Listopad 2011 cz. 2

Polunia chodzi o pełzanie. Podpierala sie na łokciach i ruchem posuwistym sie przemieszczała a jak juz nie miała siły to kładła się na podłoge i turlała do miejsca przeznaczenia

Ide sobie twarz zrobic

Boziu Polunia aleś się zmieniła od tego czasu. Nie poznałabym Cię na tej fotce Jeszcze taki kolor włosów Ale jak się zaweźmiesz to wrócisz do swojej wagi. Jak ja dałam radę to i Ty dasz Ale fakt, że trzeba się troszkę pokatować

O, to jakbym wiedziała, że Pola i Aurelka zajadały pulpety, to bym ją tam podesłała ha, ha, ha

Moja Zuzia to w ogóle nie pełzała, ani się nie czołgała. Od razu do raczkowania przeszła Tylko coś kroczków nie chce stawiać, ale od wczoraj widzę mała poprawę no i też mam dla niej różne "marchewki" w postaci telefnów, pilotów, kluczy, czyli jednym słowem wszystko to, czym dzieci bawić się nie mogą, a czym bardzo by chciały się bawić


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Zmyłam gary i idę teraz się pomalować Do później!

Twarz zrobiona biore się za kuchnie bo jest tam meksyk !

Zmywarka załadowana, blaty ogarniete, czas na resztę domu. Młoda spi ale za to Z przyjechał. Nawet nie zauważył, że mam makijaż

Dzis musze kupic sobie winko bo nie mam nic na wieczór.

Luska no to ładnie się wczoraj załatwiłaś…

Vestusia ja te kaszki mleczno-ryżowe też daje jej takie, co są już z mlekiem mm i na wodzie robię i dodaję owoce, bo kupiłam w Niemczech zapas (o połowe tańsze od naszych były) i one SA bez owoców, co mi bardzo odpowiada, bo jak widziałam w sklepie kaszkę malinową co miała 1,2% proszku jakiegoś tam z malin to widać, że malinowa to ona tylko z nazwy Porobiłam musów z owoców i teraz tylko słoiczki otwieram, Lub wyciągam z zamrażary na noc i rano odmrożone i dodaję do kaszki ) a czasami same owoce na deser dostaje.
A budyń taki gotowy z paczki, zwykły najzwyklejszy ale bez cukru…

No my tacy młodzi też już nie jesteśmy… starzy tym bardziej ja mam 31, a mąż 34 lata.. o kurcze jaki on stary… hmmm na wiosnę chyba mu huczniejsza imprezę zrobię z okazji okrągłych urodzin

Ach „naworka” He He znamy znamy ale nie gotujemy.. w domu rodzinnym to zajadałam nie powiem

Polunia ja raz też jak jadłam płatki na mleku to mała pinda chciała i dałem jej trochę, ale takich rozmoczonych już

A moja panienka jeszcze w ogóle nic nie mówi, tylko te swoje… ale to całymi zdaniami potrafi małpa.. ale żadnych powtarzających sylab typu mama, tata baba papa nic a nic… a już się nie mogę doczekac tego mama by chociaż raz usłyszeć… A Wasze już wszystkie mówią mama?

Aleksandra Iza w ogóle nie pełzała. Przez jakiś miesiąc odpychała się raczkami do tylu, ale do przodu w ogóle, i teraz nagle w tej pozycji ruszyła do przodu. Oczywiście najpierw nauczyła się siadać w takiej pozycji, a potem raczkować.. co niby zazwyczaj jest że dziecko najpierw zaczyna raczkowac a potem siadac…

He He Polunia to znaczy się ,że ja mam mega wyszukaną fryzurę, bo najczęściej mam taką właśnie czyli koński ogon.. kiedyś miałam stale rozpuszczone, ale od kiedy urodził się „Troll” to mam związane, bo mnie za nie ciągnęła jak tylko wzięłam ja na ręce, a że nie mam za wiele włosów na głowie to wole je oszczędzać, co bym łysa nie była hi hi

Jezioro nasze lusowskie w necie jakes fotki nawet są. Mamy taki plac zabaw tam

Polunia świetnie wyglądasz! Co ty chcesz od swojego wyglądu? Chcesz być zasuszona???

"Dobrowolne pod przymusem" dlatego, że przynajmniej tak było w opisywanym przeze mnie przypadku, że pytali się chcesz nie chcesz? Jak się zgodził to ok., ale jak nie to mówili, że na nic więcej w wojsku nie może już liczyć… żadnych awansów itp…

Tak tam jest kawałeczek kominka bo to ulubione miejsce raczkowania… można poraczkować, koło kominka zawsze jakies fajne paprochy leżą , które można wziąć do buzi… no i chwycic się półki i wtać.. tyle atrakcji w jednym miejscu… więc się nie dziwie w sumie teraz jej...

Dorcia do wieczora mu przejdzie więc jedź kobieto!

Ok. Ja zmykam sprzątać (głównie podłogi, by uprzedzić chodzący odkurzacz) bo później jedziemy na urodzinki do bratanka… jeszcze po jakie lego musze podjechać
MIłego dnia

Ps. coś się chciałam Was zapytać jak się logowałam, ale z wrażenia zapomniałam co...

madziorskie napisał:

Aleksandra Iza w ogóle nie pełzała. Przez jakiś miesiąc odpychała się raczkami do tylu, ale do przodu w ogóle, i teraz nagle w tej pozycji ruszyła do przodu. Oczywiście najpierw nauczyła się siadać w takiej pozycji, a potem raczkować.. co niby zazwyczaj jest że dziecko najpierw zaczyna raczkowac a potem siadac…

Natalka najpierw zaczęła siadac, później pełzac i raczkowac. Mówi już mama, tata, baba i papa. Ale w większości gada po swojemu.

Wpadłam w szał sprzatania i oczywiście moje dziecko bardzo intensywnie mi pomaga

zapomniałam zdjęcie dołączyc...

no właśnie zdjęcie... ech skleroza... to ze starości...

a właśnei miałam zapytać ile macioe lat?

jeszcze zapomniałam skompresowac.. ech głupia ja...

My mamy po 18 Ja osobiscie mam 28

Dzień dobry mamusie


luska ty waritko, jakie pozegnanie - bede zygac z Bogiem


Hhahaha ale się uśmiałam hahahaha "mojego brata męża żona"- no dobra bratowa mojego męża

Dokladnie z tymi pieluchami, wczesniej my też dady dawaliśmy ale doszlam do wniosku, że się nie opłacają, bo je mimo wszystko częsciej trzeba zmianiać, a jak się trafi promocja pampersow to jest super, ostatnio kupiliśmy w reali za 64 zł 99 szt, no i teraz promocja z rossmanie duża paczka ale nie wiem ile jest w srodku.
a czasami wlasnie męza brat kupuje nam na giełdzie pamparesy 100 szt za 50 zl to juz w ogole bajka.

Vestusia nie przesadzm, nie powiem ile ważę, bo nie wchodze na wagę od 2 miesięcy bo nie mam zamiaru jeszcze bardziej sie dolować ;/

Pola no widzisz jak Kacper dzieli sie z mlodszą siostrzyczką Wojtek już tez próbowal mlecznych kanpek

dorcia zobaczysz jak bedzie sie czuł wieczorem, może dojdzie c=do siebie i sobie poradzi z Lenką.

Co do budyni to ja dawalam wojtkowi te takie gotowe z rossmana baby dream, ale tez zastanawiałam sie czy juz czas dać te zwygkle z proszku.

No nie iwem jak to z tym raczkowaniem jest, ale wojtek najpierw siadał a poźniej dopiero raczkował, w ogole to myślałam, że bedzie jednymz tych dzieci co ominą raczkowanie, bo badzo mu sie czołganie podobalo i za nic na cztery ni chcial stnąć, i tak gadalam o tym z pediatrą i mowiła, że ma raczkować, bo jak ominie ten etap to bedzie miał problemy z ortografia w przyszłośći ;/

A wiecie co??? Ja jeszcze w piżamie a co dzisiaj mój G ma wolne i rano wstał do wojtka a ja sie byczę, no i=ale nic ide sie doprowadzić do porządku i za łazienkę musze sie wziąć, bo troche tam się zakurzylo

Jednak doszłam do wniosku, że najpierw napiję się jeszcze kawy póki Wojtek śpi , ehh on juz drzemke sobie robi a matka dopiero wstała

Ja już daję Natalci taki z torebki budyń i wsuwa jak zła

Ide dac młodej obiad, mam nadzieje, że ładnie zje bez plucia

A to moje dziecię


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Dzień Dobry.

Aniaa każdego 13go myśle, że Wojtuś ma miesęcznicę Tak mi zapadło w pamięć, że tego dnia chciałaś urodzić

Vestusia lekarka na razie nic nie mówiła, bo przed ostatnio Lenia ok przybrała, ostatnio trochę mniej, ale nie było tak źle. Zobaczymy co będzie przy następnej wizycie.
A zębolkowego suwaczka nie mam, bo szkoda mi serducha

Polunia no D bardzo miły kurka, ale się nie rozwódź. Gdzie znajdziesz drugiego takiego?

Lenia też próbuje różnych „dziwnych” rzeczy Wczoraj dostała wafelka czekoladowego. Ale radośc Tego to ona nie odmawia.
Moja kuzynka dawała budyń i kisiel gdy Młody miał jakieś 7 miesięcy i nic się nie działo.
Polcia gajerek to garnitur. No koszule i spodnie se prasował, choć znając jego marynarkę też.

U mnie z waga to samo. Choć ostatnio staram się mniej jeść, wieczorami nie tykam żarcia, żadnych czipsów itp., a brzuch mam coraz większy.

Jeju nie poznałabym Cię. Widzę, że Ty na głowie to dużo eksperymentujesz. Raz włoski długie, raz krótkie, i czerowne i blond. Odważna kobitka z Ciebie

Ooo spory roczek u Ciebie, choć w sumie u mnie też tyle ludzi wyjdzie.

Lenia to był pełzak niesamowity. Szybko zaczęła, no i też myślałam, że nie będzie raczkowała, no ale zaczęła.

No MAdziorske naprawdę starzy z Was ludzie
Ja mam 26, a Krzysiu 30.

Lenia mówi mam, tata, ale nie mogę wyczuć czy to już świadomie. Wydaje mi się, że tata tak, bo jej dużo mówie o nim
Fajowy plac zabaw.

Co do pieluch to nam to Sleep&Play odpowiadają. Nic z Leni dupką się nie dzieje po nich. Ostatnio miała odparzona, ale to nie od tych pieluch bo dawno ich nie mieliśmy. Przeważnie kupuje normalne Pampersy, bo zazwyczaj są w promocjach i wychodzą tanio. Kilka dni temu Krzysiu kupił 54 szt tych zielonych za 35 zł.

Aniaa ale masz dobrze z Twoim małżem. Zdanek jeszcze śpi.

Aleksandra śliczna jest Natalka i chyba do Ciebie podobna co?

A ja dziś już zaszalałam i nakupowałam balonów na roczek, jakieś czapeczki, napisy, trąbki. U nas jest taki fajowy sklep z tymi rzeczami. Jeszcze tam zajdę na pewno.
Idę się kąpać, bo paznokietki już wyschły więc zmykam, póki Lenia śpi.

Miłego weekendu.