Listopadówki 2013

Dziewczyny ćwiczcie. Wiele jest specjalnie polecanych dla kobiet w ciąży. Najważniejsze, aby wzmocnić kręgosłup. Ja żałuję, że nie ćwiczyłam podczas pierwszej ciąży.Teraz często mam bóle dolnego odcinka kręgosłupa oraz tego w który mi się wkłuwali x2 podczas znieczulenia do cc. Niestety już nie wyrabiam z czasem, aby jeszcze regularnie ćwiczyć. Dziś w dzień dobry tvn pokazywali ćwiczenia dla ciężarnych na wzmocnienie biustu.

Ja łykam witaminy nie reklamowane, ponieważ jednak jest różnica w cenie.Vita-min plus MAMA z żurawiną i dodatkowym żelazem.
Ale tak szczerze to naprawdę uważam, że lekarze powinni dawać skierowanie na zbadanie ilości poszczególnych minerałów, osobą w każdym wieku. Naprawdę bardzo ciężko jest się doprosić.
Często jest tak, że czujemy się ciągle zmęczone albo bolą nogi czy mamy skurcze łydek to od razu mówią, żeby witaminy wziąść

natB ja tez myślałam o jakiejś gimnastyce. Powiem szczerze że od jakiegoś tyg zauważyłam że często łapię tzw zadyszkę gdy muszę się z czymś pospieszyć albo wejść np. po schodach na 2 piętro. Martwię się co będzie później jak mój brzuch będzie już duży. Spróbuje poszukać czy w mojej okolicy kobiety w ciąży na własna rękę organizują jakieś zajęcia.

Brunetka ta moja zimna krew to jest już wyćwiczona haha pracując w żłobku trzeba być przygotowanym na różne sytuacje. Nie można sobie pozwolić na tzw puszczenie nerwów nawet jeśli Twój poziom stresu już wyższy być nie może. Od mojej zimnej krwi zależało czy dobrze zareaguje gdy dziecku się coś stanie, gdy np. się zakrztusi, albo dostanie drgawek. Na panikę nie ma miejsca. Ja zawsze sobie tłumacze że stresując się nic nie zmienię. Jak byłam w tym szpitalu to dobrze wiedziałam że nawet jakbym się zdenerwowała moje wyniki i tak się nie zmienią więc na dobrą sprawę to stresowanie się nic mi nie da. Okazało się że chodzi tylko o tsh więc wszystko dobrze się skończyło.

u mnie niestety jest kiepsko z takimi zajęciami, basen odpada, bo ciągle walczę z infekcjami ... mieszkam ,,na wsi" a w najbliższych miejscowościach hula wiatr ;]... tak więc poszukam czegoś w internecie i zacznę chyba sama organizować sobie mały fitness w domu

Hej musiałam sobie otworzyć dwa okna naszego forum, w jednym piszę a w drugim sprawdzam co mam pisać



Wielomamacudne dzieciątko ja na wizytę idę 13 maja ostatnią w Polsce, i zobaczymy co tam się dzieje:)

Groszek wystawiłam link do aegro allegro.pl/pilnie-sprzedam-wozek-3w1-i3234400750.html


Nefretete ja też się smarowałam niestety przed porodem się pojawiły, ale jeśli chodzi o skórę na brzuchu, to nic jej nie dolegało, i brzuszek wrócił na swoje miejsce z przed ciąży,a teraz powiększa się na nowo


Małopolankano cudnie się zajeli Tobą pozazdrościć Maleństwo cudaśne :)a co do tego co kto bierze czy nie bierze nie uważam że ma to jakiś związek, po protu zalezy Tak jak pisałaś od genów ja brałam wiaminki Amelia urodziła sie 52 cm i 2810g, ale zdrowa jak ryba

Gabi w pierwszej ciąży, na pocżatku czyli do końca pierwszego trymestru brałam Folik(sam kwas foliowy) i PREGN PLUS (bo wtedy wówczas na karcie ciąży ją reklamowali i lekarz kazał soie je kupić) no ale że pierwsyz raz to kupiłam, a teraz do pierwszego trymestu kupiłam sobie pRegna (kwas foliowy) i dodatkowo witaminki Mama coś tam, ale oczywiście lekarz polecił Femibion (bo na karcie ciązowej był reklamowany) więc i tak kupiłam po swojemu )

Nat ale fajne zdjęcie wszytskie nasze dzieci cudne są


A ogólnie to wczoraj był taki upał, że rozebrałam się do kostiumu kąpielowego i spacerowąłam po podwórku, ale niestety nie za długo bo nie miałąm siły na tym upale w wieczorkiem wynisłam niuni chodak na drogę i mała miała takie pole do manewru ze byla przeszczesliwa, bo tak to musiałąm ja prowadzać, i małą za sasiadecką mała zasówała raz w ta raz w ta.. i tak krązyłysmy za Nią, więc wyniosłąm jej chodak i sama z anią beiegała a ja o prostu pierdoły popychałam i pilnowałam


a dziś jest u nas chłodniej i wiaterek wieje.. troszkę słąbiej się dziś cuzję.. i uciekam coś na szybko wszamać, bo ostatnio bardzo często głodna jestem :D

a co do ćwiczeń ponoć fajny jest pilats.. ale niestety zaraz wyjeżdzam i nie bede miala kiedy chodzić a w Szkocji to nawet nie wiem co gdzie jak i po co ogólnie dużo spraw przed wylotem trzeba pozałątwiać.. jak i zaraz po przylocie tam i do lekarza i Niunie odrazu zapisac.. i w ogóle.. a póki co chwilowo odpoczywam jescze... i cieszę się pogod, bo tam zbyt pięknej na pewno nie bedzie

Jeżeli coś pominęłam to nadrobię później...

O tak, ćwiczenia jak najbardziej Już możemy śmiało zaczynać Mnie dodatkowo zachęca mój Mąż i pewnie lada dzień zaczniemy już Razem ćwiczyć - luuubi to Przez I trymestr wiadomo nie ćwiczyłam, no ale już pomału trzeba by zaczynać, potem to super zaprocentuje w trakcie porodu, wiem z doświadczenia znajomych, że dzięki temu poród naturalny nie jest już tak ciężki

Dzidostwo u nas wczoraj też było cudnie upalnie,a wieczorem przyszła ulewa że hej i zaraz po niej tęcza widok pierwsza klasa

łooojoo, że też wcześniej nie wpadłam na pomysł z tym allegro.. kurcze mam konto tam i sam pozytywne komentarze.. i nie wystawic ;/ heh na szczęście mam Was, jak dostanę potwierdzenie, o być może dziś wóżeczek zostanie sprzedany, tylko trza kuriera zamówić

Jejku dziewczyny, ale fajnie się w końcu rozpisałyście.

Ja co do witamin mam zdanie podobne do wielomamy, że mało jest kobiet które potrafią tak zbilansować swoją dietę żeby była ona zdrowa i pełno wartościowa, zwłaszcza w ciąży (ale oczywiście są takie kobiety i podziwiam). Ja sama byłam mięsożercą przy czym mogłam nie jeść warzyw, tylko czasami owoce, skutki tego były różne brak magnezu, słabe paznokcie włosy itp. Dlatego świadomie biorę witaminy w ciąży i wiele rzeczy się poprawiło, włosy mocniejsze. Chciałam tylko zaznaczyć że co roku wynik badań z krwi i moczu przed ciążą miałam rewelacyjne, a miałam skurcze nóg, tak jak pisałam wyżej bardzo słabe paznokcie, łamliwe włosy itp.

Co do ćwiczeń to polecam ćwiczenia na piłce są rewelacyjne nie obciążają kręgosłupa a są dla nas bardzo pomocne na tym etapie:) Joga dla kobiet w ciąży relaksująca, ale ja chodziłam na za wysoki poziom i troszkę mnie to za bardzo męczyło:(

Małopolanka faktycznie nie ma się co stresować, a bardzo fanie że masz już doświadczenie z maluchami to bardzo ułatwi Ci opiekę nad Twoim maleństwem.

Co do witamin to ja na razie nie biore chyba ze dowiem sie ze mam anemie,my w domu odzywiamy sie zdrowo rano kanapeczki z chlebem razowym wedlina i warzywkiem obiad to zupka w ktorej zawsze sa warzywa, drugie danie tez z surowka co najmniej raz w tyg ryba jest owoce jemy codziennie bo lubimy takze nie sadze bym mogla miec jakies braki w witaminach, w poprzedniej ciazy bylo niby ok a na koniec jednak mialam anemie i zelazo musialam brac no ale zobaczymy co bedzie na razie wyniki sa dobre:)

nefretete666 zazdroszczę Ci Twojej dietki ja bym chciała choć w połowie odżywiać się tak dobrze. Niestety mam apetyt tylko na wybrane potrawy i mój jadłospis jest bardzo monotonny. Może się to wkrótce zmieni mam nadzieje.

Cortezia tak to prawda będzie mi dużo łatwiej ale to nie znaczy że całkowicie z górki. Pewnie nie raz mój maluch mnie zaskoczy tak że będę bezradna jakbym pierwszy raz dziecko na oczy widziała haha. Opieka nad noworodkiem to jednak inna bajka.

dzidostwo na allegro masz duże szanse że ktoś kupi Twój wózek. Oby udało się przed Twoim wyjazdem.

Małopolanka wydaje mi sie ze jem normalnie jesli moge zapytac to co ty jesz ze napisalas ze mi zazdroscisz?Ja tez trzymam kciukasy za sprzedaz wozka:)

haha ja miewam takie napady że jem coś non stop np. przez tydzień lub dwa i potem przerzucam się na jakąś inną rzecz która jem dzień w dzień. Jak miałam mdłości to mogłam rano jeść kanapke z serem zółtym i może pomidorem czasami, potem miałam okres na ser biały a teraz znowu ser żółty. Na początku miałam smaki na jabłka jadłam je codziennie. Teraz znowu przyszedł czas na banany. Jeśli chodzi o obiady to np. ziemniaki ze śmietaną (od kurczaka albo ryb odrzuca mnie do teraz) albo ziemniaki z kalafiorem. Tak samo zupy robione na wywarze z mięsa nawet na kostce samej rosołowej odpadają. Jedyne co zjem to pomidorówkę od czasu do czasu. Jeśli chodzi o mięsa to tylko wołowe mi podchodzi ale też nie za często. Więc szału nie ma.

Witam się wieczornie

Ja po usg już :-D maluszek fikał, ssał paluszka, polykal płyn owodniowy :-D pieknie było widać jak macha raczkami i nozkami co jest niesamowite bo jeszcze nic nie czuję :-D zdj mam ale trochę niewyraźne bo się zasmialam jak było robione jutro wrzucę no i termin mi się zmienił na 1 listopada :-D jak nie 11 to 1 :-P ciekawe na którym w końcu stanie

No i już się nie stresuje lekarzem bo dzisiaj bardzo mi się wizyta podobała ładnie mi wszystko tłumaczył itp także glupio się stresowałam

Pani P chwal sie szybko malenstwem!!!

Pani P super, że jest wszystko dobrze ... co do lekarzy faktycznie bywają różni, więc chwała, że trafił Ci się sympatyczny, najważniejsze, żeby wszystko wytłumaczył... ja w sumie od mojej lekarki oczekuję, że powiem mi więcej niż ,,jest ok" tym bardziej, że przechodzę to pierwszy raz ... czekam na zdjęcia malucha:)


No to dziewczynki byle do wknd nie wiem, czy coś planujecie, ale ja muszę jechać wyrwać się na zakupy, może kino cokolwiek... ostatnio to tylko praca, dom, praca, dom i zero rozrywki ... miłego dnia *

Witam wszystkie dziewczyny, widzę tematów jet wiele i każdy jest interesujący.
Kwasie L4 to myślę o odpoczynku od sierpnia, chyba że będę potrzebowała wcześniej.

Jeśli chodzi o TSH to u co 2 kobiety w ciąży wyjdzie poniżej normy, wówczas warto zbadać inne hormony tarczycy Ft3 i Ft4, z tym że Ft4 jest ważniejsze w ciąży. Ja przez rozregulowane hormony tarczycy nie mogłam zajść w ciąże, po kilku wizytach u endo i regularnym przyjmowaniu eutyroxu wszytko jest ok. Lek zażywam również w ciąży. Małopolanko dzielnie zniosłaś atak na twoje tsh
Witaminy przyjmuję, ale takie bez konserwantów firmy forever, nie są tanie ale warte zainwestowania. Są przyswajalne przez organizm bo mają namulany skład. Ale jka już było pisane to jest indywidualna sprawa. Każda z nas zrobi wszytko żeby dzieciątko było zdrowe poczynając od podstaw czyli zdrowa dieta.
Jeśli chodzi o temat przepracowanych lekarzy. Dziewczyny pamiętajcie, że u zmęczonego człowieka łatwiej o pomyłkę, błąd w diagnozie itp. Ja jestem właśnie na etapie zmiany lekarza prowadzącego ciążę. Wybrałam najpierw szpital, który będzie najlepszy dla mojego dzidziusia i potem wybrałam lekarza który ma tam dyżury, mam nadzieję że będzie bardziej ciekawy moich odczuć i mojego zdania co do przebiegu ciąży a nie będzie wszytko zakładał z góry jest wszytko w porządku tak jak to było w przypadku poprzedniego ginekologa. Z reszta właśnie on też był przemęczony po nocnych dyżurach w szpitalu...i wcale nie odbieram tego jako bohaterski czyn lub zamiłowanie do prowadzonego zawodu. Ale cóż to jest moje subiektywne odczucia co do jednego konkretnego lekarza, ciesze się że spotykacie lekarzy z powołaniem w najpiękniejszym stanie błogosławionym, też tak bym chciała. Przy okazji bardzo Was przepraszam ale nie potrafię tak dokładnie powiązać wątków z każdą z Was. Może później nabiorę wprawy. Teraz muszę kończyć bo jestem w pracy.