BezpiecznaCiaza112023

Grudnióweczki 2013 :)

11 lata 6 dni temu #808190 przez Asiula315
Gratulacje dla nowych mamusiek:)
Alexa powodzenia..... :)
Do mamus po terminie.... Wytrwałości życzę i jak najszybszego rozwiązania.... :)
A dla dwupakow.... Dużo siły i cierpliwości.... :laugh:
Pozdrowienia :) to by było na tyle czekam na przypływ energii :(

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 6 dni temu #808236 przez WhiteBlackberry
Cześć wszystkim! :)
Dzisiaj będę ogólnikowo, bo nie mam sił odpisywać z osobna, wybaczcie :kiss:
Stopy mam jak balony, palce u rąk wyglądają jak parówki, brzuszek boli jak na okres, ale nic się nie dzieje... dziewczyny, chyba faktycznie odpadł mi wtedy ten czop, bo śluzu były co niemiara, a teraz niby jest, ale tak mało, że prawie w ogóle :unsure:
Przetrwałam wczoraj! Mój pojechał po auto, a ja wytrwałam i Zosia cierpliwie czekała na tatusia aż wróci :D Wiecie co Wam powiem? Że ja nawet nie mam tych skurczy przepowiadających, albo po prostu mam, ale ich nie odczuwam :unsure: Już sama nie wiem... czuje bardzo nisko moją niuńke, że czasami mam wrażenie, że mnie rozwali od środka, no i coraz częstsze i mocniejsze te kłucia/rwanie w kroczu. Szczególnie gdy już leże w łóżku, ale zdarza się nawet gdy chodze.
Moja babcia wczoraj próbowała mnie namówić, żebym nie jeździła już autem do rozwiązania, bo ona się boi jak ja busem jeżdże haha :lol: Ale ze mną nie tak łatwo :D Uwielbiam jeździć i nie zamierzam zrezygnować :D

Dobra, ja kończe i ide poudawać, że pracuje i byle do 16 i do domku... :D
Trzymajcie się babeczki :*
No i rozpakowujcie się, bo coś zastój nam się zrobił! :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 6 dni temu #808284 przez mała82
Natala Super, że już w domu :)O jaką infekcję chodziło, na co badali małą? A jak wrażenia po pobycie w szpitalu?

paulainka a czemu spuszczałaś do kubeczka tą siarę, to małemu nie podawałaś jej? No to fajnie, że już laktacja się unormowała. Kurcze ja to najbardziej boję się tego znieczulenia i potem bólu brzucha po cesarce :(

Winka_ my tez musimy się wybrać w któryś dzień po choinkę :) Daj znać jak po wizycie :)

Gosica no niestety ciężko wyjść ze sklepu tylko z tym po co się przyszło :( A najgorzej jak nic z listy nie ma w koszyku bo nie było tego co chciałam a koszyk i tak pełny :ohmy: Nasz mały też am często dość aktywne dni :) Wieczorem moje nogi wyglądają jak stopy hobbita :) Ale na szczęście trochę pomaga masaż męża :)

GOSIA82 ja od kilku tygodni nie śpię i mnie już to męczy, a jak ty od 4 miesięcy to sobie nie wyobrażam :ohmy: Może pogadajcie z Jaśkiem i spróbujcie go namówić, żeby już do Was dołączył :silly: Ja jeszcze 10 dni do terminu, a już też nie mogę się doczekać!

motylek270 nie możesz zapominać o sobie. O siebie też musisz dbać :) No i koniec ze stresem.

Alexa Trzymamy kciuki, powodzenia :)

WhiteBlackberry u mnie nie widać jeszcze czopa żadnego. Tata wrócił to Zosia może spokojnie wychodzić :) ja też chyba nie mam żadnych skurczy przepowiadających, a odporna na ból raczej nie jestem. A to kłucie w kroczu to dokucza mi głownie podczas chodzenia. Nawet ostatnio mam mniej bóli okresowych. A dlaczego w tabelce masz datę porodu na 30 grudnia? Bo chyba dobrze pamiętam, że pisałaś, że termin z OM to 26 grudnia.

A ja byłam dzisiaj, mam nadzieję ostatni raz zbadać krew i mocz, bo w środę wizyta. Na szczęście nie było dużo ludzi. Jak mnie zobaczyła pielęgniarka to powiedziała, że ona nas-ciężarne zabije za to, że czekamy a nie wchodzimy bez kolejki. No ale nigdzie nie ma informacji o tym, że mam pierwszeństwo więc nie chce mi się kłócić z emerytami. Poza tym czekając na swoją kolej usłyszałam opowieść starszego pana, który na ostatniej wizycie w laboratorium przepuścił przed siebie ciężarną i reszta czekających za nim go zrypała. I skoro wpuścił kogoś na swoje miejsce to on idzie na koniec kolejki! Jakaś masakra! Więc powiedziałam o tej sytuacji pielęgniarce która mnie rejestrowała. A ona na to z ironią na głos, że to są przecież emeryci którzy czasu nie mają, stoją pod przychodnią od 6 rano, gdzie laboratorium zaczyna pracę o 7:30 :ohmy: A potem po pobraniu stoją pod przychodnią, zapominają, że im się spieszy i psioczą na wszystko.
Jeszcze dzisiaj czeka mnie powtórka wymazu. Ciekawe czy udało mi się pozbyć tego paciorkowca.

Wczoraj zamówiłam wkońcu laktator, długo się zastanawiałam czy kupować na zapas :)

Dziewczyny a wiecie co tam u Nutki słychać? W tabelce nadal jej nie ma :(

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 6 dni temu #808311 przez WhiteBlackberry
mała82 No identycznie mam... też nie jestem odporna na ból, a wręcz nawet mam bardo niski próg bólu dlatego tak strasznie boje sie porodu :(
No właśnie z tym moim terminem to dziwnie jest i o tej pory sama tego nie ogarniam... wg. OM wychodzi na 26 grudnia, a wg USG pierwszego wychodziło na 30 grudnia i dlatego w tabelce jest 30...
Już sama nie wiem jak z tym terminem... :unsure:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 6 dni temu #808314 przez Alexa
Hej dziewczyny rano mialam ktg skurcze co 5 min ale podobno slabe nie wiem jak odczytywac ktg ale jak mialam skurcz to wykres skakal od 70-100 a bez skurczy spadalo do 2 lub 3 wiecej niz wczoraj ale podobno wciaz za slabo dla lekarzy dali mi zastrzyk na wzmocnienie oksytocyny ale nie chca dac kroplowki zeby cokolwiek wywolywac zostawili mnie bo mam daleko do domu eh tak bardzo chce dzisiaj urodzic

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 6 dni temu #808324 przez monisia100100
motylek uwazam ze nie ma problemu jak kupki sa 4 razy na dobe, nam pediatra jak była na wizycie mówiła ze jak kupa jest raz na dobę to tez wystarczy. a po modtfikowanym kupki u nas tez takie zołtawe z grudkami

marta82 az zazdroszcze ze mozesz wszystko zjesc, oby tak dalej :) co do kapania to ja Lilkę codziennie kapię, nawet nie jest najgorzej z płaczem, tylko musi być bardzo ciepła woda.

moofka raz jeszcze gratuluję. Poród też szybciutki. Duzo zdrowia zycze

mefiana szybciutki maiłas poród

alexa trzymam mcno kciuki i czekam na dobre wiadomości :kiss:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 6 dni temu #808330 przez Gosica
Hej :)

Mała82,WhiteBlackberry to juz jest nas trzy kobitki z słabą odpornością na ból :dry:

WhiteBlackberry ooo tak samo czuje to to Ty i dupa z tego jak nic sie nie dzieje.Chociaz teraz z dnia na dzien czuje sie coraz gorzej i mocniej ten bol brzucha odczuwam wiec moze wkrotce.Moj Ł. ma nadzieje ze zobaczy synusia w tym tyg ;)

Dzis robie wielkie przedswiateczne pranie,zmienianie poscieli itd i niech sie dzieje co chce ;)

Milego dnia :kiss:

[/url]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 6 dni temu #808360 przez WhiteBlackberry
Alexa A ile masz do szpitala km? Skoro mówisz, że daleko? :) Pytam, bo ja mam ok. 90km także mam nadzieje, że jak pojade gdyby coś się działo to też mnie zatrzymają do rozwiązania :D

Gosica Ja wczoraj poprałam pościel ale dla małej :D dzisiaj już ubiore łóżeczko :)
Musze przyznać, że sama mam nadzieje, że i moja Zocha wyjdzie wcześniej, tak żeby nawet na święta już w domu być... ale mój Ł. bardzo chce żeby się po Nowym Roku urodziła :dry:
Pościeli naszej na łoże nie zmieniam, tylko zaciągam do tego mojego :D Ja jak wejde w kołdre i poszewke, to się zaraz gubie i nie wiem gdzie wyjście hahaha :lol: Dlatego takie zabawy zostawiam jemu, bo ja wiecznie mam problem :D

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 6 dni temu #808385 przez paulainka
Mala- do kubeczka bo w szpitalu mu z kubeczka podawali extra jedzenie a nie z butelki;) bo bardziej naturalny odruch zsania;) ja sciagalam a obi je mieszali z nan, jak mial ciut wiecej to samo mleko moje dawali plus nan osobno;)
A bol nie jest taki straszny, bralam paracetamoli jeszcze cos co 6 godzin i przez 3 dni zastrzyk w brzuch raz dziennie. Pierwsze dwa dni mialam problem z lezeniem na boku. Ale ogolnoe nie narzekam, bo wiem ze dziewczyny potrafia caly miesiac cierpiec a ja tylko tydzien czulam te szwy;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 6 dni temu #808388 przez WhiteBlackberry
A właśnie... zapomniałabym.
Pytanie do wszystkich mamusiek:
Dziewczynki, co robicie z główkami swoich pociech? Tzn. ponoć trzeba je układać na lewą, na prawą strone, jak to jest z tym wszystkim?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 6 dni temu #808404 przez GOSIA82
Hej Dziewczyny!
Ja własnie gotuję rosołek i sortuję pranie-znowu prasowania się nazbierało.

Gosica-widzę,że Ty też nie siedzisz i organizujesz się na święta.Termin masz na 24-to faktycznie różnie może być.Ja mam się zgłosić na wywołanie 20 grudnia,a mój mąż ma urodziny 23 gr. i całą ciązę krakał,że syn się w jego urodziny urodzi-jak się spelni to ma w łeb!!!
Nawet się poświęciłam i od dwóch dni przytulamy się,żeby przyspieszyć :laugh:
WhiteBlackberry-ja też mam takie bóle,jak chodzę to mam wrażenie,że mi coś wypadnie-też mam nadzieję,że zacznie się lada chwila...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 6 dni temu #808491 przez paulainka
Moj Antos spi najczesciej na boku, raz go klade na prawym raz na lewym;) a czesto sam sie przekreca na plecy, jak jest marudny i zasypia mi na brzuchu to tez go odkladam na brzuch, to jego ulubiona pozycja tylko trzeba pilnowac zeby twarza w materac nie spal;) ale koj akurat ma silny kark i jak podnosi glowe podczas spania na brzuchu to przeklada ja na drugi bok;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 6 dni temu #808598 przez Agacior
Gratuluję wszystkim nowym mamusiom prześlicznych kruszynek :kiss: Dużo cierpliwości i wytrwałości życzę ;)

Widzę, że nie tylko ja przechodzę kryzysy. Ech pewnie nie ostatnie i nie pierwsze :) :) byśmy je wszystkie jakoś spokojnie przetrwały.

My kapiemy Igusie codziennie. Kruszynka już polubiła to bardzo więc nie ma co jej zabierać przyjemności. :) A poza tym Malutka ma rumień niemowlęcy i bardzo suchą skorke dlatego zalecali mycie codzienne.

motylek270 - kupki takie są jak najbardziej prawidłowe jak to położna powiedziała taka rzadka jajecznica ;)

Alexa - może o to im chodzi, że masz silne skurcze ale za krótkie ja też tak miałam na początku. Skurcze muszą być długie żeby móc na nich wyprzec maluszka. Trzymam mocno kciuki, żebyś w nocy urodziła bo wiem co to znaczy te czekanie w skurczach ;)Powodzonka

WhiteBlackberry - chodzi o to żeby zmieniać pozucję głowki, żeby nie była ciągle w jedną strone bo może dojść do zniekształcenia i przykurczu jednej strony.Także jak śpi raz układać na lewo raz na prawo i prosto ;)

U nas dzisiejsza noc spokojna Iga dała ładnie pospać rodzicom, aż w szoku byłam;) Aby zaczeła tylko więcej jeść :( no i brzuszek chyba ją też męczy bo strasznie się pręzy ech biedne te dzieciątka, że muszą tyle wycierpieć.

A mam pytanie karmicie od razu z jednej i drugiej piersi ? czy najpierw jedna a za parę godzin druga ? No i ile mniej więcej Wasze maluszki wiszą na piersi ssać? bo moja to 3-5 min :unsure: I nie wiem czy się na jada ech chociaż ostatnio zdaża jej się 10 min possać .

Ech powiem Wam kobietki że macierzyństwo jest przepiękne ale i cholernie cięzkie ;)

Trzymam mocno kciuki za dwupaczki aby łatwo i szybko poszło :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 6 dni temu #808610 przez Gosica
WhiteBlackberry posciel dla Małego to juz dawno wypralam,wyprasowalam i fruuu do łozeczka.Naszej mialam nie ruszac ale mysle se "a zmienie,co mi tam" :P Dawniej tez mialam problem i sie zawsze gubilam,mamusia wyreczala w tym,no ale jak juz zaczelam to robic na swoim i sama to doszlam co i jak zeby bylo dobrze ;) Kurcze z jednej strony tez bym chciala po Nowym Roku urodzic ale znajac moje szczescie to gdybym rodzila Młody by wyszedl w sylwestra o godz 23.59 :laugh:

Gosia82 cos trzeba ogarnac.W sumie pomaga mi mama bo samej by mi sie nie chcialo.Termin na 24 ale w piatek mam wizyte i zobacze co mi moja gin powie,czy czekac czy wywowyłac przez to starzejace sie łozysko.heheh to dla meza fatycznie lepiej co by nie wykrakal :lol:

Nooo pranie zaliczone.Tyle tego bylo ze az wszystkie grzejniki trzeba bylo obwiesic dodatkowo :blink:
Przyszedl mi dzis laktator i podgrzewacz do butelek wiec bede miec zaraz zabawe heheh,wysterelizuje sobie butelki.Jak to niewiele do dobrej zabawy mi potrzeba :laugh:

[/url]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 6 dni temu #808619 przez Kaś_O
Gosia82 widzę że chyba przy pierwszym karmieniu dużo przeszłaś.. Ja mam też tak że jak czegoś jeść nie mogę to mam straszną na to ochotę.. :P taki przekorny organizm.. Niby Max kolek nie ma ale jednak wiem że z nabiałem trzeba uważać. Ja to w ogóle jestem mega głodna momentami i mogę wcinać i wcinać ale to przez karmienie piersią :P A mam takie małe pytanko bo zastanawiam się czy młody nie ma problemu z kupką albo przy kupce.. Bo czasami się bardzo bardzo spina a w sumie ta kupina taka mała.. Czy to mógł spowodować jakiś produkt w mojej diecie? wiem że w sumie każde dziecko inaczej ale może jest coś takiego co warto wziąć pod lupę?

Alexa zapis ktg to jedna a to co czujesz to 2.. ja mialam zapis skurczy co jakiś czas po 100 ale nie były dla mnie mocne i bardzo krótkie więc tak naprawdę to nie było jeszcze to.. Sądzę że jak Ci dadzą oxy to już pójdzie szybciutko :)

Mefina gratki :*

WhiteBlackberry Agacior Ci dobrze napisała. Ja np nie zmieniam główki bo mały sam ją przekręca raz w jedną raz w drugą stronę.. Na to też należy zwracać uwagę czy dziecko samo kręci główką.. albo np namiętnie nie przekręca tylko na jedną stronę..

Agacior ja chociaż na chwilkę daję 2 pierś. Z tego co pamiętam zaleca się karmić z 2 piersi żeby laktacja dobrze przebiegała. Dajesz jedną jak dziecko przyśnie mocniej albo przestaje ssać do odbicie i dajesz drugą. A następne karmienie zaczynasz od piersi którą dałaś jako ostatnią. Z tego co pamiętam to takie długie przerywy jakbyś tylko karmiła jedna piersią to jakieś 6h źle wpływają na laktację.. Max ostatnio wisi i wisi na cycku.. jestem pewna że się najada i że pokarmu jest wystarczająco ale to chyba kwestia tego że już 2 tyg ma i robi sie bardziej ogarnięty a tym samym sprawnie ssie i żołądeczek się powiększa.

Paulainka z pozycją na brzuszku trzeba bardzo uważać ale fakt dzieciaki ja lubią mój Czarek i Max teraz też chętnie tak sypia.. ale tylko w dzień i jak mogę na niego patrzeć bo mimo to że karczek też ma silny, nawet lekarka się zdziwiła jak jej podniósł główkę na badaniu :P to jest najczęściej przyczyna przyduszenia dzieci..

A ja dziś pierwszy raz dałam sobie radę rano wyszykować starszego syna (23miesiące) do przedszkola i ogarnąć małego żarłoka :P mam nadzieje ze teraz to będzie coraz sprawniej szło.. Jedyny problem jaki mamy to fakt że Max to straszna przylepa i nie chce spać u siebie w łóżeczku, ostatecznie u nas śpi a najlepiej na rękach albo na piersi wtulony.. Jak ma czas czuwania to leży i już bardzo chętnie próbuje oglądać otoczenie ale z tym spaniem to jakaś porażka :( sama nie wiem co zrobić bo tak nie może zostać.. :huh:


http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=64867http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=54914

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl