Mamusie luty 2013 !

Kasia a w co miałaś Tosię ubraną, że lekarka kazała Ci ją rozebrać? Może rzeczywiście przegrzewasz małą?
Spacerowałyśmy z Igunią prawie 3 godziny, gdzieś w połowie ssaczek zgłodniał, więc usiadłam na ławeczce w ustronnym miejscu, wyjęłam cyca i nakarmiłam głodzille
My dziś byłyśmy ubrane tak, plus czapeczka. I nic więcej, żadnego kocyka, okrycia...starczyło. Iga miała cieplutkie rączki, policzki i karczek.
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.



Ale powiem Wam, że zaczepiło mnie starsze małżeństwo z wnuczką 7-miesięczną. Malutka miała na sobie puchową kurteczkę z misiem przy kapturze, przykryta była kocykiem z mikrofibry i okryciem wózka Zapytali czy mojej nie jest zimno...a po chwili babcia dodała, że ona też by tak swoją wnuczkę rozebrała, ale synowa jej zabroniła bo "ona się nie zna". Biedne dziecko, uważam, że przegrzanie jest dużo gorsze dla zdrowia.

Gabilee cieszę się, że pomogło i Leoś lepiej się poczuł

monia alez masz sliczna ta corunie
ja wlasnie sie zastanawialam jak ubrac Leona , ale na body ubralam lekka kurteczke, bo u nas dzis wiatr nieziemski, ale od dzis bede tylko body i sweterek ,
a czapeczki juz nie trzeba ? bo to moje pierwsze dziecko

Czapeczkę trzeba, musisz chronić uszka. Ale może być cienka
Iga miała dziś taką cienką bawełnianą.

Monia jaka Igula wielka w tej gondolce i piękna, śliczna, ciotka wysyła buziaczki Igulek w policzek bo Hubek będzie zły

Mój Syniu u mnie w łóżku przy przebieraniu tyłka

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Dominia bo z Igi już kawał baby jest Buziaki przekazane
Gdzie Ty masz mamuśka te golony?????? Cud malina zgrabniutki chłopaczek

A jak Ci się wózeczkek sprawdza, bo ja jestem bardzo zadowolona Muszę tylko parasolkę dokupić, bo księżniczka kręci noskiem na słonko

dominia sliczny Iguś i jak slicznie w tym dresiku ^^ modniś

a powiedzcie czy w dzien szczepienia mozna isc na spacer czy lepiej syc w domku? bo musze wyjsc z domu a moze M. by zabrał Leona na spacerek

Gabilee on ma na sobie wszystko z lumpa na tym zdjęciu prócz butów

Monia wałki ma przy samym siusiaku na udach i kurde trzeba pilnować bo pod szyją już Go sudocremem smaruje bo mi się odparza
wózek miód malina jeździ jak strzała za takie pieniadze jak nowy

Gabilee jesli nie ma gorączki to śmiało możesz wyjść Zależy też od jego samopoczucia, ale jak nie jest płaczliwy i marudny to świeże powietrze dobrze mu zrobi.

Pochwalę Wam się jeszcze jak moja niuńka bawi się zabaweczką

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Cześć

Ola sukieneczka piękna Ola Śliczna

Pliszka ZAZDROSZCZĘ!!!! ja kocham polskie morze o każdej porze roku.

Suzi my tez wolimy małe miejscowości. Od kilku lat mam swoją miejscówkę w Kątach Rybackich i jest tam super, nie lubimy tłumów

Gabilee ciesze się, że paracetamol pomógł Leosiowi na pewno wszystko będzie dobrze

Monia Igunia piękna i jak ładnie się już bawi
My dzis mielismy kontrolę bioderek i jest znaczna poprawa ale nadal mamy cwiczyć i szeroko pieluchować. Kolejna kontrola za 7 tygodni.

Co do ubierania to Robert miał bodziaka na długi rękaw i na to dresiki + skarpetki i cienka czapeczka, potem na spacerze dodatkowo cienki kocyk ale tylko jak wiało
A u lekarza było małżeństwo - oni na krótki rekaw, a dziecko: body długi rekaw, rajstopy, skarpetki, cienka bluzeczka, sweter, kutka, gruba czapa i buty z futerkiem i matka się dziwi czemuy dziecko płacze a sama się poci w krótkim rekawku i narzeka że ciepło!! przecież wiadomo, że tam gdzie przyjmuja dzieci jest ciepło

Dominia Igorek słodziak

Gabilee ja nie wychodze przez 3-4 dni i lekarz powiedzial ze nie wolno dziecka na slonce wystawiac po szczepionkach najlepiej przez 3-4 dni wlasnie ja sie stosuje do tego Ale gdyby slonca nie bylo to wyszlabym na drugi dzien. Trzymam kciuki zeby Leos lagodnie przeszedl okres po szczepieniu
Monia Igusia piekna jak zawsze Tutaj wogole wszystkie niemowlaki w krotkich rekawkach wozone...bez czapeczek. Oni tu kuruja te niemowleta od poczatku. Szok! Ja oczywiscie czynie po polsku
Dominia igorek przystojniak! Ale urosl!
Suzi oj biedaku....ja mialam podobnie z tym czopem...ale pierwszego syna przenosilam a drugiego urodzilam w 38 tyg i 4 dniu nie wazne kiedy MIkolajek zdecyduje wyjsc,....wazne zebys miala lekki porod tego ci zycze

Dziękuję Ci Jadzia, na prawdę doskwiera mi już ten stan, tym bardziej, ze straszliwie dokuczją mi ostatnio skurcze w pachwinach. Dziś nawet miałam ochotę na challenge w postaci spacerku do pobliskiego sklepiku ( na prawdę blisko, ok 200m) ale zanim zeszłam z góry i doszłam do przedpokoju z 5 razy mało orła nie wywinełam bo tak mnie te pachwiny "prądem " żywym raziły, ze jak sobie wyobraziłam ten " spacerek" przypominający jazdę figurową na lodzie po ulicy wśród spojrzeń ludzi albo co gorsza moich uczniów wracających ze szkoły, to bardzo szybko porzuciłam ten pomysł i wybrałam spacer po własnym ogródku, gdzie moje wygibasy służące utrzymaniu pozycji homo sapiens były obserwowane tylko przez moje psy ( tez zdziwione tym , co pańcia wyprawia )
Do tego Mikus jest głuchy na moje apele do jego sumienia i nie reaguje na żadne próby wywabienia go z ulubionej kryjówki.... Mąż już przede mną ucieka, herbatka z liści malin nie działa..... I jak juz sportem ekstremalnym jest spacer, to życie nie może być piękne

Co tu tak cicho ???

Satine Ty juz otworzylas sezon na grila ? My dzisiaj zrobilismy co prawda zjadlam tylko parowke i fileta bo kubasy jakos sie boje ale niebo w gebie pycha

W sobote jade do szkoly :/ nie dosc, ze sama to samochodem i juz trzese gaciami czy dam rade

Iguń dzisiaj grzeczny goraco bylo i kupe dnia spedzil na polu, spal wtedy caly czas

no miala body cieniutka bluzeczke i cieniutka bluze...spodnie jeansowe,nieportrzebne rajtki i buty..u lekark zdjelm rajtki i zalozylam skarpety bo mialam..noi bluze zdjelam..zalozylam dopiero po 17 bluze ale i tak rozpieta miala..a jak jechalam do lekarki ta bluze tez miala zapieta..

i ta czapa wcale dobra nie jest..szukam bawelnianej na allegro..bawelniana byla lepsza..ta spada na oczy.zreszta Tosiek dzis sie wiercil bo co chwila jest kupa..to musi byc jakis wirus..wiec jak wiercila sie to ta czapa co chwile sie przekrecala..

sliczne Wasze dzieciaczki...

my codziennie na polu od 12-14 i potem od 15.30, lub 16 az do 18...korzystamy z pogody