Listopad 2011 cz. 2

cały dzień mnie nie było i sobie myślę, pewnie nie nadrobie, ale patrze niecala strona do nadrobienia, więć czytam, ale jak doszłam do Luśki posta to sie poddałam Taki długi.


Ok biorę się za czytanie

No duża już z Natalki dziewczynka faktycznie jak widzę ja na zdjęciach to taka panna mi się wydaje ale w realu nadal jest małym bobasem
madziorskie w sumie może i trochę są szerokie te jedynki....
Luska kurcze jakie zdolne te twoje dzieciaki!!!!!Kiedy wreszcie Natalka zacznie chodzić???Póki co sztywno trzyma mnie sie za raczki i za nic nie chce puscić i spróbować iść sama...boi się jeszcze...chyba ma to po mamie...ja zaczęłam chodzic jak miałam 15 miesięcy!!!!!!
A ja własnie obejrzałam ten rekordowy skok ze stratosfery Felixa Baumgartnera....mówię wam jakie emocje!!!!!

Polunia super masz dzieciaczki, o jak Poli podoba się w nowym foteliku

Emka Natalia jaką ma fanją czape

DorIA NO to poszalałaś do 4 nieżle , ale co tam nam też się należy

Luska Ty to niesamowita jesteś z tymi wyprowadzkami, ja czasami też mam taka ochotę wziąć i sie wynieść na jakiś czas, ale nie mam gdzie za bardzo ;/

Vestusia widzę, że Zuzia i Wojtek podobnie, bo Wojtuś dzisiaj tez do mnie 2 kroczki zrobił, i znowu stal bez podbarcia, tym razem z książka w ręku i oglądał, a ja glupia dopiero po kilku sekundach skumałam .... przecież on sam stoi bez trzymanki ;/ Zaczął by chodzic ja ja pewnie skumałabym po kilku dniach nie no zartuje oczywiście

A Wojtkowi tak dobrze i długo się spoalo wiem dlaczego, bo mama mu się śniła, przez sen mówił mama, mama

Luśka Aurelcia boska- zdlona i spraytna dziewuszka

Luśka widzę, że Wy po prostu lubicie się godzić... no tak godzenie się jest fajne

"...jak ona się bawi sam... he he rozumiem, że o Ola chodzi
mnie się osobiście wydaje, że Olo jest teraz w takim wieku co sam do siebie mówi i woli bawić się, gdy dorosli tego nie widzą... taki etap w rozwoju dziecka! Całkiem normalny! Próbuje naśladować dorosłych w swoim wyimaginowanym świecie. Jeszcze trochę i zacznie wymyślać, zmylać i takie tam... wrzuciłam właśnie w wujka google i wyszło: www.bbedukacja.pl/dzieci_3_5/wychowanie/...i_przedszkolaka.html lub kopalniawiedzy.pl/mowa-wewnetrzna-wyniki...enia-zachowania,4578 Ja na studiach opiekowałam się dwiema dziewczynkami. Jedna miała 10 miesięcy, a druga 4 latka jak zaczynałam. Widziała jak dorastały, jak się zmieniały... one też pfrzechodziły ten okres, gdzie lubiły się same bawić w swoim pokoju i broń Panie Boże bym tam zaglądnęła... a był czas, gdy bardzo lubiły się ze mną bawić... był czzas, gdy uwielbiały ze mną zostawać i wyganiały mamę tylko po to by za miesiąc np tylko z mamusią chcieć..

Luśka mm to też produkt mlekopodobny w zasadzie! Z tego samego mleka krowiego, tylko bez dodatków
Szczerze mówiąc tylko na wielkich farmach jadą z antybiotykami i innymi swiństwami! Zwykłego rolnika, który ma te 3-5 krów nie stac na to.. on nadal karmi trawą, sianem z włąsnej łąki (nie pryskanej, nie nawożonej!!!!!!! bo nawozy drogie jak ...

w lozku sie tylko giglalismy i chichralismy na maksa..

a Lenka miała jakieś ochraniacze z antyposlizgami na kolanka do raczkowania czy co to na zdjęciach na fejsie?

Wy wszystkie macie takie figury! Tylko ja taka gruba przed ciąża byłam, a teraz po to juz wogóle... niby mówią "karmisz cycem schudniesz", a ja karmiąc przytyłam... masakra jakaś...
ale mam mega doła...

Madziorskie głupoty gadasz, ładnie wyglądasz!!!
A z tym mlekiem to skomplikowana sprawa, tak niedobrze i tak źle, kiedys nie mieli tego problemu, ja tak szerze to rozważam na tym etapie tylko dodawanie do np. budyniu.

Co do zjazdu to ja sie dostasuje dla mnie może byc i Poznań i 6-tego tylko musze wiedziec wcześniej coby mój małż sobie wolne w pracy załatwił.

Ania nie marudz tylko czyta hehe .Sprawdzę cię hehe .Nie no żarcik ale się rozpisałam no co mam robić .Dzieciaki spiją po wojażach ja się lenie u mamusi .Wysypiam się , toi wieczorem humor dopisuje , to pisze trzy po trzy

Malina pozdro dla ciebie jak będziesz nadrabiała


Jeszcze goracy jak gadzina sę odblokowała

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


emka no spoko nauczy sie i Natka śmigać.U mnie w rodzinie z tego co mi wiadomo szybko wszyscy poruszali się na dwóch kończynach , to co się dziwić..

Madziorska , to współczuje pica tego mleka i tak dałaś rade , że to wykorzystałaś

Ania no ja mam z tym dobrze , że dla mnie u mamy i drzwi i okna dla mnie otwarte na osicierz , zresztą to mój dom nadal .Przyjeżdżam kiedy chce i na ile chce Wiem mam dobrze , ale to taki moj azyl na złe dni

Boziu Gratki dla Zuzanny i dla wojtusia.Jak już zrobili te kroczki to zaraz będą śmigać , bo ja już pisałam , że u maluchów to kwestia przezwyciężenia siebie , tak bynajmniej mam wrażenie jak na Reśke patrzę

Madziorska tahehe no sorki wiem , wiem te moje poty , pewnie juz wracaja do siebie , bo mnie juz się pilnuję

A dzieki za stronki i info , ale widzisz ty w tych sprawach wykształcona , a ja zwykła baba ze wsi i wole sie doinformować.Z tym mm to masz racje ,ale białka są specjalnie rozbijane i dodatków wiele witamin itd.Z tym mlekiem on takiego rolnika to tez oki , ale mój chował krówki i do czasu tez było jak ty piszesz , ale nie da się uniknąć leków teraz i tych dodatków.Nawet taki mały rolnik , chyba , ze ma ekogospodarstwo ,ale tu tez nie ma reguły .Wiem coś o tym bo kuzyn kontroluje takie gospodarstwa.Ale jak by nie patrzeć , to wszystko tez od malucha zależy.Ale ja nie jestem przekonana do takiego mleka.Znajomi mojego męża maja synka troszkę starszego od Releski i jak miał 3 mce dawali mu już krowie mleko i po 3 mcach od takiego karmienia , wylądowali w szpitalu , bo dostał takiego uczulenia i azs.Dla mnie to było przegięcie i podejrzewałam , że to się dobrze nie skończy .Ale też nie znaczy to , że trzeba rezygnować całkowicie z mleka, nie ma co wirować.Mysle , że tak jak Vestka będę robić , bazować na mm , a od czasu do czasy z butelki czy tam woreczka dawać

Madziorska ja tez tak miałam .że jak karmiłam cycem to kg było więcej , ale teraz nie powiem była chwile na dukanie , trochę więcej roboty , nie jadłam po 18 i mam tych kg troszkę mniej .Rewelki to nie ma, ale zawsze cos .Tylko znając mnie zaraz wszytko wróci , bo znowu rzucam się na słodkie jak dzikuś ze wsi I właśnie wpieprzam na kolacje zapiekanki, ale to przez ojca , bo robi zawsze na kolacje takie mega zarąbiaste zapiekany.Tak to bedzie przez niego wszystko

Obejrzałam „Nad życie”. Niesamowity film. Dziewczyny polecam! Zdanek nie płakał, ale po obejrzenie poszedł ucałować Lenie

Oo Luśka to za chwilę do domciu wrócisz, ale niech się stara
„Bolesławensa”
Super, że znowu sama zadyla Moja też włazi na fotele. U nas jeszcze nie daje rady, ale u teściów uwielbia. Teśc położył jej na podłogę przy fotelu poduszkę i ona sobie skakała. To nie był dobry pomysł, bo w domu też próbowała myślac, że będzie miękko.

Luśka ale ten zjazd to bez dzieci czy jak? Jeśli same to ja 6go nie dam rady, bo to czwartek. A nie najlepiej z soboty na niedziele?

Ja na pomysł molestowania Patryka? W życiu To Vestusia

OOo zmiana suwaczka

Madziorskie ja mam taki fotelik allegro.pl/ShowItem2.php?item=2669393367...id=16&ars_rule_id=84 Lenia i tak ogólnie jazdy nie lubi, ale fotelik jest ok.

Tak, Lencia miała takie ochraniacze, co by ją kolanka nie bolały
Kochana nie przesadzaj, bardzo łądnie wyglądasz. A ja to figurę ma, oj mam- słonia

Aniaa a Ty z czego się cieszysz?
Oo i Wojtuś sam stoi- super

Ja zmykam za chwilę spać. Krzysiu chyba Lenkę wczoraj wykończył bo zasnęła juz przed 19.
Zrobiliśmy dziś też zapas kaszek, mleka itp. Byliśmy w Selgrosie. Poza tym w sumie nic ciekawego nie było.

Dobranoc

P.S. Cudowna Aurelka. Naprawde śmiga niesamowicie i tak szybko. Znowu suwaczek do zmiany

Hej , czyli co mamy 6.12 Poznań
Luska
Dorcia
Aniaa
Polunia

Kogos pominęłam?

No podejrzewam , ze Malina i Vesta to bez dwóch zdań się piszą

Przeleciałam po łebkach , może póxniej bedę miał chwile spokoju to sie przyłożę i porządnie przeczytam raz jeszcze

Aaa , co do ryczenia na filmach to ja wlasnie teraz tak miałam jak Luska. Jak skończył sie film to rozryczałam się na dobre. Normalnie lzy nie chciały przestac lecieć , praktycznie przez cały film popłakiwałm czy łezka się w oku kreciła ale po to byla dopiero masakra... I też mi sie w nocy cos w tym temacie sniło ale zabijcie mnie nie mam bladego pojecia co. Ktos był chory na białaczkę własnie ale kto jak co dlaczego po co to juz nie wiem.

Uciekam poki co bo galat robię , papa

Dziewczęta wybaczcie , mi się pojechało ja cały czas pisze o weekendzie a to wypada 8.12
tak na bez dziecków

No własnie ja też cały czas myślałam , że 6.12 to sobota , no to moze ten 8.12 jak pisze Luska?

dORCIA D tez nie płakał ale poruszony był na maksa!

Luska Aurelcia w chodzeniu to taki sam Szogun jak Matka w pisaniu Boska jest

Ech, ja ryczałam od początku filmu i cały czas mnie trzyma. Ale ja to płaczek, więc nic dziwnego. Ale film naprawdę wzruszający.

noo 8.12

Kurcze napisałam posta i go wcięło

Mi 8 pasuje, ale jest amły maluteńki problemik... teścióka tego dnia ma imieninki... ale nie ma tego złego... ona mieszka w Poznaniu, więc wpadniemy do niej, wypije kawę, a potem się urwę i do Was na 2-3 szybkie i wrócę do niej... ech myślę, że się nie obrazi w końcu Ize jej zostawię...

nie pamiętam co tam jeszcze pisąłam... a już zmykam do mężulka...


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Dobranoc laseczki

jak zwykle coś skopałam... chciałam wkleić kilka zdjęć i mi nie wyszło...
a tak ostatnio Iza spi z naciągniętą kołdrą..
i zdjątko z dzisiaj ...

więc osobno...