- Posty: 1313
- Otrzymane podziękowania: 71
- /
- /
- /
- /
- /
- Grudnióweczki 2013 :)
Grudnióweczki 2013 :)
- Nefri
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
Na razie mam wyniki tylko moczu i morfologii, wszystko git, na reszte czekam
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- jeta
- Wylogowany
- rozmowna
- Dziecko to uwidoczniona miłość.
- Posty: 697
- Otrzymane podziękowania: 1
Co do opryszczki - fałszywy alarm. Dowiedziałam się o niej jak byłam w pracy. Mąż zadzwonił, żebym zaszła do apteki. Byłam. Kupiłam. Wracam do domu. Szukam opryszczki - nie widzę. Pokazuje mi w kąciku ust i mówi, że taka zajada może bardziej. Okazało się, że ani jedno ani drugie. Rano Julek miał mały wypadek i lekko rozciął sobie usto właśnie w tym miejscu , w którym mąż zdiagnozował opryszczkę
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Brukselka
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 300
- Otrzymane podziękowania: 9
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Nefri
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1313
- Otrzymane podziękowania: 71
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- mała82
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1165
- Otrzymane podziękowania: 6
Nefri super to łóżko, nie widziałam go wcześniej w IKEI
Filip to śpi tam gdzie zaśnie i można go przekładać z wózka do fotelika, no chyba, że to już końcówka drzemki to się wtedy przebudzi ale tak to luz O jaa to ładnie Was wykasowali za te startery
Ja wczoraj byłam na glukozie, ale myślałam, że zwymiotuje ją tak mi niedobrze było. A z Filipem jak to piłam to luz. Na szczęście wyniki dobre 97 na czczo i 120 po 2h.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Brukselka
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 300
- Otrzymane podziękowania: 9
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Nefri
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1313
- Otrzymane podziękowania: 71
Mala nie za duża ta glukoza 97 na czczo? Mi najpierw pobrali z palca i na czczo miałam 82, potem nie wiem, bo jeszcze nie mam wyników. Też troche gorzej zniosła to badanie niż z Tymonkiem, też mnie trochę mdlilo. No niestety takie tam ceny były, dlatego dobrze, że mieliśmy ten all inclusive, tym bardziej, że jedzenie było pyszne, dużo owocow morza
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- marti1234
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 209
- Otrzymane podziękowania: 2
ja tak na szybko w przerwie w pracy. Adaś od piątku jest w domu. Wstępnie pediatra powiedziała, że do środy ma zostać i się kurować. Więc do środy wziełam L4. Babcia nie chciała z nim siedzieć u nas więc ja też nie chciałam go zawozić i skończyło się siedzeniem razem w domu. Niestety musiałam już wrócić do pracy i na dwa dni Adaś jedzie do dziadków. Nigdy chyba nie zrozumiem tego, że nie babcia nie może wysiedzieć u nas dwie doby. I to nawet niecałe. Dzisiaj się zwalniam około 13 i ją zmieniam. Ale już się nie nakręcam, bo ta historia chyba nie ma końca...
Mała, Nefri jak ja sobie przypomnę swoje badanie z gukozą w tle to też mnie zbiera... dla mnie najgorsze badanie ;-P dobrze, że jesteście już po.
U nas nowe łóżko raczej nie wchodzi jeszcze w grę. Adaś ani myśli o zasypianiu samemu. Przyzwyczaiłam go i zasypiamy codiennie razem. Dla mnie jest to o tyle męczące, że jak się przbudze o tej 22.00 to naprawdę nie chce mi się już ani uczyć ani pracować i chodze jak nieszcześliwa ;-P A jak mu tłumaczę, że jest już dużym chłopcem i powinien już sam zasypiać to łapie mnie za twarz i szeptem mówi mama, mama i pokazuje palcem na łózko gdzie mam się położyć. Moje zachowanie może jest i mało wychowawcze, ale podobno podczas tej adaptacji żłobkowej lepiej nie wprowadzać większych rewolucji i tak oto zasypiamy sobie razem ;-P Genralnie przez te żłobkowe przeziębienia też jestem chora więc tacy jesteśmy flegmatyczni
Brukselka - u nas z malowaniem jest to samo! Adaś po paru dniach w żłobku zaczął sięinaczej bawić, sam na dywanie jeżdzi sobie samochodami itp no i zaczął malować te swoje freski, wszędzie po meblach, ścianach, podłodze. Generalnie ma gdzieś, jak mu tłumacze że tylko po kartkach - kupiłam mu stolik do pokoju i jak jestem razem z nim to sam sobie usiądzie i marze po kartkach jak wyjdę to ściany idą w ruch. U nas bunt, agresja i inne takie, sama nie wiem czy to wiek czy to żlobek...
Gosica u nas chyba wreszcie do remontu nie dojdzie, żyjemy sobie w szczęsliwych latach 90. Prędzej chyba się wyprowadzimy...
Jeta no i dobrze, że to nie opryszczka. Ja mam teraz cały arsenał na przeziębienie. Sambucol, te witaminki Forever Kids i wit. D. z firmy Bioaron. Do tego sok z jeżyn bo akurat taki mi został od mojej mamy. Jak infekcja minie zostane przy witaminach z forevera i dodatkowo przy d. Musze sprawdzić jeszcze tran, tj, ile tam jest jednostek wit. żeby to wszystko miało ręce i nogi..
wracam do pracy.
miłego dnia
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Nefri
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1313
- Otrzymane podziękowania: 71
Tymek póki co co buntu nie przechodzi, ogólnie jest bardzo grzeczny, rysuje sobie na kartkach, też się bawi samochodzikami na podłodze, a raczej kolejka tylko ma znowu jakaś fazę z kupa. Mam wrażenie, że ma jakaś blokadę psychiczna, przez to, że kiedyś miał zatwardzenie takie, że go bolało bardzo. Potem wstrzymywal kupę, bo się bal, że znowu będzie boleć i tym samym znowu doprowadzil do zatwardzenia. No nic, walczymy z tym jakoś. Dzisiaj przed śniadaniem wypil sok z buraków, może coś pomoże. Swoja droga taki sok jest też świetny na odpornosc, na kaszel i przeziębienie, na serce i w ogóle na wszystko. Potem wam wstawie super przepis na bułeczki do hamburgerow. Robiliśmy ostatnio takie domowe, naprawdę rewelacja. I na ciasteczka owsiane, które pięke już od dawna, a ostatnio mały też je polubil, ku mojej uciesze sorry za błędy i brak polskich znaków, ale pisze na tablecie i jeszcze ten głupi słownik mi wyrazy przekreca.
Mam wyniki glukozy, na czczo 85, po godzine 172, po dwóch godzinach 136. Ogólnie w normie, ale ten ostatni moglby być chyba niższy, norma do 140. No nic, nie stresuje się, nie jest chyba tak zle.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- marti1234
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 209
- Otrzymane podziękowania: 2
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- jeta
- Wylogowany
- rozmowna
- Dziecko to uwidoczniona miłość.
- Posty: 697
- Otrzymane podziękowania: 1
marti1234 - też bym się nie martwiła zasypianiem Adasia z Tobą. U mnie jest problem z drzemką w ciągu dnia. Nauczyłam zasypiania w wózku i mimo dorosłej decyzji syna o wyprowadzce, drzemka południowa bez zmian. Lulanie w wózeczku. Przyjdzie czas na wszystko
Nefri - ja też czekam na przepis na ciasteczka. Jutro zrobię zakupy i w weekend spróbuję.
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Gosica
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 764
- Otrzymane podziękowania: 2
Przepraszam,ale będzie tylko o nas
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Nefri
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1313
- Otrzymane podziękowania: 71
ciasteczka: www.malacukierenka.pl/chrupiace-ciasteczka-owsiane.html
ja daję cukier brązowy i mąkę pełnoziarnistą, albo mieszaną np. orkiszowa z pszenną. Daję więcej bakalii, bo ok szklanki i daję w tych bakaliach orzechy włoskie, migdały, sezam, wiórki kokosowe i gorzką, pokruszoną czekoladę. Można oczywiście dodać co się chce, rodzynki itp.
bułeczki na hamburgery:
www.mojewypieki.com/post/buleczki-hamburgerowe-hamburger-buns
wychodzą idealnie z tego przepisu.
Gosica
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- mała82
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1165
- Otrzymane podziękowania: 6
Nefri na miejscu jak sprawdziła mi na pasku glukozę na czczo to wyszła 91, a z badania 97. Myślałam, że dobre te wyniki, w pn mam wizytę. My za to wolimy stołowanie na mieście niż hotelowe allinclusive ale wiadomo każdy lubi co innego Filip też sporo popróbował na tych wakacjach. ALe cenowo aż mnie zaskoczyłaś z tymi starterami na Minorce <wow> <szok> Dzięki za przepisy, jak coś jeszcze masz to wstawiaj Chętnie skorzystamy )
marti1234 też nie rozumiem co za problem dla Twojej teściowej przyjechać do Was na opiekę. U nas podobnie jak u Nefri z zasypianiem małego. To, że ma swoje łóżko zamiast łóżeczka to nie znaczy, że sam zasypia U nas wygląda to tak, że ok 23 zasypia w naszym wyrku, przenosimy go do siebie i w nocy wraca do nas. Zdarzyło się, że kilka nocek przespał u siebie i wrócił do nas nad ranem na drzemeczkę jeszcze.
Gosica
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
U nas chyba też bunt dwulatka Wczoraj poszłam wieczorem z Filipem na rowerek i wszytsko było dobrze dopóki mu czegoś nie zabroniłam, wstał z rowerka podniósł go i rzucił nim o ziemię. Podniosłam rowerek, wzięłam Filipa za rękę i ryczącego zaprowadziłam na nóżkach do domu, a mieliśmy jeszcze za ptaszkami pobiegać w drodze powrotnej, ale na nagrodę nie zasłużył. Sama nie wiem czy dobrze robię w takich sytuacjach. W ogóle Filip ostatnio lubi na złość czasem robić. Jak mu czegoś zabraniam to on dalej próbuje na złość, wie, że to złe bo patrzy na mnie, śmieje się i to robi. W złości często rzuca zabawkami co mnie doprowadza do szału. Ogólnie jest wszystko dobrze ale niektóre te sytuacje wyprowadzają mnie z równowagi normalnie. Oby szybko mu to przeszło. A Wy co robicie w takich sytuacjach?
A wczoraj w mięsnym mały miał sesję zdjęciową Jedna ekspedientka poprosiła mnie czy może zrobić małemu zdjęcie, żeby pokazać go swojej córce bo już tyle o nim opowiadała jej, że ta chciała go zobaczyć Bo jak wyjdziemy gdzieś to z Filipa taki czaruś się robi, we wszystkich sklepach do których chodzimy jest ulubieńcem ekspedientek. Teraz wszystkie pytały gdzie tak długo był, że nie przychodził do nich jak byliśmy na wakacjach.
Zresztą na wakacjach też często dostał to loda, to balona, naklejkę czy jakiegoś wafelka za ten jego uśmiech.
Jak jechaliśmy autobusem na festiwal wina na wakacjach to sześć angielek poderwał. Ach żeby jeszcze w domu taki był
W jednej winiarni wypatrzył sobie na zapleczu tajkę, tak się do niej uśmiechał, że w końcu do nas wyszła i dla jaj chciała go wziąć za rękę, że niby go zabiera, a on złapał ją i chce iść, babka się zdziwiła.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Nefri
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1313
- Otrzymane podziękowania: 71
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.