- Posty: 871
- Otrzymane podziękowania: 0
- /
- /
- /
- /
- /
- Mamusie marzec 2013
Mamusie marzec 2013
- Paulina 77
- Wylogowany
- gadatliwa
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Agnieszka86
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- 25.02.2013 - wydarzył się Mały Cud...
- Posty: 1816
- Otrzymane podziękowania: 0
Ścinam moje włosy R odkąd jesteśmy razem. Nawet kupilismy w zeszłym miesiącu nową golarkę,nie wiem co porobiłam. Odrosną, trudno zlewam to.
Agnieszka86 a ja będę o tobie myślała jak będę leżała na fotelu ginekologicznym a do dentysty wybieram się po niedzieli, jak będę u mamy.
Dziewczyny między 5. a 7. miesiącem ciązy, spokojnie można stosować znieczulenie dentystyczne, to z resztą odpowiedni czas na wizytę kontrolną.
Słyszałam, że wolno, ale ja tam wolę pocierpieć i na żywca to przejść Bo ja z serii panikar jestem i będę sobie potem do głowy dobierać... Moja dentystka jest bardzo fajna, więc nie będzie nade mną z tym wiertełkiem stać jak psychopatka
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Paulina 77
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 871
- Otrzymane podziękowania: 0
Nie chciałam już pisac, ale mój wujek po porodzie swojej córeczki jest impotentem...i kuzynka jest jedynaczką. Z ciocią od nowa się docierają...
Gosia dobrze że to napisałaś. Bo w mediach taka nagonka, żeby facet był przy porodzie, a nie każdy się do tego nadaje.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- andzia_zg
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Andzia
- Posty: 4661
- Otrzymane podziękowania: 14
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Agnieszka86
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- 25.02.2013 - wydarzył się Mały Cud...
- Posty: 1816
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Lafi
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 976
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Gosia27
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- 3 Zosia-14.03.13
- Posty: 1832
- Otrzymane podziękowania: 3
Są sytuacje, że nawet są w stanie się pokłócić i wyzywać...
Bywa i tak że kobieta potrafi nieźle wykorzystać tą sytuację,a potem mąż na położnictwie karmią ją łyżką...to są sytuacje które widziałam, przeżyłam na własne oczy...osobiście męża bym nie zabrała, bo sam akt porodu uważam za odzwierzęcy...to nie jest widok dla faceta...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Gosia27
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- 3 Zosia-14.03.13
- Posty: 1832
- Otrzymane podziękowania: 3
To była sobota, akurat ja wtedy dyżurowałam na porodówce, koleżanka z nocki zostawiła mi już dziewczynę która już była na końcówce I okresu porodu (towarzyszył jej facet...nie pytaysmy się czy mąz) i wiecie co rodziła z ojcem dziecka, a mąż jej przyszedł do porodu. Musiała zejść z łózka i wyjaśnić sytuację bo bałyśmy się bójki i policji...i tak bywa
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Agnieszka86
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- 25.02.2013 - wydarzył się Mały Cud...
- Posty: 1816
- Otrzymane podziękowania: 0
Są różne sytuacje na porodówce, dużo facetów nie wytrzymuje napięcia i dostaje nam się...
Są sytuacje, że nawet są w stanie się pokłócić i wyzywać...
Bywa i tak że kobieta potrafi nieźle wykorzystać tą sytuację,a potem mąż na położnictwie karmią ją łyżką...to są sytuacje które widziałam, przeżyłam na własne oczy...osobiście męża bym nie zabrała, bo sam akt porodu uważam za odzwierzęcy...to nie jest widok dla faceta...
Twoje rady w tym temacie są dla nas bardzo cenne
Kuzynka rodziła z mężem. Kiedy później opowiadała o porodzie i spojrzałam na jej męża, który na ten temat nic nie chciał mówić, widziałam, że na salę porodową trafił nie z własnej woli Absolutnie jestem przeciwna zmuszaniu mężów, partnerów.. facetów ogólnie, do wspólnego rodzenia...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Agnieszka86
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- 25.02.2013 - wydarzył się Mały Cud...
- Posty: 1816
- Otrzymane podziękowania: 0
Powiem Wam, że chwalą sobie dziewczyny poród z przyjaciółką czy siostrą, odradzam poród z mamą. Opowiem Wam coś...
To była sobota, akurat ja wtedy dyżurowałam na porodówce, koleżanka z nocki zostawiła mi już dziewczynę która już była na końcówce I okresu porodu (towarzyszył jej facet...nie pytaysmy się czy mąz) i wiecie co rodziła z ojcem dziecka, a mąż jej przyszedł do porodu. Musiała zejść z łózka i wyjaśnić sytuację bo bałyśmy się bójki i policji...i tak bywa
Nieźle...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Lafi
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 976
- Otrzymane podziękowania: 0
To moze do porodu zabiore moja znajomo pigule z która pracuje, ona kiedy robiła na prodówce.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Agnieszka86
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- 25.02.2013 - wydarzył się Mały Cud...
- Posty: 1816
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Gosia27
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- 3 Zosia-14.03.13
- Posty: 1832
- Otrzymane podziękowania: 3
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Gosia27
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- 3 Zosia-14.03.13
- Posty: 1832
- Otrzymane podziękowania: 3
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Agnieszka86
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- 25.02.2013 - wydarzył się Mały Cud...
- Posty: 1816
- Otrzymane podziękowania: 0
Powiem Wam, że chwalą sobie dziewczyny poród z przyjaciółką czy siostrą, odradzam poród z mamą. Opowiem Wam coś...
To była sobota, akurat ja wtedy dyżurowałam na porodówce, koleżanka z nocki zostawiła mi już dziewczynę która już była na końcówce I okresu porodu (towarzyszył jej facet...nie pytaysmy się czy mąz) i wiecie co rodziła z ojcem dziecka, a mąż jej przyszedł do porodu. Musiała zejść z łózka i wyjaśnić sytuację bo bałyśmy się bójki i policji...i tak bywa
Siostry nie rodziły, to się nie nadają, bo jeszcze im się odechce Najlepsze koleżanki też nie, a ta która rodziła mieszka pod Łodzią... więc u mnie ten scenariusz odpada. Sama będę rodzić i doskonale sobie dam radę, a co
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.