Mamusie październikowe ;)))

Witamy się i my ELusia gratulacje
Karo lepiej idź do lekarza niż masz sobie w brodę pluć.

U nas nigdy nie jest nudno, jak nie urok, to sraczka, jak nie wojna to miłość... Dziś w nocy straciłabym męża ale od początku Podniosłam alarm dokładnie o 3:05 że WODY MI ODESZŁY. Stary nie mało zawału dostał, mówię patrz jaka plama na łóżku i mojej dupie tzn majtkach. Zaczął zwijać się jak w ukropie, latać i szykować torbę. Ja siedzę na łóżku i patrzę, a Michasia w łóżeczku nie ma. Jak wstawaliśmy w popłochu to przykryłam go kołdrą, a spał u nas w nogach. Oczywiście się obudził bo światła pozapalane, my głośno rozmawiamy - MASAKRA. Po chwili młody otworzył oczka i wlazł mi na kolana, a tu - cały zalany Widocznie leżał koło mnie, zsikał się i było mu mokro to poszedł w nogi... Stary po 10 minutach zmierzył ciśnienie 260/130 i zaczą się śmiać że jeszcze jeden taki alarm i będę miała święty spokój Michał jak doszedł do siebie tzn się rozbudził to mówi nam ładnie "mamu dzidzi siiii o TUUUUU" No i takim o to sposobem wyjaśniła się sprawa "wód płodowych" Miłego dnia

Anecia, oleczka zazdroszczę Wam umiejętności i że możecie coś same dla dzieciaczków zrobić
Ja to nie mam żadnego talentu Ale cóż i takie egzemplarze się trafiają

Czyli Oleczka i Paula nie znają jeszcze płci dzieciaczków, tak?

Ja w pierwszej ciąży też się późno dowiedziałam, coś po 30 tygodniu chyba.

Groszek ale akcja
Widzisz to widać mężusiowi jednak zależy i przejmuje się, że tak zareagował i przeżył tą sytuację, że aż mu tak ciśnienie skoczyło
Może jest jeszcze dla Was nadzieja
A Misio Was ładnie załatwił, nie ma co, hahaha

Agusiak ile ja się strachu najadłam to pojęcia nie masz... cała dupaaaa mokra połowa łóżka zalana. Stary jak to zobaczył to siadł, bo z Misiem przebijali mi pęcherz więc nawet nie wiedzieliśmy ile tego może być Biedak tak się zestresował że na ciśnienie 2 tabletki wziął i darł się cały czas że to jeszcze ZA WCZEŚNIE

Groszek ale historia, troche zabawna ale Wam o tej 3 rano na pewno nie było do śmiechu

Agusiak no nie znam na 100% płci, ja się czuję jakby to miał być syneczek, mój lekarz jakieś 4 tyg temu powiedział że dziewczynka mąż stwierdził że widział chłopca...Na męża zdolności bym nie liczyła bo był pierwszy raz na usg wcześniej jakoś nam sie nigdy nie udało więc mógł widzieć różne rzeczy a lekarz ma mi teraz potwierdzić na wizycie w przyszłym tygodniu
A dziergania nauczyła mnie mama, ją jej mama więc już tak od pokoleń w pewnym sensie tradycja maluję też dzieciom pokój zrobiłam na jednej ścianie ocean z rybkami zostały już tylko detale do zrobienia jak skończe pochwalę sie dziełem

Dzień dobry Ciężaróweczki
Karo Ty się kochana nie przejmuj jakąś głupią! I lepiej posłuchaj męża i jedź na pogotowie bo tu nie ma na co czekać.
Groszek ja pierdziele ale akcja ! No ale jak widać mąż jednak nie ma tak do końca wszystkiego w nosie. może jak Mała się urodzi to tatusia córeczka będzie?
Paula co do torby to ja jeszcze nie wiem, myślałam o walizeczce dla siebie i torbie dla Małego, bo u nas to w każdym szpitalu inaczej sobie życzą, w jednym żeby wszystko w jedną torbą a w jednym żeby w dwie...

Wczoraj zapowiadał się fajny spacerek i nawet znośnie było ale po powrocie do domu moja siostra zaczęła mnie jak zwykle denerwować...gówniara tak do mnie pyskuje że to się w głowie nie mieści! I jak ja jej dogadałam to się uniosła wielce i wychodząc kuchni tak mnie małpa pchnęła że herbata gorąca by mi się na brzuch wylała myślałam że zostanę tu trochę dłużej ale nie wytrzymuję z tą małpą i wracam w środę do domu....

oleczka rewelacyjnie musi ten pokoik wyglądać, nie mogę się doczekać fotek

nusia kurcze nie fajnie siostra Cię załatwiła Nie dość, że nie powinna Cię denerwować to jeszcze powinna uważać. Wracaj do domu bo nerwy nie są Ci teraz potrzebne.

Niuśka wracaj do domu i tyle. Bo po co masz sobie nerwy szarpać :/
Co do torby to z Misiem miałam małą walizkę i w niej wszystko dla mnie. Dla Michasia nic nie musiałam mieć, bo wszystko w szpitalu było. A jak wychodziliśmy to D wszystko dla Młodego przywiózł aaaaa tylko o pampersach zapomniałam i musiałam kupić w aptece szpitalnej, a to chyba najdrożyszy towar był 28 pieluch za 49 zł

Dziewczyny liczycie ruchy? niby od 28 tc powinno się je kontrolować, ale ja młodą cały czas czuje jak karate trenuje

Groszek ja nie liczę, z Pauliną też nie liczyłam. Wydaje mi się ze ważne by w ciągu doby ogólnie mieć te ruchy na uwadze, że występują i może kiedy najczęściej, bo z tymi liczeniem to można tylko zwariować i w jakąś paranoję popaść.

Nie no u nas dziś taka pogoda, że tylko siąść i piwo pić a tu nawet piwka nie można

Ojj piwka też bym się napiła

Groszku no to ladnie TY MOj to juz BY Chyba Kwiaty Wachal bo i tak ma na codzien cisnienie wysokie nie wiadomo czym spowodowane jest w trakcie leczenia w tym czasem ja mu je podniose a jak bym wyskoczyla z tymi wodami to juz wogole ulalal

Ja etz nie licze ruchow bo bym sie zamartwila wczoraj fikal ciagle dzis ciut mniej ale odzywa sie to najwazniejsze
A co do robotek ja sama sie ucze wszystkiego na internecie zaagladam i tak kombinuje ihihi teraz jestem w trakcie robienia KOcyka jak zrobie pokaze

Ja ostatnio KArmi szklanke zimnego wypilam MNIam

Ale naskrobałyście dziewczyny. Ja cały dzień w trasie dzisiaj. Rano odwieźć byliśmy Siostrę K. z synkiem 45 km do domu, później odebraliśmy moją mamę i babcie z przystanku w tym mieście co akurat byliśmy i zawieźliśmy babcie do szpitala bo była u lekarza i miała baaardzo wysokie ciśnienie, więc zostaje w szpitalu do piątku. Dopiero co wróciliśmy do domu, zaraz idę na kawusię.

Dziękuje za opinie co do torby, ja jeszcze nie zdecydowałam. Byłam dziś w pepco i kupiłam sobie gatki, wyglądają na wygodne i stanik taki sportowy. Chciałam cały komplet czarny, ale niestety staników nie było, więc wzięłam cały biały komplet. Może przy następnej okazji trafi się czarny. Idę zaraz przebrać, bo w normalnych stanikach szlak mnie trafia, tak nie wygodnie.

Karo, szczerze to przesrane masz... ja bym nie wytrzymała z takim babskiem...

Groszek niezły numer.... Z jednej strony ubaw po pachy, ale z drugiej... zawał

Agusiak, no płci nie znam, mam nadzieję, że teraz się dowiem. Czuję że to dziewczynka, ale to tylko intuicja.

Co do ruchów to nie liczę. Lekarz nic nie mówił jeszcze o liczeniu, ale czuję ruchy prawie cały czas, więc jak bym miała liczyć to chyba nic innego bym nie robiła...

Lecę na razie, wpadnę jeszcze wieczorem zobaczyć co tutaj słychać. PA

Zmuszona jestem siedzieć przed komputerem nałożyłam na pazurki odżywkę i musi się wchłonąć a że każda okazja jest dobra do posiedzenia to korzystam
Anecia mój D wysokociśnieniowiec i codziennie bierze leki, a po tym zajściu myślał że zejdzie