listopad 2015

No dotknęłam go palcem a on gach Ale on się ruszał wiec to była kwestia czasu dobrze że bez bólu się obeszło
Jutro dzwonię do dentysty
Już po spacerze zmokłam jak kura

Patrizia tez tak myślałam, wtrąciłam się tylko dlatego żeby sobie krzywdy nie zrobili ale swojemu przy tej dziewczynce i jej rodzicach powiedziałam że zachował się bardzo ładnie bo był grzeczny a że dobrze zrobił oddając koleżance,dobrze że się bronił. Jej natomiast powiedziałam że ja widziałam jak zaczepiała i wyrywała Jasiowi zabawki, jak go uderzyła itd. i że dobrze zrobił że jej oddał a ona musi się liczyć z tym że inne dziecko również jej odda ale może dwa razy mocniej... miała łzy w oczach i podbiegła
do rodziców ale oni nic. Ja zawsze mu tłumaczę że nie wolno sypać piachem, bić i zaczepiać ale jeśli ktoś pierwszy go uderzy to ma zrobić to samo....i równie mocno. Widać moje rozmowy dają efekty. Byłam z niego dumna ale mieszane uczucia miałam.
Przeoczyłam Twoja odpowiedź o tym że rodziłaś w 34 tygodniu. Ja w 35 i też jest ryzyko wcześniejszego, dlatego pytałam... czyli nie jestem jedyna która miała niespodzianki...teraz będzie inaczej ??? taki mamy plan?


widzę że nie tylko ja jestem śpiąca w dzień a w nocy nie mogę spać i się wiercę...nie mówiąc o bólu brzucha rano jak wstaję... i bólu pleców.

Poszłam wczoraj do sklepu... kupiłam tylko 1 kg ziemniaków żeby dużo nie dźwigać, była młoda dziewczyna która dała mi torbę żebym sama sobie wrzuciła i wiecie co... pierwszy raz poprosiłam żeby mi pomogła i sama to zrobiła... one leżały pod ladą na podłodze... a to dlatego że jak ukucnęłam w domu to też nie mogłam się podnieść

a czy paznokcie u stóp malujecie już na jakiś delikatny jasny kolor czy jeszcze nie??? ja o niedawna zawsze bordo lub niebieski ale pamiętam że w szpitalu kazali ciemny zmywać.

hej dziewczyny ja jak zwykle dłuższa przerwa w pisaniu ale czytam Was codziennie.Muszę przyznać, że niezle się rozkręciłyście...105 stron
Ja dzisiaj na 17 mam wizytę u mojego gin, ciekawa jestem co tam u małej słychać. Ale z tego co czuję to już taka "mała" nie jest Ja też mogłabym ostatnio spać na okrągło, wstaje rano i już myślę o tym kiedy będzie czas żeby się położyć. Niestety z moją 16 miesięczną córeczką nie jest to taka łatwa sprawa.
W piątek umówiłam się do dentysty na usuwanie kamienia i osadu (skaling i piaskowanie) - byłyście może? Stwierdziłam, że jak nie teraz to po porodzie będzie jeszcze gorzej znaleźć na to czas. Dentystki się pytalam czy nie ma żadnych przeciwskazań i powiedziała, że nie a wręcz w ciązy jest to zalecane żeby to jakiegoś zakaźenia nie doszło. A więc zobaczymy...pierwszy raz to będę miała robione więc ciekawa jestem ile to trwa, jak wygląda no i czy boli?
Ehh ...długo popisać się nie da bo moja córeczka w tym czasie co piszę włąśnie wywaliła mi wszystkie ubranka z dwóch szuflad komody Jak będę po wizycie u lekarza to napiszę, najbardziej mnie ciekawi ile ta moja kruszynka waży. Jak z wagą u Waszych szkrabów??

ElizaZ - jeszcze tak szybko...też uwazam, ze Twoj synek dobrze zrobił! Nie mozna sobie tak dawac w kasze dmuchac bo pozniej inne dzieci beda to tylko wykorzystywac. Zrobil to madrze, a ta dziewczynka to powinna dostac uwage od rodzicow!
Ostatnio jak bylam z moja 16 miesieczna corka na sali zabaw to podszedl do niej taki chlopczyk, moze z 4-5 lat i walnal ja od tylu w glowe materacykiem :/ no myslalam, ze wyjde z siebie...na szczecie na miejscu byla mama tego chlopca i od razu zareagowala i kazala mu przeprosic. Ale serce mi sie pocwiartowalo jak to zobaczylam, ze dzieci potrafia byc takie bezwgledne...

ElizaZ w tym szpitalu co ja rodzę w ogóle nie można mieć pomalowanych paznokci nawet na bezbarwny więc od października nie będę malować na wszelki wypadek
Mamma Mia Ja jak chciałam usunąć kamień jakieś mniej więcej dwa może dwa i pół miesiąca temu to moja dentystka powiedziała że w ciąży ani podczas kamienia piersią nie można tego zrobić no ale jak to każdy lekarz inny a ściąganie kamienia i osadu nie boli ( bynajmniej mnie )
Ja w środę dowiem sie ile mały waży i mierzy bo mam lekarza po długiej przerwie, doczekać sie nie mogę ! Daj znać po wizycie

Ja skończyłam obiad teraz trzeba go zjeść ale jakoś wzrokiem sie najadłam a później dalej działać tyle rzeczy z tych dwóch pokoi się nazbierało musze przepatrzeć to i co nie potrzebne wyrzucić Kupiłam krówki takie dobre że zjadłam już pół paczki a później płacz że dupka rośnie

A mi przyszła paczka z Polski z wózkiem W sklepie sprawdzałam, ale teraz rozłożyliśmy go całkiem, przymierzyliśmy spacerówkę i gondolę, i naprawdę super jest! A fotelik przyjdzie jutro, bo wysyłałam osobno.
No i ciuszki dla małego, teraz kupić proszek, płyn i wyprać.

Zaskoczyłyście mnie tymi paznokciami Nawet pojęcia nie miałam że albo nie malować albo na jasny kolor, ciekawe czemu tak

A co do schylania itd, to się schylę, ale np jak się rozsiądę w fotelu czy na sofie, to się muszę rozbujać żeby wstać

Patuśka dobre z tym zębem:D Całe szczęście że bez bólu:)

agadzie Ja jak się ogarnę z tym remontem będę miała już posprzątane itd to tez złoże wózek zobaczę jak wygląda
No kurde w szoku byłam Ja dam tej mojej dentystce Kurde dziwnie mi teraz bez tego zęba .

Ale się najadłam ! Aż pękam a wcale dużo nie zjadłam .
Porobiłam trochę porządków i wywaliło sie 10 worków ciekawe ile jeszcze sie pozbędę Ale dobrze zawsze będzie luźniej

Właśnie z ciekawości się zmierzyłam w brzuchu . jeszcze z miesiąc temu było 110 a dziś 121 :O :O

Patuska rozbawilas mnie tym zebem
Agadzie ja tez proszku nie mam ostatnio patrzyła w sklepie po ila jaki ale żadnego nie wzielam ppchwal się wozkiem!
Ja zdj kombinezou zrobie innym razem dzisiaj zle się czuje mialam jechac na szpital zeby ktos mnie zbadal i pewnie bym zostala dlatego to ptzeciagnelam i teraz moze troche lepiej luteone wzielam no spe i duzo magnezu jak do jutra nie przejdzie to bede musiala jechac ale torbe juz spakowalam musze uwazac bo u mnie w szpitalu takie maluszki jak Moniki nie maja warunkow dopiero 40km ode mnie jest taki szpital ale takiej mozliwosci nie biore pod uwage!

iwkaa to wcale nie jest smieszne
Może przez noc odpoczniesz i przejdzie, Oby ! Ja dziś spakowałam taki kuferek dla małego juz wszystko a dla siebie musze mniejsza torbe kupic bo ta jest za wielka a wyczytałam że do szpitala mam miec 2 mniejsze osobno dla dziecka osobno dla mnie .
Ja zaraz się kłade jakas zmeczona jestem . Jutro znowu trzeba mieć dużo siły

No i po wizycie, ale dzisiaj było szybko. Ciśnienie, waga, badanie, usg kontrolne i koniec. Wszystko ok ale dopiero za 2 tygodnie dowiem sie ile mała waży i mierzy bo dzisiaj to tylko takie usg sprawdzajace tetno dziecka, polozenie i ruchy (moj gin robi takie usg na kazdej comiesiecznej wizycie). A za dwa tygodnie juz bedzie takie pelniejsze, chyba ostatnie?

Iwkaa - odpoczniesz przez noc to moze sie uspokoi. Ale lepiej miec reke na pulsie i w razie jakby sie cos dzialo to do szpitala na kontrole. Napisz jak sie czujesz, jak wstaniesz.

Patuśka - no wlasnie z roznymi opiniami nt usuwania kamienia i osadu w ciazy sie spotkalam, ale ta dentystka wyraznie powiedziala, ze nie ma przeciwskazan. Moja kolezanka tez usuwala w 7 miesiacu ciazy i wszystko ok.
Też się zdziwiłam jak "moja" kosmetyczka powiedziała, że w ciąży można wykonać mikrodermabrazję. Ucieszyło mnie to bo dawno nie robiłam a są po niej super efekty i zastanawiam się czy sobie nie zrobić na poprawę nastroju

Co do malowania paznokci to w szpitalu, w ktorym rodzilam pierwsza corke, bylo napisane, ze nie mozna miec pomalowanych paznokci ze wzledu na to, ze jak sie cos podczas porodu zaczyna dziac (chodzi o kondycje mamy) to cos moga zobaczyc po paznokciach. Nie wiem co, moze sa blade albo czerwone, no nie wiem, ale cos z tym musi byc.

Rodziłam w zeszlym roku a juz zapomnialam co tam bylo trzeba do szpitala zabrac Muszę poszukać swojej starej listy. Co pakujecie dla siebie i malucha?

Eliza no nie ma takiej opcji żebyśmy nie dotrzymały terminu musi być dobrze ja mam jeszcze resztki monohybrydy na paznokciach dzisiaj się z nimi rozprawię bo aż wstyd

agadzie84 szybko Ci przysłali paczkę teraz tyko zacznie sie szał prania i układania

Patuśka i tak Cię podziwiam że dajesz rade sprzątać przy takim remoncie mi jest na prawdę już ciężko :/

iwkaa kochana oby przeszło daj znać jak się czujesz jak wstaniesz? u nas na szczęście nie trzeba mieć nic do szpitala tyko na wyjście więc pakowanie torby mam z głowy wezmę tylko osobiste rzeczy i git

Mamma Mia! wieści super malutka dobrze się ma szkoda że nie powiedziała Ci ile waży to chwilka dla niej do sprawdzenia a jestem ciekawa za tydzien moja wizyta i ciekawe czy mój michelinek zestopował z wagą czy dalej idzie na całego

Idę się jeszcze zdrzemnąć młody ogląda bajki więc chwika relaksu jeszcze mi się należy bo źle mi sie znów spało

Patrizia dokładnie.. czekamy na termin a naszykujemy się ze wszystkim żeby nam nie było wstyd, przed zorganizowanymi koleżankami tutaj

Mam dla Was radę.. może skorzystacie. Mi podpowiedziała koleżanka.Poprzednim razem oprócz rozdzielenie na dziecka i moje, wzięłam małą torebkę , może być śniadaniówka zwykła i do niej zapakowałam 1 pieluszkę + ( body, śpioszki to co na pierwszy raz ) rożek położyłam na ubrankach a tę torebkę pierwszy raz na samej górze... jak będziecie rodziły naturalnie to pierwsze ubranie malucha może należeć do Was, a wtedy schylanie się jest kłopotliwe. Mi się również przydało po cc chociaż leżałam 9 godzin bo tyle trzeba było, ale schylanie się tez trochę bolało. Mimo drugiej czy trzeciej doby.

Patuska " rozbawilas mnie tym zebem" hehehe mnie też. A muszę Ci powiedzieć że ja również mam takiego brakującego , który zrobił mi taką "niespodziankę" że mi pękł na 4, do leczenia nie, tylko do wyrwania. Byłam umówiona na jakiś tam wtorek a w sobotę zrobiłam test.... więc jest nadal...niestety. Wszystkie mam zdrowe czy zaleczone... a ten jeden to kupe stresu bo bakterie itd... płukanie sodą mi zostało i mycie jak najczęściej.Nie mogłam rwać do końca czwartego miesiąca. Potem moja dr. miała uraz reki, a teraz ze względu ryzyka wcześniejszego nie mogę...

i jeszcze paznokcie, w szpitalu mi powiedzieli że jak coś się dzieje to robią się sine, dlatego można mieć naprawdę bardzo jasny-prześwitujący lub bezbarwny...

iwkaa i jak dzisiaj ?? czujesz się dobrze ? byłaś w szpitalu na jakiejś kontroli ??

Mamma Mia Super że u małej wszystko dobrze Ja mam jutro aż sie doczekać nie mogę
A co do zabiegów to każdy inaczej ale jeśli nie ma przeciwwskazań to pewnie też bym zrobiła
Ja weszłam na stronę szpitala i tam miałam wszystko wypisane co musze mieć dla siebie a co dla malucha
Ja dla małego musze mieć : 5 par śpioszków , 5 bodów, 5 szt skarpetek , łapki niedrapki, 3 czapki , becik, koc, kosmetyki do kąpieli, chusteczki, pampersy , 2 pieluchy flanelowe i 3 tetrowe
A dla siebie wszystko od a do z nawet własny kubek

Patrizia Mi też cieżko no ale nikt za mnie tego nie zrobi chociaż wielce nie przemęczam sie po całym remoncie mamuska przyjdzie i mi pomorze posprzątać i ogarnąć wszystko

Kurde ja dziś wstałam niby tylko 3 razy w nocy ale jakoś niewygodnie mi było nie wyspałam się
Śniadanie zjedzone i dalej biore sie za przegląd niepotrzebnych rzeczy

Patrizia - no wlasnie szkoda:( ale nic, zobaczymy na nastepnym usg. Ciekawa jestem ile u Ciebie będzie

ElizaZ - dobrze, ze o tym napisalas! Tak, to jest super pomysl. Ja w zeszlym roku, przy pierwszym porodzie tak zrobilam. Rzeczy dla maluszka po porodzie przygotowalam w osobnej torebce i polozylam na sam wierzch torby. Ja nie podawalam ciuszkow, bo bylam w tym czasie jeszcze na fotelu i "rodzilam" lozysko a ciuszki dawal tata i pod wplywem emocji nie mialby glowy do szukania wszystkiego co potrzebne po torbie a tak to tylko wyjal, podal i z glowy Teraz tez tak zrobie bo mąż bedzie ze mna podczas porodu.

Patuśka - kurcze to sporo tych rzeczy dla maluszka napisali, zeby wziac. Az 5 par skarpetek? Moze to jest juz przeliczanie takie "na zapas" jakby pobyt w szpitalu sie przedluzyl. Ja w sumie zamiast 2 dni lezalam 5. Musze to sobie zapisac