Grudnióweczki 2013 :)

Nefri - z kupą brak postępów, ale już teraz się nie poddamy.
W piątek jeszcze echo serca i już będę spokojna. Chociaż - mam nadzieję, że nie niepotrzebnie - ale nastawiam się na dobre wyniki.
Co do zmycia się z imprezy - mam zdanie jak moofka.
I tak tak! Koniecznie zdjęcia z postępów!

moofka - nie mam nic nadającego się do publikacji, ale obiecuję, że jak coś będzie to wstawiam Też mi wywaliło bębenek mocno. Daj swoje zdjęcie!
Ja póki co mam wakacje. We wrześniu - jeśli wszystko będzie ok - wracam do pracy dotąd, aż będę dawać radę. Nie dlatego, że jakiś pracoholik jestem. Mam lekką pracę i jestem tam tylko niecałe 5 h. I czasem mam tam więcej spokoju niż w domu z Julkiem
U nas było podobnie - dziecko samo się wyprowadziło! I gratuluję odpieluchowywania
Ależ my mamy duże dzieci! Tylko patrzeć jak się zacznie imprezowanie ;P

mała82 - no właśnie, fotki z sesji dawaj!

Hej
Mala-to faktycznie,nie jest aż tak źle z gadaniem,u nas też pojawiają się nowe słówka,ale również jeszcze się nie idzie z nim dogadać. Nawija dużo,ale nadal pi swojemu. U mojego męża w rodzinie późno zaczynali mówić,pozbierał po nich. Tak,popracuję dłużej,bo jeszcze lipiec,nie wiem tylko czy cały,czy tylko część.Pinieniny fajna miejscówka,i miejce wylotowe do innych wycieczek typu Zakopane,Słowacja. A od nas to tylko 160 km,więc rzut bertem można powiedzieć Ale Filip Elegancki,super wygląda,no i rewelacyjna stylizacja
Jeta-dokładnie,w całkiem inną stronę nas niesie ja tam ogólnie wolę góry,więc jestem zadowolna. No niestety,jak mam 1 zmianę to o takiej godzinie muszę wstać,niby do pracy na 6,niedaleko bo śmigam przeważnie rowerem(3km w jedną stronę,więc 10 min i jestem) albo z mężem samochodem,ale zanim się wypicuję itd to schodzi 2 zmiany mam za to od 14 do 21,więc mam czas nas wyspanie się itd na pewno wszystko będzie w porządku i o strachu będzie można zapomnieć trzymam kciuki
Nefri- nie zazdroszczę tych prac,ja lubię remonty,ale tylko ich efekty końcowe. My sami malowaliśmy ściany,no ale nie było wtedy Szymona.Z weselma moim zdaniem możesz się zmyć,kiedy poczujesz że i Ty i mały macie dość. Na pewno zrozumią,że z małym dzieckiem się nie posiedzi tyle ile by się chciało
Moofka-to teraz hulaj dusza,piekła nie ma Co będzie Dziewczyna z "Starymi" pokój dzieliła,nie te czasy

Hej
jeta no to super, teraz tylko się zrelaksować i cieszyć ciążą zazdroszczę tego odpieluchowywania Od 3 dni też się męczymy, ale Filip nie woła, tzn wczoraj raz zawołał nieśmiało i przed chwilą drugi raz mu się zdarzyło. O kupie na nocniku nawet nie marzę na razie. W nocy będzie masakra bo Filip pije dużo nawet w nocy więc rano pielucha spompowana. Nie każe mu w nocy pić za dużo ale często chce więcej to co mam zrobić. W pierwszy dzień mieliśmy 3 wpadki, wczoraj żadnej a dzisiaj jedną. Od poniedziałku jest moja mama u nas więc łatwiej nam to idzie.

Nefri przyjrzałam się i chyba na tym zdjęciu wyjątkowo poważnie wyszedł Filip, doroślej.
My przy remoncie mieszkania zmieściliśmy się w górnej granicy ale to mieszkanie na króko więc nie kupowaliśmy z górnych półek, choć z niektóymi rzeczami i tak przegięliśmy, można było duuużo taniej. Ale nie liczę na to przy budowie domu to chyba pochłonie sporo kasy. Sami chcecie malować, no przy dwóch chłopakach to chyba niezłe wyzwanie, ale na pewno do wykonania.
Ja po oczepinach bym się zwinęła z dzieckiem, ale jakby marudziło to nie byłoby mi głupio wcześniej wyjść, po co się macie męczyć i wy i Eryk.
Moofka mam, a pokażę coś zaraz Filip za dużo nie gada jeszcze więc jest gorzej z tym odpieluchowywaniem u nas. Mama teraz przyjechała do nas, miesiąc Filipa nie widziała i jest w szoku jakie postępy w mowie zrobił, a mi cały czas mało U nas bez drzemki więc chociaż to mam z głowy, ale jak już mu się zdarzyło kimnąć w dzień do podkładałam podkład bez pampersa.
Jak będziesz miała to wklej jakieś fotki nowego pokoiku małej, dziewczęce zawsze są super

Gosica wkóncu i nasze łobuzy muszą zacząć gadać No Pieniny super, też wolę góry niż morze A my tyle planów mieliśmy, pomysłów a chyba pierwsze wakacje spędzimy u dziadków na wsi, się śmiejemy że tam mamy all inclusive z animatorami całą dobę

Właśnie Filip zasikał dywan i mówi siku, mokro.

A ja dzisiaj po wizycie u gina kolejnej, od porodu mam bakterie i nie mogę jej wytępi, prawdopodobnie w szpitalu mnie zarazili, bo kilka dni przed miałam badanie i było ok, a po porodzie wyszło. Podobno wypisała mi teraz końską dawkę atybiotyków i potem wymaz i zoabczymy co dalej.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Mala świetne fotki, naprawdę bardzo mi się podobają. Sama bym chciala chłopakom taka sesje wspolna zrobić, ale Tymek to pewnie by się nie dal, on w ogóle nie potrafi pozowac do zdjęć. Ale po wakacjach, jak będziemy opaleni, to chyba sprobuje a Filip widzę ma kapelusz z H&M? Pozycz Tymkowi na wesele, bo planowaliśmy mu kupic
Jeta wierze, że w pracy może być wiekszy spokoj niż w domu, wiec jak tak czujesz, to pewnie, że wracaj po wakacjach.

Hej!
Nefri to pierwsze zdjęcia z sesji które nam się podobają, nawet doplacalismy za więcej fotek niż się umawialiśmy bo nie mogliśmy zrezygnować z kilku Tymek da radę, laska musiała się nameczyc żeby zrobić chłopakom fajne zdjęcia, wcale nie współpracowali! Filip nie chciał zawsze patrzeć w obiektyw, wkolko go interesowało coś nowego u niej w mieszkaniu z Arturem łatwiej jeszcze było
Kapelusz możemy pożyczyć Filip z kuzynem mieli je na weselu, super wyglądali

Mala a jaki rozmiar tego kapulasza kupiłaś? szukam na h&m.com ale te co bym chciała są w najmniejszym rozmiarze 110/122 i nie wiem, czy nie za duże, a nie chce mi się jechać do stacjonarnego

Hej, hej
Dziewczyny podczytuje Was na telefonie, ale mam takie tempo narzucone że ciężko znaleźć chwilę spokoju. Umowę podpisalam, nie jest latwo, z czasem mam nadzieję będzie ok. Za tydzień mam egzamin więc dodatkowo siedzę i się uczę. Mała narobilas mi chęci na taką sesje! Pójdę koniecznie - po egzaminie. Kwestia też pieniędzy bo widzę że ceny wahają się od 300 do 1000 a nawet więcej za ok 20 zdjęć. Ale na urlop się nigdzie nie wybieram więc chyba sobie pozwolę na taką rozrzutnosc ;Ppamiatka przepiękna. Nefri kapelusze są jeszcze w reserved trafiają się w Tesco ;P dom skarbonka bez dna,ale chyba warto
Moofka ale Zosia jest samodzielna super. Ja muszę się położyć z Adasiem, bo jest płacz. Zresztą on mi często mówi mamo nie idź do pracy . Dramat
Jeta pewnie ze wracaj do pracy. Jak masz fajne warunki to czemu nie
Gosica - Solina to Twoje tereny? Muszę się wybrać na weekend. Masz może jakiś nocleg do polecenia? Nie wiem czy geograficznie się nie pomylilam...

Mała- Wspaniałe zdjęcia, Wy cudni,świetna pamiątka,naprawdę
Marti-gratuluję podpisania umowy,na początku zawsze jest ciężko,ale no kto da radę jak nie Ty Solina to akurat nie moje okolice,nie bardzo daleko,ale mimo wszystko kawałek drogi,moje tereny to bardziej Tarnów-Rzeszów,tak że nie pomogę niestety.
Ja wczoraj miałam wolne,a dziś znów do roboty,dobrze że 2 zmiana. Echh trzeba ruszyć duspko i sie zbierać Pozdrawiamy

Ku... naskrobałąm się a tu sesja wygasła.
Więc w skrócei
Nefri mamy 92/104. Podobno w pepco też są tylko tańsze. DO stacjonarnego sklepu możesz najpierw zadzownić i spytać czy mają w sprzedaży. A jak nie znajdziesz to możemy pożyczyć
Marti wiedziałąm, że podpiszesz umowę Tak jak Gosica napisała kto da radę jak nie ty Ja też kładę się z Filipem, sam nie zasypia. A jak tam Wam się mieszka na nowym mieszkaniu? Już trochę czasu minęło. JAk dajesz sobie radę sama z dzieckiem?
Sesja nas kosztowałą 300 zł za 30 zdjęć, ale dobraliśmy jeszcze 15 za stówkę. Wcześniej byliśmy na tańszych sesjach, ale mniej nam się podobały zdjęcia. Chociaż uważam, że to nie była kwestia ceny tylko fotografa. Laska ma "mini studio" w salonie i tak dorabia sobie w weekendy. Swoją drogą niezły zarobek, nasza sesja trwała godzinę, potem jeszcze obrabianie które nie wiem ile trwa, ale chyba nie aż tak długo bo szybko jej poszło.

Gosica i tak chyba fajne okolice tam masz u siebie. I góry tak blisko, super. Ja mieszkam nad morzem i nie korzystam z tego, albo jest za zimno albo od razu robi się gorąco, a ja nie lubię leżeć na plaży i się pocić. Wolę góry zdecydowanie i to w każdą porę roku.
Miłej pracy.

Filip z babcią na placu zabaw, Artur ma drzemkę a ja lecę okna myć

Nefri ja jeszcze dobrze pamiętam ten syf remontowy w domu codzienne sprzątanie bo Zośka po tym latała, ciężko robić remont jak się mieszka czekam na efekty w takim razie, lubię takie fotki

jeta chwilowo też nie mam foto jak zrobię to wrzucę jak masz siły to pewnie, że wracaj do pracy. u mnie jednak praca męcząca i brak opcji chwilowego powrotu - jak już iść na zwolnienie to do pełnego powrotu do pracy bo za duże zamieszanie by było.

Gosica buehehe dusza to by może i pohulała ale ciało zdeczka nie nadąża

mała jak się nie widzi dziecka na co dzień to łatwiej się zauważa zmiany. grunt, że idziecie do przodu z gadaniem sesja super! może też się wybiorę już z dwójką fotki pokoju mam, nawet niedawno robiłam. zaraz wrzucę aczkolwiek czekam jeszcze na naklejki romby, którymi chce ozdobić komin i kącik do czytania, i jeszcze szukam jakichś fajnych poduch na łóżko. także tego.... no pokój dla mnie jeszcze nieskończony

marti praca/egzamin/dziecko co to dla Ciebie już wiemy że dasz radę

a u nas się wszystko Zośka ma zapalenie gardła, do tego idą 2 piątki więc jest kombo we wt miała gorączkę, więc włożyłam jej pieluchę bo leżała półprzytomna na kanapie.... ciekawe jak to wpłynie na nasze odpieluchowanie dzisiaj na szczęście już trochę lepiej i nawet coś zjadła bo do tej pory było "mama piecze buzia".

dorzucam foto królestwa Zośki


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

moofka super słodki pokoik podobają mi się okna dachowe, fajny pomysł na ten kącik do czytania. Łóżko sami robiliście? A co to ta gwiazdka? Lampka? Fajne wygląda. I ten dywanik z gwiazdką extra. No bardzo w moim guście jeżeli chodzi o pokój dla dziewczynki
XZdrówka dla Zośki
czwkam później na aktualiozację fotek pokoiku

Mala- ja również nie cierpię leżenia plackiem na plaży,wolę spacery itd,góry i dla mnie to lepsza opcja. Jedziemy z znajomymi którzy właśnie na odwrót-mogliby cały dzień plażować,więc pewnie my będziemy zwiedzać,a oni się smażyć na plaży,o ile pogoda dopiszw oczywiście.No powien Ci że takie nawet te tereny u nas,kilkanaście km od nas zaczynają się już bardziej górzyste,malownicze tereny,do prawdziwych gór faktycznie nie jest bardzo daleko,ale wiadomo,że jak się ma coś blisko,to się z tego nie korzysta
Mooofka-pokój prześliczny,bardzo dziewczęcy,a jednocześnie nie taki do za przeproszeniem porzygania cukierkowy .Przytaczając słowa Ewy Chodakowskiej(ćwiczyłam z nią i ciągle o tym nawijała,aż do pbrzydzenia) "Pamiętaj,Twoje ciało może więcej,niż podpowiada Ci Twój umysł" Także tego Zdróweczka dla Zosi,niech szybko wraca do formy

Ha! Moofka sama chciałabym taki pokój ;-P
W piątek mam egzamin więc siedzę sama i gonię z książkami. Znowu dopadły mnie wyrzuty sumienia, że nie poświęcam czasu Adasiowi, przed egzaminem tylko w książkach . Ten weekend spędza tylko z tatą.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Poza tym skłaniam się ku prywatnemu przedszkolu, tak mi się w tej głowie ubzdurało, że w takim prywatnym będzie miał lepiej, bo grupy mniejsze, więc Panie mają więcej czasu dla maluchów, że zajęcia bardziej urozmaicone , no i świadomość, że mały tam będzie od 6:30 do 16:30...W żłobku o 16 odbieram go prawie ostatniego. W przedszkolach, miejskich gdzie przyjmują dzieci niepracujących rodziców dzieciaki sa zabierane już o 13 (bo później już trzeba płacić). No tak sobie ubzdurałam teraz ;-P Gdybym miała to przedszkole prywatne gdzieś naprawdę blisko to bym sie nie zastanawiała, ale jak się okazało to o którym mysłałam pracuje od 7 a ja o 7 to już muszę być przy biurku.