- Posty: 2549
- Otrzymane podziękowania: 258
- /
- /
- /
- /
- /
- Grudnióweczki 2013 :)
Grudnióweczki 2013 :)
- moofka
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
motylek jak tam urodziny Janka? pokaż jakieś foto
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Wojtek dziękuje za komplement urodził się ciut mniejszy od Zośki, ona miała 3460g a on 3270g.
jeta moja Zośka też nie chce Mikołaja mówi że nie lubi w domu nie obchodzimy, w przedszkolu ma być i niech sobie panie radzą z moją buntowniczką
co do staszica to ja nie straszę, nie rodziłam tam to nie wiem co i jak czekamy na info po dzisiejszej wizycie. a imiona ładne, Liliana ostatnio chyba popularna się zrobiła
nefri dzięki u Was jakiś dziki szał ja też domagam się fotek
a jeszcze co u nas to Zośka dzisiaj po 2 tyg przerwy poszła do przedszkola, na szczęście z uśmiechem i bez żadnych cyrków. już świra dostawała w domu od siedzenia ze starymi dalej jest zakochana w Wojtku, często kładzie się koło niego i przygląda/głaszcze/przytula. wszystko bardzo delikatnie bo wie, że Wojtek ma jeszcze "miękkie kości" a młody ma już ponad tydzień woooow już mi czas zapitala raz pośpi w nocy, raz da czadu póki co wszystko bez ładu i składu, czekam na jakiś rytm dnia
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Iwona23
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Nie ma nic ważniejszego od rodziny i zaufania
- Posty: 214
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- jeta
- Wylogowany
- rozmowna
- Dziecko to uwidoczniona miłość.
- Posty: 697
- Otrzymane podziękowania: 1
Wizyta niestety nie przebiegła po mojej myśli. Zanim skończyłam mówić o planowym cięciu zaczął mi robić wykład jakie to szkodliwe dla dziecka. Na pewno zrobi mi cięcie, ale wtedy jak samo zacznie się dziać, albo będę po terminie. Kontaktowałam się z położną, może jej się coś uda przyspieszyć. Albo - miejmy nadzieję - samo się rozkręci!
Imię chyba wreszcie wybrane. Stwierdziliśmy, że błędem było pytanie innych o opinie, bo każdy miał jakieś uwagi do każdego imienia. Z Julkiem sami zdecydowaliśmy, nikt nam go nie "obrzydził", każdy zaakceptował i było ok. No ale po wielkich trudach decyzja raczej podjęta.
Wczoraj mąż zabrał mnie do kina i na kolację - bo teraz nie wiadomo kiedy razem gdzieś wyjdziemy - i po poważnej rozmowie wybraliśmy
Dziewczynki gdzie wy się podziewacie???
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- marti1234
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 209
- Otrzymane podziękowania: 2
długo mnie nie było...tak w skrócie...skończyłam nareszcie egzaminy.
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Poza tym Adaś jest coraz bardziej mądry, kochany itp teraz jest chory i to od razu na szkarlatynę ale to w zasadzie pierwsza gorączka w tym sezonie przedszkolnym i przechodzi ją łagodnie. Człowiek po tym pierwszym roku w żłobku i ciągłych chorobach zaczyna się cieszyć jak dziecko zachoruje raz na 3 miesiące... Jest niestety na antybiotyku i po tej całej kuracji czeka go seria badań ale najważniejsze że jak już go ta szkarlatyna dopadła to szybko puściła.
Moofka gratulacje!!!
Jeta teraz czekamy na wieści od Ciebie
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- mała82
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1165
- Otrzymane podziękowania: 6
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
\jeta wiem , że to stres dla Ciebie, ale może dobrze, że chce czekać aż poród się sam zacznie i wtedy ciąć? Moja koleżanka teraz tak miała, chociaż też się stresowałą czy aby na pewno ją potną, bo nie wiedziała na jakiego lekarza trafi, na szczęście skończyło się wszytsko po jej myśli.
I jakie imię wybraliście? Chyba że jeszcze nie chcesz zdradzać Mi i kalinka i liliana się podoba Dokładnie najlepiej samemu wybrać i powiedzieć jak już zdecydujecie. My też różne opinie słyszeliśmy, chociaż wybieraliśmy sami i nie konsultowaliśmy to i tak się próbowali wtrącać. Ależ mnie to wnerwiało!
Iwona23 gratulacje U nas też Filip ostatnio buntuje się o wszystko. W ogóle ma etap, że wszystko chce robić z tatą a nie ze mną i czasami mi smutno Ale podobno tak mają dzieci czasami. No i wsyztsko chce sam robić! Masakra!
A u nas ostatnio czas zapierdziela na maksa! Chłopaki non stop przeziębieni, Teraz Filipowi doszła jeszcze jakaś pojawiająca się pokrzywka na twarzy i szukamy winowajcy, na razie podejrzewam mleko lub ryby
W sobotę robimy roczek Arturowi w Wlkp, więc na weekend wyjeżdżamy znowu. Zaczynam rzygać tymi wyjazdami, tzn tym pakowaniem
W nocy z soboty na niedzielę Artur wymiotował 3 razy, na szczęście na kupie prania się skończyło.
Filip w przedszkolu czasami w kącie stoi za łobuzowanie, ale ogólnie panie mówią, że jest kochany. Z jedzeniem średnio i w przedszkolu i w domu
Poza tym zastanawiamy się z mężem co dalej robić z naszym życiem, gdzie szukać pracy, czy wyjechać jeszcze póki chłopaki do szkół nie chodzą czy osiąść gdzieś na spokojnie w PL. Trochę się boimy, że jak osiądzeimy to się nam szybko znudzi
Chyba nie dam rady jednak wszystkim odpisać bo Artur już mi się budzi, a ostatnio jest marudny na maksa przez zęby, dolną czwórkę ma mocno spuchniętą
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- jeta
- Wylogowany
- rozmowna
- Dziecko to uwidoczniona miłość.
- Posty: 697
- Otrzymane podziękowania: 1
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
mała82 - masz rację, tak samo jak lekarz. No i jak trzeba będzie poczekać, to nic nie poradzę. Tylko smutno mi bardzo jak sobie pomyślę, że mogę w święta yć w szpitalu. Bez Julka i w ogóle.
To też pierwsze święta bez mojego teścia więc gdybym była już rozpakowana w domu na pewno było by weselej.
Imię - jeśli nam się nie odmieni już - Lilianna. Ma sporo zdrobnień i z nikim prawie nam się nie kojarzy.
Podziwiam Was za te wyjazdy. Ja jestem chyba kiepsko zorganizowana. Nie lubię się pakować, a jeszcze bardziej rozpakowywać.
Poważne decyzje przed Wami. Myślę, że teraz najlepszy czas na największe zmiany, właśnie dlatego, że chłopaki mocno nie odczują. Później będzie szkoła, koledzy i będzie tylko trudniej.
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Nefri
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1313
- Otrzymane podziękowania: 71
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Jeta piękne imię wybraliście. Współczuję Ci tej niewiadomej, faktycznie ja, wiedząc kiedy będę miała cc, byłam spokojna, a z drugiej strony było to dziwne uczucie, wiedzieć kiedy urodzi się twoje dziecko. Także skoro i tak będziesz miała cc, to czekaj spokojnie, bez nerwow aż się zacznie. A może w ogóle uda Ci się urodzić naturalnie i bezboleśnie.
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Przepraszam, ze reszcie nie odpisze - naprawdę nie mam siły ostatnio na nic, chociaż chłopaki ogólnie zdrowe i wszystko ok, ale ten nowy dom jakoś mnie tak pochłania, że jestem trochę oderwania od rzeczywistości. U nas chyba bunt trzylatka już minął. Tymek jest bardzo grzeczny i madry i kochany bardzo. Eryk jest cudnym lobuziakiem, no po prostu kocham ich nad życie, choć czasem mam ochotę od nich odpocząć, ale to chyba normalne.
Dziewczyny, jest szansa, że do świat już się nie odezwę, wiec życzę Wam wszystkiego co najlepsze, dużo spokoju, miłości i radości.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Nefri
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1313
- Otrzymane podziękowania: 71
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Brukselka
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 300
- Otrzymane podziękowania: 9
Słuchajcie, to u nas się trochę wyjaśniło. Psycholog skierowała nas do terapeutki od integracji sensorycznej. Okazuje się, że Ola ma niewygaszone odruchy pierwotne, większość To odruchy, które powinny zaniknąć w 6. miesiącu. Ale z jakiegoś powodu nie zaniknęły. Terapeutka zdziwiła się, że nikt do tej pory tego nie sprawdzał, np. tego, że Ola nie raczkowała... Na razie jeszcze ją diagnozujemy, a jak już będziemy wiedzieli, ile tego jest, czeka nas długa terapia, głównie ruchowa, żeby to wygasić. Trochę mi lżej, gdy już mamy jakąś wiedzę. Ale sporo roboty przed nami.
Z innych spraw to Oli odwidziało się przedszkole. Codziennie rano lament, że nie chce chodzić, potem trochę płaczu, ale wystarczy, że przekroczy próg przedszkola, już radość. Ciężko ją zrozumieć. A jutro wyprawiamy urodziny w przedszkolu. Oni tam mają specjalny rytuał, dzieci robią książeczkę dla jubilata i w ogóle.
Poza tym jeszcze jedna zmiana: Ola śpi od 20 do 4 ciurkiem, wreszcie Jak będzie dosypiała bez przerwy do 7, chyba się upiję.
Jutro postaram się coś więcej napisać, bo padam na twarz.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- moofka
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 2549
- Otrzymane podziękowania: 258
Iwona no rzeczywiście dawno Cię nie było bo aż nie pamiętam tak czy siak gratulacje
jeta jakieś newsy na froncie porodowym?
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
marti
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
mała Wy to jesteście swędzidupki widać po wpisach, że raczej nie usiedzicie długo w jednym miejscu gdzie byście nie wylądowali to grunt żebyś miała tam neta
Nefri fajoskie chłopaki, tylko gdzie uśmiechy dla ciotek również najlepszego na święta
Brukselka kurcze to już chyba trzecia diagnoza u Was, oby prawidłowa i na pewno dacie radę. u nas w przedszkolu na urodziny jest tort dla dzieci (przedszkole zamawia) a dziecko ma przynieść pamiątki z dzieciństwa (naszykowałam pierwsze ubranko i odcisk stópki i rączki). Ty się cieszysz że Ola śpi ciurkiem do 4 a ja muszę Zośkę siłą wywlekać z łóżka o 8 żeby zdążyć do przedszkola
a u nas czas zapitala, Wojtek raz grzeczny raz szaleje. Zośka dalej zakochana wczoraj ubraliśmy choinkę bo Zośka pytała dlaczego w przedszkolu już stoi a w domu nie w nd była impreza urodzinowa Zośki, nie mogę uwierzyć że ma już 3 lata i przy młodym wydaje mi się podwójnie duża
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Iwona23
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Nie ma nic ważniejszego od rodziny i zaufania
- Posty: 214
- Otrzymane podziękowania: 0
19 grudnia w przedszkolu młody będzie lepił pierniki a 20 grudnia urodziny w przedszkolu grudniowych dzieci. 21 Maciej ma dentyste bo dbamy o ząbki bardzo lubi stomatologa i lubi myć więc zabezpieczamy je. 22 grudnia usg 13 tygodnia czyli genetyczne tak więc cały tydzień zajęty często nawet zapominam że jestem w ciąży bo ciągle napięty grafik nawet nie mam kiedy marudzić na ciążowe dolegliwość
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- motylek270
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 742
- Otrzymane podziękowania: 3
moofka dzięki za info nt szpitala. W przychodni do której chodzę jest położna z Kraśnickich i z nią się umówiłam na obejście oddziału, ale dopiero po 30 tygodniu.
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Po raz drugi w tej ciązy zrobiłam badania serologiczne- na swoj koszt (350zł), no i na badaniu nic się nie zmieniło ale jest informacja zebym za miesiąc powtórzyła. We krwi mam antygen i tak sie składa że gdyyby doszło do transfuzji krwi to tam mam napisane jaką krew mogą mi podać. W żaden sposób ten antygen nie zmienia sie i nie zagraża dziecku, więc normalnie dla mnie to naciąganie pacjenta. Koleżanka mi poleciła żebym napisała do nfztu o co chodzi. Płacę składki a przychodnia nie chce mi tych badań zlecić. Ciekawa jestem co mi powie lekarz. Wizytę mam 3 stycznia. moofka Jaśka urodziny zrobiliśmy dopiero 11 grudnia, bo tydzień wcześniej nikomu nie pasował weekend. Potem załączę zdjęcia. Natomiast Janek jest tak niezznośny chwilami że ledow nerwowo wytrzymuję- potrzebuję ciszy, a on cały czas krzyczy. W żłobku jest ich 45 dzieci i żeby sie przebić trzeba krzyczeć a on ma donośny głos i te krzyki przenosi do domu... Poza tym drugi trymest to ponoć mnóstwo energii- u mnie sie nie sprawdza- cały czas mogłabym spać. Chyba lata już nie te....
Iwona gratulacje!
jeta imię piękne. Osobiście uważam, ze dobrze Ci lekarz doradza. Skoro cesarkę masz gwarantowaną to poczekaj aż Lilka będzie gotowa na przyjście na świąt. Co sie tyczy "całej reszty: bardzo Ci współczuję.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- jeta
- Wylogowany
- rozmowna
- Dziecko to uwidoczniona miłość.
- Posty: 697
- Otrzymane podziękowania: 1
Brukselka - bardzo się cieszę, że z Olą się wyjaśniło. Julek nie raczy mnie jeszcze tak długim snem bez żadnej przerwy...
U mnie cisza. Termin mam na jutro. Byłam dziś na ktg. Nic nie drgnęło... Jeśli do piątku nic się nie wydarzy jadę na kolejne ktg i jeśli nadal nic, to drugi dzień świąt prawdopodobnie już położę się w szpitalu. Tak więc w sumie nie wiem jakie święta przede mną. Jak się coś wydarzy, na pewno was poinformuję.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- mała82
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1165
- Otrzymane podziękowania: 6
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Oj wiem jak to jest, ja też za każdym razem bałam się, żeby świąt nie spędzić w szpitalu. Z filipem miałam termin na 26 więc były duże szanse, z Arturem na 8 grudnia, więc były małe szanse ale jednak Teraz jest gorzej jak już masz Julka to święta na pewno wolałabyś z nim w domu spędzić. Oby Wam się udało
Już chyba pisałam, że Lilka bardzo mi się podoba Sama mogłabym dać takie imię córce Ja już od jakiegoś czasu też mam dosyć pakowania i rozpakowywania. Jeszcze dla nas to luz, szybko wszystko spakuję i najwyżej czegoś zapomnę, ale dla dzieciaków to już raczej muszę wszystko mieć, pieluchy, mleko, butle, smoczki, leki, wózek, jakieś zabawki itd Więc się zawsze nazbiera! A jutro znowu na święta wyjazd.
Chyba podjęliśmy decyzję i raczej wyjeżdżamy
I co ? I co? Nadal w dwupaku? Pogadaj z Lilką top jeszcze wyrobicie się do świąt
Nefri a jak się mieszka na nowym domu? Fajnie, że chłopaki Wam nie chorują nie to co u nas
U nas odpukać ale możliwe, że bunt dwulatka zaczyna mijać. Chłopaki coraz lepiej bawią się ze sobą, na jakiś czas nawet potrafią się zaszyć w swoim pokoju i nikt nie ryczy
Oj tak to zdecydowanie normalne, mi też się takie coś marzy. Może w święta nam się trochę uda zostawić chłopaków z dziadkami i wyskoczyć na jakiś koncert czy kolację
Również życzę Wesołych świąt
Super chłopaki, oboje chyba na starszych wyglądają
Brukselka no to super A co to dokładnie za odruchy, też nie słyszałam o tym do tej pory. Filip raczkował tylko trochę ale tak śmiesznie, że jedną nogę podciągał, nie umiał normalnie raczkować.
No to już wiecie z czym walczyć.
A może do tego macie bunt? I dlatego mówi, że nie chce iść do przedszkola? Filip też czasami tak mówił, ale było widać, że tylko dlatego, żeby się z nami nie zgodzić, wymiękał jak tata mówił, że się ubiera i sam wychodzi a Filip zostaje w domu jak nie chce iść do przedszkola.
Jak po urodzinkach w przedszkolu?
moofka no ci powiem, że chyba coś w tym jest chyba wyjeżdżamy, po nowym roku zaczynamy szukanie pracy i na pewno będzie to kraj do którego dotarł już net :D:D
A my w weekend robiliśmy roczek Artura, a kilka dni przed wymęczył nas jakiś rotawirus, oprócz Filipa, Artura w sumie delikatnie, to my zdychaliśmy. Ogólnie imprezka udana, chociaż jedzenie średnie było, a robiliśmy tam gdzie Filipowi i wtedy było super, a teraz mniej i gorsze Nie mam jeszcze żądnych fotek, pokaże jak szwagier nam podeśle.
Jutro wyjeżdżamy do rodzinki na święta i wracamy po sylwestrze i potem już się nigdzie nie ruszamy
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Iwona23
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Nie ma nic ważniejszego od rodziny i zaufania
- Posty: 214
- Otrzymane podziękowania: 0
Dziś za to przykry dzień wczoraj byłam u stomatologa w piątek przy kanapce usłyszałam zgrzyt myślałam że to tylko plomba a tu się okazało że to cały ząb który był po leczeniu kanałowym złamał się w połowie problem jest taki że rtg nie można zrobić żeby ocenić co z nim, dalej wczoraj po wyjściu z gabinetu gdzie usłyszałam słowa usunąć go trzeba od razu poleciałam do drugiego lekarza niestety znowu było to samo powiedziała usunąć i dziś jestem umówiona na 10.30 z lekarzem chirurgiem protetykiem żeby jeszcze on się wypowiedział jestem strasznie załamana bo jest to górna 4 a mnie raczej szybko na żadne implaty i protetyczne cuda stać nie będzie a co najmniej do czerwca i tak nic nie będzie można zrobić bo do wszystkie rtg potrzebna a w ciąży można robić tylko kiedy jest już naprawdę wyższa konieczność a przecież estetyka i moje samopoczucie nie jest wyższą koniecznością a ciąża jest teraz najważniejsza Dla tego jest mi przykro i strasznie się denerwuję
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.