Mamusie październikowe ;)))

Zalatwilam mu pojazd do szpitala zalatwilam mu pojazd spowrotem bo deszcz pada ale co tam i tak nie bierze do glowy

ewe to faktycznie szykuje Wam się miły ostatni weekend września
My chcemy pojechać na działkę bo potem to już pewnie dopiero w przyszłym roku się pojedzie.
Mam tylko nadzieję że pogoda dopisze jeszcze wtedy.

Tośka

Wiecie co dziewczyny ja nie moge naprawde spokojnie dotrwac do konca tej ciazy,

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

A ja jestem wkurzona bo kurier po tą nianię miał się zjawić między 12-16, to nawet z domu wyjść nie mogłam i nie ma go ciągle oczywiście! ehhh!!!! a najbardziej wkurza mnie to, że cały ten tydzień i następny sama w domu... Jak pracowałam to luzik, a teraz nie mam nawet do kogo buzi otworzyć, nic mi się nie chce

Tośka współczuje Ci przede wszystkim tych nerwów...

Tosiu
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Elusia no to w przyszłym tygodniu możesz się z nami poudzielać i już zawsze będziesz miała do kogo poklikać w razie nudy

Elusia
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Agusiak
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Tosiawspółczuję :* kochana nie wiem już co napisać... staraj się nie denerwować dla swoich dzieciaczków :*

Elusia Ci kurierzy to potrafią do szału doprowadzić. Dlatego wolę jednak pocztą zamiawiać, trochę dłużej ale jakoś tak mniej się denerwuję
Bidulko, współczuję ja nie cierpię być sama w domu. Ale za to masz nas i możesz pisać tyle ile chcesz

Edziaudanych zakupów

a my byliśmy zapełnić lodówkę wracając wstąpiliśmy do zoologicznego i kupiliśmy nowe rybki zrobiłam obiadem, potem babeczki z dżemem i teraz miałam prasować ale mi się nie chce chyba sobie już dziś odpuszczę prasowanie bo to z 3 godziny pewnie mi zejdzie bo muszę sobie przerwy robić ale jutro już koniecznie muszę skończyć z tymi ubrankami bo jeszcze inne rzeczy do zrobienia

Kochane a zamierzacie nosić po porodzie jakieś pasy?

Zdjęcia
zostawie cos dla Was poszlam zrobic na poprawe humoru ale malo jej nie spalilam ech a tak sie wczulam w robienie jej tak sie cieszylam a tu o ach

Nusia Kochana po CC nie mozna nakladac pasa nawet miesiac z tego co mi wiadomo

Tosia ja myślałam o jakimś body żeby nie podrażnić rany

smaka mi narobiłaś na domową pizzę

Dziewczyny ale naskrobałyście. Nie nadążam za wami.
Powiem tyle. Tośka brak słów na tego twojego faceta. Chciałabym Cię jakoś pocieszyć, ale słowa chyba tutaj nic nie dadzą. Po prostu szkoda mi ciebie i twojej córci. Trzymajcie się. Elusia rozumiem cię i to bardzo dobrze. Ja cały czas siedzę w domu sama i to jest czasami strasznie dołujące jak nie ma do kogo buzi otworzyć Nuśka nie myślałam o żadnym pasie, myslę, że nie będzie mi potrzebny, dam sobie jakoś radę bez tego Z resztą słyszałam opinię, że te pasy rozleniwiają mięśnie.

Jeśli chodzi o moje dzisiejsze samopoczucie to jest ciut lepiej niż wczoraj, ale za to gardło mnie boli. Chyba przeziębienie mnie jakieś łapie. Na wieczór w planach herbatka z miodem i cytrynką, pod kołderką. Mam nadzieję, że pomoże. A tak oprócz tego to ręce mi drętwieją.

Mam jeszcze pytanko. Orientujecie się jak długi trwa badanie KTG? Bo mam być w środę od 8 do 15 i nie wiem czy jak bym poszła o 8 to do 9 się wyrobie?? Bo później muszę jechać na uczelnie do promotora a on jest tylko godzinę, a to jest w innym mieście i wolałabym najpierw załatwić to KTG, bo tam gdzie mam uczelnie bym zrobiła resztę zakupów nad malucha i nie musiałabym się spieszyć, żeby wracać.