek się zbuntował :angry:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 9 miesiąc temu #972433 przez PolaL
Czajusiątkoczyli z tym sprzątaniem to tak jak i u mnie :) Co do zdrowia to własnie idę dziś do lekarza bo normalnie suchy kaszel mnie wykańcza. Byłam w piątek na IP i lekarz dał mi jakieś leki ale są do d..py a nie na gardło :D


http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=51996

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 9 miesiąc temu #972440 przez PolaL
Aniu poczytałam bloga Madzi i o jej przygodzie z karmieniem - no i jestem pod wrażeniem jej a w sumie waszej determinacji w karmieniu. Jak u was tak wyglądały początki z karmieniem piersią to naprawdę mam do was wielki szacunek bo wiele mam już dawno by się poddało. U mnie wyglądało to zupełnie inaczej, obydwa maluchy miały odruch ssania tak że tylko podstawiłam pierś i tyle było mojej "walki" z piersią :)


http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=51996

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 9 miesiąc temu - 9 lata 9 miesiąc temu #972530 przez czajusiątko
E no co tu tak cicho ostatnimi czasy :angry: \

Gdzie się podziewacie dziewczyny?? Agnessa, Kasia??

Normanie chyba zaczniemy stosować kary cielesne za nieobecność dłuższą niż 3 dni :P :evil:

Polal co za pomyłka lekarza?! zamiast leków na gardło, dał Ci leki do d..y :laugh:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 9 miesiąc temu #972543 przez agnesssa
Ja już się melduje :)

Dopiero się podniosłam po ostatnim tygodniu :unsure: U nas jeden wielki szpital w domu był, Maks miał zapalenie oskrzeli, gorączka nie chciała odpuścić aż w końcu wylądowaliśmy na pogotowiu bo ponad 40 stopni miał i za cholerę nie chciało zejść po czopku i okładach zimnych praktycznie na całe ciało, był tak rozgrzany że aż majaczył :( Dostał od razu antybiotyk i całe szczęście pomogło gorączka zeszła niemal od razu i już przestała powracać do takiej wysokiej skali, za to od razu ja załapałam i też 3 dni z gorączką bliska 40 stopni leżałam :angry: :angry: :angry: Jak tak dalej pójdzie to wypiszę Maksia ze żłobka bo już drugi miesiąc nie chodzi :S Dzisiaj wróciłam do pracy i mąż mnie zmienił na warcie w domu, i w pracy się śmieją że za chwilę zapomną jak wyglądam :unsure:

A do tego zauważyłam u Maksia jakieś dziwne zaglębienie na klatce piersiowej na wysokości mostka, zapytałam lekarki i powiedziała mi że to na pewno jest "szewska klatka piersiowa" i że z tym nie da się nic zrobić a jak zaczęłam czytac o tym w necie to aż mi się ryczeć zachciało jakie to paskudztwo :(

Czajusiątko bo to tak jest z tą organizacją, ja mam więcej zrobione jak chodzę do pracy niż jak w domu siedzię ;)

Makrelcia Ja Maksiowi co chwile coś kupuję więc na wiosnę jesteśmy niby gotowi, muszę tylko kurtki zobaczyć czy są nadal dobre, przystojnego masz policjanta ;)

PolaL
Zdrówka dla Ciebie, oby kaszel ustąpił

Ummi Świetne pomysły na zabawę :)

Monia Trzymam kciuki za przedszkole :)

Kasia To chyba to samo choróbsko nas zaatakowało :unsure: Mam nadzieję, że już zdrowi jesteście

Ania No Maks telefon zdecydowanie też, telefon tablet, jak by mógł to by cały dzień siedział i grał :ohmy:






Aniołek[*] 11tc 19.05.2011

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 9 miesiąc temu #972544 przez czajusiątko
Agnessa a masz jakąś alternatywę z tym Maksia żłobkiem?? Niania??
U nas też wszędzie dookoła jakieś paskudne choróbska. moja siostrzenica miała zapalenie płuc, a wczoraj dzwoniła mama Emilki, że też już drugi tydzień w domu siedzi i nawet zastrzyki miała przepisane, ale okazało się, że są już wycofane z obiegu i skończyło się na zwykłym antybiotyku. Do przychodni ponoć nie idzie się dostać, tyle chorych. Oliwia na szczęście niby zdrowa, tylko cały czas pokasłuje delikatnie, chyba wybiorę się z nią na badania czy nie ma tych pasożytów, ale to dopiero jak się te wirusy już przewalą

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 9 miesiąc temu #972548 przez kasia7775
Melduję się :) ja już zdrowa, wenę poczułam i za porządki się wzięłam. Oli chodzi do żłobka, ale dostał katar znów. I jak się położy spać to strasznie kaszle. Dałam mu wieczorem krople na alargię i od razu przestał kichac. Możliwe, ze to od alergii ten katar.

Agnessa współczuję, dobrze, ze to nie ja cię zaraziłam :P bo u jednej koleżanki byłam na kawie zanim mnie rozłożyło i za 3 dni u nej wszyscy chorzy. Masakra.
Co do klatki piersiowej Maksa to lekarka taka pewna jest? Czy tak sobie poweidziała?

Makrelcia ja zakupoholiczka jestem i spokojnie ogłabym z piątkę dzieci ubrać haha więc na wiosnę mamy wszystko :)

Czajusiątko kary cielesne haha chyba twoja ręka tak daleko nie sięga :P

Pola a gdzie wsadzałaś te lekarstwa haahaaa O szczepionce na ospę sobie doczytałam i faktycnie, jest skuteczna na 10 lat tylko. To bez sensu szczepić. Lepiej, żeby teraz przechorował niż w wieku 13-14 lat.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 9 miesiąc temu - 9 lata 9 miesiąc temu #972549 przez agnesssa
Czajusiątko W zasadzie nie mam alternatywy, bo na nianie mnie nie stać, ale ostatnio więcej z nim w domu jestem niż w pracy, chociaż w zeszłym roku było podobnie w lutym/marcu a potem już było dobrze, więc mam nadzieję, że idzie ku dobremu.

Co do zastrzyków to również się dowiadywałam u lekarza, bo Maks nie chce przyjmować antybiotyku w zawiesinie, to co się wyrabiało przy podawaniu to istny koszmar :( Po każdym podaniu i Maks i ja a nawet moja mama, która u mnie była płakaliśmy przez 10 min, nie mogłam się uspokoić bo Maks jest tak uparty że prędzej sie udusi niż połknie, więc obie musiałyśmy go trzymać i jedna na siłe strzykawką od Ibuma do buzi wlewala a on się krztusił i dusił bo nie chciał połknąć :S Jedna dawka to zaledwie 2,5ml a walka ponad 10 min żeby to podać, nikomu nie życzę takiego horroru :( :(
Ale to samo usłyszałam zastrzyki z a antybiotykiem podawane są tylko w szpitalach, tylko w obiegu wewnętrznym czyli nie można nigdzie w aptece takiego zastrzyku wykupić :dry:

Kasia Lekarka była przekonana, ale mam zamiar jeszcze do innych lekarzy z tym pójść, niech też go zobaczą, nigdy wcześniej tego nie widziałam, ale teraz jest to dość widoczne więc niestety wierze tej lekarce :unsure:






Aniołek[*] 11tc 19.05.2011

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 9 miesiąc temu #972562 przez PolaL
Agnessa popatrzyłam na obrazy do tej szewskiej klatki, nie wygląda to za ciekawie. Ale może Maksiu wcale tego nie ma pójdź jeszcze do innego lekarza na konsultację. A w ostateczności widzę że niby sa jakieś operacje ale to chyba jak dzieciątko będzie większe. Trzymam kciuki żeby nie trzeba było jej robić.
A co do żłobka to płacisz za okres gdzie małego nie ma ? U nas płacę tylko za te dni w których mała uczęszcza - bynajmniej tak jest w żłobku. W przedszkolu u Szymka jest stała opłata + opłata za wyżywienie i coś tam jeszcze, za dni w których uczęszcza.

Poszłam wczoraj do lekarki popatrzyła na to co dano mi w przychodni i mówi że nie dziwi się że kaszlę bo dostałam ACC silnie wykrztuśne a ja przecież mam kaszel suchy :unsure: Reszta leków ok, dodatkowo dostałam 3-dniowy antybiotyk. I już dziś jest o niebo lepiej. gardło czuję że mam nawilżone i o 90% mniej kaszlę. Czyli będę żyć :)


http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=51996

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 9 miesiąc temu #972567 przez czajusiątko
Agnessanie ma co martwic sie na zapas, a juz na pewno nie bierz do siebie tego co napisane na necie. Najlepiej bedzie faktycznie skonsultowac to z innym lekarzem

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 9 miesiąc temu #972569 przez czajusiątko
Agnessanie ma co martwic sie na zapas, a juz na pewno nie bierz do siebie tego co napisane na necie. Najlepiej bedzie faktycznie skonsultowac to z innym lekarzem

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 9 miesiąc temu #972577 przez Ania14.09
agnessa ja też bym skonsultowała z innym lekarzem, a co do wypisania ze żłobka, to ja bym to zrobiła, tak miałam z Magdą z przedszkolem, zrobiłam jej roczną przerwę -wtedy wzięłam nianię, magda się uodporniła, i jak wróciła do przedszkola po roku, to już chorowala dwa razy do roku. A miałam z nią problem, bo miała nadwrażliwe oskrzela i astmę dzieciecą.
polaldzięki, ja akurat z Madzią nie miałam problemu, ze ssaniem,ale nie mialam wcale mleka, z Filipem też miałam dopiero po tygodniu,ale jak czytasz determinacja i chęć karmienia.....jak fajnie Magda napisała, pokarm jest w głowie, słyszałam o karmieniu niemowlaków adoptowanych, przystawianie do piersi i wielka determinacja i sukces murowany ;)

Ja mam mały problem z Filipem, bo zrobił się bardzo niegrzeczny, skacze, piszczy, rzuca się na podłogę, pluje i uważa, że to takie fajne, rozrabia strasznie, rozmawialam dzisiaj z panią z przedszkola, a ona mówi, że on w przedszkolu jest obserwatorem, milczy, uśmiecha się, ale jest wycofany, za to w domu oreagowuje, no nie wiemy co robić, kazała to przeczekać. Wczoraj np. mężowi łaził po ogrodzie na kolanach w palenisku na ognaisko, później mu uciekał, a mamy tarasy, więc można sobie krzywdę zrobić, a on prawie spadł z tego i wszystko robi z uśmiechem na ustach, a my już nie mamy po 20 lat żeby tak po pracy za nim biegać.....

[link=http://www.suwaczki.com/] [/link]
www.suwaczki.com/tickers/ex2b3e5e76894cil.png

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 9 miesiąc temu #972580 przez kasia7775
Właśnie kwitnę w kolejce do chirurga. Syn sobie w szkole coś w rękę zrobił. Albo złamana albo zwichnięta. Czy to pasmo nieszczęść kiedyś się skończy?

Ania u nas to samo. Broi i niczego i nikogo się nie boi i nie słucha.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 9 miesiąc temu #972583 przez agnesssa
Na pewno to skonsultuje i zobaczymy :blink:

Ania
Maks też czasami jest nieznośnie brojny, a potem mu przechodzi może Filipek musi się trochę wyszaleć, ale nie zazdroszczę biegania :huh:

Kasia
Biedny synek, mam nadzieję, że to jednak nie złamanie, obyście nie musieli długo czekać :dry:

PolaL mam opłatę stałą za żłobek, tylko za jedzenie nie płace jak Maksia nie ma :unsure:

Czajusiątko
ja tam do siebie nie biorę co w necie piszą, ale mnie martwią powikłania przy tej wadzie :huh:

A ze żłobka tak szybko nie mogę zrezygnować, bo mnie nie stać na opiekunkę na cały etat :unsure: Ale w zeszłym roku było tak samo że luty i marzec chorował a potem było dobrze więc mam nadzieję, że z wiosną choroby się skończą :silly:






Aniołek[*] 11tc 19.05.2011

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 9 miesiąc temu #972610 przez kasia7775
A jakoś ze 3 godzinki potrwało. Ręka skręcona, szyna gipsowa na 2 tygodnie założona. :)

Agnessa u nas też jest stała opłata + godziny powyżej 5h + stawka żywieniowa. No ale opłata stała to tylko 55 zł.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl