MAMUSIE WRZESIEŃ 2012

Jak dla mnie to Hania chciała ciotkom pokazać ze nie ma jeszcze ząbków i to całą buźką

ale z tej Hani kruszynka:) Mój Mati przy niej to grubasek:)
a mati ma dziś naprawdę fajny dzień ładnie mi zasypia i nie musze się przy tym wcale namęczyć...ale nocki ostatnio ciężkawe co 2 godziny czasami sie budzi....
a mąz nadal w domku i dopiero 7 stycznia wraca do pracy ale tak się przyzwyczaiłam do jego obecności, tak super razem zajmować sie maleństwem:)

a my dopiero wróciliśmy do domu, jak koło 12 wyjechaliśmy. Byłam u lekarza z tym niby pryszczem i dostałam antybiotyk w tabletkach i jak po tygodniu brania tabletek nie przejdzie to na konsultację do chirurga, niby w tym stadium ktore teraz przechodze to powinno się wszystko wchłonąć i mam nadzieję że tak będzie...
u nas Grześ tak śmiesznie krzyczy do swoich zabawek dziś w dzień mało spał i trochę marudny, więc mam nadzieję że po kąpieli szybko zaśnie

Patka mam nadzieje,ze sie wchlonie szybciutko Moj Bruno tez czasem zamiast gadac to tak smiesznie pohukuje Magdalenamksiazek Basienka sliczna i jak pozuje hanias rzeczywiscie Hania wyglada na malutka na tej fotce,albo moj Bruno to taki olbrzym,bo prawie 8kilo wazy Ja tez robie fotki jak placze,a co,nie zawsze sa aniolkami te nasze dzieciaczki Agnessa co do zmian to ja tez sie nadziwic nie moge Co chwilke jakies nowe umiejetnosci...A na zdjeciach to normalnie szok jak widac ile urosl w ciagu niecalych 4miesiecy Oby Ci sie udalo isc na wizyte,zawsze to spokojniejsza bedziesz
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Aganio ja mam pytanie do ciebie na temat kubków niekapków. Z jakiej firmy je masz? Z Aventa? bo chciałabym codziennie wieczorem zagęszczac mleczko Alicji bo wtedy nie ma problemu i przesypia całą noc bez problemu, nawet 12 godzin spi. I szukam odpowiedniego kubka niekapka Z góry dziękuję za informacje i pozdrawiam

Witajcie:)

U nas wczoraj był ciężki dzionek, chyba dlatego, że w Nowy Rok znów coś zjadłam, co nie podeszło Natalce, płakała bidulka ponad godzinę, dopiero kąpiel, espumisan i noszenie pomogło, a potem jeszcze wracało aż do wieczora do 23, aż w końcu udało się zasnąć, za to dziś już było o wiele lepiej, Natalka była bardziej radosna i po raz drugi uspała się sama na wieczór w łóżeczku, co dla mnie jest nie lada wyczynem, bo dzień wcześniej usypiałam ją 2 godz. przy piersi i 3 razy odkładałam, zanim zasnęła. Jutro czekają nas szczepienia więc trzeba uzbroić się w cierpliwość i nabrać sił przed wieczorkiem:)

Agania, Chasiami uważajcie na te kubki niekapki, bo na moich studiach logopedycznch mówili, że powodują wady zgryzu, tzn. nie jak używa się okazjonalnie, ale jak stale z niego dziecko pije, lepszy jest zwykły kubeczek, łyżeczka lub taki kubek profilowany dla niemowląt gdzieś widziałam. A podając łyżeczką nie powinno się dziecku wycierać pionowo wargi górnej, tylko tak łyżeczką poziomo podawać (to u starszych). Ale szczerze mówiąc, jak widzę jak moja Natalka ładuje sobie do buźki całą piąstkę, to nie wiem czy nam pomoże nieużywanie kubków i włąściwe trzymanie łyżeczki;P

Agnessa, Sandra ja też jeszcze nie mam okresu, aż się martwię czasami, czy w ciązy nie jestem... mam nadzieję, że nie, bo to jeszcze dużo za wcześnie.

PAtys ja też się tak przyzwyczaiłam jak mąż byłam z nami przez święta, że aż się obawialam sama zostać z Małą, ale już wróciłyśmy do naszego normalnego trybu dnia i czekamy do wieczora na tatę

Hanias ale Hania drobniutka i ładna kobietka:) Moja Natalka też z tych większych.

Ktoś pisał ostatnio, że dzieci oglądają tv, a my nie mamy tv więc nasza córka ogląda akwarium, sadzam ją w foteliku przed nim i siedzi jak zaklęta wpatrując się w nie, nawet chonika nie zrobiła na niej takiego wrażenia;)

dobrej nocki i spokojnej:)

chasiami ja mam z tommee tippee ale szczerze już nie używam bo daje bardzo gestą kaszke chłopakom a w smoczkach do picia mleka poszeżyłam troche dziureczki i jest suder chłopacy sie nie wkurzają że za wolno ciągną i mogą sie napić

my wczoraj byliśmy na kontoli bioderek i chłopacy mają książkowo bardzo dobrze więc już nie bedziemy musieli tam jechać

aa i zarejstrowaliśmy sie na echo serducha by zobaczyć czy jest oki no i szukam jakiegoś dobrego okulisty bo ponoć trzeba iść z dzieckiem przed skończeniem roczku....

wybraliśmy date chrzcin wkońcu-- jak chrześni z anglii dostali urlop czyli na wielkanoc tylko sie śmieje że chłopacy już bedą mogli sami podejść w garniturach do ołtarza bo bedą mieć 8 miesięcy bez 1 dnia bo wielkanoc jest 31 marca a oni skończą 1 kwietna hehehe


aaaa pochwale sie wam dostałam prace na razie dorywczo na pare godzin dziennie wysyłanie tzn aderowanie poczty w firmie niby nic ale zawsze pare groszy spłynie do budrzetu domowego no i ja nie bede 24/24 z chłopakami bo nie daje rady czasami jak teraz ząbki im sie wyżynają...

agabio super z tą praćą. A kto zostanie z chłopakami ?
My byliśmy wczoraj u okulisty. Dostał kolejne kropelki i mamy masować oko. Może się udrożni a jak nie to czyszczenie kanalika. Zobzcymy. Ale byłam pewna, że chociaż zbada mu te oczy zajrzy coś. A ona tylko starła gazikiem ropke z oka i popatrzyła. Znowu ekspresowa wizyta 4 min

A jeszcze oczywiście po drodze jakiś czubek przytarł nam auto ! Ale spisaliśmy oświadczenie dzięki temu, że mąż zdążył za nim pobiec. Koleś wcale nie poczuł, że parkując przestawia nasze auto

makrelcia ta praca tp popołudniami więc albo teściowa albo mąż albo teściu zostaną... Jak można nie poczuć że komuś w samochód wjeżdzasz.... dziwny koleś....

Aganio no właśnie zastanawiam sie nad kupieniem specjalnego smoczka do kaszki, bo jak dam Alicji kaszke na noc to prześpi całe 12 godzin, a jak wieczorem napije sie tylko mleczka to obudzi sie ok 3-4 w nocy i jest głodna.
Wczoraj dostała kaszke o 19.00 a o 20.00 już spała i obudziła się o 7 rano napiła mleczka i wstałyśmy o 10 rano Mój mąż się śmieje że korzenie zapuścimy i że będzie musiał siekiere przyniesc zeby te korzenie odrąbać

Zazdroszcze ci tej pracy, też bym musiała coś szukac, ale najbardziej by mi pasowało tak jak ty masz dorywczo. Bo u nas inna sytuacja co 3 tydzien nie miał by się kto zając malutką. Bo mąż pracuje na 3 zmiany, na popołudnie i na noc to może byc przy malutkiej rano a na rano to by nie było ani mnie ani jego (moja mama też pracuje, babcia osoba starsza i nie chciałabym jej obciążac, jedynie zostałaby jescze teściowa co pracuje na popołudnie, ale do niej troszke daleko)

makrelcia może nie chciał wiedziec że komuś wjechał i chciał uciec?

makrelcia Moja Basia od drugiego tygodnia życia miała problem z kanalikiem. Najpierw maść, potem krople i następne krople + masowanie przez 3 tygodnie po 4 razy dziennie. Niestety nic nie pomogło i jak skończyła 3 miesiące mogliśmy zapisać się na przepchanie kanalika. Dostała skierowanie do szpitali tam wpuścili jej kropelik i czekaliśmy godzinę żeby zadziałały. Obejrzeli jej potem od razu dno oka i przepchali kanalik. Zabieg trwał może 1-2 minuty. Ale ze względu na to że jest to bardzo precyzyjny zabieg i dziecko musi byc przytrzymane to nie mogliśmy być z nią w gabinecie. Ja stałam pod drzwiami a serce i tak bolało tyle dobrego ze efekt jest natychmiastowy i już nie musiałam jej męczyć ciągłym myciem oka. Potem przez tydzień wpuszczaliśmy krople.

My chrzest mamy zaklepany na 20 stycznia więc już po woli się przygotowujemy.

Cześć dziewczyny! Wszystkiego naj w nowym roku dla was, waszych mężów i waszych Bobasków )

My stworzyliśmy naszego małego Nyna jakoś około 20 grudnia także jest taki przedświąteczny test zrobiłam jakoś w połowie stycznia i była słaba druga krecha, do tej pory trzymam ten test w szufladzie Ciąże potwierdził gin 1 lutego to był 8 tydzień z USG

A teraz oferta Dziewczyny mam do oddania kaszkę mleczną z nestle ryżowo kukurydziana banan-jabłko-morela 230g i dwa kleiki ryżowe jeden z Bobovity 170g i drugi z nestle 160g... Nie były wcale otwierane, także są jak nowe Jak Wiktor na początku zaczął się tym zajadać to mój mąż zrobił zapas, szkoda żeby się zmarnowały, bo lekarz powiedział żeby conajmniej pół roku odczekać zanim znowu spróbuje mu kaszki podać.
Mój wiktor nie może ich jeść bo robi kupke z krwią i śluzem po nich. Myślałam, że to od owoców, ale niestety to kaszki. Po owocach i zupkach nic mu nie jest.

My byłyśmy dziś na szczepionce i Oliwia waży 6200. Dzisiaj ma już 3 miesiące
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Czajusiatko Oliwia jaka duza i sliczna!!!Buziaczki na te 3miesiace Ja tez bylam wczoraj zaszczepic synka i wczoraj i dzis bardzo placze Nie dosc,ze dziaselka go bola to jeszcze dwie szczepionki... I juz krzyczy...

czajusiątko najlepszego z okazji 3 miesięcy !!! cudna ta Twoja Oliwka mój Grześ w równo 3 miesiące ważył 7200g he he

Sandra85 u mnei Grześ też po ostatniej szczepionce bardzo płakał, może boli go to miejsce od szczepienia nam powiedziała pielęgniarka żeby robić okłady z sody oczyszczonej na to miejsce szczepienia,może sprubuj.