Mamusie luty 2013 !

Sylwia - dobrze że wszystko ok.
Andzia - nie czytałam tego wątku, ale strasznie współczuję tej mamie. Dzisiaj czytałam o tym cudzie z dziewczynką udokumentowanym przez Watykan, jako dowód świętości JPII.
Aganobla, Marlena - fajnie ze macie duże i zdrowe dzieciaczki
Czekamy jeszcze na wieści od Kasi
Paulaaa - najważniejsze że szyjka twarda i trzyma i oby jak najdłużej
Satine mnie też porzeraża to jak czytam o błędach lekarzy. To straszne że my chowamy nasze dzieciątka przez 9 miesięcy i drżymy przy każdym bólu czy twardnięciu macicy o ich zdrowie, a potem trafi się taki cap i zniszczy komuś życie.

Ja dzisiaj po moich problemach jelitowych mam minus 2 kilo. Dzwoniłam do mojego lekarza i mówił co mam brać jakby co. Po za tym co mnie zakłuje w dole brzucha to od razu panikuję, że coś się dzieje i sprawdzam czy nie plamię. Ale powtarzam sobie że jelita też bolą, ale wiecie jak to jest, najpierw emocje, potem myślenie.

Dziewczyny cieszę się, że pozytywnie po wizytach Kasia chyba około 19 miała mieć

Dominia jutro My

Martyna tak jutro my już się nie mogę doczekać o której masz ? ja dopiero na 17
Któreś dziewczyny jeszcze miały ? Satine chyba Ty ? i kto jeszcze ?

Martyna, Dominia trzymam kciuki dziewczyny
Ola wspolczuje ci....to jakies grypsko zoladkowe czy co? ja jak przeczytalam,ze masz biegunke to wystraszylam sie ze juz sie zbierasz do porodu

Ja mam na 17.15 i też już się nie mogę doczekać! mam nadzieję, że z wodami i ogólnie z Małym będzie wszystko dobrze bo już się stresuję!!

Tak tak Satine tez jutro

Martyna bedzie wszystko w porzadku. Wrocicie z dobrymi informacjami wszystkie

Jadzia wierzę w to ale zawsze przed wizytą dopadają mnie jakieś głupie myśli

też trzymam kciuki za Was mamusie

Dziewczyny będzie dobrze jutro na wizytach Trzymamy kciuki

Jadziu ja też się tego wystraszyłam, ale skoro przeszło to malutka chyba posiedzi jeszcze w brzuszku. A u nas ostatnio dużo ludzi narzekało na grypę żołądkową
Martyna ja myślę że strach przedwizytowy to normalny objaw u każdej ciężarnej

Dzięki za odpowiedź dziewczyny, kochane jesteście zawsze można na was liczyć.
Andzia – straszne to co piszesz.
Paula - właśnie na stronie szpitala nic nie ma na ten temat.
Dobrze słyszeć takie wieści po wizytach, maluszki ładnie rosną bardzo się cieszę.
Życzę powodzenia na jutrzejszych wizytach.

o Matko Andzia straszne...i to wychodzi dopiero w 20tyg?bez czaszki i kawalka kregoslupa to chyba nic nie bedzie z tego dzidziusia...straszne...Mojej kolezanki ciora miala roszczep ale w dolnej czesci kregoslupa..i wodoglowie..ale dwa lata temu widzialam KInie na reklamie Tvn i juz ladnie zaczynala chodzic...Ale taki przypasek jak tu to chyba nie bardzo do odratowania?Rodza sie dzieci bez powlok brzusznych..moja ciocia pracuje na noworodkach na kopernika.Raz opowaidala ze podchodzi pod inkubator..dziewczynka..niby normalna..sprzatala naokolo i sie zastanawiala czemu to dziecko na takim oddziale a tu nagle patrzy a miedzy nozkami tej malej widac dwie inne duzo krotsze mniejsze nozki..blizniak wchlonąl blizniaka..starszne..ale takie przypadki tez sa...

Ja trzymam caly czas kciuki za Gosie z marcowek...wierze ze to serduszko sie jeszcze rozwinie...dzis byla na badaniach..mam nadzieje ze dobrze...


Paula super ze z Amelka ok i ze podwozie zamnkiete..)

Aganobla synus duzy...)super...

Marlenka prawie 1700 ladnie...Juz CI zrobil posiew na paciorkowca?mi mowil dzis ze zrobi kolo 35tyg...dopiero 14 stycznia masz wizyte?

Ola wspolczuje grypy zoladkowej...obys szybko doszla do siebie..

ja juz po wizycie...glowka na 31 tyg rowno a brzuszek 29 tyg 4 dni...wagowo 1520 mu wyszlo..odwrocila sie glowka w dol.Rozmawialam z nim o porodzie czy jakbym sobie cesarke wymyslila czy niebyloby bezpieczniej dla dziecka...mniejsze ryzyko powiklan.BO syn niedotleniony przez powiklania przy porodzie.Pytalam co bedzie jesli go niebedzie jak bede rodzic...Co ciekawe wpisali mi w karte ciazy porod na kopernika..nawet niezauwazylam..jak pjojade 8 stycznia na kontrole to musze zapytac czy to konieczne...Wpisal sobie ze chodze do niego,endkrynologa,diabeltologa,hematologia i na patologie i jeszcze musze do okulisty isc..duzo tego sie uzbieralo.Hemoglobinka lekko sie podniosla z 10,6 na 11,1...zelazo mam brac nadal.Na kolege hemoroida mam procto-glyvenol ten co kupilam..KOlega juz znika ale czasami krwawi.Mam nadzieje ze sie wygoi..szyjka zamknieta.Tosia ma glowe na dole na lewo zakreca kregoslu..pupe w okolicy pepka a nogi z prawej strony z boku...tak zakrecona..Ale polozenie glowkowe...a bylo miednicowe..Cos przebakiwal o wizycie 27 ale bez przesady...mam przysjc 3 stycznia...a potem 8 bede miec kontrole na patologii...A i plytki 85tys...recznie 95tys..czyli mniej wiecej tak jak byly...
a najlepeij bo maz mial byc o 18 i bylam u lekarza o 19 z synem..siedzial grzecznie i na czas badania mialam go dac na koryatarz ale na szczescie maz dojechal..no myslalam ze meza udusze...bo korki..tylko jak trzeba mnie od brata wziasc do tesciowej o 18 to jakos nigdy korkow nie ma...ale bylam zla...

ide synowi kolacje robic..sobie tez..i jesc pomelo..miiam:)

Właśnie rozmawiałam z kuzynka, która urodziła tydzien temu synka. Ponieważ przez 12 godzin nie miała rozwarcia miała cesarkę, Mały zakrztusil sie wodami i jeszcze są w szpitalu bo dostaje antybiotyk, ale w czwartek wychodzą. Powiedziała, że po cesarce w poniedziałek w sobote już smigała a od poczatku sama musiała zajmować się dzieckiem /(niewielka pomoc personelu) ale powiedziała, że nie pamieta juz bólu bo ten Szkrab od razu skradł jej serce

KASIAextra. Kolejne dobre wiesci

Kasiu to dobrze a poród Ci pewnie przepiszą na inny szpital jak poprosisz na następnej wizycie
U mnie w karcie nic nie pisze gdzie mam rodzic u mnie są dyżury jednego dnia jedna porodówka drugiego druga i tak co dwa dni zmiana dyżurów, bo u mnie w mieście tylko 2 są, mama mi się postara dogadać jakoś może w szpitalu, żeby mnie przyjęli tam gdzie ona pracuje i gdzie chodzę do lekarza... mam nadzieję, że się uda, jak nie to liczę na farta jakiegoś, że trafi się dyżur tam gdzie chcę hehe no, ale w każdym bądź razie nie będzie źle, jeszcze muszę tego okulistę odbębnić i bd z głowy muszę to zrobić przed wizytą następną najlepiej, to przynajmniej będę wiedziała czy CC mnie czeka czy jednak jeszcze się kwalifikuje do SN, bo się boję cesarki strasznie...